Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie stosunkowo obiektywnym objawem na tydzień przed @ była podwyższona temperatura wieczorami (od 37 do nawet 38) bez żadnych innych objawów przeziębienia. Podobnie miałam w pierwszej ciąży. Więc uznałam, że jak tam mam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2013, 19:15
Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
A ja kompletnie nic, zero objawów, test pozytywny juz 3 dni przed @, dopiero od kilku dni pobolewa mnie brzuchol, ale tylko czasami, i raz tak mi sie zakręciło w głowie, że prawie upadłam na ziemię w łazience, no i oczywiście temp w granicach 37,2 beta rośnie, ale jestem na duphastonie ze względu na 2 poronienia oby wszystko szło w dobrym kierunku...
Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Właśnie kończę pierwsze opakowanie, jedną tabletkę rano i drugą wieczorem, zaczęłam brać zaraz jak zatestowałam, czyli 3 dni przed spodziewaną @, jedno opakowanie starcza na 10 dni i kosztuje ok 47 zł nie mały wydatek ale wartooooo, mniej się stresuję a mam już wypisana receptę na następne 20 dni, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
-
Nina82 wrote:U mnie stosunkowo obiektywnym objawem na tydzień przed @ była podwyższona temperatura wieczorami (od 37 do nawet 38) bez żadnych innych objawów przeziębienia. Podobnie miałam w pierwszej ciąży. Więc uznałam, że jak tam mam.
Nina jesteśmy na tym samym etapie - 4 tygodnie i 6 dni więc wygląda na to, że będziemy razem rodziły -
witam ja mialam wyjatkowe silne i wyjatkowo wczesne objawy, jakos tak w 7 dpo zaczelo mnie mdlic od kawy nastepnego dnia bylo tylko gorzej, 7dpo maialm ciagle i silne mdlosci i tak jakos mi zostalo, do tego od 10/11 dpo zawroty głowy, zmiany nastroju, dziwne smaki, 9 dpo odrzucilo mnie od cocali, bolało mnie dosc dziwnie i specyficznie podbrzusze, tempka nie byla jakas nadzwuczajna, chociaz wykres wygladal zupelnie inczej niz zwykle, mialam biegunke, wiec myslalm z emoze jakas grypa żóładkowa, w śrokdu dnia mialam stan podgoraczkowy, ponad 37 stopni no i w konuc w niedziele 12 dpo zrobilam test i wyszła blada kreska we wtorek beta i sie potwierdzilo a teraz jeszcze od kilu dni dochodza problemu z zserduszkiem, ale to nic dziwnego bo mam arytmie a nie moge brac lekow na razie
Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
u mnie już dwa dni po owulacji zaczęły boleć mnie piersi, późnej z każdym kolejnym dniem robiły się coraz bardziej wrażliwe, 2 dni przed terminem miesiączki pobolewanie podbrzusza jak na okres, test ciążowy -, jednodniowy spadek temperatury- byłam przekonana że lada dzień dostanę @, dzień po spodziewanym terminie @ test +, z pierwszych objawów to bardzo bolesne piersi i tak do dziś 9tydzień żadnych mdłości wymiotów itd..
Fedra, Paju lubią tę wiadomość
-
Ja na kilka dni po owulacji zaczęłam mieć bolesne i nabrzmiałe piersi, senność wszechogarniająca, przychodziłam z pracy i musiałam się zdrzemnąć a o 21.00 już spałam, baaardzo dziwne sny, przed terminem @ ból podobny jak na okres, i ogromny apetyt, byłam wiecznie głodna, potem doszły zawroty głowy. A w 8 tygodniu niestety serduszko przestało bić
Fedra lubi tę wiadomość
-
A u mnie wystąpił straszliwie głupkowaty objaw, który raczej zgoniłam na zażywanie castagnusa. Przyznam szczerze, ze cykl miałam troszkę nietypowy- późno owulacja (a wcześniej zawsze miałam cykle 28dniowe!!!) bo w 19 lub 20 tc, więc nastawiałam się raczej na zrobienie badań niż na ciąże No ale wracając do tego dziwnego objawu. Nie pamiętam ile dni było po owulacji, bo objaw był tak absurdalny, ze nawet go nie zapisałąm w notatkach pod wykresem a mianowicie... spuchła mi macica Pisałam o tym na wątku staraczek. No objaw przygłupi, bo jak siedziałam i się schyliłam (jak do wiązania butów) to czułam jakbym w macicy miała jabłko lub coś o wielkości jabłka. Identyczne uczucie miałam w pierwszej ciąży, ale na Boga w 2gim miesiącu!!! A nie parę dni po owulacji! Do tego ta "spuchnięta macica" to było dziwne uczucie... jakby napięcie, czy coś takiego. No i... za parę dni okazało się, ze jestem w ciąży. W sumie to widzę w brzuchu od samego poczatku znaczną różnicę niż w pierwszej ciąży. Ta macica naprawdę zaczęła się dosyć szybko rozrastać, aczkolwiek mówie- objaw ten pare dni po owulacji zwaliłam na Bogu ducha winnego castagnusa
Suzy Lee, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
BellaRosa ja wlasnie zagarenlam ten temat powiekszajacego sie brzucha z mja polozna..
Ja jestem dopiero w 11 tyg a brzuszek zaczyna sie od dolu lekko zaokranglac...
Juz teraz??Ale polozna powiedziala ze przy drugiej ciazy brzuszek widac szybciej..
Ja poronlam pierwsze w 16tyg ale polozna powiedzial ze to nie ma znaczenia ze druga ciaza jest druga ciaza i poprostu szybciej brzuchol widac
U mnie jeszcze dochodzi ze BARDZO musze uwazac co jem bo srasznie mnie wydyma powietrzem ;( a wtedy wygladam jak w 5-6 miesiacuBellaRosa lubi tę wiadomość