Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bergo wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was miała uczucie zimna i takie wewnętrzne dreszcze na samym początku ciąży?
uczucie zimna i dreszcze mam od jakiegoś czasu ale nie połączyłam tego jakos z objawami ciąży... moze dlatego ze jest zimno:P ale faktycznie od jakiegos czasu czuje ze mi bardziej zimnoMonis
[/link]
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
U mnie zaraz po owulacji wystąpił silny ból jajnika, bardzo wrażliwe sutki, a do tego miałam zapalenie pęcherza. Poszłam do gina, dostałam tabsy na infekcje. Po tym wykluczyłam ewentualną ciążę. Potem spóźniała mi się @, ale pomyślałam, że to przez tę infekcje, więc test zrobiłam dopiero 10 dni po spodziewanej @, no i 2 grube krechy
Potem pojawiły się takie objawy jak:
- ogromne uczucie chłodu, a nie należę do zmarzlaków
- odrzuciło mnie od kawy, drażnił mnie zwłaszcza zapach świeżo zaparzanej kawy.
- wrażliwe sutki,
- nudności.
- wędzony boczek spowodował odruch wymiotny,
- ulubiony bigos śmierdzi mi na kilometr,
- aktualnie doszedł częstomocz i gigapragnienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2014, 18:09
-
Ja mam od 23dc wyczulony węch i trądzik + piekące policzki. Jeszcze nie wiedziałam,że jestem w ciąży a strasznie wzdrygałam się na zapach pleśni z zakwasu na barszcz. Mama zapytała czy nie jestem w ciąży, bo przesadzam. Jeszcze wtedy nie wiedziałam,że jestem;). Potem tak samo przeżywałam smród moczu... A i mocz był inny taki ni to tłusty ni to pieniący się lekko. Do tego zjadłam ponad kilo śledzi przez święta w różnej postaci i galart na Wigilię (to za to brat zauważył,że normalnie tego nie lubię...). Teraz (5tc) bolą mnie same sutki i podbrzusze jak na okres (bolał już tak kilka dni przed terminem @)i często siusiam. Nie mogę patrzeć na słodkie, w szczególności czekoladę.
- częstomocz, i mocz taki jakby tłusty
- piekące, bolące sutki
- wyczulony węch
- bolące podbrzusze
- wstręt do słodyczy
- trądzik i piekące policzki
- pragnienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2014, 21:15
ma_rtha, mimika85 lubią tę wiadomość
-
BellaRosa wrote:A u mnie wystąpił straszliwie głupkowaty objaw, który raczej zgoniłam na zażywanie castagnusa. Przyznam szczerze, ze cykl miałam troszkę nietypowy- późno owulacja (a wcześniej zawsze miałam cykle 28dniowe!!!) bo w 19 lub 20 tc, więc nastawiałam się raczej na zrobienie badań niż na ciąże No ale wracając do tego dziwnego objawu. Nie pamiętam ile dni było po owulacji, bo objaw był tak absurdalny, ze nawet go nie zapisałąm w notatkach pod wykresem a mianowicie... spuchła mi macica Pisałam o tym na wątku staraczek. No objaw przygłupi, bo jak siedziałam i się schyliłam (jak do wiązania butów) to czułam jakbym w macicy miała jabłko lub coś o wielkości jabłka. Identyczne uczucie miałam w pierwszej ciąży, ale na Boga w 2gim miesiącu!!! A nie parę dni po owulacji! Do tego ta "spuchnięta macica" to było dziwne uczucie... jakby napięcie, czy coś takiego. No i... za parę dni okazało się, ze jestem w ciąży. W sumie to widzę w brzuchu od samego poczatku znaczną różnicę niż w pierwszej ciąży. Ta macica naprawdę zaczęła się dosyć szybko rozrastać, aczkolwiek mówie- objaw ten pare dni po owulacji zwaliłam na Bogu ducha winnego castagnusa
Właśnie się tak zastnawiam bo ja mam takie dziwne uczucie.
Miałam @ nie całe 4 dni. Wydawała się normalna, ale krótka zawsze mam 7dniowe rozpoczynane plamieniem, a tym razem była miesiączka, krótka i tak jakoś mi się nie podobała. w 4 dniu uczucie takie jak opisujesz, Dziś jest taka ciasna. Miałam problem zmierzyć temp i straszny dyskomfort. Lekko mnie pobolewa jajnik, ale nie zwracam uwagi. Zastanawiam się czy może być to ciąża i siusiam dużo.
Jutro zrobie test, ale się nie nastawiam na nic.
Pozdrawiam -
Cześć dziewczyny podejrzewam u siebie objawy ciążowe ale nie chce sie oczywiście niepotrzebnie nakręcać. Tak więc moja doroga do takich mysli wygląda następująco: 22 grudnia okres, 30 grudnia monitoring potwierdzający pęcherzyk, 31.12 i 1.01 staranka, przy czym 1.01. wyczuwalny silny ból jajnika po lewej stronie a 2.01 monitoring potwierdzający pęknięcie pęcherzyka. Po 5 dniach zaczęły się tak mi sie wydaje pierwsze objawy- tj. delikatny ból podbrzusza, nudności i co dziwne ślinotok, szybciej też chodze spać niz zwykle. Nie chce sie nakręcać ale to silniejsze ode mnie. Cykle mam krótkie bo 24-16 dniowe czasami krótsze do tego problemy z prolaktyną. Od wczoraj (5dpo) brązowe plamienie i już sama nie wiem co myśleć dlatego napisałam do was, bardziej doświadczonych koleżanek co o tym myslicie
Pozdrawiam
Linkalinka86 -
Hej dziewczyny, moje objawy to:
- ból brzucha od samej owulacji
- ból piersi także od samej owulacji, jeden dzień tak mnie bolały, że myślałam, że mi sie urwą
-podwyższone temperatura od owulacji z jednodniowym małym spadkiem, zauważyłam, że to czeste w cyklach zakonczonych ciażą, że w 5,6 dniu temp jednorazowo spada
-wysypało mnie strasznie, ale to u mnie normalne
-bezsenność, normalnie zawsze spałam jak zabita a teraz budziłam sie o pierwszej i nie mogłam spać do rana
- uczucie gorąca, zwłaszcza w nocy
-pozytywny test, tzn cień cienia, cztery dni przed planowaną miesiączką, potem z każdym dniem test wyrażniejszy
- pozytywny test z krwi, pięć dni po planowanej miesiączce
- niechęć do słodyczy, do tej pory byłam uzależniona od czekolady
I to chyba tyle, przynajmniej tyle pamiętam. W każdym cyklu w jakim sie starałam miałam jakieś "objawy" ale tylko w tym tak mnie bolały piersi, no i ta bezsenność. -
Mam dziwne "ciągnące" bóle podbrzusza. Na @ zawsze boli bardziej a teraz cały czas tak "ciągnie" i czasem ukuje jakby w okolicy jajnika. Jestem dopiero w 4tc ( beta 92,94) i jutro miałbym mieć @ ( która mam nadzieję się nie pojawi). Czy takie bóle są normalne?
-
nick nieaktualnyWitajcie .. Posłuchajcie mam problem..a wiem,że tutaj są już dziewczyny które widzą więcej na temat ciaży..Jakie mieliście objawy w pierwszych tygodniach ? Czy miałyście brązowy śluz widoczny na bieliźnie bądź jak sikałyście to go nie było,ale jak się podcierałyście papierem to był widoczny.Proszę was o odpowiedź bo ja tak właśnie mam i trochę się boje,że mogę być w ciąży,a mój chłopak nie chce na razie dziecka ..
-
To ja też napiszę o moich objawach, żeby uspokoić inne dziewczyny
po owulce nie miałam w ogóle żadnych objawów. Piersi bolały mnie dużo mniej niż zwykle przed @, więc byłam pewna, że nic z tego. Ból rozpoczął się w okolicach terminu @ i jest moze troszkę silniejszy niż ten zwykły przed @. Śluz był też bez zmian. Teraz jak o tym myslę, to pamiętam, że ok 7-8 dnia po ovu przy podcieraniu zauważyłam na papierze mikroskopijny ślad krwi. ( taka cieniuska niteczka o dlugości 2-3 mm). Przed terminem miałam normalne bóle jak na @, mam je zreszta do dzisiaj3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Patrzac na swoj wykres to mi sie wszystkie objawy pojawili tydzien po owulacji, a tydzien przed spodziewanym okresem. Bol glowy, bol piersi, wrazliwe sutki, sennosc [potrafilam zasnac w samochodzie w czasie 15min podrozy!], jakies klucia w podbrzuszu i mdlosci bardzo delikatne przed posilkami. Wtedy myslalam, ze sobie wmawiam, bo oczywiscie doszukiwalam sie jakichkolwiek znakow, ale sie potwierdzilo - dwa dni przed spodziewanym okresem cien-cienia i potem z dnia na dzien ciemniejsza kreska [najpiekniejszy widok]. Teraz jestem 7tydz + 4dni - piersi dalej bola i sa duuuze, mdlosci, ale brak wymiotow i sennosc, mam tak samo jak ktoras z poprzednich wypowiadajacych sie dziewczyn - zasne o 20.00 obudze sie o 23.00, pogadam z mezem i o 00.00 spowrotem spac i zadnego problemu zasnac
Havana3 lubi tę wiadomość
-
Co to brazowego sluzu to ja sie srasznie przestraszylam, bo w dniu spodziewanej miesiaczki zauwazylam takowy na wkladce. Nie bylo go duzo, kolor jak kawa z mlekiem. Trwalo to trzy dni gdzie kazdego dnia bylo go coraz mniej i od tamtej pory nic. Poczytalam wtedy i podobno to normalne w czasie kiedy mialby przyjsc okres. W tym samym czasie bole podbrzusza, ale ten objaw mialam od tygodnia po owulacji i do teraz cos tam czuje
-
Nikaa wrote:Witajcie .. Posłuchajcie mam problem..a wiem,że tutaj są już dziewczyny które widzą więcej na temat ciaży..Jakie mieliście objawy w pierwszych tygodniach ? Czy miałyście brązowy śluz widoczny na bieliźnie bądź jak sikałyście to go nie było,ale jak się podcierałyście papierem to był widoczny.Proszę was o odpowiedź bo ja tak właśnie mam i trochę się boje,że mogę być w ciąży,a mój chłopak nie chce na razie dziecka ..
Hej ja też miałam brązowe plamienia trwały ok 6 dni a zaczęły sie 6 dni po owulacji, były tak silne że lekarz zalecił duphaston 2 razy dziennie i przeszły Obecnie jestem w 22 dniu cyklu (przy cyklach 25-27) i czekam na testowanie. Może tym razem sie uda. Pare dni po owulacji widziałam u siebie większość objawów ciążowych a teraz nic, nawet piersi nie są powiększone, czasami tylko pobolewa podbrzusze i jest jakieś napięte. Narazie czekam
linka86 -
nick nieaktualny
-
część dziewczyny:) nie wiem co się dzieje ale od kilku dni dziwnie sie czuje codziennie coś innego nie wiem czy to mogą być objawy ciąży każda z nas coś innego odczuwa. mnie kilka dni bolała głowa tak że nie mogłam wytrzymać a teraz ciągle latam do wc(chyba że to może być zapalenie pęcherza)czasami mnie boli brzuch tak jak na @.
-
nick nieaktualnyHej Linka wiesz no kurcze dla mnie to jest szczególnie dziwne bo od 6 dni bolą mnie piersi i to coraz bardziej,jak dotykam i wgl odczuwam taki silny ból po za tym od przedwczoraj bolało mnie w podbrzuszu nic w sumie nie robiłam takiego ciężkiego np ; wczoraj jak klęknęłam by wyłączyć kabel z przedłużacza to odczułam taki ból w podbrzuszu obojętnie w sumie co robiłam,czy wstałam czy coś podnosiłam .. Nie wiem co to za ból ale zdziwiło mnie to bo kurcze dziś już 13 a ja okresu wciąż nie mam..We wtorek w tamtym tygodniu kochałam się z chłopakiem,później gdy skończyliśmy zobaczyłam krew..leciało z godzinkę potem po wieczór było tego mniej we środę miałam 2 skrzepy i trochę krwi byłam na pogotowiu to mi lekarz powiedział , że to mogła być miesiączka przyśpieszona no ale teraz mnie tak jakby objawy dopiero..dziwne to jest bardzo..Dziś robiła drugi test bo pierwszy robiłam w sobote i oba wyszły negatywnie..Dodam ,że jutro jadę do ginekologa