X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr puste jajo płodowe :(
Odpowiedz

puste jajo płodowe :(

Oceń ten wątek:
  • justa. Autorytet
    Postów: 785 651

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi po pierwszym poronienia lekarz nie zlecił żadnych badań. Po drugim zrobiłam najważniejsze badania sama tj. hormony, tarczycę, pakiet badań na zespół antyfosfolipidowy. Badania nie wykazały nic niepokojącego ale zawsze warto je zrobić.

    ex2bx1hpg9qyhku2.png
  • PannaA Koleżanka
    Postów: 35 8

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZIĘKUJĘ Justa:)

    Aniołek 7 tc. <3
    13.09 dwie kreski i strach :)

  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też lekarz nic nie zlecił po łyżeczkowaniu. Ale w tej ciąży od dnia owulacji jestem na clexane na wszelki wypadek.

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuzka wrote:
    Dziewczyny. Dzieje się. Dostałam krwawienie. W tej całej sytuacji mam nadzieję, że oczyści się samo.
    Bardzo mi przykro :(
    Jedyny pozytyw to szansa, że oczyści się samo i nie będziesa musiała być łyżeczkowana. Przytulam <3

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • ladypower Debiutantka
    Postów: 13 11

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam
    Mój pierwszy post na tym forum- szkoda że w tak niechcianym temacie.
    Muszę się z kimś podzielić obawami bo zwariuję...
    Dwa dni temu byłam na wyczekanej wizycie u gin 7t1d widoczny pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy brak zarodka.Od porannej wizyty płacz-wprost czarna rozpacz.Gin zapisał tab na podtrzymanie ciąży z zaleceniem zeby brać gdy poczuje ból brzucha.Wymęczyła mnie na tej wizycie cisneła na brzuch a reszte badania bolesne.Pożegnała mnie słowami widzimy się za 2tyg nie jest dobrze. Pomimo iż w pracy ciągle dzwigam mam dalej pracować, bez zaświadczenia- nie ma dziecka nie ma ciąży.Dodam że była to wizyta na nfz. Byłam zrozpaczona nie potrafiłam opanować płaczu. Moj opanowany mąż zarządził prywatną wizytę.Pojechałam spuchnięta od płaczu i z bolącym brzuchem. Podczas badania okazało się ze krwawie pojawiły się wprost czarne skrzepy na końcówce od przyrządu usg.Lekarz zapewnił że nie jest to dobra oznaka ale nie mam się denerwować bo bedzie tylko gorzej.Potwierdził brak zarodka ale zalecenia inne leżeć,brac leki,nie denerwować się. Czy któraś z was miała podobnie a zakończyło sie pięknym zarodkiem?

    06.02.2017 Mój Aniołeczek 10 tyg
    010iyx8dv1zehv6b.png
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewe_a85 wrote:
    Bardzo mi przykro :(
    Jedyny pozytyw to szansa, że oczyści się samo i nie będziesa musiała być łyżeczkowana. Przytulam <3


    Dziewczyny! Pisałam, że mam krwawienie, bo tak się wydawało. Teraz raz w ciągu dnia pojawiają się ciemne plamienia. Wiecie ile może to trwać? Przy poprzednim poronieniu po pojawieniu się pierwszych plamień samo poronienie trwało ok. 2 dni, przez kolejne 7 trwała normalna miesiączka. Teraz pierwsze plamienia dostałam w czwartek wieczorem. W piątek pojawiło się trochę krwi na papierze. A teraz tylko plamienia. Cholera. Myślałam, że będzie jak poprzednio. Tydzień bólu fizycznego i się pięknie wszystko wyczyści. A teraz? Tydzień, dwa, trzy :/ Powiem Wam , że nie odczuwam już zupełnie nic :/ ani psychicznie ani fizycznie. To normalne ? Czy po prostu po pierwszym poronieniu jest mi to obojętne? Ech. :(
    Wizytę mam dopiero w środę.

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze kuzka sama nie wiem co o tym myśleć. Masz zaplanowane usg? Ja bym chyba na wszelki wypadek brała luteinę na podtrzymanie bo jeśli to nie jest poronienie a jeśli tam jednak jest zarodeczek?

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewe_a85 wrote:
    Kurcze kuzka sama nie wiem co o tym myśleć. Masz zaplanowane usg? Ja bym chyba na wszelki wypadek brała luteinę na podtrzymanie bo jeśli to nie jest poronienie a jeśli tam jednak jest zarodeczek?


    Miałam bardzo niską betę więc raczej nic tam nie ma :(

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 722 630

    Wysłany: 25 stycznia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chciałam powiedzieć , że wczoraj zobaczyłam bijace <3 mojej fasolki !!

    0202oliwcia, ewe_a85 lubią tę wiadomość

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek wrote:
    A ja chciałam powiedzieć , że wczoraj zobaczyłam bijace <3 mojej fasolki !!


    Pieknie! Gratulacje i rosnijcie zdrowo :)

  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 25 stycznia 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek wrote:
    A ja chciałam powiedzieć , że wczoraj zobaczyłam bijace <3 mojej fasolki !!
    Gratulacje zdrówka <3

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 25 stycznia 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzisiaj byłam u 2 gin. Jeden powiedział, że coś tam widać. Drugi to samo. Z OM wychodzi 7 t. Natomiast po wielkości pęcherzyka 5t2d. Najgorzej, że te plamienia mam. Dostałam DUPHASTON i mam czekać tydzień. Jutro powtarzam betę. Jeżeli wzrosła od zeszłego tygodnia to mam powtórzyć w sobotę.

    Zastanawiam się czy sobie niepotrzebnie nadziei narobiłam? :(

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 25 stycznia 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuzka wrote:
    Dziewczyny dzisiaj byłam u 2 gin. Jeden powiedział, że coś tam widać. Drugi to samo. Z OM wychodzi 7 t. Natomiast po wielkości pęcherzyka 5t2d. Najgorzej, że te plamienia mam. Dostałam DUPHASTON i mam czekać tydzień. Jutro powtarzam betę. Jeżeli wzrosła od zeszłego tygodnia to mam powtórzyć w sobotę.

    Zastanawiam się czy sobie niepotrzebnie nadziei narobiłam? :(


    Kochana trzymam mocno za Ciebie kciuki!!!! Nadzieję zawsze trzeba mieć :)

    kuzka lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • ewe_a85 Autorytet
    Postów: 437 291

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzka trzymam mocno kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 08:07

    kuzka lubi tę wiadomość

    mhsv6iye17jtj0kr.png
  • FrankaF Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć.
    Szkoda, że w takim temacie się wypowiadam.

    Moja sytuacja wygląda następująco.
    Pierwszą ciąże straciłam pod koniec czerwca zeszłego roku. Zarodek przestał się rozwijać.
    Panicznie boję się narkozy, więc nie zgodziłam się na łyżeczkowanie. Poroniłam w domu.

    Obecna sytuacja:
    Ostatnią miesiączkę miałam 3 grudnia.
    12 stycznia, 2 tyg po terminie spodziewanej miesiączki, zrobiłam test. Wyszedł pozytywny.

    16 stycznia udałam się na USG. Lekarz powiedział, że "coś" widać, ale nie nosi to cech pęcherzyka ciążowego.
    Tego samego dnia udałam się do innego lekarza, który zlecił mi badanie bety.

    Historia bety:
    Beta 17 stycznia - 940

    Beta 20 stycznia - 3,030

    Beta 23 - 10,300

    Na drugie USG wybrałam się 18 stycznia - lekarz potwierdził obecność pęcherzyka ciążowego, ale bez zarodka i bez ciałka żółtego. Wg wielkości pęcherzyka, byłby to 5 tydzien 1 dzien

    Trzecie USG 23 stycznia, wielkość pęcherzyka wskazywała na 5 tydzień i 5 dzień. brak ciałka żółtego i zarodka

    Czwarte USG 25 stycznia, wielkość - 5 tydzień, 4 dzień. brak ciałka żółtego i zarodka

    Lekarz zdiagnozował puste jajo płodowe i zaśniad nie groniasty.

    Ech... ja mam 35 lat.


  • StyczniowaNadzieja Autorytet
    Postów: 954 869

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzka trzymam za ciebie mocno kciuki, dawaj znać na bierząco!!!

    Gosiaczek super że widziałaś serducho!

    FrankaF a nie zawcześnie trochę na taka diagnozę...? Na jakiej podstawie ten zaśniad groniasty został zdiagnozowany?

    caur359.png
    3ro1ov5.png
  • FrankaF Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StyczniowaNadzieja, 2 lekarzy twoerdzi, że nic z tego.
    Za wcześnie? To już końcówka 8 tygodnia wg ostatniej miesiączki.
    I nawet, gdyby uwzględnić fakt, że owulacja się przesunęła, to - na podstawie wielkości pęcherzyka ciążowego, którego wielkość wskazuje na 6 tydzień, już powinno być widać przynajmniej ciało żółte. Sam pęcherzyk ma około centymetra.
    No i na przestrzeni ostatnich 3 dni zmniejsza się a nie powiększa. A to wiadomo, do czego prowadzi.

    Zaśniad NIEgroniasty na podstawie USG.

    nie ma co się oszukiwać. Prawidłowy przyrost bety w takiej sytuacji o niczym nie świadczy.

  • monia8729 Koleżanka
    Postów: 61 6

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny proszę o jakąś informację ostatnią miesiączkę miałam 4 grudnia ale jestem pewna ze w ciążę zaszlam 24 grudnia test pozytywny 2 stycznia beta 32 3 stycznia beta 50 wczoraj byłam u gin powiedział że nie widzi pęcherzyka ani ciąży pizamacicznej od wtorku mam krwawienie ale skąpe kazał mi przyjść do szpitala na lyzeczkowanie nie poszłam tylko zrobiłam betę i wyszła 726 co wy na to już nie wiem co myśleć w 1 ciąży miałam podobnie pozdrawiam proszę o jakąś informację dziękuję

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 19:37

  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem sama w domu. Mąż w pracy, wróci jutro. Dzisiaj miałam tak ogromny stres w pracy, że aż zaczął boleć mnie brzuch. teraz zaczęło się jakby krwawienie więc myślę, że już nic z tego. Już nawet nie wiem czy jest sens powtarzać betę. To już 2 raz? Serce mi pęka ...

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • FrankaF Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 26 stycznia 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzka, ja też 2 raz w ciągu pół roku.
    natomiast nie wybieram się na łyżeczkowanie. Ostatnio wszystko samo się wyczyściło, to i teraz mam nadzieję tak będzie.
    nie wydaje mi się, żeby łyżeczkowanie było dobrym pomysłem, jako doraźny zabieg :/

    Natomiast co do bety, ja miałam po wszystkim jeszcze wysokie wskaźniki przez miesiąc.

‹‹ 5 6 7 8 9
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ