Rodze w styczniu 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak będę siedzieć w domu, to wcale nie odpocznę, tylko będę płakać. Jak każdą kłótnię tak odchorowuję.
Wyszedł z domu, bo stwierdził, że nie ma ochoty ze mną siedzieć jak mam focha. Zastanawiam się, czy jak się dziecko urodzi i się pokłócimy, to też sobie pójdzie. Mam dość, nawet nie mam się komu wypłakać, bo wszyscy moi najbliżsi są daleko.
Chce mieć to wszystko w dupie, myślec o sobie, ale nie umiem. Glupia pipa ze mnie i mięczakKlio86 lubi tę wiadomość
-
Kochana!
Widzę ze twój mąż postępuje dokładnie jak mój
Nie chodziło mi o siedzenie w domu tylko zorganizowanie sobie jakichś przyjemności, ciastka ze znajoma dla której nie miałaś ostatnio czasu, odwiedzin rodziców, mani pedi etc
Ostatnio pokłóciłam sie tak strasznie z moim ze nie dość ze robiłam sobie przez to straszne wyrzuty i płakałam jak szalona to w dniu wizyty oczekiwałam najgorszego, ostatnia wizyta (zobaczyłam 1,5 cm mojego szczęścia).
W sb po pracy mąż poszedł ze znajomymi na siatkówkę halową (uwielbiam) w która ja już nie mogę grać, nie chodzę wiec tez z nim bo nie chce się tłumaczyć znajomym dopóki nie minie okres zagrożeń, ale jest mi przykro ze praktycznie tylko w tygodniu śpimy obok siebie i ten wieczór sobotni kiedy mógłby być trochę wcześniej i się mną zając i tak na niego muszę czekać z utęsknieniem. Ha a on napisał mi ze zostanie ze wszystkimi po grze w greckiej restauracji i czy mi pizzy nie przywieźć..
Taka wiązane mu puściłam ze wrócił w mgnieniu oka, co prawda sfochowany ale wydarlam się na niego setny raz ze nie można chcec powiększyć rodziny i nic w tym kierunku nie robić żeby ta rodzina się kupy w szczęściu trzymała...
Póki co 3 ciaza i to samo.
Mam do dziś okropne wyrzuty sumienia ze się zdenerwowałam
Ale droga Mraugosiu nie mamy innego wyjścia jak wydać na świat to nasze najukochańsze dzieciątko i dopiero wtedy przyglądać się jak nasi partnerzy się zachowują.
Tez jestem uczuciowa i płaczliwa,
Ale od zeszłego roku staram się mniej sobie szkodzić.
Także musisz się uspokoić i nie rób sobie wyrzutów tylko posłuchaj jakiejś przyjemnej muzyki, pogłaszcz brzuszek i porozmawiaj sobie z bejbikiem żeby się nie martwił na zapas.
Tez nie lubię nie pracować, ale teraz mamy już sytuacje wyjątkowa wiec szukam sobie zajęć,
Szafę już 3 razy przekopałam i uporządkowałam,
Głowa do góry i pierś do przodu !Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 21:25
-
Mraugosia ja wizyte mam we wtorek i podobnie jak Ty jestem cala w strachu I jednoczesnie nie moge sie doczekac.
A teraz zupelnie z innej paki, ale musze sie tym podzielic Moj kucyk urodzil dzisiaj slicznego, zdrowego zrebaczka dla naszego malego czlowieka co to ma sie narodzic w styczniuKlio86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, większość facetów ciążę traktuje jak abstrakcje. Wszystkie objawy, kopniaki, stresy to wszystko jest w kobiecie. Przykład mojego męża z pierwszej ciąży. Nie było jak w filmie że głaskał brzuch, rozmawiał z nim czy czekał na kopniaki. Jak leżałam w szpitalu to też raczej nie myślał o dziecku w brzuchu. Myślałam że będzie " wesoło" po porodzie. A gdy synek się urodził i poszliśmy na oiom go zobaczyć po wyciągnięciu z łóżeczka to pierwszy złapał go na ręce i nie chciał puścić. Dziś są najlepszymi przyjaciółmi a ja z druga ciąża też jestem sama ale wiem że po porodzie wszystko będzie jak trzeba
Klio86, Mraugosia, ayka lubią tę wiadomość
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Wiecie co? Jestem strasznie głupią babą. Pisałam wam wczoraj jak to mój niedobry mąż wyszedł sobie obrażony? Ja wkurzona,płacząc obmyslam jak mu nagadam kiedy wróci.
Okazało się, że poszedł do sklepu, żeby kupić mi coś dobrego.
Koniecznie muszę zbadać sobie hormony albo mózg. -
Haha, widzisz nie wolno się stresować !
To prawda podczas ciazy kobiety zazwyczaj zostają same z tym wszystkim, czasem i po porodzie przez jakaś chwile,
Ale chyba tak już musi być
Casjopea gratuluje narodzin kucyka, to super plan z takim uroczym towarzyszem dla dzieciaczka.
Przeszło ci zatrucie i wymioty?
Ja dziś mam jakieś przeboje żołądkowe znowu,
Tez się stresuje trochę bo pobolewa mnie brzuch i krzyż, muszę chyba zapytać ginekologa czy mogę brać no-spe,
Zawsze miałam silne bóle menstruacyjne i chyba dlatego tak dość intensywnie pobolewa..ale nie ma charakteru skurczy.
Ja mam dopiero w czwartek kolejny wizytę...
badanie przezierności karkowej z tym.
Głaszcze się po brzuszku i staram się uspokoić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 12:00
Mraugosia lubi tę wiadomość
-
A ja Wam opowiem coś śmiesznego, co mnie jednocześnie wkurzyło bo jestem w pracy i piszę na szybko. Dziś byłam na badaniach (ciążowy pakiet startowy) i jedno babsko ciekawskie zajrzało mi w kartę zlecenia. Oczy jej prawie wyszły, jak zobaczyły, że jest tam badanie na HIV.
Wkurzyła mnie i specjalnie usiadłam w poczekalni obok niej. W tym momencie bardzo zainteresował ją widok za oknem po przeciwnej stronie krzeseł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 14:02
-
Tak, juz wszystko w porzadku z moim zoladkiem
Zeby nie bylo, ze moj jest taki idealny.. Wczoraj wpadl w ciagu dnia pracy na obiad i akurat zjechal sie z moja mama (bardzo sie lubia ), ale akurat skonczyl sie gaz w butli, wiec nie bylo jak obiadu odgrzac. Moja mama wystawila mu butle, zeby ja wymienil, a ten poszedl do swoich krolikow, po czym zadzwonil do mnie, ze widzi, ze nie ma widokow na obiad, wiec on sobie jedzie i w ogole PA. Nawet sie z moja mama nie pozegnal, ksiaze.. Ale wrocil po pol godz z lodami tlumaczac sie, ze tylko skoczyl do porodu.. :p -
Hej:) Też mam termin na styczeń a dokładnie 18. Biorę luteinę 2x1 po 100mg ponieważ miałam krwiaka w 6 tyg. Ostatnio na wizycie okazało sie ,ze wszystko jest już w porządku i lekarka kazała mi wybrać do końca luteine i przestać. Zostało mi jeszcze 16 tabletek a wizyte mam 12 lipca. Jak myślicie wybrać do końca tyg po 2 tabletki a potem po 1 czy jak? Luteine można kupić tylko na receptę?justi
-
A nasza kucysia jest najlepszym kucykiem dla dzieci na swiecie.. Jest niesamowicie spokojna, cierpliwa i delikatna Pracowala tez z dziecmi niepelnosprawnymi. Ale chociaz nie widac po niej to ma juz prawie 20 lat, wiec trzeba bylo myslec o potomku, zeby z nami zostal, gdy przyjdzie jej czas odpoczynku No i jest. Strasznie sie ciesze A ona jest cudowna, czula matka
-
Agulka, masz rację. Kobieta jakoś od początku staje się matką, a facetom przychodzi to znacznie później. Chociaż wiem, że W. będzie wspaniałym tatą, chociaż jest wkurzającym mężem
Casjopea, wy macie stadninę? Strasznie Ci zazdroszczę. Ja wychowywałam się w domu, gdzie zawsze było dużo zwierząt, a teraz gdy wyprowadziłam się ze wsi do miasta strasznie mi tego brakuje
Mam tylko kota, który urządza na mnie zasadzki spod łóżka
Justi - ja brałam duphaston 2x dziennie według zaleceń lekarza, opakowanie skończyło mi się jakieś 1,5 tyg temu, a wizytę mam dopiero 3 lipca. Skoro gin kazała Ci brać pełną dawkę, to nic nie zmieniaj. -
Stadnine to duzo powiedziane Mamy jednego duzego konia, ktorego mam od 12 lat, potem klacz fiordzka, ktora wlasnie jest zajezdzana i przyuczana do hipoterapii (moja mama z mezem maja adoptowane niepelnosprawne dziecko), no i wlasnie kucke Chodza sobie po 5ha pastwisk i obrastaja w tluszcz :p
Mamy tez.. kozy na mlekoMraugosia lubi tę wiadomość
-
Justi łykać luteine tak jak gin zalecił ja od tygodnia biorę duphaston 3x1 że względu na plamienie. Niestety są do dzisiaj i zastanawiam się czy to nie przez jakaś infekcje wizyta u gina dopiero 12.07 . Teraz brak z nim kontaktu bo ma urlop. Myślę czy nie wybrać się na wizytę do innego lekarza. To by była już 3 wizyta w ciągu miesiąca u ginekologa :
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Dziękuję za odpowiedzi:) Może i macie rację , lepiej słuchać zaleceń lekarza. Tylko tyle się naczytałam ,ze lepiej od razu nie odstawiać tylko stopniowo, albo ,że niektóre dziewczyny biorą do 16 tyg.A mi zostało już tylko 15 tabletek a jestem w 12 tyg.
justi -
Tez biorę od samego początku profilaktycznie progesteron dopochwowo 2x dziennie,
Mam nadzieje ze wystarczy..
Dziś zaczął się u mnie 11 tydz,
Od rana meczy mnie ból głowy, czasem chciałabym żeby to było takie proste jak kiedyś, tabletka i po problemie...
Zdarzają mi się te bóle pare razy w tyg nawet