Rodze w styczniu 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Casjopea myśle ze lepsze niższe niż wyższe, ja jestem niskocisnieniowcem i tez już miałam takie dni za sobą ze ledwie zipialam, porozmawiaj z lekarzem na ten temat, nie wierze w te różne zabobony,
Ja byłam dużym dzieckiem 59cm, 4350 g wagi, 6/10 w skali apgart,
Jestem całkiem zdrowa ale co prawda niska nie wiem gdzie ta moja wielkość się podziała
A i wiecie co w mojej PRL-skiej książeczce zdrowia widnieje grupa krwi 0rh+, a okazało się w zeszłym roku po 30 latach ze mam jednak 0rh-.
Agulka współczuje ci tych ekscesów szpitalnych, wierze ze to tylko straszny początek i wszystko się ułoży lada chwila!
Wiecie mimo ze się martwię ja w tej ciazy jestem spokojniejsza jakos tak wewnętrznie, dlatego mam wrażenie ze już wszystko będzie dobrze tym razem,
Tym czasem mój wczoraj wypil troszkę wódeczki i truł mnie w nocy powietrzem,
Następnym razem go wyrzucę z sypialni bo czuje się jak bym sama popila, ból głowy i posmak w ustach bleh ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 10:19
-
Casjopea, co ci dokładnie powiedziała ginekolog, że Cię tak nastraszyła? Jeśli to taki lekarz, jak mój, którego miałam w pierwszej ciąży, to radzę Ci, zmień go. Mój na pierwszym USG w pierwszej ciąży powiedział mi "proszę się jeszcze tak bardzo nie cieszyć, bo może Pani poronić. To często się zdarza". Od tej chwili myślałam tylko o najgorszym i stało się. Dlatego, jeśli lekarz ma cię stresować, to lepiej go zmień. Ty masz cieszyć się ciążą, oczywiście uważać na siebie, ale bez panikowania.
Moja obecna ginekolog na poprzedniej wizycie, jak wszystko było dobrze, powiedziała mi, że mam dbać o siebie i się nie stresować.
Agulka, strasznie Ci współczuję wizyty na sorze Ja mam z tego miejsca same złe wspomnienia. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie ok. Zaglądaj do nas i opowiadaj co i jak. Zawsze miałaś takie ciśnienie, czy to z nerwów?
Klio86 - mój mi dzisiaj zionął czosnkiem, a ja odkąd jestem w ciąży nie toleruję kompletnie tego zapachu. Myślałam, ze wykopię go z wyra na podłogę -
Z dwojga złego wole czosnek zawsze lubiłam i póki co dalej nic się nie zmienilo,
Mam problem z miesem za to, niechętnie nawet w sklepie kupuje, wole żeby mój mąż je przyrządzał,
Tylko on niestety nie jest zbyt kreatywny w kuchni wiec mu zlecam przygotowywanie mięs dla siebie tylko
Nie ubolewam, naprawdę mięso za każdym razem było dla mnie problemem,
Ostatnio nawet warzywa mi nie podchodzą.. za to zupki kochamWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 12:51
-
Ginekolozka jest bardzo w porzadku, nie o to chodzi Ona nie robi z krwiaka zadnego dramatu, jest bardzo optymistycznie nastawiona i zawsze sie 'podnieca' ach jaka piekna ciaza, jaka mieciutka macica, jaka ladna szyjka! Ogolnie wizyta trwa zwykle po 40 min., dostaje tyle zdjec z usg, ze po dwoch wizytach moglabym juz pol pokoju oblepic, mam cala wielka teczke jakichs ulotek o pogotowiach laktacyjnych, krwi pepowinowej itd.. To ja sama sie tak zestresowalam i niepotrzebnie nakrecilam. Ona ani razu nie wspomniala o poronieniu, poinformowala mnie tylko, ze jak nie bede jej sluchala i nie bede lezala to krwiak jak peknie to 'pociagnie' za soba ciaze. Dala mi swoj nr kom, zawsze odpisuje i zawsze umawia mnie pierwsza, zebym nie czekala. Wiec coz, nie moge zlego slowa powiedziec Kazdej z nas zycze takiej opieki..
Klio86 lubi tę wiadomość
-
Casjopea, to dobrze, że trafiłaś na dobrą ginekolog. Słuchaj się jej i wszystko będzie w porządku. wiem, ze z nerwami nie jest łatwo, sama mam taką huśtawkę, że hej. Raz mi się wydaje, że wszystko będzie dobrze, a innym razem byle co doprowadza mnie do płaczu.
Dzisiaj też chodzę jakaś taka podminowana, mam płacz na końcu nosa. Nie mogę doczekać się jutra, tak bardzo chciałabym zobaczyć Kropka i usłyszeć, że wszystko jest w porządku. -
Mraugosia koniecznie daj nam znac od razu po wizycie! Na pewno bedzie dobrze Juz jest dobrze! Ja dzisiaj z kolei mam dobry dzien. Ciaza to naprawde niesamowity festiwal hormonow.. Trzymajcie sie dziewczyny, juz nieslugo wszystkie bedziemy po wizytach
-
Wlasnie jadę od ginekologa z wynikiem tsh 1,69 mIu/l !
I wszystko fajnie, bardzo się cieszę ze wynik okazał się mieścić w normach i nie muszę drałowac dziś do endo, szkoda tylko ze musiałam specjalnie do gina jechac po to... bo przecież nie mógł mi nikt zadzwonic jak obiecał koło czwartku/piątku..
Przynajmniej recepcjonistka u endo była tak przemiła ze przeniosła bez problemu mój termin na za miesiąc..
Eh Jak sobie sam człowiek nie ogarnie, nikt mu nie ogarnie...
teraz wierze mocno ze moja cudowna fasolka chce wytrwać do końca ze mną i dobrze jej u mnie
W czwartek ją zobaczę
Uf jedno zmartwienie mniej,
Poza tym dziś czuje się świetnie a wy kobietki ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 11:03
-
Klio86 super, bardzo sie ciesze
Ja tez mam sie dzisiaj calkiem niezle. Jestem szczesliwa, bo bbf z rana poinformowal mnie, ze zaczelam 12. tydz ciazy! Alez to szybko leci
Mraugosia ma dzisiaj wizyte popoludniu, trzymajmy kciukiKlio86 lubi tę wiadomość
-
Lepiej mieć ciśnienie agonalne niż wysokie. Pierwsza ciążę miałam przerwana cc właśnie przez nadciśnienie i boję się powtórki z rozrywki. Zmieniłam dietę na tzw. Dash. W domu ciśnienie 116/75 więc ok. Przed ciąża 120/80. Nie należę do osób otylych i leżących więc nie wiem dlaczego wysokie ciśnienie.
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
U mnie to pewnie obliczać dokładnie będą znowu dopiero w czwartek, ostatnio liczyła tak jak obecnie mi belly pokazuje (po wprowadzeniu daty porodu wyznaczonej przez ginekologa oczywiście),
Bo u mnie jest ta komplikacja ze miałam zawsze te moje cykle długie i jak by liczyć od okresu byłabym już w 14 tc, a ciaza obecnie z wyliczeń od ostatniego usg to 10 tc 4 dc (11 tc).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 18:43
-
Jestem, jestem Dziękuję za kciuki Jest wszystko dobrze, maluch nawet wyprzedził o trzy dni swój wiek z poprzedniego USG Wszystko jest na swoim miejscu. Jestem taka szczęśliwa
USG I trymestru mam na 23 lipca.
Dziewczyny, robicie badania prenatalne z krwi, czy tylko samo USG?Klio86 lubi tę wiadomość
-
Mraugosiu o 9 mialam wizyte
Dziewczyny, musialyscie dobrze trzymac kciuki, bo krwiak zniknal!! Caly sie wchlonal, nie ma nawet sladu Jak ja sie ciesze...
A kropek rewelacja, ruchliwy jak pchla, zdrow jak ryba Ma 5cm i wedlug usg wyprzedzil prawdziwy wiek ciazy o 3 dni Kosc nosowa jest, przeziernosc super, mozgowie i serduszko tez, takze jestem zachwycona Nie moglam sie napatrzec jak szaleje Ulozyl sie kilka razy idealnie w rozkroku, ale plci poki co nie widac Za jakies poltora tyg ide na pelne prenatalne.
Dzien zdecydowanie na PLUSWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 15:56
Mraugosia lubi tę wiadomość
-
Dziś od rana czułam się super, musiałam skoczyć coś załatwić, na zakupy i wyobraźcie sobie ze musiałam zapiać spodnie "na gumkę", Potem się ułożyły już wiec zapielam normalnie na guzik stwierdzam jednak ze mam brzuszek jak w 4 miesiącu już :o
Chociaż tyle ze na wadze nic się nie zmienia od 3 tyg..
Chciałabym już mieć to badanie za sobą ...
Teraz natomiast się zdenerwowałam i mam ochotę się rozpłakać bo znalazłam błąd w zwolnieniu zdrowotnym które wystawiają mi średnio co 1 tydz/ 2 tyg,
Za każdym razem muszę tam jechac, prosić i tłumaczyć o to samo: na recepcji, potem czekam na lekarza i znowu tłumacze to samo...
Odkryłam ze nie mam ciągłości bo zjedli jeden dzień... jestem prywatnie ubezpieczona i to jest bardzo dla mnie ważne żeby ta ciągłość była, wypłacają mi od 22 dnia roboczego świadczenia.
Mam ochote tam wpaść i ich pozabijać... ciekawe kto mi to teraz skoryguje ;(
Jak tu się nie denerwować !!
Po dwóch poronieniach jeździć i się prosić i jeszcze cholera jasna z łaska z błędem dostać ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 18:38