X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 631

    Wysłany: 23 lutego 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny! Wszystko jest ok, dzisiaj już nie tylko widziałam, ale słyszałam serduszko! Maluszek się rozwija i mam być dobrej myśli. Tętno podwyższone, ale prawidłowe na tym etapie. Dzisiaj zaczęłam 9tc, wg USG ciąża nadal młodsza, ale gin powiedział, że początkowo to mogą być błędy w pomiarach. Za 2 tygodnie wizyta, ale już jestem spokojniejsza :)

    Totoro miałam HSG i powiem tak; na pewno to ważny zabieg, ale nie chciałabym jeszcze raz tego przechodzić :P co do hormonów to nie pamietam w jakie dni trzeba robić, może gdzieś na forum znajdziesz albo nasze dziewczyny sie wypowiedzą :)

    żabka04, wszamanka, Lilianap lubią tę wiadomość

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpadam zobaczyć co u was.

    :-) :-)

    Totoro no widzisz nie było tak źle.
    Gin ma rację zaraz go przetrzepia.
    Dobre i to.
    Co do hsg ja miałam.
    Nie chce przechodzić tego jeszcze raz :-(
    Ale np. Warto sprawdzić czy drozne wszystko.
    Skup się na mężu :-)
    A ty luzu portki :-)
    Co do hormonów zaraz poszukam mojej magicznej ściągi co kiedy jak robiłam i ci napisze.:-) tylko uśpie najmłodszego.


    Buuuu cmok cmok.
    Wdech wydech i kup sobie tzn wam dobre lody:-)
    To tak w nagrodę za te szopki.
    Bardzo się cieszę!!!!!
    Będzie wszystko dobrze.
    A intuicja jak mówi twoja?
    Nie czujesz w wewnątrz spokoju?
    Dostałaś l4?
    Co do młodszej ciąży.
    Wiesz...... Nie wiesz kiedy zaskoczyło bo nie zwracałas uwagi przecież miałaś cykl bezowulacyjny:-)
    Często jest ze zarodek jest młodszy wg ostatniej @ a potem nadrabia.
    Nawet moja koleżanka też tak miała (jest w ciąży) mówiłam że na spokojnie gin wcale jej nie pocieszal i pięknie urosła za to teraz się chowa i nie chce pokazać kim jest:-)

    Twój skarbuś pewnie też się będzie wstydzioch bo dopiero teraz się ujawnił :-)
    Dużo zdrówka:-) odpoczywaj:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2017, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro ja robiłam tak.

    1-3 dc
    Testosteron
    Lh
    Fsh
    3-5 dc
    Kortyzol
    C-peptyn
    Dhea
    Dhea-s
    Androstedion
    14dc
    Estradiol
    21dc
    Prolaktyna z obciążeniem
    Progesteron

    Tak mi podał gin, badania pod kątem poronienia.
    Myślę że jak zrobisz w/w 3-5 w terminie 1-3 to też będzie dobrze.

  • Bu Autorytet
    Postów: 959 631

    Wysłany: 23 lutego 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka, przyznam że miałam wewnętrzne przeczucie, że będzie ok, ale starałam się je tłumić. Za 2 tygodnie na wizycie jak będzie wszystko dobrze to dostanę od razu L4 :)

    żabka04 lubi tę wiadomość

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Żabka, przyznam że miałam wewnętrzne przeczucie, że będzie ok, ale starałam się je tłumić. Za 2 tygodnie na wizycie jak będzie wszystko dobrze to dostanę od razu L4 :)

    Więc to znaczy że jest i będzie ok!!!!
    Odpręż się, zrób sobie przyjemność np lody, dobry film itp i się relaksuj.
    Odpedzaj zle myśli.
    Przed tobą dużo planów, zmian hahaha i za chwilę będziesz się cieszyć maluszkiem.
    Teraz bu jest pora na radość z ciąży bo ten czas błogosławiony bardzo szybko leci:-)
    Wiem że boisz się, martwisz się itd jak każda kobieta w ciąży.
    Ale to tylko dlatego tak jest bo dużo się staralas, dużo przeszłas i się boisz że to stracisz a bardzo tego pragniesz.
    Z drugiej strony gdyby to była pierwsza ciąża, nie spotkało by cie tyle nieprzyjemności,nie czytałabys neta forum to uwierz mi ale byś nawet nie pomyślała o najgorszym.
    Mówię to z własnego doświadczenia.
    Porównuje swoje dwie ciążę i każda inna.
    Pamiętaj co ma być to będzie.
    Ja wierzę że będzie dobrze i twoja intuicja też to mówi.
    I tak będzie.

    Cieszę się jakbym to ja była znowu w ciąży :-)
    Jeszcze dwa tygodnie i będzie lezakowac w domku a teraz musisz dbać o siebie i być ostrożna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 20:45

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 23 lutego 2017, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu! Rany, co odpalałam kompa to wchodziłam tu sprawdzić czy pisałaś po wizycie! Cały dzień mi po głowie chodziłaś:D Tak się cieszę, że wszystko w porządku!!! <3

    Co do moich hormonów to powiem Wam, że teraz nie wiem co robić - jutro 16. dc... nie wiem czy w takim razie badać je jutro czy się wstrzymać do wizyty poniedziałkowej i zobaczyć co powiedzą;/ Może jeszcze coś dorzucą do listy i zrobię za jednym kłuciem? I w odpowiednich dniach? Żeby sie nie okazało, że wykorzystam jutro skierowanie a oni mi powiedzą, że i tak muszę powtórzyć bo nie te dni...... O.O

    A fakt faktem na razie luzuję, powiedział, że endo ładne, więc wszystko wskazuje, że w tym cyklu też będzie miesiączka, czyli u mnie jako tako się normuje.Ciekawe tylko jak z owulacją, bo niestety nie ma takiego sprzętu jak mój gin, że mi pięknie zmierzy ile mm ma endo, ile pęcherzyki ewentualne itd... -_- Uroki wizyt na nfz -_- więcej pewnie dowiem się w poniedziałek.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro.
    Weź stare wyniki.
    A z tymi hormonami ja bym się wstrzymała.
    Myślę że trafisz na kompetentnego gina który będzie chciał widzieć bieżące wyniki i doda coś jeszcze od siebie.
    Dobrze myślisz.
    Zrobisz oczywiście jak uważasz.:-)

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 23 lutego 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka tak zrobię.:) Jutro odpuszczam i zrobię hormony po wizycie w Gyncentrum:)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 1192 913

    Wysłany: 24 lutego 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, po kilku miesiącach wracam na forum. Uciekłam z niego, bo się przez nie sfrustrowałam i każdy miesiąc był ogromnym stresem, który przecież nie pomaga.
    Staraliśmy się z mężem 8 miesięcy. Przechodziliśmy etapy od skrupulatnego wyliczania wszystkiego, przez leczenie klasyczne (tarczyca, nieodpowiednia krzywa cukrzycowa), potem odpuściliśmy i wybraliśmy ziołolecznictwo, bardziej jako "a zobaczymy co to", niż jako faktyczne leczenie, od października. Na początku roku odpuściliśmy po prostu całkowicie, jedynie nie rezygnowaliśmy z ziół. No i bach, mamy 5 tydzień, celowaliśmy tak od niechcenia, na oko, przytulanie było wtedy kiedy nam się chciało, a nie kiedy było trzeba. Nie mówię, że to dobra metoda, ale u nas się sprawdziła.
    W międzyczasie mieliśmy wykańczanie mieszkania i przeprowadzkę (przełom roku). Życie nam się uspokoiło i chyba to też pomogło.

    Trzymam kciuki za wszystkie staraczki! Każdy ma swój sposób na staranie, niekoniecznie identyczny jak innych :)
    Proszę przy tym o kciuki za moją ciążę :)
    pozdrawiam serdecznie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 17:43

    🙋🏻‍♀️ 37.
    👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
    👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka aż się ucieszyłam czytając że jesteś w 5to :-)
    Gratuluję i życzę nudnej ciąży.
    Trzymam kciuki.
    Odezwij się czasem i zdawać relacje co tam słychać.

    No niestety my tym naciskaniem na ciążę się blokujemy.
    Sama się przekonałam na własnej skórze.
    Wystarczy czyms myśli zająć na dłużej,odpuścić i totalnie olać temat ciąży i się uda.

    Bardzo się cieszę i życzę zdrówka oraz wszystkiego dobrego:-)

  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 25 lutego 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka gratuluję ;)
    Bu no widzisz kochana, okruszek ma się dobrze ;)
    A ja miałam chyba owu 15 dc. Teraz już biorę 3 dzień Yasmin. Źle się czuję po nich. Strasznie mdłości mam. Ale dostałam cudowny prezent od męża. Malutkiego brytyjczyka krótkowłosego. Małe cudo. Narazie skutecznie odpędza moje myśli o implantacji, ciąży okresie itd.

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 631

    Wysłany: 25 lutego 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilianap czy to kotek? :D my mamy maltańczyka i powiem Ci że ma z nami lepiej niż niejedno dziecko :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 14:00

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej proszę o pomoc bo juz wariuję
    Ostatnie moje miesiączki to: 01.01-07.01.2017r, oraz 28.01-02.02.2017r. Kochałam się z partnerem w dni płodne przede wszystkim min jakoś od 02.02-08.02.2017r. 13.02.2017 dostałam bardzo ggęst, grudkowaty śluz potem on zanikł i był mleczny raz gesty ciągnacy a raz wodnisty, któregoś dnia miałam przeźroczysty i dośc wodnisty. od samego dnia owulacji ból jajników, kłócie teraz od kilku dni troszkę zanikło. Mam powiększone lekko piersi i wczoraj wieczorem zobaczyłam żyłki słabowidoczne wokół jednej brodawki(teraz tego nie ma ! ). Były dni że czułam się zmęczona, dwa dni lekkie mdłości. Co mnie zastanawia to takie dziwne podbrzusze albo to już moja chora głowa. Do tego zmienne potrzeby jedzenia. Okres powinnam dostać wczoraj a jego nie ma. Robiłam dzień przed okresem test był negatywny i dziś zrobiłam po 13 i również negatywny. Zrobię jutro rano i ciekawe. Śluz mam mleczny w niewielkiej ilości i jajniki bolą lekko a jak dotykam to mocniej.Dziewczyny prosze pomocy bo już wariuję a niestety z facetem się rozstałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 14:54

  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 25 lutego 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bu wrote:
    Lilianap czy to kotek? :D my mamy maltańczyka i powiem Ci że ma z nami lepiej niż niejedno dziecko :P
    Tak kotek. Straszna przylepa. Zwariowałam na jego punkcie :D Tylko by się przytulał i miział. Ja też zwierzaka traktuje jak dziecko. Musze o niego dbać, wychować go więc tak jak dziecko. ;) może będzie on lekiem na moją już chorą i zablokowaną psychikę :D
    O takie to maleństwo:
    https://naforum.zapodaj.net/2b1c4029a130.jpg.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 16:59

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 25 lutego 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chiiilll proponuję wybrać się na bete i będzie wszystko jasne. Dzień opóźnienia miesiączki to nie tak długo. A w symptomy typu mdłości i zmienne jedzenie na tak wczesnym etapie szczerze troche nie wierze. Bardziej to nasza głowa szaleje ;)

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 25 lutego 2017, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do objawów to one mogą być, tylko że nie zawsze oznaczają ciąży A np podwyższony progesteron po owulacji(znacznie częściej), więc nie zgodzę się że to tylko "chora głowa";) ja zawsze po owulacji mam objawy które możnaby uznać za ciążowe A Ty tylko (albo aż) owulacja:)
    Tak że chiiill, idź na betę będziesz pewna.

    Lilianap, kotek cudny:) też kiedyś marzył mi się brytyjczyk A skończyło się na szylkretce ze schroniska ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 18:02

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilianap, wszamanka....ja już nie wiem, ale to jest chore i może faktycznie już w głowie mi się coś dzieje :) ale z drugiej strony nadal mam mleczny albo przeźroczysty śluz ale tylko wewnątrz w sumie i nie jest tego aż tak dużo. PRZEPRASZAM ZA OTWARTOŚĆ SŁÓW. jutro jeszcze raz rano zrobię test w domu a jak coś to w poniedziałek ide na bete.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2017, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chiiili ja jak udało się zajść w ciążę myślałam że dostałam grzybicy pochwy.
    Ale coś mi nie pasowało śluz był bardzo grudkowaty tak jak przy grzybicy ale nic nie piekło nie siedziało.
    Kupiłam w aptece tabletki na infekcje ale dla kobiet w ciąży co by odpisać może zaskoczyłam:-)
    Testy ciążowe nie wychodziły.
    Poszłam na betę i było jasne:-) :-)
    Testy dopiero wyszły cztery dni po miesiaczce której nie dostałam.

    Lilianap wow piękny :-)
    Ja też chcę kotka ale za małe mieszkanie.
    Ale jak tylko będę miała dom to kupię na pewno i pieska marzy mi się dog hahaha :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04, ja też tak myślałam bo właśnie kilka dni wcześniej odczuwałam po stosunku zazwyczaj straszne pieczenie w pochwie i jak dostałam taki bardzo gęsty, biały śluz to on był tak może maksymalnie 1.5 dnia potem od razu chyba ciągnący, biały i tak baardzo długo miałam no i oczywiście od owulacji do w sumie dnia dzisiejszego kłucie, bole w jajnikach a raz to wieczorem taki dziwny ból miałam po obu stronach mniej więcej na wysokości kości biodrowych. nawet miałam kilka razy normalnie chwiolowe swędzenie w podbrzuszu. tak samo gdy na stojąco dotykam dosłownie 2/3cm nad pochwą to jest twarde i podbrzusze całe jest dośc dziwne w dotyku, fakt mam wałeczki na brzuchu ale nigdy czegoś takiego nie odczuwałam bądź nie zdawałam sobie sprawy. CHYBA FIKSUJE BO TO BYŁOBY MOJE PIERWSZE MALEŃSTWO. Oczywiście denerwuje się, bo z chłopakiem chcieliśmy bardzo maleństwo mieć dlatego zaczeliśmy się starać, żeby jeszcze bardziej się zbliżyć ale niestety albo i stety rozstaliśmy się kilka dni temu i tak naprawdę chciałabym już raz na zawsze zerwać kontakt....wiadomo wiedziałam czego chciałam i nie będę żałować gdy okaże się że wyjdzie test pozytywny ale boję się reakcji rodziny bo studiuję i jestem na rodziców utrzymaniu a z byłym mieliśmy zamieszkać już razem i wgl... Przede wszystkim chcę już widzieć bo musze wracać na rehabilitację bo byłam jakieś 9 dni z 15 ze względu na problemy z kręgosłupem i fakt mogłam nie chodzić ale tak w sumie mam nadzieję że w tak wczesnym stadium nie będzie to miało wpływu na fasolkę jeśli jest. (zabiegi to prądy, ultradzwięki, okłady na krzyż z borowiny).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie ciekawa sytuacja:-(

    W poniedziałek idź na betę hcg.
    Jeśli będzie pozytywna to zrób ponownie w środę i potem w piątek.
    Kalkulator czy dobrze rośnie beta znajdziesz w Google.
    I sprawdzisz.
    Oczywiście daj znać.

‹‹ 116 117 118 119 120 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ