Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszamanka trzymam kciuki za to, żebyś w końcu też trzymała w rączkach swoje Maleństwo
Lilianap moja też mi lubi odpukać jak pukne
Stala się bardzo aktywna w nocy mimo że wcześniej jej w nocy nie czułam. Lubi sobie trochę powierzgać łapkami i nóżkami jak przewracam się z boku na bok
Dzisiaj takie kozły fikała z rana, że hoho
Wreszcie przyszło mi moje zamówienie z Dolce Sonno !!!
Stwierdzam, że jestem pieprznieta. Ciągle coś kupujeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 14:52
-
Feeva "ić stont". nie mogę patrzeć na te Twoje słodziakixD Żartuję oczywiście piękne są Ja póki co nic nie oglądam bo mam chwilowo tak ograniczony budżet, że wcześniej niż w przyszłym miesiącu nic nie kupię X_X ale mama z siostrą też mi już kompletują ciuszki, więc się nie spinam
-
Feeva piękne te ciuszki
Ja stopuje w tym miesiącu, koniec z analizowaniem każdego objawu i nie mierze temp, ogólnie odpuszczam i zajmuje się sprawami przyziemnymi, a może się trafi jak się nie będziemy starać.
Paulaona a ty gdzie się podziewasz? -
nick nieaktualny
-
Mulan czasem tak jest najlepiej;)
Czara gratulacje!
Ja jestem właśnie po wizycie:D Wszystko w porządeczku, szyjka jaka durna była taka jest (drobna i miekka), ale nic się nie pogorszyło, jest zamknięta, mimo tego, że to twardnienie brzucha tak mi dokuczało:) Lilunia waży już 1126g! Ale się cieszę Za to mi sie upiekło ważenie, bo się waga zepsułaxD Poza tym gin powiedział, że po świętach to i tak wszyscy nabierają kg..xD Za to na następnej wizyce za 2 tyg. jak mi za dużo przybędzie to będzie podwójnie wyzywał, już mi zapowiedziałxD
Do świąt miałam niecałe 6kg na plusie, po świętach jeszcze się nie ważyłam, w końcu mamy unikać stresu.xDWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 13:54
-
nick nieaktualnyDolce Sonno ma przepiękne ubranka. Na pewno zrobię u nich zamówienie Nie podobają mi się niebieskie ubranka, ale uwielbiam szarości
Mnie podkusiło i kupiłam kilka ciuszków, gdy jeszcze płeć nie była znana. Były tak tanie, że grzech nie kupić Pajace z reserved po 10 zł, a bodziaki i koszulki po 12 zł z 5 10 15.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9820386b7014.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1635739815c3.jpgFeeva lubi tę wiadomość
-
Mulan, takie obsesyjne myślenie i doszukiwanie się objawów zazwyczaj jest zgubne Przyjęłaś dobrą postawę - odpuść, a zobaczysz, że w końcu pojawi się w najmniej spodziewanym momencie
Czara gratuluję Ja będąc ostatnio u siebie w galerii chciałam zajść do 5,10,15, ale zlikwidowali i w tym miejscu pojawił się Tape a'loeil ale ceny powalają, nawet te -%. Za to nabyłam dużo ciuszków na wyprzedaży w Smyku i jestem zadowolona
No i też dużo mam szarych rzeczy, uwielbiam szare ciuchy, nawet dla siebie. Później pooddaje siostrze te bardziej uniwersalne, bo u niej chyba chłopakWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 13:50
-
nick nieaktualnyTo akurat żółta koszulka "taka sytuacja" ! Jest też coś jeszcze w sklepie internetowym! Koszulka z jajkiem sadzonym (dla chłopca). Żałuję, że nie kupiłam, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że chłopiec
Mulan, wiem że łatwo powiedzieć, ale przy doszukiwaniu się objawów można zwariować. Ja już tyle razy wmawiałam sobie jakieś mdłości, itp. a teraz w ciąży przyszły chyba w 10 tyg. dopiero Wiem, że to cholernie ciężkie, sama bardzo późno do tego doszłam, ale trzeba dać sobie odpocząć. Ja po ostatnim poronieniu byłam już tak zmęczona, tak zrezygnowana, że jedynie skupiłam się na wyjeździe do Tajlandii. Każdą wolną chwilę spędzałam na przeglądaniu hoteli, przelotów, autobusów, itp. Nawet kupiłam zapas chusteczek antybakteryjnych na podróż! Przyszło to późno, ale takiego resetu potrzebowałam, bo już stan depresyjny był blisko. -
Czara wrote:To akurat żółta koszulka "taka sytuacja" ! Jest też coś jeszcze w sklepie internetowym! Koszulka z jajkiem sadzonym (dla chłopca). Żałuję, że nie kupiłam, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że chłopiec
Mulan, wiem że łatwo powiedzieć, ale przy doszukiwaniu się objawów można zwariować. Ja już tyle razy wmawiałam sobie jakieś mdłości, itp. a teraz w ciąży przyszły chyba w 10 tyg. dopiero Wiem, że to cholernie ciężkie, sama bardzo późno do tego doszłam, ale trzeba dać sobie odpocząć. Ja po ostatnim poronieniu byłam już tak zmęczona, tak zrezygnowana, że jedynie skupiłam się na wyjeździe do Tajlandii. Każdą wolną chwilę spędzałam na przeglądaniu hoteli, przelotów, autobusów, itp. Nawet kupiłam zapas chusteczek antybakteryjnych na podróż! Przyszło to późno, ale takiego resetu potrzebowałam, bo już stan depresyjny był blisko.
W ktorym sklepie internetowym to jajko? uwielbiam ciuchy z jedzeniem ;p
-
nick nieaktualny
-
Właśnie przyjęłam taką postawę, że koniec z myśleniem na pewno pójdę się badać ale chyba dopiero od przyszłego miesiąca. To prawda, że można zwariować zresztą doszłam do wniosku, że mój organizm dopiero dochodzi do siebie po poronieniu, zaczynają skracać się cykle powoli może wróci do takich jakie były wcześniej. Ale ciężko nie myśleć jak wszędzie są reklamy wózków, ubranek, zabawek i serducho boli bo też bym chciała takie kupować...
-
Ja obiecałam sobie że nie będzie u mnie za dużo różu. No i co? Prawie sam róż ale te typowo dziewczęce ciuszki są takie cudowne. Mi jeszcze tylko kilka pajacykow brakuje takich 62-68 i stopuje. Mam już wszystko do wózka, szumisia, mr B, kosmetyki, ręczniki 2, wanienke i przybory do niej. Kilka pluszakow i grzechotki, pampersy, chusteczki. Ogolnie calkiem dobrze stoję. A od następnego tyg ruszamy z pokoikiem dla Lili.Nasz cud ❤ Lilianna
-
Hej Mulan jak tam u Ciebie sytuacja? Jak się czujesz?
Rozumiem Cię doskonale z tym (nie)nakręcaniem się, ale cholera czasami to tak łatwo mówić, co? Tym bardziej, jak organizm płata takie figle. Ja w poprzednim cyklu normalnie znów się nakręciłam, że może Fasolinka... ale dziś jednak 2gi dzień nowego cyklu - @ przyszła z takim rozmachem, że dziś normalnie zdycham.
A objawy to miałam chyba wszystkie możliwe. Jeszcze jak na złość akurat na koniec mojego długiego cyklu (37 dni) dopadł mnie jakiś mały wirusik i normalnie czułam rano/za dnia mdłości, dziwne zgagi, raz zwymiotowałam... I weź tu człowieku nie miej nadziei .
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤ -
edwarda20 wrote:W ktorym sklepie internetowym to jajko? uwielbiam ciuchy z jedzeniem ;p
Edwardo, jeśli lubisz ciuszki z jedzeniem to looknij na kolekcję dziecięcą "i love milk" na mosquito, nie wiem czy widziałaś te przecudne rompery, bluzy, spodenki czy body np. we frytki, buteleczki z mlekiem albo ciasteczka no boskie.edwarda20 lubi tę wiadomość
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤