Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Holibka!!! Dziękuję za gratulacje trzymam mocno kciuki za udany cykl! Planujesz dalej karmić w ciąży? Czytałam, że zdania są podzielone w tej kwestii, sama jestem ciekawa jak zapatrywalby się mój lekarz na to. Nie ukrywam, że też za jakiś czas chciałabym tu wrócić do bardziej czynnego udziału Chociaż nie wiem czy jest szansa na drugą taką wygraną...
O, mam jeszcze jedno pytanie! Kiedy wrócił Ci okres? U mnie na razie cisza kompletna, a Lila przez ząbkowanie ciągle na cycu, więc chyba na razie nie mam się co spodziewaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 13:10
-
Witam Was Dziewczyny! To moja pierwsza aktywność na fioletowej stronie mocy Poczytuję Was i czerpię wiedzę, a także nadzieję... W czwartek zrobiłam betę i wyszła 252.66 mIU/ml. Czyli ok 3 - 4 tydzień. Mam zamiar powtórzyć we wtorek. U mnie wszystkie laboratoria nieczynne w weekend. Oczywiście mam tysiące obaw. Testy ciążowe robię codziennie i zawsze wychodzą 2 kreski, ale ta upragniona jaśniejsza, blada. Jestem wciąż przed terminem miesiączki, która miał przyjść jutro. Powiedzcie mi Kobietki, czy na pewno jest wszystko ok. Czy niepotrzebnie świruję? Dlaczego wciąż ta kreska blada?
Z innych objawów jest zmęczenie, senność i wczoraj wieczorem kłucie w podbrzuszu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 15:11
Anna1975 lubi tę wiadomość
-
Cloudy witamy! no i gratulacje Łatwo powiedzieć, wiem, ale NIE STRESUJ SIĘ! testy są niemiarodajne, wielu dziewczynom długo w ogóle negatywne wychodziły, więc nie rób już więcej tylko beta da Ci wiarygodne info, więc musisz biedna poczekać do wtorku Dawaj nam oczywiście znać co i jak
-
@Cloudy nie świruj Jak beta jest i krecha jest to jest dobrze. W pierwszej ciąży w dniu @ wyszedł mi mega bladzioch, to był piątek, robiłam testy jeszcze przez kilka dni i taka wyraźniejsza krecha pojawiła się chyba przy czwartym teście. Najważniejsze że jest!!! Trzymam kciuki! Wyleguj się, wypoczywaj, dogadzaj sobie, będzie dobrze
Totoro okres wrócił mi chyba około 7 miesiąca, niedługo jak jedynki się wyrżnęły Olkowi, potem miałam 2 miechy przerwy i kolejne cykle już regularne, 28 dni, teraz jest drugi cykl w którym mam jakiekolwiek objawy pms, stąd wnioskuję że w dwóch wcześniejszych nie było owulacji albo hormony jeszcze były kompletnie rozregulowane.
Eh te zębiszcza, współczuję ząbkowania i... mój to samo W zasadzie odkąd mu te zęby zaczęły wychodzić tak mam wrażenie że idą ciągle. W nocy czasem 10 pobudek, wczoraj np. 8, za każdym razem cyc. W dzień karmię go tylko na drzemkę, a tak to już "normalne" posiłki dostaje.
Z tego co pamiętam to okres wrócił jak mały zaczął jeść więcej niemleka
My się staramy o rodzeństwo dla Olka mniej więcej od 10 miesiąca po porodzie. Jestem po cc, ale wszystko się ładnie pogoiło.
-
Holibka no ja właśnie po takiej nocce jestem - Lila co godzinę na cycu. Myślałam, że coś się zaczyna dziać, bo od piątku mam taki apetyt, że po prostu nazrec się nie mogę, a takie akcje zdarzały mi się przed okresem. No ale cisza. Może hormony jeszcze głupieją. I też wydaje mi się, że okres pojawi się jak Lila zacznie jeść więcej stałych posiłków. Na razie nie zastępujemy żadnego karmienia tylko daję normalne jedzonko po mleku, ale teraz w ogóle wszystko odrzuciła i tylko pierś. Żeby te zęby szybko wyszły
-
Ponoć pierwsze zęby to oznaka faktycznej gotowości na jedzenie stałych pokarmów Ja wyjście jedynek dóbrze wspominam bo to był przełom w rozwoju - Olek zaczął jesc, siadać, wstawać i raczkować właściwie dzień po wyjściu zęba, tak jakby jakaś taka puściła. Mi od tamtej pory jest lżej bo znacznie mniej go musiałam nosić.
Dziś chyba tylko z 5 pobudek, No i wzięłam go do nas o 23
Oczekując na test - zalewa mnie wodnisty mleczny śluz, momentami z odrobiną lepkiego, do okresu 3 dni, 25dc... to nowość u mnie. Piersi lekko pełniejsze i odrobine bardziej tkliwe, ale nie jakos mocno.
-
Feeva tak właśnie się staram robić, tylko też nic na siłę, jak jesteśmy padnięci to się nie zmuszamy, chyba że jestem przed samą owulacją to wtedy co 2gi dzień to mus żeby było. Liczę bardzo na te miesiące, bo jestem po hsg, także pokładam w tym badaniu duże nadzieję, że pomoże mi to zajść, ale zaczęłam też mierzyć temperaturę, żeby zobaczyć jak się to układa, bo kiedyś prowadziłam i przestałam może to trochę pomoże...
-
Holibka moja raczkuje, staje na nóżki a siada albo z przypadku albo siedzi jak ją posadzę, ale generalnie nie trwa to długo, bo to jest żywioł totalny, musi być ciągle w ruchu. A pokarmy stałe odrzuca z każdym wychodzącym ząbkiem na razie mamy dolną jedynkę, przebiła się górna dwójka i druga dolna jedynka za moment. Górne jedynki też już w natarciu
Cloudy jak tam, robiłaś betę?
-
Feeva, nie tak do końca monitoring nie potrzebny, bo oprócz tego czy po prostu owulacja jest, pokaże jakie te jajeczka rosną, czy nie pękają za duże albo za małe, i czy w ogóle pękają. I przy okazji można sprawdzić endometrium, w jakiej jest kondycji, bo nawet przy najpiękniejszej owulacji jak endometrium będzie znikome, to szanse na zagnieżdżenie też dużo mniejsze. Tak że taki monitoring to dobra rzecz, tylko polecam jakiegoś lekarza przyjmującego prywatnie, najlepiej codziennie, żeby wizyty można było dostosować do sytuacji a nie do czasu pracy lekarza
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Hej dziewczyny, ja jutro idę do nowego Ginekologa endokrynologa, żeby sprawdził jak tam jajeczka bo w poprzednim cyklu ponoć nic nie było... Zrobiłam przed wizytą TSH, FT4 i Prolaktyne. Wszystkie niby w normie ale Prolaktyna prawie na styk w górnej granicy.
No i do tego wszystkiego cykl wydłużył mi się do 41 dni... -
No i jestem po wizycie. Potwierdziły się cykle bezowulacyjne. Hormony (TSH, FT4 i Prolaktyna) w normie. Dostałam na dwa cykle Clostilbegyt jeśli po 2 cyklach nie będzie ciąży to mam przyjść na badania i dostanę ten lek na kolejne dwa cykle tyle, że podwójną dawkę. Jeśli dalej nie będzie ciąży to skieruje do kliniki leczenia niepłodności na dokładniejsze badania.
Brała któraś ten lek? Jak samopoczucie po nim? Odczuwalna bardzo jest owulacja?
Anna1975 lubi tę wiadomość
-
Tusiak89 wrote:No i jestem po wizycie. Potwierdziły się cykle bezowulacyjne. Hormony (TSH, FT4 i Prolaktyna) w normie. Dostałam na dwa cykle Clostilbegyt jeśli po 2 cyklach nie będzie ciąży to mam przyjść na badania i dostanę ten lek na kolejne dwa cykle tyle, że podwójną dawkę. Jeśli dalej nie będzie ciąży to skieruje do kliniki leczenia niepłodności na dokładniejsze badania.
Brała któraś ten lek? Jak samopoczucie po nim? Odczuwalna bardzo jest owulacja?
Mój organizm na clo bez reakcji , brałam go 3 mce. Po zaprzestaniu trafiła się ciąża naturalna, ale szybko obumarła:(
Potem leczyłam sie w Angeliusie, miałam transfer AZ ale ciąża obumarła zaraz jak pojawiło się serduszko, potem kolejna naturalna znów obumarcie po serduszku.
Przeszłam do Gyncentrum, we wtorek miałam transfer dwóch adoptowanych zarodków 8A, wcześniej miałam wlewy intralipidu, biorę estrofem, encorton10mg, crinone, duphaston, neoparine 2x40, euthyrox25mg, bromergon 1/2, plastry systen 50, acard75mg i zestaw witamin i minerałów...
przyszły tydzień betujemy…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 14:51
Anna
NK 14%, histerolaparoskopia x 2 - udrożnione jajowody. Hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy - euthyrox 25mg
Zalecenia - encorton 10mg, heparyna razy 2 drobnocząsteczkowa, wlewy intralipidu.
1994 - córka
2016 - cb, 2017.06 - transfer AZ 8tc , 2018.02 - CN 7 tc
2018.11.13 - criotransfer AZ - 2x8A - nieudany -
Holibka wrote:No i biel na teście, smuteczek. Ale nawet śniło mi się dziś jak wracam do pracy :p No nic czekam na @.
Bardzo mi przykro
Współczuję
Mocno tulęAnna
NK 14%, histerolaparoskopia x 2 - udrożnione jajowody. Hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy - euthyrox 25mg
Zalecenia - encorton 10mg, heparyna razy 2 drobnocząsteczkowa, wlewy intralipidu.
1994 - córka
2016 - cb, 2017.06 - transfer AZ 8tc , 2018.02 - CN 7 tc
2018.11.13 - criotransfer AZ - 2x8A - nieudany -
Tusiak89 wrote:No i jestem po wizycie. Potwierdziły się cykle bezowulacyjne. Hormony (TSH, FT4 i Prolaktyna) w normie. Dostałam na dwa cykle Clostilbegyt jeśli po 2 cyklach nie będzie ciąży to mam przyjść na badania i dostanę ten lek na kolejne dwa cykle tyle, że podwójną dawkę. Jeśli dalej nie będzie ciąży to skieruje do kliniki leczenia niepłodności na dokładniejsze badania.
Brała któraś ten lek? Jak samopoczucie po nim? Odczuwalna bardzo jest owulacja?
Ja miałam brać 1/2 tabletki. W pierwszym cyklu przez 2 dni brałam po całej i był ogromny skok temperatury. W pierwszym cyklu miałam monitoring i z 5 jajeczek z czego jedno 21mm drugie 18 mm trzecie 15cm i nic. Brałam przez dwa cykle, a zaszłam teraz, kiedy zapomniałam wziąć. Za to rodzinne zlecił mi leczniczą dawkę kwasu foliowego z powodu ran na języku. Przez chwilę brałam kwas foliowy 0.4 z folianami 0.8 tylko po 12 tabletek, bo zapomniałam tamtego i okazuje się, że ciąża. Więc może i taka suplementacja się przyda.