Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Mulan wrote:Hejka czekam na dzień 0, kiedy przyjdzie @ ale dzisiaj jest 4 dni przed @ i zaczęłam plamić... nigdy mi się nie zdarzało żeby mieć okres wcześniej zawsze jest na czas lub lekko po terminie... Nie wiem co o tym myśleć zobaczymy czy się rozkręci
Witaj ...
ja miałam zawsze cykle 26-27 dniowe...i żadnych odchyleń w cyklach typu plamienia itp...ale jak zaciążyłam to na 3-4 dni przed miesiączką właśnie dostałam delikatnego plamienia...no i była to ciążą ..
Także bądź dobrej myśli
Trzymam kciuki
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 11:09
eva22062005
Mój aniołek...11 tydz [*]- 03.10.2018 -
Ja wprawdzie już staraczką nie jestem, ale witam w imieniu swoim i dziewczyn Zagrzej u nas miejsce, razem raźniej przy pierwszym dzidziusiu też były problemy czy teraz dopiero się pojawiły? Badalas hormony? Na dobrego lekarza ciężko trafić, sama kilku przerobiłam, włącznie z kliniką leczenia niepłodności, gdzie czułam się kolejną odhaczoną pacjentką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 09:09
Zozo lubi tę wiadomość
-
Zozo najlepiej niech Ci gin zrobi monitoring czy pęcherzyki rosną i czy pękają, będzie wiadomo nad czym pracować
Moja historia jest bardzo długa, ale co do lekarzy to najpierw leczyłam się u jednego gina, bo mi zanikł okres, okazał się konowalem, potem u ginekologa endokrynologa, ale też stracił pomysł co ze mną robić, przez przypadek trafiłam do innego, którego uwielbiam i prowadził moją ciążę, ale w tym czasie mąż zrobił badania nasienia, które okazały się fatalne i udaliśmy się do kliniki, żeby nie jeździć osobno ja do gina a on do urologa. Nie pomogli nam, byliśmy dopiero na początku diagnozowania, straciliśmy kupę kasy a zaszłam zupełnie naturalnie, bez żadnych leków, jedynie wit. D, mąż też plus suplementy diety:)Zozo lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Można dołączyć? Chyba już się mogę zakwalifikować do staraczek W pierwsza stracona ciążę zaszłam w lutym i cieszyłam się nią aż do maja, później szpital, tabletki i lyzeczkowanie. Odczekałam zalecane 6cykli no i zaczęłam działać. Jak narazie drugi cykl szlag trafił... Zmieniłam lekarza i dostałam skierowanie na hormony, które miałam zrobić w 2-3 dniu @. Jutro zaczynam monitoring a raczej próbuje bo świeta zakłócają troszkę mi działania. Nir robiłam żadnych badań sama nie wiem kiedy teraz mam płodne kiedy nie,dokładnie te dwa cykle mega mi się rozregulowaly,. Zastanawiam się czy to nie stres, w środku cyklu mam plamienia, później tydzień przed @ plamienia i dopiero łaskawie księżniczka "zlewa"
dziewczyny jak wy sobie radzilyscie w miesiącach oczekiwania? Jakieś badania jeszcze polecacie zrobić? Pierwsza ciąża zaskoczyła od razu, byłam pewna ze juz dawno po płodnych..
Wiem że 2 cykle to nie dużo, ale nie chce czekać w miejscu a później płakać że za późno...
Widzę że niektórym z Was już się udało także gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 18:59
-
Hej lubieswieczki witamy w naszym gronie, tutaj każda staraczka jest mile widziana ja staram się już od 3 lat także już nauczyłam się z tym żyć, że z miesiąca na miesiąc @ i tak przychodzi i już się tym tak nie przejmuje... co do badań to Ci za bardzo nie pomogę, bo nie wiem dokładnie co kiedy się robi, dziewczyny bardziej się znają... z tego co pamiętam to podstawy to było tsh, ft3,ft4 (tarczyca), prolaktyna, progesteron trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie, żebyś nie musiała tutaj z nami za długo siedzieć
-
Mulan, a nie myślałaś o jakiś jeszcze dodatkowych badaniach? Widzę że też jesteś aniolkowa mama więc już raz się udało. Więc musi udać się znów Ja przynajmniej tak do tego podchodzę
Właśnie takie podstawowe badania już zrobiłam ale na początku cyklu. Pewnie pod koniec też pójdę na krew No ale zobaczymy na co mnie nowa lekarka skieruje -
Mam zamiar ale muszę przeczekać ten okres świąteczny, bo mam straszny młyn w pracy, a po za tym dopinamy formalnosci dotyczące nowego mieszkania i po nowym roku się przeprowadzamy na drugi koniec Polski w moje strony, także będę szukać nowego lekarza. Chociaż mam nadzieję, że dzięki temu, że nie mam czasu na myślenie da jakiś efekt w postaci braku @ xd ale myślę że bez stymulacji się nie obędzie
-
Pisałam wczoraj post, i już przy końcu telefon mi się wyłączył i wszystko znikło
Więc jeszcze raz, witam wszystkie nowe dziewczyny, obyście jak najkrócej były tu w celach staraniowych, później już tylko towarzysko i wspierająco
Ja dzisiaj robię badania na oddziale, już po pobraniu krwi i usg, czekam na wypis. 27 mąż ma urologa, i potem czekamy na wizytę u doktor, podobno ma być szybko
Bo tak w ogóle to na powrót przestawiłam się na tryb staraniowy, ostatni rok to był czas czekanie na wizyty i starania się nie myśleć. Do tego stopnia odpuściłam, że nawet zapomniałam kwas foliowy łykać. Ale wczoraj zamówienie z apteki dotarło i już się poprawiamTotoro lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
A żebym to ja wiedziała to jest chory program NFZ, wyniki powiedzą mi dopiero na wizycie w poradni. Usg z tego co dosłyszałam spod nosa doktora to ok, jajniki bez torbieli.
Zaczęłam do tej doktorki chodzić to przejdę to co mają tam zaplanowane, ale to wygląda póki co jak wszystko co na NFZ w tym kraju;) jeden schemat, pacjent nie ważny, ważne żeby się w papierach zgadzało.
Bardziej to ja czekam na wyniki z genetyki które będą dopiero na koniec lutego..
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Totoro wrote:Bu kochana, czytam o tych komórkach nk i powiedz mi, miałaś robione badanie z rozróżnieniem tych komórek na dim i bright? I ogólny poziom tych komórek we krwi obwodowej? Przedstawili Ci jakieś metody leczenia? I co to jest KIR?
Nie robiłam rozróżnienia komórek. Za to mam już KIR to jest dla mnie zbyt skomplikowane, więc nie wytłumaczę, na necie bardzo mało jest na ten temat artykułów. Dzisiaj już dzwonił do mnie Paśnik i u mnie niestety ten gorszy scenariusz. Genotyp AA i wszystkie KIR potrzebne do implantacji i utrzymania ciąży nieobecne. Jedyna opcja to wlewy w accofilu, jedno lub dwa podejścia, ale nie daje gwarancji, że sie uda. Czekam na oficjalne zalecenia na mailu i będę pisała do swojej ginekolog z kliniki czy w naszym przypadku ma to sens i czy są jakiekolwiek szanse. No i czy w ogóle to robią w Angeliusie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 16:17
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Bu, dla mnie te badania o których piszesz to jak czarna magia, nie orientuję się w nich zupełnie. Ale z tego co piszesz to mocno wierzę w to, że te wlewy u Ciebie pomogą, bo przecież bez leczenia byłaś w ciąży, więc ze wspomaganiem jest szansa że będzie dobrze.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Bu, Wszamanka dobrze pisze, już raz się udało, więc nie może być tak źle. Ja na te badania wszystkie to czasem tak patrzę z pewną dozą nieufności, bo nierzadko medycyna swoje a natura swoje. Mój mąż też teoretycznie nie był zdolny do zapłodnienia z takim wynikiem fragmentacji, a jednak... Daj koniecznie znać jak będziesz coś wiedzieć.