Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki. Ja po wizycie u lekarza 31 tydz dzidzia waży 1650 główka juz na dole. Wszystko z malutką Oki. Ciesze się strasznie i juz nie mogę doczekać się końca. Trzymam kciuki za Was wszystkie za staraczki i za te co już noszą dzidzie pod serduchem; )
żabka04, wszamanka, Totoro lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki nie pisałam długo, bo byłam w szpitalu, ale obiecuje, że powolutku nadrobię wszystkie zaległości.
A TERAZ NOWINA: 27 marca o 23.45 urodziłam w 34 tygodniu ciąży synka Aronka. Maleństwo ważyło w dniu porodu 2200 g i 47 cm. Na szczęście wszystko bez większych komplikacji dla maluszka, jest zdrowy, nie było żadnych złych rokowań, poleżał jedynie kilka dni w inkubatorku, bo wzmacniali go kroplówkami i utrzymywali ciepłotę ciała. Od wczoraj jesteśmy w domciu, jedynie w poniedziałek jeszcze musimy się wstawić, aby skontrolować żółtaczkę, bo jak to bywa u wczesiaków, jakoś powoli spada jej poziom.
żabka04, wszamanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Elvi, gratulacje:) tulaski dla maleństwa! :*
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Gratulacje Elvi;) życzę zdrówka dla maluszka i wielkiej pociechy ze szkraba;)
JA juz 33 tydz i czasami czuje się koszmarnie. Noce mnie męczą wstaje co 2 godz siusiu, często dokucza zgaga. Nic mi się nie chce, nie wiem gdzie znikła moja energia, mam nadzieje, ze po porodzie wróci.
Jeszcze raz GRATULACJE. -
Trzymaj się Paula, już niedługo:)
Ja jestem już na końcówce drugiego opakowania anty i mimo, że zupełnie minęło mi ciśnienie na dziecko i tyle pracuję, że w zasadzie nie mam czasu się nawet nad tym zastanowić, to chyba żadne tabsy mi się tak nie dłużyły, szok, jakbym nie brała 2 opakowań tylko 20... Znoszę je w miarę ok jak na anty, ale mam wrażenie, że mój cykl i tak żyje swoim życiem
ostatnią tabletkę wezmę w najbliższy poniedziałek a już od dobrych paru dni piersi mnie bolą jakby miały eksplodować. Pewnie plamienia przyjdą lada moment. Do tego woda mi się zatrzymuje i mam straszne nocne poty nie miałam tak nigdy, budzę się co rano kompletnie mokra, nie wiem o co chodzi. Po anty startuję z Clostilem, ciekawe jak mój organizm zareaguje... mąż z kolei musi powtórzyć badanie nasienia, suplementuje się już długo, więc liczę na to, że będzie jakaś poprawa.
Pozdrawiam Was wszystkie, dajcie znać co tam u Was, bo tak tu cicho ostatnio...
-
U mnie w tym miesiącu znów raczej bez owulacji
2 miechy było dobrze i się spieprzyło Temperatura niższa niż w poprzednich cyklach. Ale to chyba dupek ma na nią wypływ. Powiem Wam, że 4 cykl jadę na duphastonie od 14-25 dnia a plamienia jak były tak dalej są. Zaczynają się pomiędzy 20-23 dniem i trwają aż do @ a ciąży dalej brak. Masakra, chyba pora zmienić lekarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 13:56
Nasz cud ❤ Lilianna
-
zadzwoniła mi dzisiaj moja alergolog, że ma miejsce dla mnie jakbym chciała na program odczulania na brzozę, bo ja uczulona na nią jestem masakrycznie. Ale musiałam odmówić, bo nie można tego łączyć ze staraniami o ciążę
Z jednej strony dziecko ważniejsze, ale z drugiej szkoda mi strasznie tego odczulania, bo to wcale nie tak łatwo się na to załapać... Chętnych dużo, a mi miejsce zarezerwowała bo pracujemy w tym samym szpitalu, kiedyś nawet na jednym oddziale.
A z ginekologicznych spraw to od tego cyklu zaczynam dupka stosować, ostatni trwał 82 dni, więc zdecydowanie za długo;) Tylko naczytałam się o nim na forum, i niemal wszystkie dziewczyny miały go do stosowania przez 10 dni, a mi przepisał na 6, od 20-25dc. No ale myślę że jakiś cel w tym widział. I w ogóle był mega pewny że po odstawieniu szybko okres dostanę, ale ja jakoś mniej optymistycznie do tego podchodzę. Zobaczymy jak to będzie..
Totoro, a to drugie opakowanie to juz ostatnie, czy jeszcze jeden cykl?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 14:05
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Lilianap dobre i 2 miechy, przynajmniej wiesz, że jest jakaś szansa, żeby było ok. U mnie to w ogóle dno...
Wszamanka ostatnie na szczęście i po nim Clostil i w 13 d.c. wizyta, żeby sprawdzić czy są pęcherzyki:) Współczuję dylematu, znam ten ból...;/ Może to średnie porównanie, ale dla mnie sprawa była równie istotna na tamten czas - miałam możliwość ubiegania się o dofinansowanie unijne na rozpoczęcie własnej działalności (klub fitness) - nie chciałam w to wejść, bo trzeba potem min. rok się utrzymać itp. a ja zakładałam, że zdążę w tym czasie zajść w ciążę no i raczej nie wydoję prowadzić zajęć na full etat z brzuchem... efekt - ani kubu ani dziecka... tzn prowadzę teraz swoje zajęcia, ale na mniej zobowiązujących zasadach... w razie ciąży przestaję czy zmniejszam najpierw liczbę godzin i tyle.
Tymczasem, tak z innej beczki jeszcze, właśnie jesteśmy z mężem w trakcie nabywania drugiego kota xD i już widzę docinki znajomych, że o dziecko byśmy się postarali a nie kota kolejnego...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 16:59
-
Ja już chyba dziewczyny wariuje. W tym miesiącu wychodziły mi negatywne testy owulacyjne, tzn. jedna kreska jaśniejsza od drugiej. Nawet piersi nie mam takie ciężkie jak w poprzednich miesiącach, ale bolą jak zawsze. Tylko że od 4 dni mam mdłości i cholerne odbijanie, nawet po wodzie pojawiają się w różnych porach dniach i zgłupiałam już, zrobiłam test dzisiaj rano (26 dc) i oczywiście negatyw. Myślicie, że wbiłam sobie ciąże podświadomie? W sumie nie nastawiłam się na nią w tym cyklu. Najgorsze że dzisiaj już bez dupka ma być wiem, że najlepsza Beta ale ja już na te igły i negatywne wyniki patrzeć nie mogę Chyba do psychiatry się zapisze...
Wklejam mój cholerny wykres
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 12:25
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Lilianap trudno powiedzieć czy objawy zwiastują coś wiecej... Ja na swoim przykładzie mogę jedynie stwierdzić, że co cykl to miałam inaczej... Zawsze bolały piersi zaraz po owulacji i przestawały w 2-3 dc - nagle sie trafiło, że piersi nie bolały kompletnie a tu bach - okres. Raz nie miałam żadnych objawów przed okresem, innym razem calutkie dnie spałam i miałam mdłości... Ciężka sprawa...;/ Musisz chyba czekać po prostu na rozwój sytuacji, bo jeszcze bardzo wcześnie...;/
-
Spisałam bieżący cykl zupełnie na straty, miałam tylko wykres prowadzić i brać dupka wtedy kiedy trzeba, no ale oczywiście tak nie umiem.. Śluzu rozciągliwego przez kilka dni miałam tyle, co wcześniej w sumie przez parę lat przy moich suszach nie miałam;) Tak że jak coś, to polecam wiesiołka, na mnie zadziałał. Myślałam, że to tylko wiesiołek, ale znowu wczoraj podbrzusze i chyba lewy jajnik mnie bolały, więc się nakręciłam trochę, że to może jednak owulka przyszła w normalnym czasie, po dwóch tasiemcowych cyklach. Tylko że cholerna temperatura nic nie wzrasta.. Ehh, a miał być taki luzacki cykl bez myślenia...
Edit: i jeszcze do tego cycki mi dzisiaj od rana przeszkadzają. Biustonosz w pracy co chwile miałam ochotę poprawiać, bo zawsze wygodny a dzisiaj uwierał, w domu z ulgą się go pozbyłam;)
W pakiecie wizyty u ginekologa powinna być konsultacja psychiatryczno-psychologiczna dla kobiet starających się o ciążę, albo w aptekach jakieś pigułki na "niemyślenie"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 20:59
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Elvi gratuluję!!!!
Żabka no to super że synek
Parka będzie fajnie!
To dlatego śr współżycie było w owulacji wtedy jest duża szansa na chłopaka
Ja też się szykuje na syna.. Lekarz ostatnio zapomniał że nie chce wiedzieć i zaczął tam jeździć usg i od tyłka strony widziałam że coś odstawalo ja tam jajca widziałam
Dawno nie zaglądałam bo w sumie nikt nic nie pisał więc mówię a pewnie dziewczyny jie działają a ty proszę cała strona do nadrobienia hihi
Ja czuję się nieźle....choć bardzo aktywnie pracuje i ogólnie wysiłkowo... Sprzątanie, ogród i praca...
Teraz mam stres bo zauważyłam dzisiaj wysypke po bokach brzucha....z dwóch stron i zastanawiam się czy to nie przez truskawki bo wczoraj zjadłam... Oby to było to
Powodzenia dziewczyny!
Ja to mam stres teraz związany z porodem strasznie się boję.... Panikuje.
Wyprawka daleko w tylu jeszcze nic oprócz kocyka nie mam
żabka04 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Elvi gratulacje!!! Długo sie nie odzywałam, ale nie było co pisać, u mnie bez zmian, delegacje nie pozwoliły na podjęcie leczenia w klinice, więc ciągle w tym samym punkcie stoję... W tym cyklu mierzę temperaturę, coś tam niby słabiutko wzrosło... Z jednej strony chciałabym przeciągnąć cykl, żeby zobaczyć czy może owulka nie przychodzi później niż zakładam i blokuje ją luteiną, z drugiej boję się torbieli, jak za długo będę czekała, już 2 razy w szpitalu byłam przez pękniętą torbiel krwotoczną
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
