USG KIEDY WIDAĆ??
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja trochę się martwię, byłam dziś na USG, jest pęcherzyk wszystko prawidłowo umiejscowione, ale nie widać jeszcze serduszka. Lekarz mówi, żeby się nie martwić, może owulacja była później. Dziś jest 7 tydzień i 1 dzień ciąży. Kazał przyjść za dwa tygodnie. Ale ja się boję, że coś nie tak. U Was wcześniej było już widać serduszko.
-
Mako, ja się na tym nie znam, więc nie powiem Ci czy to normalne czy nie. Doskonale za to rozumem Twój lęk. Sama się boję, bo jak byłam na USG to nie było jeszcze widać zarodka, a u koleżanki na tym etapie już był... Tak to jest jak się człowiek porównuje z innymi. Myślę, że nie pozostaje nam nic innego jak czekać i zaufać lekarzowi. Trzymam za Was kciuki- za Ciebie i Twojego kropka z bijącym serduszkiemmako wrote:A ja trochę się martwię, byłam dziś na USG, jest pęcherzyk wszystko prawidłowo umiejscowione, ale nie widać jeszcze serduszka. Lekarz mówi, żeby się nie martwić, może owulacja była później. Dziś jest 7 tydzień i 1 dzień ciąży. Kazał przyjść za dwa tygodnie. Ale ja się boję, że coś nie tak. U Was wcześniej było już widać serduszko.
Magic lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja też dzisiaj byłam na usg u gin jestem w 4 tyg i 4 dniu ciąży i babka powiedziała ze już powinien być zarodek, a jest tylko puste jajo i w dodatku tak małe że nawet nie da się go zmierzyć, a poza tym dodała że moją ciążę widzi w ciemnych barwach bo miałam brązowe plamienia przez 3 dni przed spodziewaną @ i przepisała mi luteinę 2*2 tabl pod język.
Jestem załamana, za 2 tyg kazała przyjść na kolejne usg. -
monia0084 wrote:Hej dziewczyny, ja też dzisiaj byłam na usg u gin jestem w 4 tyg i 4 dniu ciąży i babka powiedziała ze już powinien być zarodek, a jest tylko puste jajo i w dodatku tak małe że nawet nie da się go zmierzyć, a poza tym dodała że moją ciążę widzi w ciemnych barwach bo miałam brązowe plamienia przez 3 dni przed spodziewaną @ i przepisała mi luteinę 2*2 tabl pod język.
Jestem załamana, za 2 tyg kazała przyjść na kolejne usg.
Kobiety ginekolodzy to w większości gorgony, które nie powinny się tym zajmować, albo koniecznie musiałaby zainwestować w sposób przeprowadzania wywiadu z pacjentem w sposób cywilizowany. Normalnie, szkoda słów.
A Ty się Monia nie przejmuj, głowa do góry i jesteśmy z Tobą!
weronika86 lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
I ja dziewczyny się stresuje..
Tak w ogóle to witam Was, bo jestem tu nowa,a to mój pierwszy post:)..Przejdę do rzeczy,może dacie mi nadzieję..Byłam dzisiaj na pierwszym usg w 5 tygodniu ciąży i gin powiedział mi,że nic nie widać!Nawet o pęcherzyku nie wspomniał!Nie wiem co mam o tym myśleć..martwię się..Czy któraś z Was miała tak samo??Wiem,że to za wcześnie na usg-5 tydzień,ale miewałam bóle brzucha i z przezorności postanowiłam,że pójdę wcześniej..Gin powiedział,że skoro test wyszedł pozytywnie to ciąża jest i żeby się zgłosić za 2 tygodnie,że wtedy będzie już co nieco widać..Poradźcie coś..A może wybrać się prywatnie,bo byłam na nfz?Magdziara lubi tę wiadomość
Martina -
Martina po pierwsze to spokoj. Zrob wdech i gleboki wydech. Nie stresuj malenstwa a Twoj przypadek to tak jak u mnie. 5t2d i nic a po 3 dniach pecherzyk ) ja juz mialam pania gin to szybko ja zmienilam bo od wymyslania to ona byla najlepsza ) teraz mam faceta i jak bylam na badaniu i nie bylo nawet pexherzyka to ja panikowalam ze znowj ciaza pozamaciczna ze znowu mnie pokroja a on zaczal mnie przekonywac ze bedzie dobrze i Jest takze uspokoj sie bo teraz jestes odpowiedzialna za druga istote
Martina lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic wrote:Martina po pierwsze to spokoj. Zrob wdech i gleboki wydech. Nie stresuj malenstwa a Twoj przypadek to tak jak u mnie. 5t2d i nic a po 3 dniach pecherzyk ) ja juz mialam pania gin to szybko ja zmienilam bo od wymyslania to ona byla najlepsza ) teraz mam faceta i jak bylam na badaniu i nie bylo nawet pexherzyka to ja panikowalam ze znowj ciaza pozamaciczna ze znowu mnie pokroja a on zaczal mnie przekonywac ze bedzie dobrze i Jest takze uspokoj sie bo teraz jestes odpowiedzialna za druga istotę
Trochę mi ulżyło..Dziękuję za otuchę..Wiem,że nie powinnam się stresować,ale co ja poradzę,że tak bardzo się martwię o swoje maleństwo..Już jestem taka wrażliwa dusza,że jak na kimś i czymś mi zależy to szaleje:/ Wiem,że denerwowanie się w niczym nie pomoże,więc postaram się już wrzucić na luz .Jak myślisz Magic wybrać się na kolejną wizytę prywatnie??
Martina -
Kochana każdej z nas zależy na naszym maleństwu,, prawdę mówiąc nie wszystko od nas zależy i na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Powinniśmy się martwić o to o co mamy wpływ. Dieta, ruch, odpoczynek....Ja jestem po ciąży pozamacicznej i jak sie dowiedziałam o obecnej ciąży to strach był ogromny, no ale z drugiej strony powiedziałam sobie, że przecież zawsze źle nie może być. Na razie jest ok, pomimo tego że na jajniku mam ogromną torbiel i muszę cholernie na siebie uważać żeby nie pękła. ..3 mam za siebie i za Was kciukasy....
-
Martina nie dziękuj, bo wiem sama po sobie, że się denerwujesz a potem wychodzi na to, że wszystko było nie potrzebne, bo i tak takim stanem niczego nie poprawisz
A co do prywatnych wizyt to ja chodzę tylko prywatnie z tego względu, że mam lekarza na każde zawołanie i telefon często też mają lepszy sprzęt i widzę
ISZTAR to tak jak i ja też miałam pozamaciczną wystraszyłam, się jak zobaczyłam dwie kreski ale jednocześnie wiedziałam,że jest dobrze bo test mi po jednym dniu po terminie @ wyszedł a przy poprzedniej nie wychodził będzie dobrze 3maj się :*RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic wrote:Martina nie dziękuj, bo wiem sama po sobie, że się denerwujesz a potem wychodzi na to, że wszystko było nie potrzebne, bo i tak takim stanem niczego nie poprawisz
A co do prywatnych wizyt to ja chodzę tylko prywatnie z tego względu, że mam lekarza na każde zawołanie i telefon często też mają lepszy sprzęt i widzę
ISZTAR to tak jak i ja też miałam pozamaciczną wystraszyłam, się jak zobaczyłam dwie kreski ale jednocześnie wiedziałam,że jest dobrze bo test mi po jednym dniu po terminie @ wyszedł a przy poprzedniej nie wychodził będzie dobrze 3maj się :*
Ja też, ginekolog i dentysta - zawsze prywatnie, po konowałach na NFZ nie chcę nigdy więcej ryzykować
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
To fakt, sprzęt mają nie pierwszej "świeżości" i nawet nie można zobaczyć dziecka w 3,czy 4D, poza tym słyszałam o tym co nieco..Na następną wizytę umawiam się już tylko i wyłącznie prywatnie..Mam namiary na dobrego lekarza,z czego bardzo się cieszę ,więc luzikMartina
-
Ja byłam dziś, 5t0d i był pęcherzyk 5mm. Mam się zgłosić za tydzień, bo potem ginekolog ma niestety urlop, mam jakieś szanse na serducho w 6t0d?
Bergo lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]