wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena gratulacje
My staraliśmy się 18 miesięcy. A w tym czasie badania, lekarze i uchodząca nadzieja.
Ale najważniejsze, że się udało. 6 lutego mam pierwszą wizytę u gina w ciążyAgentka85 lubi tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
lena86 wrote:Witajcie dziewczyny,
to mój pierwszy wpis na blogu.
Nowy rok zaczął się dla mnie wprost fantastycznie:) 2 stycznia przed wyjściem do pracy, patrząc jeszcze ledwo na oczy zrobiłam test, który wyszedł +. Mąż jeszcze spał, ale ja go obudziłam taką wspaniałą wiadomością, jego komentarz bezcenny: "Ale jaja". Jesteśmy chyba szczęściarzami, bo udało nam się za 1 razem, i jeszcze chyba do końca w to szczęście nie wierzymy. Mam tylko i wyłącznie pozytywne myśli, za sobą już kilka wizyt u ginekologa (8 tydzień, 3 dzień, serduszko bije, dzidzia ma 1,5 cm). Termin 11 września 2018 (chociaż mam cichą nadzieję, że będzie to 7 września -
urodziny mojego męża:D)Za kilka tygodni badanie USG genetyczne (mam nadzieję, że maluszek rozwija się prawidłowo). Z leków zażywam Euthyrox (50), Pregne PLUS, Pregne DHA, cały komplet badań już za mną i wszystko wyszło ok, TSH poniżej 2, jestem cały czas pod opieką endokrynologa oczywiście. Czuję się fantastycznie (chociaż naczytałam się dużo o objawach, i byłam nimi przerażona). Doskwiera mi jedynie bolesność piersi, i czasami mam dziwne uczucie na żołądku. Ale żadnych mdłości nic z tych rzeczy. Nie mam za to ochoty na moją ulubioną Inkę, czy melisę (którą piłam hektolitrami). Za to teraz woda, soki, owoce, warzywa, najlepiej wszystko to co kwaśne i gorzkie:D No by było na tyle:) cieszę się ciszą i spokojem, i urlopem;)Księżniczka styczeń 2013
Aniołek [*] luty 2018 - 10t
-
Mari92 wrote:Lena gratulacje
My staraliśmy się 18 miesięcy. A w tym czasie badania, lekarze i uchodząca nadzieja.
Ale najważniejsze, że się udało. 6 lutego mam pierwszą wizytę u gina w ciążyMari92 lubi tę wiadomość
Księżniczka styczeń 2013
Aniołek [*] luty 2018 - 10t
-
Witajcie. Ja mam jutro przed soba pierwsza wizyte. Wedlug miesiaczki powinien byc to 6 tydzien ale podejrzewam ze owulacja mogla sie spoznic i jestem dopiero w 5 tygodniu. Kochane czy jest szansa ze tak wczesnie lekarz cos bedzie widzial. Dwa razu juz poroniłam i tak bardzo sie teraz stresuje. Mam za soba juz bete pierwszy wynik 169 a drugi po 72godz 919 wiec spory przyrost bety mnie bardzo pociesza
lena86, mersiak lubią tę wiadomość
-
Dostałaś już l4 na ciaze ? Jeśli tak, to Ty poprosiła czy lekarz sam zaproponował ?
Maka86 tak dostałam bez problemu L4, poszłam na wizytę do ginekologa dzień po pozytywnym teście (niestety kobieta nadaje się tylko do wypisywania L4, w życiu nie powierzyłabym swojego zdrowia w jej ręce, a tym bardziej dziecka:/, zresztą same opinie na znanylekarz.pl świadczą o tej Pani dr ocena 2,5:/). Pani dr nahuczała na mnie, i miała wręcz pretensje, czego ja chcę, przyszłam przecież w dniu miesiączki. Ja nie dam sobie w kaszę dmuchać, zwłaszcza lekarzom, którzy siedzą w klinice za karę. Więc jej spokojnie wytłumaczyłam, że nie chciałam czekać z wizytą, i chyba dobrze, że chcę być pod opieką lekarza już od samego początku. Wtedy zmieniła trochę nastawienie i ton głosu. Na końcu zapytałam o zwolnienie, pani dr bez problemu je wypisała. WYjaśnię, że jestem nauczycielem w przedszkolu, prowadzę też zajęcia muzyczne w Domu Kultury (więc cały czas mam styczność z różnego rodzaju chorobami, w tym różyczkami, ospami itd.). Chociaż lubię swoją pracę, to wolę nie ryzykować, i przysiąść trochę na przysłowiowych 4 literach:P
P.S.
Czy któreś dziewczyny są z Krakowa;)?
-
TinyYnka wrote:Witajcie. Ja mam jutro przed soba pierwsza wizyte. Wedlug miesiaczki powinien byc to 6 tydzien ale podejrzewam ze owulacja mogla sie spoznic i jestem dopiero w 5 tygodniu. Kochane czy jest szansa ze tak wczesnie lekarz cos bedzie widzial. Dwa razu juz poroniłam i tak bardzo sie teraz stresuje. Mam za soba juz bete pierwszy wynik 169 a drugi po 72godz 919 wiec spory przyrost bety mnie bardzo pociesza
Ja miałam robione USG w 5 tygodniu (było widać pęcherzyk), następnie w 7 tygodniu (dziecko miało 1 cm, biło już pięknie serduszko). Jeżeli lekarz jest obeznany w tematyce, ma długie doświadczenie to wszystko zobaczy;) dlatego tak ważne jest być pod opieką fachowca, a nie konowała:/, których wiele na świecie.
-
maka86 wrote:To super że możesz sobie spokojnie odpoczywać tym bardziej ze w życiu się jeszcze napracujesz ja jestem jeszcze na macierzyńskim do 04.03 ale będę Bede chciała wziąć zwolnienie i mam nadzieję że dostanę.
Ja jestem z Krakowa.
I mam nadzieję korzystać z wolnego ile wlezie:D i tak w domu zawsze jest co robić a ja mam ambitne plany do zrealizowania:D pewnie jak zwykle skończy się na planach;) a przede mną jeszcze wielki remont w mieszkaniu...o zgrozo...więc na nudę na pewno nie będę narzekać
Maka86 jest tutaj możliwość jakiejś prywatnej korespondencji? bo widzę, że nie jesteś po raz pierwszy w ciąży;) to mogłabym o coś tam ekspertki w tej dziedzinie popytać, zwłaszcza, że jesteś z Krakowa;)
-
Właśnie odebrałam wyniki bety (zrobiłam z ciekawości) i w 5 tyg i 3 dniu wynik to 11809
Nie mogę się doczekać wizyty u lekarza!!!
W ogóle dziewczyny jeśli macie jakieś pytania dot L4 i umów to śmiało pytajcie. Pracuję jako kadrowaKLM89, Camilla13 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Ja mam do Ciebie pytanie Ewelinka_12!
8.01 dostałam wypowiedzenie miesięczne do 28.02. Umowę mam na czas określony do listopada 2018. W dniu otrzymania wypowiedzenia nie wiedzialam że jestem w ciaży. Niedługo potem sie dowiedziałam i zaczęłam bardzo stresować ponieważ atmosfera zrobiła się trudna. Wzięłam l4 na 2 tyg od rodzinnej 80 procent bo jeszcze nie byłam u ginekologa na kręgosłup bo mam poważnie chory. Prezes mojen firmy przekazał koleżance że pożałuje tego l4 i będę mieć kłopoty i moja lekarka. Oczywiście nie przejęłam się specjalnie ponieważ mam chory kregoslup boli mnie non stop aczkolwiek przykro się zrobiło. We wtorek byłam u ginekologa i wzięłam na 2 tygodnie już ciążowe i dostarczyłam do kadr wraz z zaświadczeniem o ciąży. Moje pytanie jest takie : wiem, że pracodawca musi mi cofnąć wypowiedzenie ale ile czasu ma na to i w jaki sposób ma mnie powiadomić nie wiem poczta telefonicznie? Bo muszę też mieć wiedzę czy nie iść do sądu. Dzięki za odpowiedź
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 18:13
-
Ewelinka_12 wrote:Właśnie odebrałam wyniki bety (zrobiłam z ciekawości) i w 5 tyg i 3 dniu wynik to 11809
Nie mogę się doczekać wizyty u lekarza!!!
W ogóle dziewczyny jeśli macie jakieś pytania dot L4 i umów to śmiało pytajcie. Pracuję jako kadrowa
No to super Dobrze wiedzieć ,że jest ktoś obcykany w tym temacie ,a na pewno się to przyda -
maka86 wrote:Nie wiem czy można rozmawiać na prić, no ale pytaj jak coś pod względem organizacyjnym może coś uda mi się doradzić, szpital , wózek, wyprawka do szpitala itp...
Na dzień dzisiejszy to miałabym pytanie o szpital, w którym rodziłaś, i masz zamiar rodzić obecnie:) jakie warunki, personel, wrażenia itp. Mój lekarz pracuje w Ujastku, i na razie moje plany są takie, żeby tam rodzić.
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny czytam wrześniowy wątek od dość dawna i w końcu postanowiłam dołączyć do Was. Jestem w 8 tygodniu i 6 dniu, termin porodu wyznaczono na 8 września. Od 6 dni jestem na l4 bo nabawiłam się poważnej infekcji układu moczowego, wykonuje niebezpieczny zawód i ciągle jestem narażona na chłód, deszcz i ludzi z niewiadomo jakimi chorobami, lekarz musiał powtórzyć antybiotyk co dodatkowo mnie stresuje. Mam 32 lata i skorzystaliśmy z in vitro bo szanse na naturalne poczęcie były bardzo małe, a czas szybko leci i przybywa lat. Teraz niecierpliwie czekam na badania genetyczne.
-
nick nieaktualny
-
hej długo sie nie odzywałam bo miałam 2 tyg urlop, ktory zalegał mi jeszcze z poprzedniego roku. Wypoczęłam na maxa i jestem teraz pełna energii do pracy
Co do szybkiego przechodzenia na l4 , to z doświadczenia moich kolezanek (bo swoich jeszcze nie mam) wiem, ze nie warto przechodzic za wczesnie na l4, bo "człowiek i tak sie potem po narodzeniu dziecka jeszcze nasiedzi w domu tyle, że już mu sie odechciewa i chce wracac do ludzi", takze ja poki mogę i mam siły to popracuje [Oczywiscie odnosi się to do sytuacji, kiedy nie ma sie ciąży zagrożonej albo pracy fizycznej/ zagrażającej dziecku.]
Dziś kolejna wizyta u gin i podgląd usg, co tam słychac u dzidzi
Za 2 tyg test pappa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 14:22
-
Hej U nas z miesiączki termin na 30.09. Druga ciąża, synem ma 13,5 miesiąca. Obie ciąże stymulowane lekami i zastrzykami w celu osiągnięcia pęcherzyków :)3 cykl trafiony !!
Obecnie 7tc , na l4 od 21,01 - lekarz ktory prowadzil pierwszą ciąże poszedł na rękę i dal zwolnienie, ponieważ byłam na urlopie wypoczynkowym już i aby zaoszczędzić dni urlopowe na podstawie bety wypisał l4 Pecherzyk w macicy był dopiero tydzień późniejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 10:13
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja już po 1 wizycie , widziałam swojego okruszka. Serduszko już biło . Mam zrobić szereg badań i zgłosić się do gina na założenie karty ciąży
Wszystko jest ok. Oby tak dalej
A co do terminu z miesiączki mi gin wyznaczył na 28 września, a z usg na 30.Agentka85 lubi tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
lena86 wrote:Dostałaś już l4 na ciaze ? Jeśli tak, to Ty poprosiła czy lekarz sam zaproponował ?
Maka86 tak dostałam bez problemu L4, poszłam na wizytę do ginekologa dzień po pozytywnym teście (niestety kobieta nadaje się tylko do wypisywania L4, w życiu nie powierzyłabym swojego zdrowia w jej ręce, a tym bardziej dziecka:/, zresztą same opinie na znanylekarz.pl świadczą o tej Pani dr ocena 2,5:/). Pani dr nahuczała na mnie, i miała wręcz pretensje, czego ja chcę, przyszłam przecież w dniu miesiączki. Ja nie dam sobie w kaszę dmuchać, zwłaszcza lekarzom, którzy siedzą w klinice za karę. Więc jej spokojnie wytłumaczyłam, że nie chciałam czekać z wizytą, i chyba dobrze, że chcę być pod opieką lekarza już od samego początku. Wtedy zmieniła trochę nastawienie i ton głosu. Na końcu zapytałam o zwolnienie, pani dr bez problemu je wypisała. WYjaśnię, że jestem nauczycielem w przedszkolu, prowadzę też zajęcia muzyczne w Domu Kultury (więc cały czas mam styczność z różnego rodzaju chorobami, w tym różyczkami, ospami itd.). Chociaż lubię swoją pracę, to wolę nie ryzykować, i przysiąść trochę na przysłowiowych 4 literach:P
P.S.
Czy któreś dziewczyny są z Krakowa;)?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2018, 19:12
Agentka85 -
Witam Jakoś tutaj cichutko Tak po trochę podczytuję i widzę ,że większości z Was lekarze już zlecili badania, a ja jeszcze nic nie zrobiłam Doktor powiedział,żebym przyjechała za 2 tyg. ( byłam wtedy w 7 tyg.) i wtedy założymy kartę i zrobimy potrzebne , na tym etapie, badania . Mam nadzieję,że to normalne bo trochę mnie to na początku zdziwiło ....no ale może i tak jest dobrze Aktualnie jestem w 9 tyg. jutro wizyta - doczekałam się
Pozdrawiam -
Ewelinka_12 wrote:Właśnie odebrałam wyniki bety (zrobiłam z ciekawości) i w 5 tyg i 3 dniu wynik to 11809
Nie mogę się doczekać wizyty u lekarza!!!
W ogóle dziewczyny jeśli macie jakieś pytania dot L4 i umów to śmiało pytajcie. Pracuję jako kadrowa
Hej Mam pytanie Czy jak dostanę od lekarza zwolnienie L4 z tym symbolem B to może tak być ,że np. napisze mi zwolnienie na miesiąc potem np. wrócę do pracy ale za jakiś czas znowu mi wypisze jak będzie potrzeba ? Czy można takie L4 wypisać tylko raz ? Chodzi mi o to żeby przysługiwało 100 % wynagrodzenia .