Zwolnienie w ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie u mnie w pracy teraz jest bardzo skomplikowany okres. Jedna dziewczyna się zwolniła, my pracujemy pojedyńczo na zmianie. Więc znowu stres że bedą nadgodziny których ostatnuio jest i tak sporo. Dodatkowo jest problem z szefami którzy mają problemy finansowe i obiekt może zostać sprzedany. Niechciałabym być świnia i zostawić teraz dziewczyny na lodzie, ale chyba będę musiała patrzeć na siebie. Dziś i jutro mam zmiany dzienne 8-20 a potem mam urlop do poniedziałku. I w poniedziałek mam zamiar wcisnąc się do lekarza bo niestety termin mam na 29 a w tych dniach jestem w pracy i raczej tego nie zamienie. Mam już dość serio ale najbardziej boje się że jak tu powiem a potem się okaże że coś będzie nie tak to już na pewno strace tą prace.
-
nick nieaktualnyDziewczyny zagląda tu któraś jeszcze? Ja w podobnej sytuacji, umowę mam do końca sierpnia i wtedy będę w 13 tc chce już od teraz iść na zwolnienie bo po pierwsze nie było łatwo o ciaze a po drugie moja szefowa... ehh nawet nie chce mi się tego pisać, poza tym 9 godz przed kompem na siedzaco non stop to chyba nie jest odpowiednia pozycja dla kobiety w ciąży. Doradzcie mi czy oprócz l4 powinnam zaniescjakies zaświadczenie do pracy?
novemberbaby lubi tę wiadomość
-
Sytuacja wygląda tak. Generalnie potrzebne jest jedynie zwolnienie z oznaczeniem ciążowym. Jednak wiem z doświadczenia, że niektórzy pracodawcy wymagają również zaświadczenia o ciąży - oba wystawi ci lekarz na wizycie.
Inna sprawa, że zdaje mi się, że naprawdę rzadko zdarza się (osobiście się z tym nie spotkałam w ogóle), żeby lekarz wystawił zaświadczenie i zwolnienie ciążowe przed wizytą serduszkową - to jest wyznacznik tego, że mówimy o ciąży.
Ja z racji ryzyka jestem na l4 od momentu zobaczenia bijącego serduszka i nie ma problemu.
Jeśli chodzi o samą kończącą sie umowę, 13tc to już moment, w którym twoja umowa zostanie automatycznie przedłużona do dnia porodu, więc aż do porodu jesteś chroniona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 11:41
-
A propo zwolnień....
Ja jestem obecnie na stażu z Urzędu Pracy. Staż dostałam na 6 miesięcy + potem 3 miesięczna umowa z zakładem pracy. To jest mój kolejny staż w tym samym zakładzie pracy.
No i lekarz zalecił mi, abym wzięła zwolnienie niedługo. Orientujecie się jak to jest ze zwolnieniem chorobowym na stażu z UP? Ile czasu mogłabym być na takim zwolnieniu (do końca stażu?)? I czy pracodawca potem podpisze ze mną jeszcze umowę na te 3 miesiące?Aniołek 18.07.2016 -
"A propo zwolnień....
Ja jestem obecnie na stażu z Urzędu Pracy. Staż dostałam na 6 miesięcy + potem 3 miesięczna umowa z zakładem pracy. To jest mój kolejny staż w tym samym zakładzie pracy.
No i lekarz zalecił mi, abym wzięła zwolnienie niedługo. Orientujecie się jak to jest ze zwolnieniem chorobowym na stażu z UP? Ile czasu mogłabym być na takim zwolnieniu (do końca stażu?)? I czy pracodawca potem podpisze ze mną jeszcze umowę na te 3 miesiące? "
W przypadku długotrwałego zwolnienia lekarskiego staż może być przerwany bo nie będziesz mogła zrealizować programu stażu. Zwykle urząd czeka co najmniej miesiąc żeby przerwać staż ze swojej strony, chyba że wcześniej wystąpi o to organizator stażu. Umowy to ci raczej nie dadzą, organizator wystąpi do urzędu z pismem, że Cię nie zatrudni z powodu przebywania na zwolnieniu.
Czasami urząd nie przerywa stażu jeśli już dużo nie zostalo do końca.PCOS, azoospermia i biopsja TESE
25.05.15 - punkcja i hiperstymulacja (transfer odroczony)
23.07.15 criotransfer dwudniwego zarodka, brak śnieżynek
HCG 50,3; betaHCG 143,0; HCG 3553
https://www.maluchy.pl/li-72297.png -
Dzięki za odpowiedź Dorotek1983
Ja właśnie szukałam informacji w internecie na ten temat i na stronie bezprawnik.pl znalazłam taki oto fragment (przepisy na rok 2016) :
"Gdy lekarz wyśle ciężarną kobietę na zwolnienie w trakcie stażu, wtedy Urząd Pracy będzie w dalszym ciągu wypłacał pełną wartość stypendium. W momencie kiedy umowa z UP się zakończy, środki nie będą już przelewane. Także pracodawca często nie ma obowiązku zatrudnienia po zakończeniu stażu."Aniołek 18.07.2016 -
Witajcie
Mam pytanie, obecnie przebywam na zwolnieniu. Czy miała któraś z was sytuację że miała pieniądze dostarczone do domu? Mój szef zapomniał podać mojego numeru konta (podał mój adres do dostarczenia pieniążków) i musiałam sama jechać do ZUS aktualizować te informację.
Jestem ciekawa czy ktoś miał taką sytuację ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2016, 20:56
-
Rebeca tak naprawdę wszystko zależy od "praktyki" stosowanej w urzędzie. Wiem, że jedne urzędy przerywają staże ciężarnym ciągnącym zwolnienie, a inne czekają do zakończenia stażu. Postępowanie w sprawie ciężarnej pracującej regulują przepisy kodeksu pracy, ale Kodeks Pracy nie ma zastosowania do osoby odbywającej staż, gdyż z organizatorem stażu nie łączy Cię stosunek pracy.
Co do zatrudnienia po stażu, w momencie zawarcia umowy musiałabyś być zdolna do pracy, a przebywając na zwolnieniu nie jesteś. Nawet gdybyś zakończyła zwolnienie celem zawarcia umowy organizator wykręci się z zatrudnienia jako powód podając np, że nie zdobyaś umiejętności, które umożliwią Ci samodzielne wykonywanie zadań na stanowisku, na którym miałaś być zatrudniona.PCOS, azoospermia i biopsja TESE
25.05.15 - punkcja i hiperstymulacja (transfer odroczony)
23.07.15 criotransfer dwudniwego zarodka, brak śnieżynek
HCG 50,3; betaHCG 143,0; HCG 3553
https://www.maluchy.pl/li-72297.png -
nick nieaktualnyWitam Mamusie i przyszłe mamusie, jak myślicie. Czy kontroli z ZUS częściej poddawane są kobiety zatrudnione w firmie która zatrudnia mniej czy więcej niż 20 pracowników? Pytam ponieważ w pierwszym przypadku płatnikiem za L4 jest ZUS, a w drugim pracodawca. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
-
nick nieaktualnyDalile wrote:Inna sprawa, że zdaje mi się, że naprawdę rzadko zdarza się (osobiście się z tym nie spotkałam w ogóle), żeby lekarz wystawił zaświadczenie i zwolnienie ciążowe przed wizytą serduszkową - to jest wyznacznik tego, że mówimy o ciąży.
-
Cześć Dziewczyny
Zaczęłam grzebać w tym wątku bo sama właśnie zaczynam 5tc i umówiłam się na przyszły tydzień do gina na pierwszą wizytę. Zastanawiam się czy nie poprosić od razu o zwolnienie, bo niby praca wydawałoby się lekka (biurowa, 8 h przy kompie), ale w rzeczywistości mam mega stresujące zajęcie. W moim biurze zawsze pracowały 3 osoby, w czerwcu kolega się zwolnił, więc jego obowiązki zostały podzielone na mnie i koleżankę. Koleżanka 2 tygodnie temu poszła na zwolnienie bo... jest w ciąży i generalnie wszystkim teraz zajmuję się ja sama. Szefostwo nie spieszy się z jakąkolwiek odsieczą parę dni temu test ciążowy pokazał 2 kreseczki i nie czuję się jakoś fantastycznie, ale też tragedii nie ma. I teraz się zastanawiam czy od razu nie poprosić o zwolnienie chociaż na 1-2 tygodnie żeby odpocząć i się zregenerować i pokazać w pracy, że muszą kogoś szukać bo ja sama nie wyciągnę...
Co o tym myślicie? -
FaNiente wrote:Cześć Dziewczyny
Zaczęłam grzebać w tym wątku bo sama właśnie zaczynam 5tc i umówiłam się na przyszły tydzień do gina na pierwszą wizytę. Zastanawiam się czy nie poprosić od razu o zwolnienie, bo niby praca wydawałoby się lekka (biurowa, 8 h przy kompie), ale w rzeczywistości mam mega stresujące zajęcie. W moim biurze zawsze pracowały 3 osoby, w czerwcu kolega się zwolnił, więc jego obowiązki zostały podzielone na mnie i koleżankę. Koleżanka 2 tygodnie temu poszła na zwolnienie bo... jest w ciąży i generalnie wszystkim teraz zajmuję się ja sama. Szefostwo nie spieszy się z jakąkolwiek odsieczą parę dni temu test ciążowy pokazał 2 kreseczki i nie czuję się jakoś fantastycznie, ale też tragedii nie ma. I teraz się zastanawiam czy od razu nie poprosić o zwolnienie chociaż na 1-2 tygodnie żeby odpocząć i się zregenerować i pokazać w pracy, że muszą kogoś szukać bo ja sama nie wyciągnę...
Co o tym myślicie?
I jak było na wizycie? To raczej od Ciebie zależy jak się czujesz, czy chcesz odpocząć czy nie. Znam dziewczyny w ciąży, które od początku poszły na zwolnienie i się "nie szczypały" i takie, które pracowały prawie do końca, bo się dobrze czuły.
Z tego co się orientuję wg kodeksu pracy kobiety w ciąży nie
Mi lekarz dał od razu zwolnienie na pierwszej wizycie w 7 tygodniu bo miałam plamienia. Mimo, że w pracy był spokojny okres, lubię ją i myślałam, że jeszcze popracuję parę miesięcy, ale lekarz stwierdził,że początek ciąży to najważniejszy okres i wręczył zwolnienie na miesiąc. Ja na szczęście mam super szefostwo, ale wiem, że to wyjątek
-
Cześć dziewczyny Ja dostałam zwolnienie w 11tc na trzy tygodnie z możliwością przedłużenia, bo miałam wtedy gorący okres w pracy a i samopoczucie nie było najlepsze. Trzy tygodnie minęły a ja nie mogłam dojść do ładu sama ze sobą: czy wracać do pracy czy nie wracać. Z jednej strony czuję się już lepiej i chętnie bym wróciła a z drugiej... nie opłaca mi się, bo lepszą "wypłatę" dostanę siedząc w domu niż pracując. Rozmawiałam dzisiaj zarówno z lekarzem jak i szefem i ustaliliśmy, że nie wracam. Odrobinę mi ulżyło, bo ta sprawa nie dawała mi spokoju.Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...