Zwolnienie w ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorotek1983 wrote:Kokaina dzięki za odpowiedź. Ja już od 5 tyg wylądowałam w szpitalu i na zwolnieniu. Wczoraj byłam u gina, a że znów plamiłam to się postukał w głowę na moje wahania czy wracać do pracy i kazał na razie siedzieć w domu. Także sam póki co mój problem rozwiązał. W sumie to myślę ciągle o powrocie do pracy po 12 tygodniu, ale to zobaczę jak będzie dalej. W sumie to te plamienia zbyt dobrze nie wróżą Na usg niby było ok - Bije serduszko
Gratuluję serduszka moim zdaniem kazde plamienie powinno być powodem wzmożonej czujności.
Może porozmawiaj szczerze z pracodawcą odnośnie tego powrotu w 12 tygodniu. No bo jeżeli znowu zaczniesz plamic to znowu będziesz na zwolnieniu. Sam pracodawca może rozwiązać tą sytuację, bo może doradzić żebyś je kontynuowała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 15:41
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Dorotek1983 dziękuję za odpowiedź Byłam prywatnie w luxmedzie, powiedziała mi babka że da zwolnienie jak przyjde do niej w poniedziałek i wysłała mnie do szpitala, że ciąża jajowodowa, bo jajowód zgrubiały, oczywiście usg dopochwowe zrobiła tego chciałam uniknąć... podobno usg w ciąży zbyt częste niewskazane. Pojechałam zapłakana do szpitala a tam mnie uspokoili, że 4 tydzien nawet jeśli miałabybyć jajowodowa ciąża to nikt tego nie sprawdzi, więc absuredm że mnie przysłano z takim podejrzeniem ale co się wystraszyłam to moje Więc zwolnienia nie dali... A ja ciągle muszę się kłaść do łóżka bo brzuch boli, i śpię jak zabita. Zobaczę do poniedziałku co się wydarzy.
-
Witam,
Sprawa wygląda następująco: jestem aktualnie w 12 hbd. aktualnie pracuje w punkcie pobrań krwi i innych materiałów do badań (wymazy z pochwy, gardła itp). W moim przypadku mam duże narażenie na czynniki biologiczne (krew, wydzieliny) w tym wielu pacjentów z dodatnim HIV, HCV i dzieci z najróżniejszymi infekcjami. Wszystkie kobitki z mojej firmy jak tylko zachodzą w ciąże idą na L4. Moja kierowniczka tez powiedziała ze woli abym nie pracowała i poszła na zwolnienie. Mój ginekolog mi je wystawił od 8 tygodnia ciąży ale nie był do tego za bardzo przekonany - musiałam go troche namówić. Powiedział że może mi wystawić zwolnienie ale musi je uzasadnić stanem ciąży (zdrowia) a nie warunkami pracy - bo to jest obowiązek pracodawcy aby zmienić pracownikowi stanowisko na bezpieczne. U mnie to nie wchodzi w grę. Z tego co wiem moje znajome chodziły na l4 np pracując w hurtowni gdzie musiały dźwigac itp i ich lekarz nic im nie mówił o takich uzasadnieniach zdrowotnych. Czy ktos wie jak to w koncu jest? Czy lekarz musi kłamac ze ciaża jest zagrozona zeby wypisac l4?bluszczynka -
Może zmień lekarza... Nie rozumiem jaki miał problem. Ja Jestem na zwolnieniu od 7 tyg. ciąży, bo meczyly mnie wymioty. Moja gin. bez problemu wypisuje zwolnienia. Tym bardziej jeśli masz taką pracę, która może zagrozić Tobie i dziecku. Na zwolnieniu nie ma napisanej przyczyny. Masz prawo na nim być przez sam fakt, że jesteś w ciąży;)
-
MirelS właśnie o to chodzi, że w świetle prawa ciąża nie jest niezdolnością do pracy sama w sobie. Jeśli ZUS skontroluje ginekologa to musi on udowodnić, że kobieta ciężarna z jakiegoś powodu nie może pracować. Teoretycznie jeśli kobiete męczą mdłości i wymioty, ma pobolewania brzucha, plamienia itp to jak najbardziej można jej wypisać l4. Na druku zwolnienia jest przyczyna - jest to kod rozpoznania który lekarz wpisuje ale na kopii (zielonej) którą zanosimy do kadr jest to niewidoczne - tajemnica lekarska. Jest za to kategoria z której wynika ze jestes w ciąży. Dlatego to nie takie proste. Teoretycznie to obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie kobiecie ciężarnej bezpieczeństwa w pracy ale u nas sie utarło ze kobitka idzie na L4 od ginekologa i wtedy zaklad pracy ma to z głowy.
Lekarza nie zmienie bo jest dobrym fachowcem, mimo wszystko wypisuje mi to zwolnienie. Po prostu boi się o swoją d**e bo to ZUS wypłaca ci kase a wiesz ze urzędnicy bywają uciążliwi jak się do czegos przyczepią.bluszczynka -
Witam
Ja mam poczatki ciąży. Jest to moja 4 ciąża z tymże 2 poroniłam w obecnej pracy. I będzie to moja pierwsza ciąża w której pójdę na zwolnienie . Zawsze miałam dylemat czy iść od razu na zwolnienie czy chwilę popracować i tak ta chwila zamieniała się w koszmar bo traciłam ciaże. Pracy nie mam mocno ciężkiej ,pracuje w terenie jestem handlowcem ale widocznie chodzenie po kilka godzin po klientach okazało sie za duzym obiążeniem jak dla mnie. Dlatego kochane jezeli czujecie sie słabo,praca Was meczy,denerwuje to szukajcie lekarza ktory Wam to zwolnienie poprostu wypisze a nie tak jak mi kiedyś powiedział ruch to zdrowie i mam super prace
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć! Piszę po raz pierwszy. Jestem w 9tc i od 6 tc plamię. Ginekolog powiedział, że to przez polip na szyjce. Nie proponował zwolnienia, ja nie prosiłam, bo poza tymi plamieniami czuję się dobrze. Czytam teraz ten wątek i zdumiałam się, że z waszych wypowiedzi wynika, że plamienia są wskazaniem do L4. Drugi czynnik to praca z dziećmi, co również mnie dotyczy i mój gin o tym wie. Trochę mnie przestraszyłyście, że może ja (i mój gin) zbyt luzacko podchodzimy do tych plamień i zagrożeń związanych z pracą w wylęgarni zarazków. Dodam, że to moja druga ciąża i po dłuuugim czasie.
-
Elaria wrote:Cześć! Piszę po raz pierwszy. Jestem w 9tc i od 6 tc plamię. Ginekolog powiedział, że to przez polip na szyjce. Nie proponował zwolnienia, ja nie prosiłam, bo poza tymi plamieniami czuję się dobrze. Czytam teraz ten wątek i zdumiałam się, że z waszych wypowiedzi wynika, że plamienia są wskazaniem do L4. Drugi czynnik to praca z dziećmi, co również mnie dotyczy i mój gin o tym wie. Trochę mnie przestraszyłyście, że może ja (i mój gin) zbyt luzacko podchodzimy do tych plamień i zagrożeń związanych z pracą w wylęgarni zarazków. Dodam, że to moja druga ciąża i po dłuuugim czasie.
-
Czy któraś z Wam miała kontolę z ZUSu?
Czytałam, że przychodzą, a dla mnie to absurd. Przecież na zwolnieniu nie trzeba siedzieć w domu. Ja mam zamiar iść na L4 za jakiś czas i zapisać się wtedy na zajęcia dla ciężarnych, chodzić na spacery.
Nie chcę siedzieć cały czas w 4 ścianach w obawie, że przyjdą.
Grrr. -
olcia_2209 wrote:Czy któraś z Wam miała kontolę z ZUSu?
Czytałam, że przychodzą, a dla mnie to absurd. Przecież na zwolnieniu nie trzeba siedzieć w domu. Ja mam zamiar iść na L4 za jakiś czas i zapisać się wtedy na zajęcia dla ciężarnych, chodzić na spacery.
Nie chcę siedzieć cały czas w 4 ścianach w obawie, że przyjdą.
Grrr. -
Kasiaa, ja się z Tobą zgadzam, ale czytałam wiele przypadków, że jednak ZUS zawieszał zasiłek choroby jak Cię nie zastał w domu i potem trzeba jeździć się tłumaczyć. Stąd moje pytanie czy ktoś faktycznie kontrolę miał czy to tylko opowiadania w internecie..
-
olcia_2209 wrote:Kasiaa, ja się z Tobą zgadzam, ale czytałam wiele przypadków, że jednak ZUS zawieszał zasiłek choroby jak Cię nie zastał w domu i potem trzeba jeździć się tłumaczyć. Stąd moje pytanie czy ktoś faktycznie kontrolę miał czy to tylko opowiadania w internecie..