X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Zwolnienie w ciąży
Odpowiedz

Zwolnienie w ciąży

Oceń ten wątek:
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostałam właśnie l-4 aż do 12 stycznia, wtedy mam nadzieję że ginekolog mi da na 3 miechy zwolnienie

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwolnienie może dać na max 1 miesiąc (chyba do 30 dni), potem może przedłużać co miesiąc. Ale chyba nie ma takiej praktyki żeby dawać od razu na 3 miesiące.

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 2 stycznia 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja słyszałam ze na 3

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2015, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady ja też słyszałam, że na 1 miesiąc..tak u mnie w pracy miała koleżanka no i moja siostra tez...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2015, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak,na pewno tylko miesiąc i co miesiąc przedłuża.

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 3 stycznia 2015, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aha no to mojej koleżance mogło się rąbnąć, bo nastraszyła też mnie że becikowego nie dostanę bo do 8 tyg trzeba ciążę zarejestrować, a po przeczytaniu tu i tam na necie, okazało się że do 10 tyg

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 683

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest w ogóle zabawne... Bylam u lekarza, z of wychodzi ze to 6tc, lekarz stwierdzil, ze maks 4, nie dal mi zaświadczenia, nie zalozyl kart, nic... Jak sie mam wyrobic do konkretnego tygodnia skoro dopiero 29 mam kolejna wizyte? Ci lekarze są porąbani :/
    Ja mam nadzieje, ze szybko sie dostanę do swojej lekarki prywatnie, jestem po wypadku samochodowym, tomografii i martwie sie, ze cos moze byc nie tak. Do tego dlugo sie staraliśmy, stymulacja clo itp. Wiec modle sie o szybkie zwolnienie...

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • olusia24 Autorytet
    Postów: 480 550

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja pracuję 150km od domu i mojego narzeczonego i też będę się starała iść szybko na zwolnienie, jestem pokojówką ale i myję gary i gotuję i wszystko, najgorsze jest sprzątanie pokoi i ścielenie pościeli strasznie bolą mnie ręce po cały dniu sprzątanie puchną mi nogi i mam zawroty głowy :/ do tego mam dwóch ginekologów na NFZ w mieście gdzie mieszkam na stałe i gdzie będę rodzic i w mieście w którym pracuję, w domu jestem tydzień w miesiącu, ciężko będzie mi dojeżdżać na badania itp bo jadę 3,5 h busem, bus mam dwa razy dziennie :( i to będę moje główne argumenty jak lekarz mnie zapyta czy chce zwolnienie. W środę pierwsza wizyta w mieście w którym mieszkam, 12ego w mieście w którym pracuję obydwaj wiedzą w jakiej jestem sytuacji i że pracuję daleko od domu. ciekawe czy wszystko będzie w porządku i czy zobaczę serduszko <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 14:30

    w4sqdqk3shg1dimh.png
  • Kubekwkropki Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 18 lutego 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, a co myślicie o pracy w przedszkolu z małymi dzieciaczkami? Ja jestem w 6 tygodniu ciąży. Bardzo lubię pracę i nie chciałabym iść na l4, ale z drugiej strony trochę martwią mnie choroby i wirusy przynoszone przez Dzieciaki. Mam słabą odporność, kilka lat temu miałam olbrzymie problemy z pęcherzem. Bardzo rzadko brałam l4,chodziłam z katarem,kaszlem do pracy i w domu leczyłam się lekami bez recepty i dawałam radę. Teraz od tygodnia nie moge pozbyć się uciążliwego kaszlu. Nie jestem leniem, raczej martwię się o Maluszka w brzuchu. Straszny dylemat, macie jakieś rady?

    Kubekwkropki
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 18 lutego 2015, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też pracuję w przedszkolu...i postaram się iśc od środowej wizyty na l4.... za każdym razem łapie jelitówkę...maluszki trzeba dźwigać, nosić...jedno maleństwo już straciłam nie zamierzam ryzykować

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • Madzia2309 Nowa
    Postów: 3 9

    Wysłany: 19 lutego 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja obecnie od 2.02.2015 jestem na L4, 27.02 mam kolejną wizytę i mam zamiar to L4 przedłużyć.Szef wprost mi powiedział, że dla niego to lepiej jak zniknę raz a dobrze, bedzie mogł wziąć kogoś na zastępstwo,a chodzenie w kratkę komplikuje tylko pracę pozostałych osób.

    Madzia2309
  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 29 lipca 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki. Ja tez mam pewien problem i napusze od poczatku wprost czego sie obawiam. Moj wujek pracuje w finansach,ostatnio szukal kogos do papierkowej roboty a kiedy dowiedzial sie ze jestem w ciazy zaproponowal ja mnie.stwierdzil ze wie jak teraz jest ciezko tymbardziej z dzidziusiem i ze bede pracowac normalnie na umowe dopoki bede sie dobrze czula a jak pojde na zwolnienie to on bez problemu ma na zastepstwo inna dziewczyne wiec nie musze sie martwic.Zaproponowal mi bardzo dobre wynagrodzenie i pracuje juz tam poltora miesiaca. Problem jest taki ze mam ostatnio pewne komplikacje, plamienia itd a na wizycie w szpitalu pani doktor powiedziala ze powinnam isc na zwolnienie lezace. Ja jednak mam straszne obawy ale wiem ze dzidzius jest najwazniejszy wiec w razie czego pojde. Tylko ze jedna pani z firmy nastraszyla mnie ze skoro pracuje tu 1,5 miesiaca ze stawka 3tys na reke to zus nie przyjmie mojego zwolnienia dluzszego(ze niby jakis walek) i poprostu nie bede miala wyplacanej pensji. I jestem w kropce.. co robic..czy mimo wszystko dalej czekac chocby az popracuje tam ze 3 miesiace czy nie sluchac i pojsc np w tym drugim miesiacu pracy . Prosze jesli ktos orientuje sie dajcie odpowiedz. Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamusie:)*

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 29 lipca 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To co kochane podpowiecie cos?

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • Nulka06 Znajoma
    Postów: 23 6

    Wysłany: 29 lipca 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma to nic do rzeczy jaką masz stawkę. Jeśli masz plamienia to kwalifikuje się to jako ciąża zagrożona, a w ogólena ciąże zwolnienie należy od momentu kiedy się o niej dowiesz. Mnie lekarka dała jak do niej poszłam zaraz po zrobieniu testu i widać było tylko pęcherzyk na usg a ja niestety mam organizm podatny na infekcje a mam taką pracę że przewija się w niej full ludzi i dostałam zwolnienie od razu.

  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 30 lipca 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ze nie pracuje tam dlugo tez nie bedzie jakos zle rozpatrywane?

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Temat u mnie na czasie. Chce na zwolnienie bo za długo się starałam o dziecko by je teraz stracić. Choruje na epilepsje i wydawalo mi sie ze l4 jest oczywiste. Okazuje się że to nie takie proste. Lekarz na wizycie nawet nie spytał się czy L4 potrzebuje, jak się czuje czy mam napady... Sama się nie spytałam bo póki co jestem na urlopie i nie potrzebuje, ale potem... To jak się lekarz zachował nie wróży najlepiej. Zmienić lekarza? Ech...

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tez się mnie ani razu nie zapytal nawet gdzie pracuje, a bylam u niego minimum 4 razy w ciąży i miałam plamienia ;/ ale wlasnie miałam urlop wtedy. ale ani nie zapytal gdzie pracuje a mogłabym np. w biedronce pudla nosic;/ pracuje w dużym stresie z ludzmi z roznych srodowisk i z dziecmi i już powoli nie daje rady wiec na następnej wizycie zapytam wprost, mam nadzieje ze mi da ;/

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie zamierzam się grzecznie prosić ze spuszczoną głową i jak będzie trzeba - będę niegrzeczna. Jak mi nie da to pójdę do innego. Jak nie ginekolog to może być jeszcze ogólny - tez mogą dawać podczas ciąży. A w moim przypadku jeszcze w grę wchodzi neurolog od epilepsji. Nie popuszczę. Ja rozumiem, że ciąża to nie choroba, ale moja troska, jak i Wasza nie wynika z lenistwa. A jak dziecko urodzi się z wadą? Zwykły wirus może ją spowodować. Nie pisze się na to by całe życie patrzeć na cierpienie swojego dziecka przez to, że lekarz stwierdził bez wywiadu, że nie ma podstaw do L4.

    Naczytałam się na różnych forach wypowiedzi niektórych co tą gnębili przyszłe matki chcące L4 - "bo niby dlaczego społeczeństwo ma płacić za lenistwo tych kobiet, ciąża to nie choroba, kiedyś kobiety do porodu pracowały w fabrykach itp" Pragnę zauważyć, że czasy się nieco zmieniły. Kiedyś ludzie prowadzili inny tryb życia, inaczej się odżywiali, nie byli narażeni na tyle czynników szkodliwych co teraz, np zanieczyszczenie środowiska, chemia w pożywieniu. Kobiety nie miały takich trudności z zajściem w ciążę jak teraz. W Państwie gdzie podobno prowadzi się politykę prorodzinną, bo społeczeństwo nam się starzeje życie poczęte powinno być szczególnie traktowane. A jeśli nie? Nie wiem jak chętnie i często kobiety w przyszłości zechcą decydować się na macierzyństwo.

    I jeszcze apropos opłacania przyszłych matek przez społeczeństwo... Mało to politycy, przedsiębiorcy kradną? Problemem jest L4 dla ciężarnej która pragnie o siebie zadbać? Chore to wszystko.
    Może trochę przesadzam, ale strasznie mnie temat wpienia. Znikąd zrozumienia. Jeszcze przyjdzie mi latać do lekarza prywatnie po zwolnienie, w Państwie gdzie urzęduje ZUS i regularnie oddaję tam comiesięczny haracz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2015, 14:20

    Lanusia93, Near lubią tę wiadomość

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • metax_a Znajoma
    Postów: 23 2

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam wizytę 28 lipca i jestem w 9 tyg i lekarka od razu mi zaproponowała, że w każdej chwili może mi dać zwolnienie. Jak na razie zdecydowałam, że od października pójdę na L4 chociaż już teraz ledwo chodzę do pracy bo jestem mega zmęczona i co kilka dni leci mi krew z nosa.

    A co do tego co napisałaś do opłacania przyszłych matek to uważam, że zwolnienie nam sie należy i same pracując zarobiłyśmy sobie płacąc te chore składki na to, żeby w ciąży leżeć i nic nie robić! Najważniejsze jest nasze zdrowie a nie ZUS. A jak pracodawca nas wnerwia i nas nie szanuje to od razu iść na zwolnienie i nie patrzeć się na nikogo! Masz racje jest to chore.
    Ja chodzę do lekarza prywatnie i wolę zapłacić i być pod dobrą opieką i się nie denerwować. Nie wyobrażam sobie chodzić na NFZ i siedzieć cały dzień w tych chorych kolejkach i błagać o wszystko. ZUS nas okrada więc dlaczego mamy na to pozwalać? Teraz jest czas na odebranie swojego :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 20:48

    0w28tj8.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozazdrościć lekarza ale może to dlatego że prywatnie. Te do którego chodziłam prywatnie przed ciążą na bank by nie robił problemu. Mowi się trudno. Zapytam na następnej wizycie lekarza niż o zwolnienie jak nie da to już mnie więcej nie zobaczy.

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ