II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje zdanie jest takie, że jakbym wiązała swą przyszłość z mieszkaniem w innym kraju, to i tak dałabym typowo polskie imię np na pierwsze i drugie, które lepiej brzmiałoby w tym kraju, czemu mamy dostosowywać się?moja koleżanka mieszka w Emiratach Arabskich i tam planują zostać, urodziła rok temu córkę i dali jej na Imię Celina po babci i nikt tam krzywo na to nie patrzy;-) ja to chyba jestem patriotką i do tych spraw tez mam tradycyjne podejście.
Ana27 lubi tę wiadomość
-
Mi mama pokupowała:) I teściowa ale ona tylko 3 pary body:P to gołe stópki.
Mam kilka par skarpetek różnych śmiesznych i normalnych. 1 Pare kapci ala miś kombinezon nawet dżinsy spodenki dresowe ze ściągaczami;) Ale to wszystko dzięki mamie. Bo ma dobry dostęp:) -
Nina jeżeli większość ludzi nie potrafi wymówić twojego imienia poprawnie, po jakimś czasie jest to frustrujące. Wolałabym więc oszczędzić tego memu dziecku. Nie chcę wybierać imienia typowo angielskiego, ale Polskie, żeby w Anglii brzmiało tak samo jak w Polsce a takich imion jest dosyć dużo.
Lalita ja też jeszcze nic nie kupiłam -
Ja ma jedne spioszki w rozmiarze 56 i to tyle na razie. Czekam i nie zapeszam...postanowilam, ze ciuchy dopiero kupie w 7 miesiacu. Mam za to wozek o i jeszcze buciki, ktore maz dostal wraz z testem:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2013, 21:09
-
nick nieaktualnyLalita, masz jeszcze kupe czasu, to 16 tygodni dopiero... ale warto na poczatek miec przynajmniej to 56 i 62, a najlepej do 68 bo nie wiadomo jak duze dziecko sie urodzi.
Na poczatku dziecko chodzi prawie tylko w pajacach i body, wiec ja bym tak jeszcze ze 3 dokupiła... a jak dostaniesz jeszczxe jakies lub upolujesz w second handzie czy gdzies dostaniesz po kimś to tym lepiej, bierz co dają zawsze możesz wyrzucić, albo oddac innym potrzebującym jak ci sie nie spodoba, ale w razie czego awaryjne coś będziesz miała. -
Suzy Lee... ja się nie śpieszyłam:) Po prostu mama kupiła bo miała sposobności:)
Tak pytam z ciekawości ,bo ona pyta czy kupić jak będzie coś ciekawego.
Tak tak mam póki co pajace i body głównie.
Co się dało to się dało. Jeszcze i tak kupaaaaaa wydatków...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2013, 21:22
-
nick nieaktualnyJak mama kupuje to niech kupuje Po prostu ty się jeszcze nie stresuj, że nie masz tego tego i tego i jeszcze tego Ja tez mam liste wydatków dłuuuugą... a przeciez mam już jedno dziecko i powinno byc tego mniej... Łóżeczko się zepsuło (było bujane), wiec wlasnie zamowilam nowe, laktator mialam pozyczony, nie mialam termometru elektronicznego lepszej jakosci, nie mam nebulizatora, beciki mialam pozyczone, połowa ciuszków sie juz nadaje na szmaty, kocyk gruby oddałam, bo go nie znosiłam (prezent od teściowej z innym gustem), nosidełko mam złego typu ala wisiadłeko, złe dla bioderek, wiec tez nosidełko, łóżeczko turystyczne sie popruło, nasz wózek ma juz tyle kilometrów na liczniku i przejść, że nie przetrwa drugiego dziecka, nosidełko samochodowe sprzedałam 2 lata temu... no po prostu czuję się jak bym miała wydatków jak z pierwszym dzieckiem
-
Eh dokładnie dziewczyny! Nie ma co jeszcze stresować ale jak ktoś kupuje i daje to super, trzeba brać:P Bo taka prawda jak piszesz Suzy, że tyle tego się potrafi uzbierać, że nagle kupować wszytsko pod kooniec ciąży to a) czasowo się można nie wyrobić b)finansowo również bo przecież kupić wszytsko na raz a na raty to jest różnica. Wakację idą, zabieram się za zakupy powolutku:)))
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA wiecie, że mi się juz pojawiła siara z tydzień do dwóch tygodni temu?! A dziś to wręcz lekko się sączyła sama, bez ściśnięcia- szok... a pierwszej ciąży tak nie mialam... dopiero gdzieś 1,5 miesiąca później.
Przytyłam też dość gwałtownie znowu... jak kiedys pisałam, ja tak skokami w tej ciąży. Już mi sę zrobiło 8 na plusie chyba serio przejdę na jakąś dietę, albo po prostu będe unikać majonezu i takich tam... Nie chce byc słoniem W pierwszej ciazy przytyłam książkowo 13 kg bodajże. Za 1,5 tygodnia idę też na glukozę... oby nie było żadnej cukrzycy. -
Nina wrote:A Oliwierka małego też mam w przedszkolu i wszyscy wołają na niego Oluś a on sam poprawia nas i mówi , że ma na imię Oliwierek(3 lata)więc dzieciaki sobie poradzą hehe, wiadomo imię nie może być krzywdzące i musi pasować do nazwiska, pamiętam jak jedna pani dr na studiach mówiła nam, że lepiej nazwać dziecko Ania jeśli ma na nazwisko Kapusta np, niż np Pamela Kapusta czy jeszcze inaczej....a poza tym nikt z rodziny czy nie nie powinien komentować i krytykować naszych wyborów co do imienia, oni mieli swój czas na nadawanie i swoje decyzje!
moja kolezanka z liceum miala na imie Ania Kapusta hehe
-
nick nieaktualnyTylko trzeba będzie ustalić co jest na prawde niezbedne a co dodatkowe, bo dziewczyny będą pisać co popadanie, co same kupiły, w końcu sporo nas tu z różnymi gustami i opiniami i może wkelic ją lepiej na wątku o zakupach dla maluchów, żeby bałaganu tu nie robić
Nooo okaże się jeszcze, jak do mnie dojedzie czy rzeczywiście takie super, ale zarzeka sie że po jednym dziecku stan idealny... jak patrzylam w sklepie kosztuje prawie 600zł, a tu za cene tego z IKEI bym miała... nie mogłam sie powstrzymać, żeby wreszcie moje dziecko jedno czy drugie- nie ważne miało coś porządnego, na co normalnei nie byloby mnie stać, co z tego że używane. to ostatnie łóżeczko jakie mamy, przejściowe to w ogóle jakaś masakra i mam dość takich gratów, czas na lepesze otoczenie dla malych skarbów
Rozważałam też takie z IKEI uzywane, białe za 40 zl ktoś sprzedawał, stan tez bardzo bardzo przyzwoity, ale potem zobaczyłam to i skończyło się... męża prawie "udusiłam" za to,żeby się zgodził