II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze, ze nie jestem sama:) nie wiem co mnie dzis napadlo, szok! Znalazlam wlasnie pestki dyni, pochrupie, moze mi minie ochota na slodkie. Najgorsze sa ta napady, slone-slodjie- kwasne- slone i tak w kolko! Na co spojrze, to wydaje mi sie, ze wlasnie mam na to ochote:)
Lalita2710, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny... ja nie mogę poskromić swojego apetytu już od dawna Jak nie przekąszę czegoś co jakieś 2 godziny to gorzej się czuje.
I też potrafię jeść różne dziwne rzeczy po sobie.
W weekend mieliśmy mały wyjazd samochodem. Zjadłam coś przed wyjazdem i myślę sobie - 2,5 godziny przecież wytrzymam. No i gdzie tam, trzeba było się po drodze zatrzymać, żebym coś sobie kupiła, bo już mnie zaczęło ssać w żołądku
Dzisiaj z kolei myślałam że przez upał nie będę tak głodna.. Ale tu też się zdziwiłam, bo co prawda jadłam same lekkie rzeczy i wypiłam hektolitry wody, ale i tak mało tego nie było mój Mały najwyraźniej zużywa coraz więcej energii
Kilogramy idą w górę, ale nie jest chyba źle bo na razie mam 7-8kg więcej. No ale brzuch rośnie jak szalony
michaela lubi tę wiadomość
-
Yennefer doskonale Cie rozumiem. Ja musze zawsze cos do torebki wrzucic, w razie gdybym zglodniala. U mnie dlugo, dlugo bylo 4kg do przodu a przez ostatnie 2 tyg przybylo mi kolejne 1.5:) w takim tempie to ja bede sie zataczac jak bede w 40 tyg
yennefer, michaela lubią tę wiadomość
-
A tak na powaznie dziewczyny, to nie ma sie co martwic! Wszystko przeciez zrzucimy po ciazy, prawda?
Nie pamietam kiedy ostatnio mnie tak zgaga meczyla:( mam nadzieje, ze zaraz mi minie. Wzielam juz kilka rennie, wypilam pol szk cieplego melka i bylo spoko przez pol godz. i znowu sie rozkreca.yennefer lubi tę wiadomość
-
ja też sie nie martwie kilogramami bo w moim przypadku nie są zbędne bo mam niedowage, narazie przytyłam 6 kg i tak coś mi sie wydaje że dociagne do ksiązkowych 9 kg jak moja mama.Jedynie czego się obawiam to wyniku jutrzejszego badania na cukrzyce bo sporo słodyczy jem.
-
Zrucic zrzucimy, ja bardziej martwie sie o stawy i kregosłup, no i o to zeby byc sprawnym przy i po porodzie kiedy siła jest potrzebna. u mnie jest jakies 8-9 na plusie, podobno nie widac tego, ale waga widzi, stawy tez, zrzucaniem sie nie martwie wole mam z zelaza, basen nkiedaleko, jakby samo dziecko było niewystarcajacym odchudzaczem )
-
witajcie u mnie dzis troszke chłodniej uffff nam przełożyli badanie połówkowe na dziś na 19 więc mam nadzieje ze juz na 100 % potwierdzi sie dzis płeć brzdąca co do wagi to ja póki co jestem 4 kg na plus i kazdym kolenym przejmuje się jak nienormalna ;/
-
Lilka nie przejmuj sie, bedziemy zrzucaly kg razem hihi
Justa, ja tez chudzinka jestem, a jednak te przyrastajace kg mnie troche przerazaja.
I od dzis mam postanowienie, ze nie robie takich mieszanek jak wczoraj. Mialam taka zgage, ze myslalam, ze umre. Wzielam 6 tabl rannie, pilam mleko i mimo tego, jak sie kladlam spac, ciagle mnie zgaga meczyla. Od dzis wracam do racjonalnego podejscia, jesli chodzi o zywienie