II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie Dziewczyny,
po pierwsze, Michaela, nie pogratulowałam Ci jeszcze córki, więc gratuluję serdecznie
po drugie, dzisiaj mam wizytę u lekarki, więc dowiem się, ile ja przybrałam Ogólnie nie narzekam, jedzenia sobie nie odmawiam, ale dotychczas mocno nie przytyłam. Ciekawa jestem, ile mam na plusie.
Aaa, i w tym tygodniu będę mieć zapewne krzywą cukrową... Mam spore obawy, zwłaszcza, że mnie w ciąży w ogóle od słodkiego odrzuciło...
Piję bardzo dużo wody i obrzęków nie mam. Za to w niedzielę robiłam ciasto drożdżowe, do zagniecenia kruszonki zdjęłam obrączkę i pierścionek. Wczoraj okazało się, że ich z powrotem założyć nie mogę Dzisiaj już też próbowałam i dalej nic.
Czy któraś z Was ma skurcze łydek? Mnie w nocy z soboty na niedzielę chwycił tak mocny skurcz, że myślałam, że mi nogę urwie. Mąż się obudził i mi naciągał. W końcu minęło, ale ból w łydce odczuwam do dzisiaj.michaela lubi tę wiadomość
-
Co do zgagi, to zdarzają się takie dni, że pojawia się nawet po wypiciu wody. Koszmar po prostu. Tyle, że ja refluksowiec, więc niby powinnam się tego spodziewać. Ale w pierwszym trymestrze miałam taki spokój, że uznałam pozytywny wpływ ciąży na mój problem, dopiero od 2 tygodni męczę się niemiłosiernie... Strach pomyśleć, co będzie dalej.
-
nick nieaktualny
-
Kropla ja tez polecam magnez. Ja biore magnez cale zycie i nie mam zadnych problemow ze skurczami lydek itd. Nawet bole podbrzusza mnie omijaja na razie (poza malym incydentem w zeszly piatek).
Rika jak tam zajecia w szkole rodzenia? Zadowolona jestes? Ja zaczynam w srode. Pierwszse zajecia sa bez mezow, potem juz z partnerami -
nick nieaktualny
-
Co do magnezu, to biorę od pewnego czasu regularnie. Tak więc może to rzeczywiście kwestia potasu... Mam dzisiaj wizytę, to podpytam lekarkę. Niestety banany i pomidory wpływają rozluźniająco również na mięśnie przełyku, co w moim przypadku wiąże się z jeszcze większą zgagą Uwielbiam jedne i drugie, ale samopoczucie po nich jest koszmarne
Rika, mam podobnie jak Ty - też wolę sama posiedzieć i poczytać. To moja pierwsza ciąża, a mimo tego zdecydowałam wspólnie z mężem o niechodzeniu do szkoły rodzenia. Przyznaję też, że czasu za bardzo byśmy nie mieli. -
Wow dziewczyny ale wiesci od wczoraj hehe.
Co do wagie to to tez najwiecej przybralam w drugim trymestrze.trzeba jesc bo sie dzidziusz wyksztalca i jest wieksze zapotrzebowanie teraz w trzecim przybralam tylko 2ale to sama jestem sobie winna ziemniaczki,sosiki,troche odpustu do tego 2tyg lezenia i wystarczylo.teraz znowu przez 3tyg cisza na wadze..
Co do schudniecia po ciazy to owszem mam taka nadzieje ale nie kazdy organizm i cialo jest w stanie sam zrzucic te nadprogramowe kg tylko spacerkami,karmieniem piersia i opieka.nad dzidziusiem
Jedzenie jedzeniem nawet w nocy kanapeczka nie wyrzadzi takiej krzywdy haha jak paka czipsow.hehe
Stokrotko co do zgagi to wspolczuje..mialam 4razy i nie zycze nikomu..
Dziewczyny wykrakalysmy deszcz i chlodek..pol nocy nie spalam bo nie bylo czym oddychac do tego pic sie chcialo i ciagle siku..taka noc..ale nadrobilam rankiem i nawet glod nie obudzil jak zawsze heh -
Ogladalam filmik na yt ze szkoly rodzenia gdzie pani prowadzaca mowila ze w momencie porodu trzeba sie zdac na intuicje i te zajecia niewiele czasem pomagaja.ja tez wole poczytac sama i sie nauczyc.chociaz w grupie tez mogloby byc fajnie..ja planuje sie dowiedziec wszystkiego od Stokrotki jest jeszcze chwilka moze sie zdecyduje
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Hej dziewczyny ,końcu u mnie chłodniej:)) choć tak jak Pasia całą noc nie spałam z duchoty;/
U mnie 2,5 kg na plusie ,w sumie w II trymestrze dopiero przytyłam ,obstawiam że ta waga to bobuś i moje wielkie cycki ,już się boję jak napełnią się pokarmem...
Ja pomidorów nie lubię , tzn zjem we wszystkim ,tylko nie na kanapce:D tak mam. Banany jem całą ciąże ,bardzo dobre są jak chyci głód , między posiłkami.
Ja osobiście co 2-3 dni łykam ,aspargin czyli magnez+potas. Kilka lat to spożywam ,bo mi zwykły magnez nigdy nie podchodził. Póki co skurczy łydek nie mam.
Dziś trochę boli mnie podbrzusze ,myślę że to przez rozciągające się wiązadła i powoli będzie rosnoł bobuś ,a z nim brzuch.
Dziś cały dzień ,się lenię
bebzol z rańca;))Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2013, 10:45
pasia27, Stokrotka84, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Mialam ze 2-3ataki w nocy skurczow lydek i pilam zwykly musujacy i jakos przeszlo a te pomidorki to kocham cala ciaze i jem codziennie! Raz mialam takie smaki na pomidory ze az wyszlo mi w moczu ze mam szczawiany..doczytalam w necie ze to od tego a lekarz tylko pokiwal glowa jak mu powiedzialam ze jem.sporo..pewnie po ciazy mi sie odwidza bo tak zazwyczaj jest hehe na ogory malosolne tez mialam halo na poczatku sezonu i jadlam i robilam na okraglo przez 2tyg a teraz...hmmm mam zamiar kupic i zrobic do sloika z chilli na zime..
-
a ja si zaczłam martwic, bo wczoraj w ten 40 stopniowy upał nie chciało mi si za bardzo jeśc i tylko duuuz płynów, i malutka jakas nieruchliwa jest, dzisaij stwierdziłam ze chrzanie diet zjadłam lody, żeby ja troche rozruszac, ale niewiele to dało
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Tak ,ale Pasia cycki mam ogromniaste... czuję że po ciąży będą placki;/
Smaruję je itd. Noszę myślę że ok stanik. Ale obawiam się że jeszcze z 2 rozmiary urosną do końca jak będą z mlekiem.
Moja mama miała to samo chuda (chudsza odemnie jest nawet) ,a cycki miała ogromniaste. Choć ja i tak mam większe od niej bez ciąży.
Jednej dojdą boczki po ciąży ,drugiej cycki flapy:P Takie uroki macieżyństwa:)pasia27 lubi tę wiadomość
-
Witajcie,
Przez te upały nie miałam siły nic wam napisac, ale podczytywałam Was regularnie.
Wybaczcie, że tak ogólnie pogratuluje Wam ujawnienia się małych lokatorków w waszych brzuszkach. Jestem w pracy i nie bardzo mam możliwość przeglądać wszystkie posty, żeby wymieniać Was każda z osobna. Ciesze się razem z wami, że już wiecie kogo nosicie pod sercem.
Co do wagi to ja najpierw schudłam i to jeszcze za nimi doszłam na pierwsza wizyte w ciąży zdążyłam polecieć 2 kg, a potem tylko szłam w dół, w sumie chyba z 4-5 kg, wic było fajnie. Le od czerwca zaczęłam już przybierać bo zaczęłam normalnie jesc anie tylko wszystko zwracać, wiec wrociłąm do agi sprzed ciąży plus 2 kg nie wiem jak liczyc, bo w zasadzie w prównaniu z początkiem ciązy to jestem tylko 2 kg na plusie, ale jak policzyć ile przytyłam przez ostatnie 2 miesiące to już wychodzi z 6 kg ale nie przejmuję się tym. Staram się jeść normalnie. I jak czytam wasze smaki i mieszanki, to musze uswiadomic mojego M ze ja jednak jem baaardzo zdrowo, głównie owoce, czasem lody, ale tylko takie porządne dobre, dużo zieleniny, kolorowe kanapki, lekkie obiady, no poza niedzielna pizza, ale tka prawdziwą u Włocha, a odkąd w ciąży jestem to takiej nie jadłam. Kilka razy tylko mnie wzięło na cos z KFC lub north fish. Ale dlatego, że głód mnie w mieście złapał Chipsów itp. Nie jem praktycznie wcale, raz tylko na zabawie tanecznej się skusiłam, nie powiem smaczne było, ale nie ciągnie mnie do nich, az tak, zebym sobie kupowała.
I w sumie to od 2 miesiecy ciasteczka z czekoladka i kanapka z nutellą obowiązkowo. Ale już wiem, że to przez zapotrzebowanie na magnez, tez mnie skurcze łydek łapały a teraz te skurcze macicy, ale już jest z nimi lepiej. Mam nadzieję, ze obejdzie się bez kroplówek i pobytu w szpitalu.
A co do wagi, to ogólnie się nią nie przejmuję, w większość rzeczy się mieszcze, rośnie mi tylko brzuszek i biust, reszta nie. Mysle podobnie jak tu już któraś pisała, żeby tylko stawy i kręgosłup wytrzymały. Jak mi miną te skurcze to może na basen sobie troszkę pochodzę. Dla zdrowia głównie, bo jest on bardzo wskazany dla kobiet w ciązy, odpoczywa wtedy kręgosłup i stawy, są odciążone.
-
O matko, moje cycki są ogrroooomne teraz a mówicie że mogą być jeszcze większe? Koleżanka mi opowiadała, że miała tak wielkie po ciąży cycki, że do karmienia mąż jej zrobił taki podnośnik żeby wygodniej było jej małego przystawiać...
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Ja tez nie lubie pomidorów, w zupie czy sosie zjem, ale nie takie na kanapce, czy jak jabłko jak niektórzy potrafią zajadac. Ja przed ciąża zażywałam regularnie magznez i potas, ale ten silny kaldyum co jest na receptę, bo przy arytmii lekarze mi go przepisywali. A magnez reguluje prace serca. Potem w ciązy przez te silne wymioty mogła tylko kwas foliowy łykac. W czerwcu jak robiłam badania to potas mam w górnej granicy a magnez w dolnej, niby się mieszcze w normie ale jak widać po skurczach, to jednak mam go za mało. Też łapią mnie te nocne skurcze łydek, wtedy od razu wstaję na tą noge i po chwili przechodzi. Ważne jest, żeby maksymalnie naciągnąć wtedy ten miesięń, dlatego najlepiej stanąc na tą nogę całym ciężarem.
Co do szkoły rodzenia, to u nas są różne. Wiem, że dla zameldowanych w Krakowie na Ujastku jest za darmo, więc jak tylko sfinalizujemy kupno mieszkania i się zamelduję idę się zapisac do szkoły rodzenia. Ja nie mam za bardzo wyboru, bo chcę rodzić w basenie a do tego wymagają ukończenia szkoły rodzenia, wiec jak jest opcja za darmo to już pójde.
-
Mi już urosły prawie 2 rozmiary i to w przeciągu 2 tygodni, tak, że nawet smarowanie od początku ciąży oliwką na rozstępy nie pomogło i się zaczęły robić ale jak już mam wybierac to wolę na piersiach, bo topless się nigdy nie opalam, ale brzuszek w stroju dwuczęściowym już tak.
Lalita sliczny brzusio