II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
иιєиσямαℓиα wrote:Stokrotka84 wrote:Dziewczyny a ja wlasnie sie dowiedzialam, ze moja szwagierka jest w ciazy z trzecim dzieckiem:) i jest dokladnie na tym samym etapie co ja. Powiem wam, ze bardzo sie ucieszylam, a potem zrobilo mi sie smutno. Czy Ona musiala akurat teraz zajsc w ciaze?! Nie potrafie tego opisac, ale jakos smutno mi sie zrobilo... Moj maz twierdzi, ze oszalalam...
Po części cię rozumiem. Jak ja zaszłam w pierwszą ciążę, to nie wiedziałam ale w tym samym czasie siostra mojego brata też była w ciąży. dowiedzieliśmy się w najgorszych okolicznościach....jak poroniłam . Nie będę opisywać co czułam i jak wtedy wszystko wyglądało, bo można sobie to wyobrazić. Nie utrzymywaliśmy kontaktu. Odnowiliśmy go dopiero jak dowiedziałam się, że jestem po raz kolejny w ciąży. Jak się okazało , ironia jej dziecko przyszło na świat 07.02, a my z mężem mieliśmy termni na 06.02 . Nie wyobrażalny ból.... Jej synek cały czas przypomina mi o mojej stracie. Byliśmy źli na los i cały świat.....prawie 5 lat po ślubie w końcu znaleźliśmy moment odpowiedni na rodzicielstwo, dziadkowie mieli by wnuczkę lub wnuka pierworodnego.... a tu nagle w cieniu naszej osobistej tragedii ich wielkie szczęście i radość....Oni dopiero w tym roku będą obchodzić w sierpniu 2 rocznicę ślubu a już mają dzieciątko....A my z mężem jak zwykle musimy czekać....Zawsze w życiu musimy walczyć i drapać pazurami o odrobinę naszego szczęścia! Ze wszystkim tak było!Dlatego tak długo musieliśmy odkładać plany rodzicielskie. A im wszystko przychodziło z łatwościom, wręcz spadało z nieba. Dostali 3 pokojowe mieszkanie od teściów. A my musieliśmy się wynieść na swoje 2 pokojowe , w kredycie. W ostaeczności i tak wzięli kredyt i kupili nowiutkie 3 pokojowe, ale kredyt spłacają z wynajmu tamtego które dostali. A my kredyt spłacamy za zarobione pieniądze -cała jedna pensja. No cóż takie życie . Wracając do tematu - rozumiem co czujesz
Też wtedy myślałam sobie, że nie miała kiedy zajść w ciążę. To już prawdziwa złośliwość losu była
иιєиσямαℓиα, ja tez nie mam lekko, od 16. roku zycia radze sobie sama, bez pomocy rodziny, tylko ja i moj S, i wcale nie zaluje, ze tak sie stalo - do wszystkiego doszlismy sami
Teraz Dziewczyny czeka nas na koncu za to wszystko najwspanialsza nagroda - nasze Maluszki, juz niedlugo
Po moim porodzie duzo kobiet z pracy, otoczenia zaszlo w ciaze, tez bylam troche zla, rozgoryczona... Z momentem pozytywnego testu wszystko minelo.. Teraz mam nadzieje, ze bedzie juz tylko lepiejиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Stokrotka84 nie jesteście same, moja bratowa też spodziewa się dziecka. Najgorsze było to jak mi powiedziała, że oni chcieli tak jak my, żeby maleństwo urodziło się przed rocznicą ślubu (u nas tak akurat się złożyło) a było dla mnie to tym bardziej przykre, że ona dobrze wie, że pierwszą ciąże straciliśmy. Tylko ze względu na brata pytam jak ona się czuje, czy byli u lekarza.
Smutne jest też to, że wszystkim mówili, że poczekają, aż ja urodzę i może wtedy będą się starać. Po co kłamać... -
Stokrotka84 nie ma co się przejmować i trzeba się cieszyć swoim stanem Nie pozwól sobie na porównywanie z nią a w razie co powiedź, że każda kobieta inaczej znosi ciąże.
Mi jakiś czas temu nawet się śniło, że ona urodziła pierwsza a termin ma na grudzień dopiero. Ja przez jakiś tydzień, może dwa czułam rozczarowanie tym bardziej, że to dla moich rodziców pierwsza wnuczka będzie. Teraz już mi jest to obojętne. Staram się o tym nie myśleć i cieszę się swoim stanem i swoimi odczuciami -
Stokrotka84 wrote:Adka masz racje, tylko dopiero dzis sie dowiedzialam i musze to przetrawic. Moj maz pewnie pomysli, ze jestem nienormalna, jak mu powiem co czuje... Nienormalna z calym szacunkiem dla Ciebie
spoko nie czuję się urażona
Pewnie musisz się z tym przespać i to przeboleć po prostu . Przejdzie ci zobaczysz szkoda życia na smutki ! Ciesz się swoim stanem i swoim szczęściem i już .
Nie przejmuj się - u mnie w ogóle brzucha nie widać .....no gdzie ten brzuch ?????Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2013, 19:43
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
-
Brzusio z 18t5d
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac14a6a81a9e33a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5297f3f049b0764.html
Chyba w kazdej ciazy bede miala tak nisko
wyglada dosc normalnie na zdj, ale w rzeczywistosci jest wielkiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2013, 20:12
pasia27, aila, Kleopatra, Stokrotka84, иιєиσямαℓиα, Rika, vivien, Nina82, anilorak, darijka lubią tę wiadomość
-
Stokrotka84 wrote:Piekny brzusio carolinex:) nienormalna u Ciebie tez sie pojawi, badz cierpliwa:) moj to dopiero jest malutki:))) tylko cos mi wystaje, nie przypomina jeszcze pileczki:)
mi wystaje tylko jedna wielka fałda tłuszczu
eh.... na razie mam tylko taką uwypukloną kuleczkę na dole w podbrzuszu, na brzuchu tym właściwym sam tłuszcz
-
xcarolinex wrote:Brzusio z 18t5d
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac14a6a81a9e33a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5297f3f049b0764.html
Chyba w kazdej ciazy bede miala tak nisko
wyglada dosc normalnie na zdj, ale w rzeczywistosci jest wielki
bardzo ładny xcarolinex !!! -
Byłam wczoraj u dietetyczki mam ułożone dziennie spożycie grup produktów. Powiedziała, że ze względu na to, że moja babcia i mama mają cukrzycę to jestem w grupie ryzyka i powinnam uważać, żeby nie mieć cukrzycy ciążowej....
Mam używać tylko mąki razowej, unikać produktów które powodują wyrzut insuliny do krwi, czyli tylko te o niskim IG. Powinnam przerzucić się na syrop z agawy, który służy do słodzenia. Byłam nawet w sklepie ze zdrową żywnością - litr takiego syropu kosztuje bagatela 45 zł . O matko boska... Muszę na siebie w ciąży uważać i unikać węgli. Bye bye młode ziemniaczki , chlebek tylko razowy z mąki razowej typ 2000. Dużo warzyw, mniej owoców . Arbuz uwaga - sam cukier , a ja na mdłości zjadałam w ciągu dnia całą 5kg główkę .
Może zakupię mniejsze opakowanie tego syropu z agawy i będę używała w stanach najwyższej konieczności . Trzeba dbać o poziom cukruWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2013, 07:00
-
иιєиσямαℓиα wrote:Byłam wczoraj u dietetyczki mam ułożone dziennie spożycie grup produktów. Powiedziała, że ze względu na to, że moja babcia i mama mają cukrzycę to jestem w grupie ryzyka i powinnam uważać, żeby nie mieć cukrzycy ciążowej....
Mam używać tylko mąki razowej, unikać produktów które powodują wyrzut insuliny do krwi, czyli tylko te o niskim IG. Powinnam przerzucić się na syrop z agawy, który służy do słodzenia. Byłam nawet w sklepie ze zdrową żywnością - litr takiego syropu kosztuje bagatela 45 zł . O matko boska... Muszę na siebie w ciąży uważać i unikać węgli. Bye bye młode ziemniaczki , chlebek tylko razowy z mąki razowej typ 2000. Dużo warzyw, mniej owoców . Arbuz uwaga - sam cukier , a ja na mdłości zjadałam w ciągu dnia całą 5kg główkę .
Może zakupię mniejsze opakowanie tego syropu z agawy i będę używała w stanach najwyższej konieczności . Trzeba dbać o poziom cukru
Dobrze, że poruszyłaś ten temat bo nawet nie wiedziałam o grupie ryzyka jak moja babcia ma cukrzyce i miała też stopę cukrzycowa . Zobaczymy jak badanie glukozy wyjdzie ...иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:Byłam wczoraj u dietetyczki mam ułożone dziennie spożycie grup produktów. Powiedziała, że ze względu na to, że moja babcia i mama mają cukrzycę to jestem w grupie ryzyka i powinnam uważać, żeby nie mieć cukrzycy ciążowej....
Mam używać tylko mąki razowej, unikać produktów które powodują wyrzut insuliny do krwi, czyli tylko te o niskim IG. Powinnam przerzucić się na syrop z agawy, który służy do słodzenia. Byłam nawet w sklepie ze zdrową żywnością - litr takiego syropu kosztuje bagatela 45 zł . O matko boska... Muszę na siebie w ciąży uważać i unikać węgli. Bye bye młode ziemniaczki , chlebek tylko razowy z mąki razowej typ 2000. Dużo warzyw, mniej owoców . Arbuz uwaga - sam cukier , a ja na mdłości zjadałam w ciągu dnia całą 5kg główkę .
Może zakupię mniejsze opakowanie tego syropu z agawy i będę używała w stanach najwyższej konieczności . Trzeba dbać o poziom cukru
Boze, ja chyba bym nie dala rady utrzymac taka diete
A osoby, ktore maja cukrzyce uzywaja slodzika - Ty nie mozesz?
Widzialam ten syrop, szukalam wlasnie na google, a cena + 25zl az 500ml... Ja musze wkoncu wyeliminowac ziemniaki! Ale jakos rady nie dajeиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rika wrote:xcarolinex super brzusio u mnie też jest tak nisko:)
Ekh ja dziś na wagę się obrażam chciałam zakomunikować. 20w2d i jest +6 na liczniku.
Wczoraj przesiedzieliśmy dwie godziny w domku na działce bo zastała nas tak okropna burza, że aż strach.
Dzieki Rika jak ja bym chciala taka pileczke wysoko hehe
Moja waga stala w miejscu, az do teraz - idzie w góre az sie boje
Ja panicznie boje sie burzy! Wtedy moge siedziec pod kocem, nie wiem, zasunac rolety w pokoju, byle by nic nie widziec! Rece mi sie poca, nienawidze grzmotów, blyskawic... wrrr... Na szczescie mieszkajac w UK przez 7 lat tylko jedna doswiadczylam hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2013, 07:17