II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyfifi83 wrote:Gorzej ma się sprawa z łożyskiem
Niestety - centralne przodowanie łożyska 
I nie wygląda na to, żeby miało się tu cokolwiek zmienić.
Zalecony jak najmniejszy wysiłek a przy jakichkolwiek nawet mega małych plamieniach od razu do szpitala i absolutnie nie dać się odesłać bez dokładnego badania usg oceniającego łożysko i dziecko.Blondi22 wrote:ja np łozysko mam tak jak w pierwszej ciazy na sciane tylnej ale czasami podbrzusze zaboli a od jakiegos tyg tak mnie w lewej pachwinie boli ze czasami ledwo chodze a z lózka musze sie czołgac he . ale to pewnie wiezadla bo dzidzia jest nisko
Ja na odpisie mam:
Lokalizacja łożyska: Przednia ściana wysoko, Stopień dojrzałości łożyska wg Grannuma I
-
U mnie łożysko jest dokładne takie jak tu na zdjęciu przedstawiającym łożysko całkowicie przodujące
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/ciaza-lozysko-przodujace-to-nie-powod-do-paniki_37041.html
Do kolejnej wizyty będę się oszczędzała, jak najwięcej leżała i unikała jakiegokolwiek wysiłku - nic innego mi nie pozostaje.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Fifi83 napewno będzie dobrze grunt to się oszczędzaj
Najważniejsza Ty i dziecko.
Dziś już 2 października, też macie odczucie że żyjecie od wizyty do wizyty. Ja kolejną ma 19 października. Czas jakoś zaczął szybciej leciec. Dobrze w sumie już bym chciała tulic synka, to moja pierwsza ciążą więc jestem mega podekscytowana a zarazem przerażona
Pozdrawiam
-
Czesc dziewczyny powoli do Was zaglądam i podczytuję jestem chyba na 90 stronie, bo pewnie znajdę w Waszych postach większość odpowiedzi na moje pytania, ktore są i ktore się pojawią. Powoli kończę I trymestr. Co prawda w stresie,obciążona wadą macicy (dwurożność)i po ostatniej wizycie i badaniach prenatalnych, słabych wynikach moczu i brązowym śluzie z większą - podwójna dawką duphastonu, L4 i nakazem oszczędzania się, ale też z nadzieją, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za piękne rosnięcie wszystkich brzuszków
-
dziewczyny mam pytanko do tych bardziej doświadczonych! zaczełam II trymestr i wiem, że powinnam zwracać uwagę na to co jem.
Straszną mam ochotę na wszystko co kwaśne (ogórki kiszone,kiszoną kapustę małosolne itp.)i co w occie. W ciągu dnia potrafię zjeść 3 ogórki kiszone albo w occie i do objadu kiszoną kapustę. Czy powinnam się z tym opamiętać czy mogę jakoś zaszkodzić maleństwu?
-
No muszę przyznać, że ja też żyję od wizyty do wizyty...za tydzień mam badanie 3D i już nie mogę się doczekać....kotek27 wrote:Fifi83 napewno będzie dobrze grunt to się oszczędzaj Najważniejsza Ty i dziecko.
Dziś już 2 października, też macie odczucie że żyjecie od wizyty do wizyty. Ja kolejną ma 19 października. Czas jakoś zaczął szybciej leciec. Dobrze w sumie już bym chciała tulic synka, to moja pierwsza ciążą więc jestem mega podekscytowana a zarazem przerażona
Pozdrawiam
kotek27 lubi tę wiadomość
-
ja ostatnio miałam usg a teraz 8 października wizyta u gin to posłucham serduszka Izunikotek27 wrote:Fifi83 napewno będzie dobrze grunt to się oszczędzaj Najważniejsza Ty i dziecko.
Dziś już 2 października, też macie odczucie że żyjecie od wizyty do wizyty. Ja kolejną ma 19 października. Czas jakoś zaczął szybciej leciec. Dobrze w sumie już bym chciała tulic synka, to moja pierwsza ciążą więc jestem mega podekscytowana a zarazem przerażona
Pozdrawiam
kotek27 lubi tę wiadomość
-
ja tez zanim weszłam w II trymestr to przeczytałam wszystkie poprzednie posty, co nie było łatwe:P Ale mnóstwo przydatnych informaji tam jest. Teraz zaczynam już podczytywać III powoli, bo dziewczyny w tym wątku dużoooo piszą i nie będzie łatwo to nadrobic;P A warto poczytaćNatalia wrote:Czesc dziewczyny powoli do Was zaglądam i podczytuję jestem chyba na 90 stronie, bo pewnie znajdę w Waszych postach większość odpowiedzi na moje pytania, ktore są i ktore się pojawią. Powoli kończę I trymestr. Co prawda w stresie,obciążona wadą macicy (dwurożność)i po ostatniej wizycie i badaniach prenatalnych, słabych wynikach moczu i brązowym śluzie z większą - podwójna dawką duphastonu, L4 i nakazem oszczędzania się, ale też z nadzieją, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za piękne rosnięcie wszystkich brzuszków Zdrówka dla Ciebie i Maleństwa:)
Natalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
haybeauti wrote:dziewczyny mam pytanko do tych bardziej doświadczonych! zaczełam II trymestr i wiem, że powinnam zwracać uwagę na to co jem.
Straszną mam ochotę na wszystko co kwaśne (ogórki kiszone,kiszoną kapustę małosolne itp.)i co w occie. W ciągu dnia potrafię zjeść 3 ogórki kiszone albo w occie i do objadu kiszoną kapustę. Czy powinnam się z tym opamiętać czy mogę jakoś zaszkodzić maleństwu?
Zaszkodzić nie zaszkodzi. Ja też dużo jadłam ogórki , kapusta (w formie bigosu ,lub łazanki)
Wszystko zależy od twojego organizmu. Bo tak ogórki zawierają dużo soli więc trzeba uważać ,żeby sobie wody w organizmie nie zatrzymała.
Kapusta i dania z kapusty są bardzo wzdęciowe ,więc mogą pojawić się większe wzdęcia.
Możesz wszystko jeść ,ale wiadomo w granicach normy.
To jest tak samo ze słodyczami (ja przez pierwsze 2 trymestry sporadycznie) A teraz od 3 tygodni ,wiecznie bym coś szmała
Ale akurat mi waga nie skaczę.
-
Kwaśne możesz jeść, uważałabym tylko na ocet, bo on nie jest zbyt zdrowy. Ja w ogóle nic w occie nie jem.haybeauti wrote:dziewczyny mam pytanko do tych bardziej doświadczonych! zaczełam II trymestr i wiem, że powinnam zwracać uwagę na to co jem.
Straszną mam ochotę na wszystko co kwaśne (ogórki kiszone,kiszoną kapustę małosolne itp.)i co w occie. W ciągu dnia potrafię zjeść 3 ogórki kiszone albo w occie i do objadu kiszoną kapustę. Czy powinnam się z tym opamiętać czy mogę jakoś zaszkodzić maleństwu?
haybeauti lubi tę wiadomość
