II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
magdziunia111123 wrote:ja tez panikuje czesto po stracie dzieciatka nie idzie inaczej. Teraz jestem troche spokojniejsza odkad czuje ruchy mojego malego. Nie przejmuj sie jesli potrzebujesz to panikuj;-) napewno jak poczujesz ruchy troche sie uspokoisz. U mnie teraz jak dluzej malego nie czuje to sie zaczyna panika wtedy musze sie polozyc cos slodkiego i jak tylko kopnie jestem szczesliwa i potem tak leze i sie z dzidzia bawie:-P. Nie da sie nie przejmowac jak czekasz na tego brzdaca sprobuj sie zbyt nie denerwowac bo dla niego to tez niedobrze. Rozluznij sie kiedy tylko mozesz i badz szczesliwa:-P on wtedy tez bedzie:-* buziaki
dzięki kochana jesteś tego mi było trzeba -
Ja tak panikowałam do końca 1 trymestru;) ale to normalne po stracie i nie da sie z tym zrobić.Zrobisz się spokojniejsza jak zaczniesz czuć ruchy.A to pewnie już nie długo.Chociaż prawda jest taka że całe życie będziemy się stresować bo chcemy dla dzieci jak najlepiej. Dbamy o siebie i nic innego zrobić nie możemy;);)zobaczysz żmieni się nastawienie jak poczujesz ruchy.Ja od kiedy poczułam synka na prawdę zaczęłam się cieszyć ciążą.
haybeauti, Selena lubią tę wiadomość
-
madzia123 wrote:Ja tak panikowałam do końca 1 trymestru;) ale to normalne po stracie i nie da sie z tym zrobić.Zrobisz się spokojniejsza jak zaczniesz czuć ruchy.A to pewnie już nie długo.Chociaż prawda jest taka że całe życie będziemy się stresować bo chcemy dla dzieci jak najlepiej. Dbamy o siebie i nic innego zrobić nie możemy;);)zobaczysz żmieni się nastawienie jak poczujesz ruchy.Ja od kiedy poczułam synka na prawdę zaczęłam się cieszyć ciążą.
A ty w którym tygodniu zaczęłaś czuć maleństwo? I co czułaś na początku ?skąd wiedziałaś, że to ruchy? jak często? -
a w którym tygodniu jesteś? takie przelewanie to czułam bardzo wcześnie ale nie wiedziałam czy to jelita czy syn.A później to ok 19-20 tyg jak się położyłam i wsłuchałam to takie pukanie delikatniutkie było.Teraz to już wiadomo że to mały baraszkuje chociaż jak jest nisko to delikatniej go czuć.Ja mam nisko łożysko więc pewnie też to amortyzuje trochę.Ale jak poczujesz 1 raz to nie będziesz miała wątpliwośi
-
nick nieaktualnyhaybeauti nie przejmuj się! Głowa do góry. Miałam to samo i ciągle się martwie po stracie mojego aniołka. I tak się mówi, że jak się poczuje ruchy dzidzi to będzie lepiej. Ale wiadomo, że z początku Maleństwo też nie buszuje cały czas. Ja np. miałam dzień kiedy Mały się ruszył, kopnął pare razy lekko i nagle 2 dni nie czułam ruchów i panikowałam, że coś może byś nie tak. Ale akurat miałam wizytę i moja gin powiedziała (bez usg) że to wcześnie i Mały też nie będzie się ciągle ruszał bo jego również to męczy. Teraz też się martwie ale od tygodnia Mikołaj daje mi popalić z kopniakami, że aż brzuch mi faluje. Choć nie ukrywam, że panikuje, sprawdzam czy brzuch nie jest zbyt twardy jak dużo chodzę to przychodze do domu i kładę się na te 15 min odpocząć, a Mały żeby miał trochę swobody. Wiem jak wygląda kolejna ciąże po starcie, ale nie oznacza to od razu, że następna ciąża też tak tragicznie się skończy. Póki dbasz o siebie jest dobrze, nie przemęczaj się, odżywiaj, bierz witaminy (ja biore Femibion Natal 2), głaskaj brzuszek to powinien przyzwyczajać się do Twojej dłoni i później będzie się "domagał" i zaczepiał kopniakami !
Miriam, Perełka lubią tę wiadomość
-
madzia123 wrote:a w którym tygodniu jesteś? takie przelewanie to czułam bardzo wcześnie ale nie wiedziałam czy to jelita czy syn.A później to ok 19-20 tyg jak się położyłam i wsłuchałam to takie pukanie delikatniutkie było.Teraz to już wiadomo że to mały baraszkuje chociaż jak jest nisko to delikatniej go czuć.Ja mam nisko łożysko więc pewnie też to amortyzuje trochę.Ale jak poczujesz 1 raz to nie będziesz miała wątpliwośi
-
Matylda36 wrote:Czytam o tym, że jak się zje coś słodkiego to dzidzia się uaktywnia. Na moją słodkie tak nie działa. Skacze tylko wtedy, kiedy ona ma na to ochotę. Fakt jest bardzo ruchliwym dzidziusiem i potrafi fikać nawet godzinę i to o rożnych porach np. nad ranem kiedy jeszcze śpię. Czyżby słodkie było dla niej obojętne?
-
sla.s wrote:haybeauti nie przejmuj się! Głowa do góry. Miałam to samo i ciągle się martwie po stracie mojego aniołka. I tak się mówi, że jak się poczuje ruchy dzidzi to będzie lepiej. Ale wiadomo, że z początku Maleństwo też nie buszuje cały czas. Ja np. miałam dzień kiedy Mały się ruszył, kopnął pare razy lekko i nagle 2 dni nie czułam ruchów i panikowałam, że coś może byś nie tak. Ale akurat miałam wizytę i moja gin powiedziała (bez usg) że to wcześnie i Mały też nie będzie się ciągle ruszał bo jego również to męczy. Teraz też się martwie ale od tygodnia Mikołaj daje mi popalić z kopniakami, że aż brzuch mi faluje. Choć nie ukrywam, że panikuje, sprawdzam czy brzuch nie jest zbyt twardy jak dużo chodzę to przychodze do domu i kładę się na te 15 min odpocząć, a Mały żeby miał trochę swobody. Wiem jak wygląda kolejna ciąże po starcie, ale nie oznacza to od razu, że następna ciąża też tak tragicznie się skończy. Póki dbasz o siebie jest dobrze, nie przemęczaj się, odżywiaj, bierz witaminy (ja biore Femibion Natal 2), głaskaj brzuszek to powinien przyzwyczajać się do Twojej dłoni i później będzie się "domagał" i zaczepiał kopniakami !
-
Każda z nas chce jak najlepiej dla swojej pociechy, z stąd ta panika.
Ja też panikuje czasem. Mój synek jest aktywny wyłącznie gdy się położę, najczęściej dopiero wieczorem. Czekam na te ruchy, bo to każdą z nas uspokaja. Grunt to dbanie o siebie, a każda z nas tego pilnuje. Głowa do góry!! Trzeba myśleć pozytywnie, i jak najmniej mieć czarnych myśli.
ps. ja tylko mam wyrzuty że jem za mało warzyw i owoców ;(haybeauti lubi tę wiadomość
-
haybeauti spokojnie- chyba każda z nas matwi się o swoje Maleństwo, także nie jesteś sama. Zgadzam się z dziewczynami, że jak się poczuje już ruchy to jest się o wiele spokojniejszym. U mnie też tak było- ja miałam tak, że w początkowej fazie ciąży ciągle plamiłam, także dodatkowo miałam powód do stresu:/ ale ruchy szybko poczułam i zaczęłam cieszyć się ciążą Oczywiście, ze jeszcze się martwię, ale już nie panikuję i myślę, że Maleństwo też to czuje. Także życzę Ci szybkiego poczucia ruchów Maleństwa i SPOKOJNEJ ciąży:P
haybeauti lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem po wizycie;)
duzo wrażen;) nie będzie chłopczyka tylko córcia na 100%
lekarz podpisał mi się pod tym a tamto gdzie mówione było, że chłopak to fakt nie sugerował sie tym;)
dziecko waży 300gram i ma 30cm długości;)
malutka zdrowa jak na razie, parametry w normie;);oniqa, Marysia0312, Blondi22, Suzy Lee, juicca, haybeauti, Perełka lubią tę wiadomość
-
Witajcie czas zacząć tu zaglądać. Termin mam na 10.04 z ovu lekarz wyznaczył na 09.04 a z prenatalnych na 5.04 jak na dziś z nami wszystko oki ją na czwarty miesiąc mam już dość pokaźny brzuszek nie jak w poprzednich ciazach a napiszę ze mam już dwie córcie 15 i 3 i teraz liczę na synka ale ostatnio nie dał się podejrzec więc cczekam
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaula22 wrote:Dziewczyny jestem po wizycie;)
duzo wrażen;) nie będzie chłopczyka tylko córcia na 100%
lekarz podpisał mi się pod tym a tamto gdzie mówione było, że chłopak to fakt nie sugerował sie tym;)
dziecko waży 300gram i ma 30cm długości;)
malutka zdrowa jak na razie, parametry w normie;)
Łał gratuluję córeczki:) mój bobasek 11dni temu miał 280gram to ciekawe ilew środę bedzie miał. Super informacje - a robił Tobie to 3d?