II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Perełka wrote:kotek27- ja mam za to wyrzuty, że ryb nie jem. Znaczy się staram, się zjesc rybę raz w tygodniu, ale to pewnie za mało:( Myślałam o tranie, by przyjmować, ale tam jest dużo wit. A i trochę się obawiam o to.
-
jesli chodzi o witaminki w tabl od 3 tyg łykam Febibion Natal Clasic w ogóle zauważyłam w ciąży strasznie szybko rosną mi paznokcie i nie tylko heh włosy na nogach też z przyśpieszoną prędkością
a co do ryb , no też mało jadam i tak myślę pod koniec II trymestru zacznę łykać kwasy DHAWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2013, 12:08
-
na poczatku lekarz kazał mi tylko sam kwas foliowy łykać , jeść dużo owoców i warzyw (okres letni) a wczesniej uzgadniaam z nim przez tel z moge łykać witaminy w tabl
-
sla.s wrote:Perełka nie wiem czy nie doczytałam czy po prostu nie pisałaś, spodziewasz się chłopca czy dziewczynki?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny co do stanu paznokci i włosów w ciąży - to w większości przypadków nie jest kwestia łykania witamin.
To zasługa burzy hormonalnej
"W ciąży, pod wpływem nadmiaru estrogenów macierz wytwarzająca płytkę paznokciową pracuje intensywniej. Paznokcie rosną więc z szybkością 2–3 mm tygodniowo (przed ciążą najwyżej 1 mm). W dodatku rosną nierówno – najszybciej na środkowym palcu."
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku włosów - tu również estrogen odpowiada za ich super wygląd, przyspieszony wzrost, itp.
Niestety najczęściej jak tylko organizm kobiety zaczyna wracać do stanu sprzed ciąży, paznokcie i włosy także wracają do stanu poprzedniego -
Miriam wrote:A ja wczoraj zrobiłam pierwszy zakup kupiłam w biedronce książeczkę zapiski od kołyski za 17,99 zł świetna pamiątka polecam
Miriam lubi tę wiadomość
-
fifi83 wrote:Dziś oglądałam tą książeczkę, ale jakoś nie przypadła mi do gustu. Może droga nie była, ale chyba wolałabym coś co mi się spodoba, nawet jeżeli miałabym dopłacić.
-
pillow wrote:A ja w Biedronce kupiłam wczoraj termometr bezdotykowy na podczerwień
kochana, ja też go zakupiłam. oczywiście z myślą o maluszku.
mierzyłam już z mężem temperaturę, a to na sobie, a to na nim, a to na butelce zimnego piwa (oczywiście nie mojego) i się sprawdza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2013, 20:30