II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Patti ja podobna ,dieta może bez tylu zup. Bo u mnie albo zupa ,albo drugie danie. Ale też sałata musi być , jakiś ogórek ,papryka ,szczypior. Ser żółty (z kuli wapnia) bo też mnie od jogurtów odrzuca. Mleko pije rano ,albo jem je z płatkami nesquik bo tylko tak lubię. Ja zjem coś słodkiego raz dwa razy w tygodniu. Też mnie odrzuca.
patti lubi tę wiadomość
-
Ale sie rozkrecilyscie dziewczyny, porod, znieczulenie, obiady, wyproznianie... Ledwo nadazam czytac po pracy:)
Nienormalna mam nadzieje, ze Twoje wyniki beda ok. Daj znac co i jak
A ja mam pytanie z innej beczki. Co robicie zeby powstrzymac sie od jedzenia slodyczy? Ja nie wiem co we mnie wstapilo ostatnio, jem sporo slodkosci. Jakies ptasie mleczko, prince polo, jakias muffinka, kilka kostek czekolady, troche by sie tego uzbieralo w ciagu dnia... Probuje sobie wytlumaczyc, ze to nie zdrowe, ale jakos srednio dziala:( jak na razie przytylam tylko 1.5kg (171cm i niecale 57kg), dodam, ze zawsze bylam bardzo szczupla. Nie tyle martwie sie o przyrost wagi, ile o to, ze to jest po prostu niezdrowe. Ale jak mam sobie odmowic, skoro caly czas mysle o czyms slodkim???Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 17:04
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
Ja też pracuję i bardzo się z tego cieszę. Nie wyobrażam siebie siedzącej w domu Mam zamiar skończyć pracować (o ile wszystko nadal będzie w porządku) gdzieś tak miesiąc przed porodem. Zobaczymy jak wyjdzie
Co do wypróżniania, to dziwne, bo raz idzie pięknie i gładziutko innym razem muszę wydusić Muszę inkę sobie kupić, bo ziela jem dosyć dużo Chociaż słodycze to też mój problem, ciężko ich sobie odmówić -
nick nieaktualnyStokrotka84 wrote:Ale sie rozkrecilyscie dziewczyny, porod, znieczulenie, obiady, wyproznianie... Ledwo nadazam czytac po pracy:)
Nienormalna mam nadzieje, ze Twoje wyniki beda ok. Daj znac co i jak
A ja mam pytanie z innej beczki. Co robicie zeby powstrzymac sie od jedzenia slodyczy? Ja nie wiem co we mnie wstapilo ostatnio, jem sporo slodkosci. Jakies ptasie mleczko, prince polo, jakias muffinka, kilka kostek czekolady, troche by sie tego uzbieralo w ciagu dnia... Probuje sobie wytlumaczyc, ze to nie zdrowe, ale jakos srednio dziala:( jak na razie przytylam tylko 1.5kg (171cm i niecale 57kg), dodam, ze zawsze bylam bardzo szczupla. Nie tyle martwie sie o przyrost wagi, ile o to, ze to jest po prostu niezdrowe. Ale jak mam sobie odmowic, skoro caly czas mysle o czyms slodkim???
Stokrotka ja ważyłam równe 57kilo przy wzroście 171 na początku ciąży i czułam się byc mega chudziną... teraz ważę 64... więc myślę, ze nie masz się czym martwić A morele, bakalie polecam prawdziwe, ekologiczne, suszone na słońuc- smakuja zuuuupeeełnie inaczej i pierwszy raz w zyciu wtedy, jakies 4 lata temu, jedzac regularnie takie bakalie, mój czekoladocholizm minął!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 17:22
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
-
Lalita2710 wrote:Patti ja podobna ,dieta może bez tylu zup. Bo u mnie albo zupa ,albo drugie danie. Ale też sałata musi być , jakiś ogórek ,papryka ,szczypior. Ser żółty (z kuli wapnia) bo też mnie od jogurtów odrzuca. Mleko pije rano ,albo jem je z płatkami nesquik bo tylko tak lubię. Ja zjem coś słodkiego raz dwa razy w tygodniu. Też mnie odrzuca.
czyli jednak warzywa duzo daja ja bardzo lubie zupki, maz rowniez, ale zazwyczaj zupke jem okolo 14 ,a obiadek o 17 jak maz wraca -jemy razem, staram sie z nim jesc sniadanko i obiad .poza tym tak od razu zupy i drugiego dania nie jestem w stanie zjesc na raz. -
Stokrotka84 wrote:Rowno tydzien do mojego polowkowego. Odliczanie trwa...
a ja jeszcze dwa tygodnie do wizyty
Ach i wczoraj kupilam sobie wage..... zawsze mialam w pracy i tam zawsze sie wazylam ale z tego wzgledu ze jestem na zwolnieniu to nie mam sie gdzie kontrolowac a raz na 4 tyg u lekarza to za malo
Maz sie ze mnie wczoraj nabijal
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
-
Stokrotka84 wrote:Ale sie rozkrecilyscie dziewczyny, porod, znieczulenie, obiady, wyproznianie... Ledwo nadazam czytac po pracy:)
Nienormalna mam nadzieje, ze Twoje wyniki beda ok. Daj znac co i jak
A ja mam pytanie z innej beczki. Co robicie zeby powstrzymac sie od jedzenia slodyczy? Ja nie wiem co we mnie wstapilo ostatnio, jem sporo slodkosci. Jakies ptasie mleczko, prince polo, jakias muffinka, kilka kostek czekolady, troche by sie tego uzbieralo w ciagu dnia... Probuje sobie wytlumaczyc, ze to nie zdrowe, ale jakos srednio dziala:( jak na razie przytylam tylko 1.5kg (171cm i niecale 57kg), dodam, ze zawsze bylam bardzo szczupla. Nie tyle martwie sie o przyrost wagi, ile o to, ze to jest po prostu niezdrowe. Ale jak mam sobie odmowic, skoro caly czas mysle o czyms slodkim???
stokrotka, rozkrecilysmy sie ja do 25 tyg w ogole nie bylam aktywna na forum, choc jestem na nim od poczatku ciazy i kojarze wszystkie dziewczyny.wczesniej duzo spacerowalam, wychodzilam gdzies, a teraz jak juz nie mam na nic sil, to siedze tu i pisze.
co do slodyczy to ja do 20 tyg mialam wstret, pozniej czasem cos podjadlam ,ale nie duzo, nigdy nie mialam slabosci do slodkosci.
moze sprobuj sie jakos zmotywowac do niejedzenia -trzeba uwazac ze slodkimi rzeczami i cukrami prostymi ,bo moze grozic cukrzyca, wiec moze to podziala na CiebieStokrotka84 lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:a ja jeszcze dwa tygodnie do wizyty
Ach i wczoraj kupilam sobie wage..... zawsze mialam w pracy i tam zawsze sie wazylam ale z tego wzgledu ze jestem na zwolnieniu to nie mam sie gdzie kontrolowac a raz na 4 tyg u lekarza to za malo
Maz sie ze mnie wczoraj nabijal
tez kupilam wage i moj maz wazy sie razem ze mna -jest gorszy niz ja , bardzo dba o forme, duzo cwiczy itp tylko ,ze on moglby przytyc jeszcze 7 kg i wygladalby ok, no ale taki to juz typ, u niego w rodzince wszyscy tak maja ,a chudzielce az za bardzo.
-
Oj ja tez mam problem ze slodyczami Zaczelo mi sie tak 3-4tyg temu, nie wiem poprostu musze cos slodkiego zjesc - przez kilka ostatnich dni próbuje sie stopowac, ale srednio mi to wychodzi W pierwszej ciazy jak i na poczatku tej wogole mnie odrzucalo od slodyczy a teraz... Musze przestac, bo waga pojdzie w gore!
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
-
Vivien moja dzidzia w 22 tyg i chyba 3 dzień miała 561 gram i lekarz mówił że bardzo duzy
Welurka ja pracuje. W pierwszej ciązy pracowałam do 9 miesiąca ale w tej idę w 7 na zwolnienie bo mam starszego synka i nie opłaca mi się płacić za przedszkole, Zreszta wakacje spędzimy sobie razem, zanim brat mu się urodziWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 18:14
vivien lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Vivien moja dzidzia w 22 tyg i chyba 3 dzień miała 561 gram i lekarz mówił że bardzo duzy
Welurka ja pracuje. W pierwszej ciązy pracowałam do 9 miesiąca ale w tej idę w 7 na zwolnienie bo mam starszego synka i nie opłaca mi się płacić za przedszkole, Zreszta wakacje spędzimy sobie razem, zanim brat mu się urodzi
co mnie dziwi zaden z lekarzy bo bylam w tym czasie u doch roznych nic nie powiedzial ze duza baba z mojej malej jest
tylko slyszalam ze wszytsko jest w normie..
No ale jak bede za dwa tyg szla mam nadzieje ze cos mi powie chociaz ostatnie USG jakie mi przyslugluje mam w 30tyg takze jeszcze 5 tygodni -
Wlasnie, dziewczyny, ktore nadal pracujecie - do kiedy chcecie pracowac? Ja chcialam do 38tc (o ile wczesniej nic sie nie wydarzy ) ale chyba wystarczy mi do 36tc, zeby miec czas na ostatnie porzadki i bede juz wtedy czekac W mojej pracy duzo sie jest na nogach, a moje teraz pozostawiaja wiele do zyczenia przez te durne zyly i pajaczki... Wiec to byl glowny powod do zmiany planow... Juz sie nie moge doczekac, jeszcze 12tyg w pracy!
Kropka lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:Kurcze to chyba nasze dziewczynki w brzuszkach taka chec na slodycze maja
Stokrotko nie zdziwilabym sie jakbys i ty miala coreczke
Ale zobaczymy za tydzien
Oj moze cos w tym jestvivien lubi tę wiadomość
-
A miala ktoras z Was usg dokladnie w 20tc? Ja mialam w 20+1 i Mala wazyla 336g - i na wizycie polozna jak zobaczyla raport z usg to powiedziala, ze kruszynka bedzie... Tak sie zastanawiam jakich rozmiarów bedzie - za 3.5tyg mamy kolejne usg to mam nadzieje, ze jej waga bedzie rosla...
W srode mialam wizyte u poloznej - pierwsze mierzenie brzuszka - i znajduje sie ponizej linii... Mialam 24cm na 24tc, czyli na kolejnym mierzeniu (28tc) jesli bedziemy nadal ponizej linii, to bedziemy miec kolejne usg.. martwie sie, ze albo Mala nie rosnie prawidlowo, albo nie mam wystarczajacej ilosci wód, chociaz na usg polowkowym byly prawidlowej ilosci... Teraz przez prawie 4tyg bede bzikowac i sie zastanawiac, eh...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 18:35
-
nick nieaktualny
-
xcarolinex wrote:A miala ktoras z Was usg dokladnie w 20tc? Ja mialam w 20+1 i Mala wazyla 336g - i na wizycie polozna jak zobaczyla raport z usg to powiedziala, ze kruszynka bedzie... Tak sie zastanawiam jakich rozmiarów bedzie - za 3.5tyg mamy kolejne usg to mam nadzieje, ze jej waga bedzie rosla...
W srode mialam wizyte u poloznej - pierwsze mierzenie brzuszka - i znajduje sie ponizej linii... Mialam 24cm na 24tc, czyli na kolejnym mierzeniu (28tc) jesli bedziemy nadal ponizej linii, to bedziemy miec kolejne usg.. martwie sie, ze albo Mala nie rosnie prawidlowo, albo nie mam wystarczajacej ilosci wód, chociaz na usg polowkowym byly prawidlowej ilosci... Teraz przez prawie 4tyg bede bzikowac i sie zastanawiac, eh...
mój w skończonym 19 tc ważył 280g i podobno to normalna waga jak powiedziała ginekolog