II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
welurka, udanej imprezy.tez bym chetnie poszla na wesele jakies ,ale w moim stanie niewiele bym skorzystala, wina bym sie nie napila, na tance za ciezka ,chyba ,ze tylko wolne kawalki z mezem -podobno taniec dobrze cwiczy miednice do porodu
U mnie taka sytuacja ,ze maly rodzi sie pod koniec lipca ,a brat rodzony ma wesele w polowie sierpnia, mieszkam ponad 500 km od miejsca wesela i niestety nie pojawie sie raczej, bo dzidzia bedzie jeszcze za mala na takie podroze , plus nie wiem jak bede sie czula -zbyt duze ryzyko, a wiadomo na weselu tez nie posiedze, bo taki maly to ciagle karmienia itp -
vivien wrote:Xcarolinex popieram Kropke ja bym sobie cos tam wymyslila ze mnie strzyka,boli,cisnie zeby pojc na jeszcze jeden scan.Sorrrryy ale w twoim przypadku powinnas i tak miec ich wiecej!!!!!
Ja bym klucila sie o swoje wkoncu chodzi tu o zycie twojego dziecka. -
xcarolinex wrote:Od 28tc mam je miec co 2 tyg, zeby sprawdzac, czy cos siedzieje etc, ale martwi mnie, ze polozna zostawila ta sprawe z rozmiarem na AZ 4tygodnie... Wczoraj tak myslalam, zeby zrobic wizyte na 26tc i jesli nic sie nie zmieni, to odrazu na scan... Zobaczymy, sama tez zaczelam sie mierzyc (tylko obwód) wiec zobaczymy.
XCarolinex patrz ma swoja intuicje i jezeli bedziesz miala watpliwosci to idz szybciej na scan.Lepiej to niz sie caly czas zamartwiac a twoja ksiezniczka tez to czujexcarolinex lubi tę wiadomość
-
ann witaj w najlepszym trymestrze hehe ja sie krzatam i tu i w trzecim bo kobitki fajne
welurka u mnie tez zachmurzone ale jakos taka pogoda mi sluuuzy eh a jutro ponoc ma byc 32 a w poniedz 34....zdechne i nie wylaze w ten upal na pewno.dobrze ze w mieszkaniu chlodnoAna27 lubi tę wiadomość
-
Podziwiam Was za tę niechęć do słodyczy- ja zarówno przed ciążą jak i teraz od słodyczy nie stronie i jak nie zjem czekolady to jestem chora Zawsze się wszyscy dziwili jak to jest że nie tyje (164cm-51kg przed ciążą) no to teraz odrabiam bo na ostatniej wizycie już miałam 55kg No ale nie da rady- słodycze a szczególnie czekolada to już moje uzależnienie
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
-
Slodycze niee niezdrowe jedzonko tez nie cokolwiek takiego trafi do brzucha i mam przerabane.no coz mlody dba o linie swojej mamy )))
U nas zimno i leje lato sie skonczylo byle do lipca urlop w Pl niemoge sie doczekac!!!Stokrotka84 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
pasia27 wrote:ann witaj w najlepszym trymestrze hehe ja sie krzatam i tu i w trzecim bo kobitki fajne
welurka u mnie tez zachmurzone ale jakos taka pogoda mi sluuuzy eh a jutro ponoc ma byc 32 a w poniedz 34....zdechne i nie wylaze w ten upal na pewno.dobrze ze w mieszkaniu chlodno
Pasia podziel sie troche pogoda
U mnie hak narazie 20 ale odczuwalne 10 najchetniej to bym w domu ogrzewanie wlaczyla
Ja tam wole 30 niz 20 i bez slonca.
Ale jak to sie mowi czlowiekowi sie nigdy nigdy nie dogodzi a kobiecie w ciazy to juz wogolepasia27 lubi tę wiadomość
-
welurka wrote:a mnie sie juz wesela odechciało , pogoda brzydka chmury i zimnawo, ja w pryszczach a mąż zmierzły bo chory no i ani się napić na poprawę humoru nie można ;/
welurka, u mnie jest cieplo i szczerze to nie jestem z tego taka zadowolona , bo zawsze czuje sie gorzej gdy jest cieplo.w koncu wesele nie bedzie na powietrzu ,tylko w budynku :-)posluchasz muzyki weselnej i Ci sie od razu lepiej zrobi. -
Hej laseczki, ale sie rozpisalyscie Nie nadazalam.
Dziekuje za rady co do diety i zaparc
Odnosnie pracy to ja bym bardzo chciala isc na zwoolnienie dopier 2-3 tyg przed porodem. Oczywiscie jesli zdrowko i brzusio na to pozwoli
Dziewczyny, ostatnio moj gin zarzucil mi ze sie sie odchudzam w ciazy i zaczal wyklad na ten temat, ja mu powiedzialam, ze nie jem tylko slodyczy, na to on ze to blad. Slodycze rowniez potrzebne sa kobiecie w ciazy do prawidlowego rozwoju plodu, oczywiscie nie w nadmiarze. Powiedzial mi ze spokojnie mozemy sobie pozwolic na malutkie " co nieco " ;)Dlatego jem jak mam ochote, wlasnie zjadlam kokosowa princesse
Milego week kochaneStokrotka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypatti wrote:welurka, udanej imprezy.tez bym chetnie poszla na wesele jakies ,ale w moim stanie niewiele bym skorzystala, wina bym sie nie napila, na tance za ciezka ,chyba ,ze tylko wolne kawalki z mezem -podobno taniec dobrze cwiczy miednice do porodu
U mnie taka sytuacja ,ze maly rodzi sie pod koniec lipca ,a brat rodzony ma wesele w polowie sierpnia, mieszkam ponad 500 km od miejsca wesela i niestety nie pojawie sie raczej, bo dzidzia bedzie jeszcze za mala na takie podroze , plus nie wiem jak bede sie czula -zbyt duze ryzyko, a wiadomo na weselu tez nie posiedze, bo taki maly to ciagle karmienia itp
A co to 500km Moja ciocia, notabene wspominana w którymś wątku Emila, swoje trzecie dziecko dwa lata temu wiozła z Francji, spod Paryża do Polski na wakacje jak mały mial 3, albo 4 tygodnie... Nikt tego zabardzo w rodzinie nie popierał, ale i tak wszyscy się cieszyli mogąc ich zobaczyć... heh, nie no nie namawiam, myślę że nic byśnie skorzystala z takiego wesela bo myślami ciągle przy dzicku, pieluchach, karmieniu i tppatti lubi tę wiadomość
-
A do mnie przyszla dzis dziewczyna, zeby zrobic mi paznokcie. Zrobilam tipsy 3 tyg temu na przyjecie mojej siostrzenicy i pomyslalam, ze w sumie fajnie wygladaja, postanowilam wiec uzupelnic. Nigdy nikt do mnie nie przychodzil czyt fryzjerka, kosmetyczka itd, raczej chodze do salonu na takie zabiegi. Tym razem postanowilam sprobowac i w sumie bylo ok, babka przyjechala do mieszkania, tyle, ze okazalo sie, ze jest w ciazy w 18 tyg i straszna z niej gadula. Opowiadala mi przez 2.5godz o swoim pierwszym dziecku (10miesiecznym) i o tej ciazy. Objawy, porod,karmienie, zmaganie sie z kolkami, druga ciaza i objawy w tej ciazy i milion roznych rzeczy!!! Glowe to ja mam kwadratowa!!! Najgorsze, ze ona stwierdzila, za mam bardzo maly brzuch jak na 20 tydz i czy napewno wszystko ok. Ja znowu pomyslalam, ze jak na 18 tydz to ona ma bardzo duzy... Mowila, ze z pierwszym dzieckiem miala ogromny brzuc, przytyla 30kg (50kg waga podstawowa) i lekarze ja ciagle mierzyli i wazyli... Tak mi nagadala o moim brzuchu, ze pod koniec juz chcialam, zeby sobie poszla. Teraz ogarnelam balagan po robieniu paznokci i chodze ciagle ogladac brzuch, czy rzeczywiscie jest taki maly i czy napewno wszystko ok. W sumie to ja bardzo drobna jestem i lekarz mowil, ze brzuszek wcale nie musi byc duzy a dziecko jest normalnych rozmiarow(to bylo w 17 tyg) i prosil, zebym nie sluchala ludzi i sie nie martwila. No ale, jak zobaczylam to dziewczyne z brzuchem 3 razy wiekszym od mojego, to troche sie zeschizowalam... Mial byc relaks, jest stres:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2013, 11:29
-
Dziene jest to, ze ona zadnych ruchow nie czuje, NIC a nasze dzieciatko od 12 tyg systematycznie daje znaki... Najpierw byly motylki, potem pelzanie w brzuchy, teraz delikatke kopniaczki, takie, ze maz juz wyczuwa przez brzuch od kilku dni... To mnie troche uspokaja, bo przeciez wielkosc brzucha wcale nie musi swiadczyc o tym czy ciaza rozwija sie prawidlowo... Prawda?
I jeszcze jedno dziewczyny, czy to jest za wczesnie zeby kupic wozek? Znalezlismy z mezem super wozek, uzywany, w super stanie i w sumie bardzo nam sie podoba. Cena tez jest ok i ludzie, ktorzy go sprzedaja wydaja sie bardzo w porzadku. Wozek jest w rewelacyjnym stanie za niecale 300e firmy navington. Czy to nie za wczesnie na taki zakup? Po wizycie kosmetyczki, to ja juz sama nie wiem co mam myslec... A do tego maz w pracy do wieczora i sama bije sie z myslami... -
Ja od rana sie wkrecam ze nie czuje ruchow.ale to jeszcze moze za wczesnie Stokrotka tez sie zastanawiam nad kupnem wozka uzywanego juz teraz ale jakos tak schodzi.ale jak masz upatrzony to kupuj moje przyjaciolki mialy tez male brzuszki a dzieciatka byly duze nie przejmuj siehttps://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15