Łożysko przodujące
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny.
Ja się wczoraj dowiedziałam, że mam łożysko na ujściu szyjki macicy, oczywiście pierwsza reakcja po wyjściu to płacz. Ale lekarz nie chciał nic powiedzieć, bo mówi, że wszystko się może zmienić i po 25 tygodniu może mi coś więcej powiedzie, a jestem w 17. Dwa tygodnie temu trafiłam do szpitala bo krwawiłam, ale nikt nie zauważył, że łożysko jest nisko osadzone.
Teraz czekam jak na szpilkach do następnej wizyty, a ta już za 4 tygodnie.
A czy u was się coś zmieniło?Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Dziewczyny a to łożysko u was calkowicie zakrywa ujście szyjki?bo jeśli tak to jest wtedy przodujące a jeśli tylko nachodzi to są duże szanse na to że się przesunie
Ja jestem w tej drugiej sytuacji że nachodzi częściowo i mam nadzieję że przesunie się w odpowiednie miejsce -
Mnie lekarka powiedziała tak,,na tę chwilę ma Pani łożysko przodujące, ale łożysko jest ruchome i może się przesunąć,proszę się oszczedzać" i tyle....chociaż zastanawiam się co mogę zrobić by się przesunęło...zrobiła bym wszystko.
alibabbka lubi tę wiadomość
-
W pierwszej ciąży też początkowo zapowiadało się u mnie na łożysko przodujące, podciągnęło się po 22 tygodniu. Teraz w 18 miałam przodujące, w 22 już nie. Macie spore szanse, że i Wasze łożyska pójdą w górę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 19:18
-
U mnie niestety nie ma poprawy w ciagu 6 tygodni jest chyba jeszcze gorzej niż było bo w 12 t nachodziło częściowo na ujście szyjki macicy a teraz nachodzi ma nie całkowicie
No ale mamy czekać do 25 t czy coś się zmieni a do tego czasu bardzo oszczędny tryb życia -
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nic od nas nie zależy tylko musimy czekać. Ale czytałam o dziewczynach, którym w 34 tygodniu łożysko się podniosło. Musimy być dobrej myśli:)
gosia86 lubi tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Hej podbijam wątek
Aktualnie jestem w 28tc i synuś zdrów jak ryba,waży już 1131g,jest pięknie ułożony główka w dół do SN jedynie łożysko nadal przodujące.
Czy któraś z Was tez ma takie łożysko?Ginka uspokajała,ze mamy czas do 37tc aby te min 5cm łożysko sie przesunęło,bo tylko wtedy jest możliwy naturalny poród.Ktoś tez czeka na "normalne" łożysko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 21:38
2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle
Punkcja->3komórki jajowe->2zarodki->1zamrożona blastocysta😍💪🍀
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
Hej,u mnie łożysko przodujące na tylniej ścianie i raczej już nikłe szanse,że się podniesie bo jestem już w 35tc (34+2).Ginka za 2 tyg chce mnie już kierować do szpitala na cc,bo to jedyne rozsądne i bezpieczne zakończenie ciąży przy takim łożysku,bo mogą wystapic plamienia i krwawienia.Chyba,że za 2 tyg okaze sie,ze lozysko sie podnioslo ale jakos w to nie wierze i moja ginka tez.Pożyjemy,zobaczymy,chciałam rodzić naturalnie ale pewnych rzeczy nie jestesmy w stanie przeskoczyć,no trudno,byleby cc byla bez komplikacji i dziudziuś zdrowy a wszystko na to wskazuje2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle
Punkcja->3komórki jajowe->2zarodki->1zamrożona blastocysta😍💪🍀
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
Dziewczyny, dołączam do wątku, niestety... Od 21tyg mam zdiagnozowane łozysko centralnie przodujące, a obecnie to mój 29+3 tyg i na ostatnim usg ( 2 dni temu) niestety nie drgnęło nawet na cm.W zasadzie nie mam nadziei, że się podniesie. Odliczam tylko kolejne dni i w strachu jestem, czy oby nie zacznie się krwawienie. Dodatkowo od ok tygodnia macica jakoś mi się napina kilka razy dziennie, zaczęłam na stałe brać no-spę z miernym efektem. Czy Wam też się tak napinała? Jakie leki brałyście/ bierzecie? Agnes skoro za 2tygodnie cc to pewnie do chwili obecnej nic się nie działo? ( i niech tak zostanie).
-
To juz za tydzien mam dostac skierowanie do szpitala na cc i od 5.10 mam niby byc w szpitalu w razie wu jakby zaczelo sie plamienie/krwawienie,bo ponoc moze juz do tego dojsc w kazdej chwili a wtedy mam szybko pędzić do najblizszego szpitala.Ale ja jestem dziwnie spokojna,ze nic takiego sie nie wydarzy i moze jeszcze bede mogla rodzic sn,bo lozysko sie podniesie jednak czas pokaze.
Alibabbka jesli macica Ci sie napina bezbolesnie to prawdopodobnie sa to te skurcze Braxtona-Hicksa,bo macica cwiczy przed porodem.Tez je miewam czesciej lub rzadziej,zazwyczaj wieczorem czuję jakbym miala arbuza zamiast brzucha moja ginka powiedziala,ze jesli nie jest ich wiecej niz 6 razy dziennie to nie ma co panikowac,tak ma byc Bierz nospe 2x1tab i magnez,ja biore Aspargin 2x2tab.
Bedzie dobrze,mysl pozytywnie2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle
Punkcja->3komórki jajowe->2zarodki->1zamrożona blastocysta😍💪🍀
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
Wiesz, najgorzej to z tym pozytywnym myśleniem...Bardzo mnie ta sytuacja stresuje
Też tak myślę, że to napinanie macicy to skurcze przepowiadające, wczoraj miałam ich całkiem sporo ( z mojej winy, bo się niestety trochę przeforsowałam), dziś jest lepiej, ale siedzę głównie na kanapie...A wieczorami to macica opina się na Młodym, tak że niemalże można zobaczyć jego kształty:) W poprzedniej ciąży nie miałam w ogóle skurczów Braxtona-Hicksa, dlatego teraz to jest dla mnie nowość, a gdyby nie to łożysko, to bym się tym nie przejmowała.
Biorę Nospę, Luteinę i Magnez. A od wczoraj jeszcze antybiotyk, bo się okazało, że mam zakażenie szyjki SGB- to już drugi raz, bo pierwsza kuracja nie była skuteczna...
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie, bez krwawień itp, obyśmy dotrwały jak najdłużej -
Ty masz jeszcze duzo czasu zeby łozysko sie przesunelo i wieksze szanse niz ja,takze nie martw sie na zapas2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran, Decapeptyl, Ovitrelle
Punkcja->3komórki jajowe->2zarodki->1zamrożona blastocysta😍💪🍀
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪