Masa ciała
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa niedawno w tym wątku "pochwaliłam się", że już prawie 9 kg na plusie, a teraz mam cukrzycę ciążową, specjalną dietę i mimo, że głodna nie chodzę, to już 2 kilo zgubiłam... Na szczęście synuś rozwija się prawidłowo A jak tylko urodzę, to zaraz wysyłam męża po wielki kawał sernika, bo słodyczy mi tak brakuje, że nie wiem, jak ja te Święta wytrzymam
MILA lubi tę wiadomość
-
BiB wrote:Ja już mam +10 mimo, że wcale się nie obżeram
BiB, wcale się nie przejmuj. Ja mam identycznie. Do tego przed ciążą nie miałam ani nadwagi, ani niedowagi, nie jestem też wysoka (164cm) a w pierwszej ciąży przytyłam 15kg. Teraz będzie ze 20, ale chyba mam to w dupie. Patrzenie ze stresem na kolejny kilogram na plusie nie pomoże ani mnie, ani maleństwu. I tyle
maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
hejjj ja tez od 6 miesiaca co tydzien po kg ....;/ i teraz poczatek 29 tyg i jakies 9,5 kg tak ze z 56 jest 65,5 ....nie jem duzo znaczy nic sobie strasznie nie odmawiam ale tez juz po obiedzie to nawet nie mam za bardzo ochoty to tez od dnia zalezy mam nadzieje ze to sie troche przyhamuje a tu swieta.... komunia...wesele no mam nadzieje ze 20 kg nie przeskocze
-
Dziewczyny głowa do góry, nie ma co się przejmować dodatkowymi kilogramami. Później je zrzucimy i to z nawiązką Ja jak narazie przytyłam około 2kg ale i tak jestem cięższa od prawie Was wszystkich. Przy wzroście 164cm ważę 80 kg. Schudnę ale nie teraz ooo!
FeliceGatto lubi tę wiadomość
-
To i ja sprecyzuje Ciążę zaczęłam z wagą 61,5kg a w tej chwili ważę prawie 72 kg. W pierwszej ciąży zaczęłam z wagą 49 kg (ale byłam chuda nastolatka z niewyksztalconym i dlatego lżejszym niż u dojrzałej kobiety kośćcem) a skończyłam na 64 kg. Maks, do czego udało zejść mi się po pierwszej ciąży to było 55 kg, ale wyglądałam wtedy naprawdę źle (podkrazone oczy, wielki nos, zapadniete policzki). Najfajniejsza i chyba optymalna dla mnie waga to było 58-59 kg. Mam nadzieję, że dopracuje to po urodzeniu małej, ale na zejście do 59 kg daję sobie pół roku, nie mniej
Camilia, MILA lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Ja jestem w 25 tygodniu (jutro 26) i póki co 6kg na plusie, wysoka jestem (176cm), więc w sumie jest ok. Marzeniem byłoby dla mnie przytyć max 10-12 kg w całej ciąży. No ale zobaczymy. Nie obżeram się ponadprzeciętnie, jem normalnie jak przed ciążą w sumie, nawet ze słodyczy w większej mierze zrezygnowałam, bo nie mam na nie ochoty, także jest dla mnie nadzieja.
MILA lubi tę wiadomość
-
Hej mi do 24 tc przybyło 8 kg Moja lekarz prowadząca zabroniła mi jeść słodycze i ograniczyć owoce słodkie Masakra, przyznam że nie objadalam się jakoś szczególnie. Staram się jeść mało a często, ale gubią mnie słodkości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 11:16
-
no u mnie najbardziej jak do teraz przybierajacym byl 6 miesiac i poczatek 7 kg na tydz teraz juz jest spokojniej duzo ale poszlo w brzuch i cyce te moje prawie 10 kg jutro 30 tydz sie zaczyna i niestety pomimo smarowania na prawym cycu rozstepy sie pojawily.....ehhhh za dobrze byc ie moze no ale juz bledna to moze nie beda tak widoczne
-
Izabelka czy masz jakąś sprawdzoną stronkę z tą dietą? Słyszałam o niej, że jest bardzo zdrowa dla dziecka i matki, a jednocześnie odchudza. Ciążę zaczęłam z nadwagą 6kg, ledwie minął 1 trymestr a ja już mam na plusie 3,5kg. Muszę coś ze sobą zrobić.Izabelka wrote:Ja niedawno w tym wątku "pochwaliłam się", że już prawie 9 kg na plusie, a teraz mam cukrzycę ciążową, specjalną dietę i mimo, że głodna nie chodzę, to już 2 kilo zgubiłam... Na szczęście synuś rozwija się prawidłowo A jak tylko urodzę, to zaraz wysyłam męża po wielki kawał sernika, bo słodyczy mi tak brakuje, że nie wiem, jak ja te Święta wytrzymam
-
Bergo wrote:Izabelka czy masz jakąś sprawdzoną stronkę z tą dietą? Słyszałam o niej, że jest bardzo zdrowa dla dziecka i matki, a jednocześnie odchudza. Ciążę zaczęłam z nadwagą 6kg, ledwie minął 1 trymestr a ja już mam na plusie 3,5kg. Muszę coś ze sobą zrobić.
Jak wpiszesz w necie temat cukrzyca ciążowa to powinno sie pojawić wiele postów na temat tego co wolno jeść a czego powinno się unikać. Sama mam cukrzyce ciążową i tak zaczęłam zbierać informacje na ten temat -
nick nieaktualnyBergo wrote:Izabelka czy masz jakąś sprawdzoną stronkę z tą dietą? Słyszałam o niej, że jest bardzo zdrowa dla dziecka i matki, a jednocześnie odchudza. Ciążę zaczęłam z nadwagą 6kg, ledwie minął 1 trymestr a ja już mam na plusie 3,5kg. Muszę coś ze sobą zrobić.
Dieta polega na tym, żeby w ciągu dnia jeść 7 posiłków o ustalonych godzinach (co 2,5). W "mojej" poradni diabetologicznej indywidualnie ustalają ilość wymienników węglowodanowych, które mają być zjedzone podczas każdego z posiłków, ale poza tym jest jeszcze wiele rzeczy, których do tych wymienników się nie liczy, więc np. ogórkami, sałatą i pomidorami można się opychać właściwie do woli. Problem akurat u mnie był z chlebem, bo zanim trafiłam na taki, który mi nie podwyższał cukru, to już raz mi diabetolog chciał insulinę przepisać, a tego bronię się jak ognia... Generalnie każda kobieta z cukrzycą ciążową jest inna i inaczej reaguje właściwie na każde jedzenie. Jeśli nie masz cukrzycy, to moja rada jest taka - daruj sobie cukrzycową dietę, jedz mniej słodyczy, więcej warzyw i owoców i zadbaj o trochę ruchu (wystarczy spacerek), a na pewno zbyt dużo nie przytyjesz
-
Moim zdaniem dieta cukrzycowa jest najzdrowszą z możliwych diet i gdyby nie łakomstwo na pewno bym na niej była
Poza tym to jest bardziej styl życia niż dieta więc nie jest zabroniony w ciąży. Dietę cukrzycową można znaleźć w internecie jako dietę Montignaca.Bergo lubi tę wiadomość
-
aj tam diety diety fakt przydalaby sie chociaz z tego co slysze to i po 20 -30 kg kobitki przybieraja no ja 31 tydz zaczety no i jakies 10-10,5 na plusie chociaz mowia e teraz najgorzej sie tyje ale jak tu sie oprzec jak z kazdej strony cos dobrego atakuje i tycie to nie najgorsze tylko te rozstepy....smaruje niby ziaja ale cyce mam przeorane;(
-
Słodyczy nie jem w ogóle, na pieczywo kompletnie nie mam ochoty, tak samo na mięso. Jem mnóstwo pomidorów, sałatkę ulubioną w kółko (sałata, ogórek, pomidor, papryka, mango, ser bałkański, oliwa z oliwek, ocet balsamiczny). Codziennie pływam około 1200m lub jestem na aerobiku. Oprócz tego albo spacer kilka km albo rower. A przytyłam już 3kg. Dlatego chyba jednak muszę się zainteresować dietą...Izabelka wrote:Dieta polega na tym, żeby w ciągu dnia jeść 7 posiłków o ustalonych godzinach (co 2,5). W "mojej" poradni diabetologicznej indywidualnie ustalają ilość wymienników węglowodanowych, które mają być zjedzone podczas każdego z posiłków, ale poza tym jest jeszcze wiele rzeczy, których do tych wymienników się nie liczy, więc np. ogórkami, sałatą i pomidorami można się opychać właściwie do woli. Problem akurat u mnie był z chlebem, bo zanim trafiłam na taki, który mi nie podwyższał cukru, to już raz mi diabetolog chciał insulinę przepisać, a tego bronię się jak ognia... Generalnie każda kobieta z cukrzycą ciążową jest inna i inaczej reaguje właściwie na każde jedzenie. Jeśli nie masz cukrzycy, to moja rada jest taka - daruj sobie cukrzycową dietę, jedz mniej słodyczy, więcej warzyw i owoców i zadbaj o trochę ruchu (wystarczy spacerek), a na pewno zbyt dużo nie przytyjesz
-
zabuszka wrote:aj tam diety diety fakt przydalaby sie chociaz z tego co slysze to i po 20 -30 kg kobitki przybieraja no ja 31 tydz zaczety no i jakies 10-10,5 na plusie chociaz mowia e teraz najgorzej sie tyje ale jak tu sie oprzec jak z kazdej strony cos dobrego atakuje i tycie to nie najgorsze tylko te rozstepy....smaruje niby ziaja ale cyce mam przeorane;(
Oj ja też na piersiach mam masę rostępów takich pionowych od brodawek. Wyglągają jak słoneczka ;-P