plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyailatan wrote:ja polowy razeczy nie mam.. najchetniej to dalabym sobie zrobic cesarke i miec Malego na oku.. i spokoj na duszy.. im dalej w las tym wiekszy sters.. jak bedziesz cos wiedziec od Pauli do pisz.. musimy wierzyc ze bedzie dobrze.. z nami wszytskimi!! nie moze byc inaczje...
Jak tylko coś będę wiedziała dam znać.
Musi być dobrze z nami wszystkimi!!!
dddodiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaramel wrote:Jak tylko coś będę wiedziała dam znać.
Musi być dobrze z nami wszystkimi!!!
a moj Maly wg usg to dzis jest 35 i 4 dzien wg ostatniej miesiaczki 33 plus 3.. srednio termin mi sie przesunal na 12 listpopada.. ale wiadomo w szpitalu biora pod uwage OM.. ale rosnie jak na drozdzach -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAa czytałam sobie o terminach porodu...czy bardziej przypadają wg usg czy wg om.
No i różnie jest,ale przeważnie bierze sie termin z USG z pierwszego trym.
Czyli wychodzi na to,ze urodzę 16/17 pazdz.
Mnóstwo dziewczyn urodzilo wlasnie w terminie z pierwszego usg.
Zobaczymy jak u nas bedzie:-) jak będzie tak bedzie:-)
To ja juz nie liczę,ze jestesmy o tydzień do przodu...chyba wole zaskoczenie
No co tam u Pauli i Kornelii????
A Sabinka co u lekarza robi?? U ginka swojego konowała jednego jest?? -
nick nieaktualnyJestem po wizycie w czwartek na Ktg musze przyjechać i zwolnienie. Nie każe mi iść na macierzyński mimo że termin jutro. Wody w normie, zalecenia: myć okna, podłogi. Kilka razy dziennie na 4p:-) byle ruszyć szyjke , oczywiście seks też.
Ech, a mnie czeka jeszcze bieganie z papierami do UM bo należy mi się dofinansowanie do czynszu a mam czas do końca mc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySabinka!! Jakie zajebiste zalecenia!! Korzystaj!! Oj tez bym Se na schodach pośmigała...porzadeczki porobiła...a Kuźwa no nie mogę,bo kurować sie musze:-(
Leżę i jak Natalka-nie ruszam sie...
No trudno sie mowi...trza dbać o wszystko.
Sabinka ja mowie,ze w środę urodzisz...czyli ze jutro
Najpóźniej czwartek!!! -
nick nieaktualnyPs. A macierzyński nie liczy sie od dnia porodu wlasnie? Czemu miałabyś isc na macierzyński jak jeszcze nie urodzilas?
Ja wiem,ze jak jestes na l4,to dostajesz l4 z kazda wizytą i nawet jak L4 masz np.do 10,a urodzisz 6,to automatycznie od 6 zaczyna sie macierzyński... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiadomość od Pauliny:
Kornelia leży w komorze o obniżonej temperaturze do 34 stopni. Będzie tam 72h i później co godzinę mają podwyższać temperaturę. Miała usg główki - na tą chwilę nie ma żadnych oznak uszkodzenia mózgu. Z płuckami coś nie tak - ale mówią że u większości dzieci urodzonych przed 40t szmery słychać.
Mąż Pauliny mówi że mała jest cudowna, śliczna i ma dużo włosów
Na razie rokowania są ostrożne. Lekarze mówią że dzieci z tego wychodzą. Do niedotlenienia mogło doprowadzic przyciśnięcie albo zgięcie pępowiny przez chwile przy skurczu - ona była bardzo ściśnięta więc i pępowina także. Na razie jest to jedna z wielu możliwości.
Mam wam podziękować ze kciuki i macie trzymać je dalej
Kornelia dostała tylko 1 punkt... nie wie ile punktów dostała w 3 i 5 minucie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyailatan wrote:Kurde to oni badali te tętno czy nie.. kurde mój obwiniety teraz się stresuje jeszcze bardziej.. ale wątpię tez ze przez chwilowe zawiniecie pępowiny aż tak źle było.. ktoś czegoś nie zauważył.. oby było ok. .
tętno do samego końca było dobre czytałam ten artykuł od Sabiny i czasami się tak dzieje:
Niedotlenienie okołoporodowe jest zazwyczaj stanem nieoczekiwanym
i może zdarza się również w przypadku porodów, które przebiegały zupełnie
prawidłowo. Ciągła, systematyczna kontrola położnicza i niepowikłany przebieg
ciąży nie gwarantują uniknięcia tego stanu. Ze względu na to, że nie można go przewidzieć, nie można też przygotować i zaplanować porodu w odpowiednim ośrodku, który zapewniłby zagrożonemu noworodkowi optymalne leczenie. -
nick nieaktualnyNatala przestań. Nie myśl o tej pepowinie-zobaczysz,ze będzie dobrze!Nie możesz myśleć,ze będzie cos nie tak...Chociaz sama o sobie tak mysle...
Kurwa! Weźmy sie w garść! Nie wszystkie mamy tak samo,pamiętaj...Zobaczysz,ze będzie dobrze :-* No po prostu MUSI!!!!!!
Matko Boska jeden punkt
Jakis koszmar normalnie...ale tez będzie dobrze!!!
Ja nie wierzę,ze nie!!!
Jeszcze 72h,no czyli trzy doby...
To zleci szybko...Zaraz pojada do domku i będą szczęśliwą rodzinką
Biedna Kornelka...
Ja nie rozumiem dlaczego takie male dzieciaczki tak cierpią przeciez nic nie zrobily!!
A Paula pewnie wykończona psychicznie po tym wszystkim...Ale na pewno jej serduszko sie mocno raduje i niech tylko wierzy,ze będzie wszystko dobrze...i niech wytrzyma te 3dni...
-
nick nieaktualnyCaramel wrote:tętno do samego końca było dobre czytałam ten artykuł od Sabiny i czasami się tak dzieje:
Niedotlenienie okołoporodowe jest zazwyczaj stanem nieoczekiwanym
i może zdarza się również w przypadku porodów, które przebiegały zupełnie
prawidłowo. Ciągła, systematyczna kontrola położnicza i niepowikłany przebieg
ciąży nie gwarantują uniknięcia tego stanu. Ze względu na to, że nie można go przewidzieć, nie można też przygotować i zaplanować porodu w odpowiednim ośrodku, który zapewniłby zagrożonemu noworodkowi optymalne leczenie. -
nick nieaktualnyKurwa a ja chce rodzic naturalnie.. sama juz nie wiem.. czy to dobrze..Lekarka powiedziała ze jakby ktg wyszli nie tak a szyjka nadal będzie się skracać to ona mnie na polnej położy.. samo jyz to powoduje że będę leżeć plackiem byle nie trafić na polna..
-
nick nieaktualny