plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydddodiii wrote:Juz co 5minut? Jezu...a jak nie zdążą znieczulenia jej dać?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatalka prawie cztery tygodnie...Za prawie cztery będę juz 42 plus To juz nieeeee....
Ze mną coraz gorzej...
Gardło boli dalej,pocę się strasznie,a okno misze miec i tak uchylone,bo sie uduszę i strasznie mi gorąco...No cała mokra sie budzę
Dziurka zatkana
Nie moge byc chora:-( Nie teraz!!!!!!
Zaraz będę małą witać na świecie!!!! Boze:-(
Ze tez kurwa na sam koniec mnie wzięło
A jeszcze badanie moczu musze dzis zrobić...nie wiem czy jest sens -
nick nieaktualnyDziewczyny zaciskamy mocno kciuki!!!
Dostałam wiadomość od Pauliny
Kornelcia urodziła się po 1, 3 kg, siłami natury, mała przewiezli do innego szpitala, ochrzcili, wprowadzili ja w spiaczke. Taka wiadomość dostałam po 3.
Dostałam wiadomość że stan Korneli jest ciężki, trzymają ja w hipotermi tak ma być przez 3 dni, doszło do jakiegoś niedotlenienia chociaż tętno do ostatniego parcia było dobre.
Także zaciskamy kciuki mocno za Nasze dziewczyny!!!
Mała korekta Kornelcia przyszła na świat po 24 waga 3000g, 52 cm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 07:11
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydddodiii wrote:To cala akcja zajęła jakies 5h?
Zastanawiam się dlaczego doszlo do niedotlenienia...skoro było dobrze przy porodzie...
Fragment artykułu od Sabiny:
Niedotlenienie okołoporodowe jest zazwyczaj stanem nieoczekiwanym i może zdarza się również w przypadku porodów, które przebiegały zupełnie prawidłowo. Ciągła, systematyczna kontrola położnicza i niepowikłany przebieg ciąży nie gwarantują uniknięcia tego stanu. Ze względu na to, że nie można go przewidzieć, nie można też przygotować i zaplanować porodu w odpowiednim ośrodku, który zapewniłby zagrożonemu noworodkowi optymalne leczenie.
A Paulina obolała. Mąż Pauliny dzielnie cały czas trzymał ją za rękę -
nick nieaktualnyCaramel wrote:Fragment artykułu od Sabiny:
Niedotlenienie okołoporodowe jest zazwyczaj stanem nieoczekiwanym i może zdarza się również w przypadku porodów, które przebiegały zupełnie prawidłowo. Ciągła, systematyczna kontrola położnicza i niepowikłany przebieg ciąży nie gwarantują uniknięcia tego stanu. Ze względu na to, że nie można go przewidzieć, nie można też przygotować i zaplanować porodu w odpowiednim ośrodku, który zapewniłby zagrożonemu noworodkowi optymalne leczenie.
A Paulina obolała. Mąż Pauliny dzielnie cały czas trzymał ją za rękę
Spoko,dobrze bedzie:-)
A ile czasu rodziła? Nie licząc skurczy,tylko chodzi mi o sam poród...? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypoplaklam sie.. zal mi tej Pauliny, mam nadzieje ze bedzie dobrze i nie wyobrazam sobie jaki stres przechodzi.. trzymam mocno kciuki zeby bylo dobrze... i jestem duchem z Paula..
u mnie tez nie za dobrze.. mam nakaz lezenia plackiem 2 tyg, szyjka krotka, rozmiekczona, doszla ostra infekcja i musze leczyc dwoma antybiotykmai.. lekarka bardzo bioi sie zakazenia Malego.. widac ze sie tego po prostu boi.. zastanawia sie nawet nad cesarka.. za tydzien musze do niej jechac i teraz wizyta juz co tydzien.. mam konska dawke luteiny zeby szyjka nie puscila.. i musze wytrzymam 2 tyg ... dzis mam jechac zrobic ktg, ale juz piperpze jade prytwanie.. nie mam sil na szpitale.. i ogolnie tez mam dola bo sie po prostu boje.. pepowina raczej wciaz kolo szyi ale nie widziala dokladnie.. teraz najwiekszym zmartwieniem jest zakazenie.. kurwa mac.. ;/ a Maly wazy prawie 2400... -
nick nieaktualnyNatalia trzymaj się!!! Odpoczywaj jak najwięcej już niedużo zostało. Twój mamy to już kawał chłopaka. Mam nadzieję że wyleczysz szybko infekcje. Masz rację jedz prywatnie nie będziesz niepotrzebnie się stresowala czekaniem.
Wiecie co myślałam że poród to już koniec i mimo bólu to już końcówka a tak naprawdę przez 9 miesięcy obchodzimy się ze sobą jak z jajkiem a i tak nigdy nic nie wiadomo. -
nick nieaktualnyCaramel wrote:Natalia trzymaj się!!! Odpoczywaj jak najwięcej już niedużo zostało. Twój mamy to już kawał chłopaka. Mam nadzieję że wyleczysz szybko infekcje. Masz rację jedz prywatnie nie będziesz niepotrzebnie się stresowala czekaniem.
Wiecie co myślałam że poród to już koniec i mimo bólu to już końcówka a tak naprawdę przez 9 miesięcy obchodzimy się ze sobą jak z jajkiem a i tak nigdy nic nie wiadomo. -
nick nieaktualnyNatalia ja jak po 3 w nocy dostałam smsa to spać nie mogę staram się nie stresować że względu na małego ale nie da się tak obojętnie do tego podejść.
A ty lez i się nie ruszaj!!!
I masz rację ile jest takich co nie szanują siebie i dziecka piją pala w dupie mają wszystko a na koniec dziecko albo zostawia albo zabija...
Ja dzisiaj jadę dokupić resztę rzeczy do szpitala i powiem wam ze juz mi się wcale nie spieszy rodzic... -
nick nieaktualnyCaramel wrote:Natalia ja jak po 3 w nocy dostałam smsa to spać nie mogę staram się nie stresować że względu na małego ale nie da się tak obojętnie do tego podejść.
A ty lez i się nie ruszaj!!!
I masz rację ile jest takich co nie szanują siebie i dziecka piją pala w dupie mają wszystko a na koniec dziecko albo zostawia albo zabija...
Ja dzisiaj jadę dokupić resztę rzeczy do szpitala i powiem wam ze juz mi się wcale nie spieszy rodzic...