Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie,ze mi też...Tez mi przeszło...
    Jak urodzę 20,to będzie ok. Juz nie chce jak najszybciej...boje sie...
    Niech sobie tam siedzi jak jej dobrze i ciepło...
    Juz nie chce teraz szybko rodzic...Az mi sie ryczec chce :-(

    Natalka! Leż mi i sie nie ruszaj! A biada jak cos posprzątasz,to Ci mowie!
    Leż...nie jesteś w tym leżeniu sama-wspieram Cie i tez leżę. Damy rade:-)

    Kurde nie możemy się tak bać laski...
    Co tu zrobić? Nie wiem...
    Musimy przestać myśleć o porodzie...To jak będzie,to raczej wpływu na to nie mamy,co nie? Boże tak bym chciała,żeby juz noc złego sie nie wydarzyło...
    Żebyśmy urodzily zdrowe dzieciaczki...sliczne i różowiutkie...
    I żeby Kornelka szybko do siebie doszła...

    Moja to dzisiaj tylko rączkami rusza :/ Nie wiem co jest...Juz soe znowu martwię :-(

    Z jednej strony chce juz ja moec przy sobie,a z drugiej boje sie okropnie tego niedotlenienia...tej pępowiny...lozyska...tego wszystkiego...albo ze się połamie przy porodzie :-(
    Na leb idzie dostać :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znowu mam bole krzyża ...co za masakra! A juz zapomniałam o nich...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od teraz nie myślimy o porodzie koniec kropka :-P
    Ja się biorę w końcu za obiad :-P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski!!! Widziałyście Miasto Kobiet? Byly trzy babki,jedna urodziła w kiblu w pociągu :D druga w windzie :D a trzecia w samochodzie :D
    Jakas masakra!!! Najlepsze,ze ta pierwsza w ogole nie miała skurczy..nic!! Poszła se do kibelka i Kuźwa nagle urodziła!!!:D co za jaja :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie można sie stresować, są to przypadki które mogą występować. Druga sprawa jeśli rodzi sie dziecko i masz skurcze parte ta kontrola jest coraz trudniejsza bo maluch ucieka. Dwa gdy jest już w kanale rodnym musi sie urodzić i tyle czy przyciśnięty, zaciśnięty czy pomiar wychodzi źle.
    Już Karolinie pisałam. Ja w 76, mojego Piotra brat w 77 też urodziliśmy się z niedotlenieniem okołoporodowym. Jesteśmy normalnymi ludźmi, mimo że wtedy nie było takiej kontroli. Malo tego brat P jest jednym z lepszych wykładowców z Chemii, możecie spotkać podręczniki szkolne do liceum i studenckie z jego nazwiskiem. Ja też z tego wyszłam, więc trzeba trzymać kciuki. Cieszę się że USG główki wstępnie nic nie pokazało. Na pewno będą konsultacje neurologiczne, będzie pod kontrolą i dobrze.


    PS kurcze a u mnie jeszcze jeden problem z Werą, co z tego że urodziła sie zdrowa, jak zawsze coś.... Dziś dzwoniła jej wychowawczyni, będę załatwiać jej naukę indywidualną inaczej nie damy rady. 30os w klasie to nie dla niej, ona potrzebuje dostosowania do potrzeb. I znów latanko po psychiatrach/psychologach i poradniach pedagogicznych. Masa papierków żeby załatwić 10h indywidualnej nauki. Będzie 3cim dzieckiem w klasie z indywidualnym tokiem nauczania.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:13

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PS Natalia ty sie trzymaj, masz jeszcze czas!!!

    PS2 Mam lenia nie robie obiadu, niech zjedzą coś

    PS 3 idę spać :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 19:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie modelka z Twojej Kornelci jak ma długie nogi;-)
    Dobrze ze opisalas z tymi wodami.
    No faktycznie szybko u Ciebie poszło.
    Teraz czekamy na kolejne dziewczyny:-)

    Sabina to się masz z Weronika mam nadzieję że uda się to wszystko jakoś ogarnąć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina ciesze sie ze sei odezwalas :) Sliczna ta Twoja Mala :) Trzymam kciuki zeby juz tylko dobre wiesci przychodzily :)

    ale tak ogolnie polozna w szkole rodzenia mowila, ze dziecko po urodzeniu nie musi zaplakac.. i ze jak nie placze to nie znaczy ze cos sie dzieje.. ze czasami po porstu dzieci nie placza.. wiec to tez jakby co nie jest znak ze od razu cos sie dzieje.. chciaz wiadomo kobieta czeka na ten krzyk..

    a co do całego porodu- szybko zapomnisz :) i kazdy jest inny- a ze boli- no wiadomo :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No boli boli :-) bez znieczulenia tym bardziej boli. Juz na to to my przygotowane jesteśmy :-)
    Paula wszystko będzie ok!
    A cieli Cie? Czy pękłaś?
    Fajna mała i dzieki za opisanie o wodach :-)

    Teraz juz polecimy po kolei :-)
    Oby u kazdej z nas dobrze było.

    A dlaczego Paula znieczulenia nie dostala? Nie chciała?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 19:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    Peklam. Nie nacinali. Stwierdzili, ze beda nieduze pekniecia i ze latwiej sie zagoja.

    No ja blagalam o znieczulenie, najpierw gaz dali, ale nie zadzialalo, a pozniej juz bylo za duze rozwarcie. Jedynie goraczy prysznic pomagal. Ale to tez do 7 cm rozwarcia. Pozniej juz nic nie dawalo ulgi.

    O tak mala walczy:

    received5_shnarew.jpg

    Boze, najgorsze ze w tej spiaczce ja utrzymuja :( choc dla niej bardzo dobrze. Bo sie regeneruje.
    Skoro prosilas a nie dali to zgłoś się do fundacji rodzic po ludzku. Szpital musi podać znieczulenie na żądanie. Fundacja ta dba o to żeby takie sytuacje nie miały miejsca i walczy o odszkodowania. Trzeba walczyć z ta holota bo nigdy nie będzie dobrze inaczej..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    Peklam. Nie nacinali. Stwierdzili, ze beda nieduze pekniecia i ze latwiej sie zagoja.

    No ja blagalam o znieczulenie, najpierw gaz dali, ale nie zadzialalo, a pozniej juz bylo za duze rozwarcie. Jedynie goraczy prysznic pomagal. Ale to tez do 7 cm rozwarcia. Pozniej juz nic nie dawalo ulgi.

    O tak mala walczy:

    received5_shnarew.jpg

    Boze, najgorsze ze w tej spiaczce ja utrzymuja :( choc dla niej bardzo dobrze. Bo sie regeneruje.
    O Matko...ja nie chce oglądać jej w tym stanie...:-( Boże...:-(
    No szkoda,ze pękłaś i nie wiem czy lepiej-raczej lepiej byc naciętą...no ale juz trudno-tak miało być...
    Trzymajcie sie twardo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    Skoro prosilas a nie dali to zgłoś się do fundacji rodzic po ludzku. Szpital musi podać znieczulenie na żądanie. Fundacja ta dba o to żeby takie sytuacje nie miały miejsca i walczy o odszkodowania. Trzeba walczyć z ta holota bo nigdy nie będzie dobrze inaczej..
    Tak,Natalka ma racje. Ja bym to tez zgłosiła. Nie ma opcji,ze blagalas,a oni Ci nie dają. Po prostu nie ma opcji!!
    Albo ze będą niewielkie pęknięcia...co za głąby z tych lekarzy...
    No wierzyć sie nie chce...jak na rzeźni...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a chodzi wam o te znieczulenie które obowiązuje od lipca tego roku?
    Bo jeżeli tak to jeżeli nie ma anastezjologa to co byś nie zrobiła i tak tobie nie dadzą ostatnio mówili o tym we wiadomościach że najlepiej rodzic od 8-16 wtedy jest szansa że anastezjolog jest.
    Z drugiej strony Paulina urodziła bardzo szybko, rozwarcie też szybko postępowalo więc może było już za późno na znieczulenie.

    Ja chyba od razu powiem żeby nacinali jak coś... Zresztą można sobie chcieć nie wiadomo jak się poród potoczy.

    A z tym gazem też słyszałam że pic na wodę i gowno daje i to nawet mówią w szkole rodzenia bo moja koleżanka mi to mówiła.

    Paulina to ze jest w śpiączce to dobrze tak jak napisałaś regeneruje się. W stanie śpiączki mózg spokojnie reguluje pracę serca i oddech a nie reaguje na to co dzieje się dookoła.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie za szybko wszystko szlo. Najpierw musza podac gaz, a pozniej ewentualnie zzo.

    Znow mam jakis moment kryzysu :( bola te szwy boze :( jak leze to jest ok, a jak wstaje to grawitacja dziala i czuc bol:/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana odpoczywaj i wiem że już byś chciała być przy Kornelii ale musisz też patrzeć na siebie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Dziewczyny a chodzi wam o te znieczulenie które obowiązuje od lipca tego roku?
    Bo jeżeli tak to jeżeli nie ma anastezjologa to co byś nie zrobiła i tak tobie nie dadzą ostatnio mówili o tym we wiadomościach że najlepiej rodzic od 8-16 wtedy jest szansa że anastezjolog jest.
    Z drugiej strony Paulina urodziła bardzo szybko, rozwarcie też szybko postępowalo więc może było już za późno na znieczulenie.

    Ja chyba od razu powiem żeby nacinali jak coś... Zresztą można sobie chcieć nie wiadomo jak się poród potoczy.

    A z tym gazem też słyszałam że pic na wodę i gowno daje i to nawet mówią w szkole rodzenia bo moja koleżanka mi to mówiła.

    Paulina to ze jest w śpiączce to dobrze tak jak napisałaś regeneruje się. W stanie śpiączki mózg spokojnie reguluje pracę serca i oddech a nie reaguje na to co dzieje się dookoła.
    Nie wiem...mi ta moja polozna powiedziała,ze nie ma opcji,żebym nie dostala zzo,mówiła wlasnie tylko o rozwarciu.
    Ja tez od razu będę krzyczeć,żeby mnie cięli i nie czekali aż pęknę.
    I tez czytałam o tym gazie,ze to ściema :-)
    Wlasnie najgorsze jak wszystko dzieje sie za szybko...
    No ale wpływu na to nie mamy...
    Z reszta kazda z nas inaczej wszystko przechodzi.
    Tak jak ta w Mieście Kobiet,co poszła siku w pociągu,a wyszła z dzieckiem:-)Nic nie czuła ani nic :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina odpoczywaj, daj sie zregenerować mala i tak teraz jest pod opieką i nic innego nie zrobisz. Wiem że jest to trudne, ale daj sobie pomóc, jutro będzie lepiej.

    Za chwile okarze sie że prześpie cale popoludnie

    wrrrr geografie muszę pomóc wrrrr



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po ktg. Przeżyłam chwile grozy. Tętno Małemu jakoś dziwnie skakalo i dwa razy maszynka pikala ze za duże.. ale lekarz powiedział ze jest ok i ze mieści się w normie. Oczywiście ja się schizuje. Mój mąż mówi ze wymyślam.. mam dość lekarzy i badań.. potrzebuje spokoju..

‹‹ 126 127 128 129 130 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ