plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI wiesz ze ja tez, przynajmniej będzie z głowy, pewnie spanikuje jak będę jechała na porodówkę ale co tam ja w życiu w szpitalu nie leżałam
A i zapomniałam mała Pauliny już się wzbudziła i oddycha noskiem bez.respiratoraWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 16:34
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybinka76 wrote:Mam świetne położne, chyba najfajniejsza zmianę. Zagaduja i jest wesoło. Czekam na P mam nadzieję że szybko będzie. Zaczyna boleć, ale do zniesienia jeszcze uśmiechnęta. Mała ma mieć 4kg kość udowa ma 8.5cm szok ciuszki będą małe :-o
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLaski!!!
Jestem sobie w szpitalu:-)
Nie czuliśmy ruchów od rana z moim -on czul jak przyłożył uszko,a ja nic..
No i pojechaliśmy:-) no i musieli mnie przyjąć na oddział,mimo ze wszystko ok przynajmniej wiem juz co to ktg
W zyciu w szpitalu nie bylam,wiec bylam posrana:D
Będzie mi juz latwiej:-)
Wychodze jutro-tzn w sobotę.
Położne i pielęgniary sa mega:-) Nie spodziewałam się Fantastycznie tu jest,ale nie chce tu siedzieć,bo ani nie odpocznę,ani nic...a sil potrzeba na poród.
Szyjka mieli ale zamknieta i mala ma 3,5kg. Taka moze byc:-) wieksza to juz za duży klocek jak na mnie
Rano przyjedzie noja ukochana polozna:-)
Tu wywołują porod w 41+1,wiec jakby nie chciała wyleźć,to został juz tylko tydzień
Jedna sie tu meczy dzisiaj...
Ma balonik i na dzis ma wywolywany porod,ale dostała boli i skurczy i jęczy i klnie...
Nie żałuję,ze przyjechałam,jestem juz spokojna i porządnie przebadana.
Oliwka wariuje-pewnie wtedy co się nie ruszała,to zmęczona byla wieczornymi harcami,ale nabrala sil i juz jest ok
Ciekawe jak Sabcia..pewno tuli juz Dagunie.
To lozko mnie wkurwia,bo ustawie na plasko,to z czasem idzie mi do góry tu gdzie jest poducha.
Nie wiem jak to sie blokuje,ale chuj tam:-)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobrze Dorotka że się odezwałaś
A ja wczoraj z moim do kina jeszcze poszliśmy jak wracaliśmy takie skurcze miałam że myślałam że zamiast do domu pojedziemy do szpitala ale przeszło wzięłam kąpiel i przeszło w ogóle po raz pierwszy mnie tak złapalo więc przerażenie w oczach.
W ogóle nie wiem czy mi tej czop zaczął odchodzić bo na wkladce mam taki brązowy śluz no powiedzmy kawa z mlekiem nie jest tego dużo ale pierwszy raz od 9 miesięcy jest coś innego niż woda na mojej wkladce ale może to być też po badaniu bo szyjka rozpulchniona. W życiu może raz albo dwa miałam bóle miesiaczkowe i dzisiaj w nocy takie mnie obudziły więc...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 06:11
-
nick nieaktualnyWłaśnie weszłam na Facebooka i Sabina tuli już swoją Dagmarke.
Urodziła się 16.10 przez cesarskie cięcie waży 3900 i ma 57 cm:-)
Sabina napisała że było ciężko,mała nie chciała wejść w kanał rodny a później serce biło jej już do 200 więc decyzja o cc.
Ale Sabina ma już swoje szczęście przy sobie
Dorota kolej na CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 06:28
dddodiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak Cię wypisza Dorota dziś to jakiś rekord.. raczej zostaniesz.. mi też wtedy powiedzieli ze wypisza i nic. Zobaczymy szkoda ze cesarka.. będzie się Sabinka męczyć.. ale dziecko duuuze wiec trudniej o wypchnuecie.. ja budziłam się w nocy i siku i bóle okresowe.. Ciągle bym spała i jestem mega zmęczona a tylko leżę..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybinka76 wrote:Skończyło się cc choć od 15 walczyłam. Mała nie schodziła do kanalu. Nie ułożyła główki jak trzeba. Do tego ponad 200jej serce no i lekarz podja decyzję mnie tylko o zgodę pytał