Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
Niuniusia, śliczna córcia duża już dziewczyna
A my walczymy z ropnym katarem Kingi najpierw mój T przyniósł choróbsko, zaraził mnie i potem mała chyba złapała, ale wcześniej oczko jej strasznie ropiało więc pewnie z dwóch źródeł poszło ...
I do lekarza idę w dniu w którym dzwonię , ostatnio chciała baba Kingę zapisać na dzień następny to powiedziałam że nie będę czekać bo dziecko mi się męczy i na dodatek nawet miesiąca nie ma... czasami trzeba się postawić bo nic się nie załatwi
Dziewczyny ja jem głównie gotowane mięso , unikam tylko czekolady, owoców praktycznie nie jem, bo większość wzdymająca .. i szczerze to nie wiem co mam jeść bo Kinga i tak się męczy ze wzdęciami .. brzuszek to jej się aż rozlewa na boki , jak zrobi kupkę i się wygazuje to wygląda normalnie
Aha moje dziecko w pierwszy tydzień po szpitalu przybrało 500 g ( ale to był cyc i mm) potem troszkę mniej , a ostatnio w czwartek u lekarza wyszło że w ciągu tygodnia 300 g ( na samym cycku) więc 21 będzie miała miesiąc a już waży ponad kg więcej w porównaniu do wagi urodzeniowej .Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Paola to super przybiera na pewno masz dużo mleczka.
Ailla znam ten blog. Zgadza się jest świetny i podbudowuje kobietę żeby dalej karmić.
Kasza ja jem różnie. Staram się nie jeść smażonego i fasol; cebuli; kalafiora itp wzdymajacych. Bez słodyczy nie umiem żyć i podjadam herbatniki, biszkopty i czasem biala czekoladę.
Jak byłam u rodziców to zdarzylo mi się zjesc kotleta mielonego a nawet pizzę i tez nic nadzwyczajnego się nie działo.
Ale ostatnio przez te kolki nie wiem czy nie ograniczyć się do gotowanego kurczaka marchewki i nabiału. Ale weź tu wytrzym na takim jedzeniu...poki co nie robi zielonych kupek a to chyba wyznacznik czy jedzenie szkodziKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Nie ma diety kobiety karmiacej! Mleko moze miec inny smak po np czpsnku i wtedy dziecko nie chce ale nasze mleko nie powoduje kolek. Nawet moj pediatra to mpwil, kolki to wynik niewyksztalconego jeszcze dobrze ukladu. Ja zjadam mleczna czekolade, jem owoce, smazone mieso, wszelkie sosy, ziemniory, frytki, warzywa od pomidora po cukinie. Co prawda wzdymajacych nie, bo sama mam problem potem. A mlodej nic sie nie dzieje. Moze troche zaeksperymetowalam ale sie oplacilo. Jestem wystarczajaco chuda zeby jeszcze tylko marchew jesc, ktora swoja droga w duzych ilosciach nie jest najzdrowasza!
Niuniusia lubi tę wiadomość
-
Moje dziecie dzisiaj skończyło miesiąc jak ten czas pędzi..
Niuniusia, aż tak dużo chyba nie mam , tzn. Kindze póki co wystarcza ale zastanawiam się co będzie jak nastanie znowu ten dzień kiedy ona będzie jadła więcej a ja nie będę miała co dać. Raz przez to przechodziłam, ale laktacja jakoś się znowu unormowała i od tamtej pory jest spokój .
Niby nie ma diety ale przez 1,5 tygodnia od porodu jak niewiele jadłam to młodej nic nie było, a gdzieś właśnie od ok. 2 tygodnia zaczęło się ( matka znalazła czas na jedzenie) . Dzisiaj już w miarę normalnie jem , ale nadal ograniczam czekoladę i większość rzeczy które wzdymają, stwierdziłam że do końca listopada mogę tak żyć bo Kinga i tak ładnie przybiera na wadze,a jakoś nie tęsknię za niezdrowym żarciem a w grudniu ( święta ) jem wszystko na co mam ochotę ... głównie myślę o kapuście z grzybami ...Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Paola planujesz po 3 mscach przejść na zwykle mleczko? Ja dopóki daje rade to staram się piersią ale max do pól roku a u nas to akurat na święta przypada.
Czytałam ze dzieci przechodzą skoki rozwojowe i chca wtedy czesciej do piersi i w ten sposób laktacja się przestawia na większe zapotrzebowanie. Może i tak jest bo na poczatku wieczorem jak mala juz śpi sciagalam z 60 ml a ostatnio 120 ml. To juz lepszy wynik. Ja wiem i czuje ze mam mleka tyle zeby Kornelia w normie przybierała bo tak się dzieje. Ale widzę tez po niej ze lubi jeść i chciałaby jeszcze więcej nieraz a tu nieraz juz nie ma...i wtedy mi jej szkoda i albo podaje odciągnięte jesli mam lub mm bebilon.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 14:34
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ja też myślę zeby pół roku karmić
Podobno częste odciąganie pobudza laktację, bo to informacja dla organizmu że dziecko chce jeszcze i jeszcze
Właśnie rozmawiałam z położną która przyjmowała nasz poród i jak jej powiedziałam że często wieczorami mam mniej pokarmu i muszę podać mm oraz że często za dnia Julka woła co chwila, to powiedziala mi żebym jadla więcej mięsa bo wtedy pokarm jest bardziej treściwy i dzuecko dłużej jest najedzoneKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Oo kasza musze wypróbować.
Ps. Wy tez macie tez obrzydzenie do tego własnego mleka? Ja nawet jak podgrzewam odciągnięte to niedobrze mi sie robi jak mam spróbowaćKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Dziewczyny a w odniesieniu do mięska?? to jakie jadacie? bo ja jak narazie to drobiowe na parze lub z rosołku i już mi obrzydło?
Też przydałaby mi się momentami większa ilość mleczka, bo małemu czasem nie wystarcza - zaczyna się pręzyć przy cycu, ciągnąć i wtedy podaje mu mm - nie mam innego pomysłu - zdarza nam się to raz na dwa dni..
-
Molly ja jem tez pulpety z mielonego wieprzowego w sosie. Albo udka pieczone tylko skórkę ściągam choc pare razy tez ja zjadłam (mniam)
Piers piekę w piekarniku bardziej mi smakuje niż na parze.
Głównie z mies nie jem smażonego.
Ja tak samo mam z karmieniem. Ale w 95% jest caly czas na cycu i tak jedziemy juz 3 msce. Nie lubie tego prezenia tez
Moge ci polecic femaltiker drogi ale skuteczny I wiadomo jak najczesciej przystawiac lub odciagac. ale z tym odciaganiem to ja sciagnelam mala za chwile wstala I dopiero byl problem jak nie wyprodukowalo sie jeszcze nowe...
Nasze dzieci tez sprobowaly butelki o to tez od cyca odzwyczaja...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 19:01
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia, wstępnie też chciałam do pół roku a teraz zobaczymy, tzn. dopóki będę miała mleko to będę jej dawać, albo nieszać kaszki z moim mlekiem a nie kupnym. Więc do 6 miesiąca tylko pierś , a potem będę odciągać i z czymś mieszać .
Ja jem głównie gotowaną pierś z kurczaka, rybkę - ale smażoną bo innej nie zjem , dzisiaj mięsko mielone , dużo kasz i ciemnego ryżu , czasami ziemniaki, marchewkę gotowaną... i młoda jak widać ma się bardzo dobrze
O tym skoku też słyszałam, i tym sobie tłumaczę jej zachowanie .
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Nie ciemne tylko w ogole piwo bo to slod jeczmienny karmi ma 0.5% alko i masę cukru... polecam piwko Bavaria 0%
Co do mięska fo cielęcinka zdrowa ale droga... myślę że można każde byle ograniczać smażone
Femaltiker kupilam i dzis wypiłam 1 raz kupilam w superpharmie za 3 dychy... a w necie jest taniej (chyba w DOZ kosztuje 2 dychy).
Ej ja i mąż próbowaliśmy mleka jest smaczne i słodziutkieKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
A jeśli chodzi o temperaturę to nie próbuję mleczka tylko mam termometr taki zarówno do ciała jak i np. Mleka czy temperatury w pokoju
http://m.redcoon.pl/B616704-Microlife-NC-150_Termometry?refId=PLA&gclid=CjwKEAjw34i_BRDH9fbylbDJw1gSJAAvIFqUjY7uzz7kzVQgJ5FonGSfZd3OuyuXh2qyRWEebm7afhoCS2fw_wcB#structdataKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Może skusze się na zakup takiego termometra. Ja femaltikerow wypilam chyba z 10 opakowań juz i to tez czysty słód. Bardzo smaczne. Mi wydawalo się ze mam więcej mleka po tym. Ale ciekawe czy tak na psychikę bardziej nie działa.
Ja swoja na noc dokarmilam i juz śpi jak suselek a zwykle płacze i jest rozdrażniona. Wiec chyba jestem skazana na dokarmianie. Ale jeszcze 3 msce moze sie uda w wiekszoscina moim wiec I tak dla mnoe to sukces
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia a pijesz z mlekiem? Ja zrobiłam z wodą bo i tak dużo mleka (nabiału) spożywam i szczerze mówiąc to nie za bardzo mi smakowało
Ja mam dużo mleka po tym piwku Bavaria
Myślę, że dokarmianie to nic złego w koncu więcej dostaje TwojegoKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..