Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
A co na wzdęcia? Moja się pręży i płacze. Żal mi jej. Już myślałam, że może jednak to moja dieta ale nie, ma nawet jak nie jem nic zakazanego. Bidulka moja. Ja pilam laktosan na mlesio ale przestalam bo mi zaczelo aż strzelać normalnie, nie mialyscie tak ze lalo sie bez opamietania? Jak tylko wspomne nawet o karmieniu to czuje jak leci. A mala sie wkurza bo nie nadaza polknac
-
Ailla tez zazdroszczę ze masz tyle mleka. Podziel sie kochana ze mną
No Kasza z mlekiem jest pycha :)daj znać czy po wypiciu opakowania tez ci sie zwiekszyla produkcja. Ja przestalam go pic i nie mam już tak ze karmie prawa a z lewej same krople lecą. Musze znów zakupić ale drogi jest cholerka i tylko na 2 tygodnie.
My chyba przechodzimy skok rozwojowy.bawimy sie gugamy śmiejemy a nagle płacz i tylko na rękach jej dobrze.
My wzdec tez niczym nie umiemy zwalczyć. Jak puszcza bąki to placze i denerwuje sie przy tym. Nawet herbatkę koperkowa chciałam dać ale tak sie przy niej krzywi bo jej nie smakuje. Liczę ze samo przejdzie niedługo jak układ pokarmowy dojrzeje.
My we wtorek szczepienie buuuu drugie juz. Dobrze ze mamy jedno klucie chociaż.
Zdecydowalyscie juz jak i czy w ogóle szczepicie?Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Ja znów sie naczytałam ze te kilka w 1 powodują wiecej skutków ubocznych. Chyba bede szczepić tymi na NFZ i to nie ze względów finansowych bo mogłabym kupić te 5 i 6 w 1 ale tak na moja logikę to organizm dziecka wtedy musi sie zmagać z większa ilością chorób w jednym czasie. Tak to organizm ma czas aby sie skupić na wytworzeniu przeciwciał tylko przeciw tej jednej chorobie.
-
Tami ja tez sie naczytalam aż mi włosy dęba stanely. My szczepiny 6w1 lekarka nas przekonala. I póki co sie cieszę bo dziecko a raczej ja patrzac na jej krzyk nie cierpię. A do tego sanepidowskie sa w większości krajów w Europie dawno wycofane i zastąpione skojarzonymi. Wcześniaki szczepi sie skojarzonymi podobno tez nie bez powodu. Nie wiem na ile prawda jest ze nie maja lub maja mniej rtęci i tylko antygen krztuscca a nie pelne komórki. Ja juz więcej nie czytam bo idzie zwariować a tymi zaletami sie kieruje tylko.
Tami i jak szczepisz sanepidowskimi to tak samo jednego dnia kilka wirusów wszczepiaja tylko w 3 zastrzykach. Najlepiej byloby podobno co pól roku jednego wirusa szczepić. Ale wtedy nie wiadomo może by sie miedzy czasie czymś zarazilo...nie wiadomo co gorszeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 20:10
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Kurde.... masakra jakaś z tymi szczepieniami.... Moze lekarka mi cos podpowie pozniej. Bo ja juz sama nie wiem co lepsze. Tez chciałam wczesniej tymi 6 w1 bo nie chciałam dziecka tyle razy kłuć.... A pozniej zapytałam wujka Google o szczepionki i sprawa sie skomplikowała..... Ten temat chyba długo bedzie u mnie otwarty bo nie jestem przekonana na 100% ani na te ani na te.
-
Tami doskonale cie rozumiem. Ja wybrałam 6w1 i teraz jedyna strona ktora czytam to szczepienia.pl a żadnych forów na ten temat gdzie pełno mam które są antyszczepieniowe i tylko można sie mega wystraszyć.
A jak ty sie czujesz ??? Jak maluszek? Wierci sie jeszcze czy ma coraz mniej miejsca? Brzuszek duży? Moja pamiętam byla mega aktywna do samego końca. Az tęsknię za tym stanem :)odchowam Kornelke ze 3 lata i chcemy braciszka piekna sprawa to macierzyństwo!
Moja śpi od 20. Ja leze i mam troche czasu dla siebie teraz. Bo w dzień to nic w mieszkaniu nie ogarniam nawet bo caly czas sie mala zajmuje. A w dzien siedzimy tylko we dwie. A ty masz Tami po porodzie kogoś do pomocy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 23:13
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia czuje sie dobrze, tylko strasznie boli jak mały mi sie wciska w pęcherz albo jelito. Chyba to jelito nawet boli bardziej od pęcherza ale tez jest bardzo ruchliwy cały czas. Niby czytałam ze dzieci robią sie spokojniejsze pod koniec ale to chyba nie jest reguła. Cieszę sie bo póki co od 24:00 do 6:00 rano ładnie śpi w brzuszku moze po porodzie tez bedzie wiedział kiedy dzien a kiedy noc Od 33 tc zaczął mi sie brzuch obniżać i tak zaczelam sie zastanawiać czy wczesniej nie urodzę. Musze zamknąć koszyk w aptece i zamowic rzeczy bo boje sie ze porod mnie pewnego dnia zaskoczy w poniedziałek zrobię pranie i wstępnie przygotuje rzeczy do torby do szpitala. W czwartek lekarz to moze wiecej sie dowiem czy jest opcja ze wczesniej urodzę czy to tylko taka moja uroda z tym wczesniej opuszczającym sie brzuchem.
Po porodzie moj M bedzie ze mną do Bożego Narodzenia bo wtedy zaczyna prace. Pozniej bede juz sama przez cały dzien bo bedzie dojeżdżać do pracy z Katowic do Szczyrku (pracuje jako instruktor narciarstwa). Pewnie i nie raz zostanie tam na noc bo jak bedzie trzeba śnieżyc to tylko on jest do tego. Ale rodzice sa blisko bo dosłownie kilka bloków dalej wiec jakby co to mam pomoc -
Tami z ruchami nie ma reguły. Jak ci pisałam nawet w dniu porodu moja mnie nawalala.najgorzej jak tak nisko mnie aż laskotala a ja nie wiedziałam czy to dobrze czy zle. No pewnie juz coraz mniej czasu wiec zbieraj wyprawke. Pomoc jest potrzebna baardzo według mnie. Nawet choćby obiad zrobić a ty wtedy możesz zajmować sie dzieckiem. Fajnie ze rodzice blisko. Moi 100 km na mazurach ale przyjeżdżają często bo zwariowali na punkcie pierwszej wnuczki.
Ailla wspolczuje ale musisz być twarda malutka niedługo podrośnie i zapomnisz o nieprzespanych nocach.
Moja dzis cud padla o 20 i wstała 9.30 w tym karmienia 1,4,7 i od 7 z nami w łóżku oczywiście. Ale nie zawsze jest tak pieknie
Miłego weekendu mamusie i prawie mamusie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 10:20
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Wsadzilam swoja w chuste i spi jak aniolek:)
Tami, moja sie rzucala kilka dni przed porodem i w dniu porodu jak opetana. Jak mialam skurcze od 2 w nocy tak od tego czasu do urodzenia bez ustanku sie przemieszczala. No podxzas skurczu to nie, ale tak to wila sie jak wegorz! Takze ciaze i porody nalezy odciac od regul:p -
Dziewczyny ktore urodziły : jakie miałyście objawy przed porodem? Miałyście te skurcze braxtona takie mocne? Bo o ile to sa one to mnie kruca fiks tak boli, ze sie wyprostować nie da o ile na siedząco sie przechyle do przodu to przechodzi, to stojąc nic nie jestem w stanie z tym zrobić. A jak chce sie położyć na tym skurczu to ciągnie mnie az do spojenia łonowego. I tak mam od 3 dni. I dodatkowo zaczelam mieć wzdecia co jest dla mnie nowością bo ja przez cała ciąże puściłam moze ze 3 baki zaczelam sie bać ze to juz za chwile a ja kompletnie nie jestem przygotowana. Dopiero w poniedziałek kupie rzeczy w aptece i torbę zacznę pakować.
-
Tami ja akurat nie miała żadnych bolesnych skurczy tylko twardnienis brzuszka. Robił sie bardzo często twardy jak skala bylo to nieprzyjemne ale niebolesne. może masz właśnie te skurcze braxtona tzw. Przepowiadajace. Przed samym porodem to tylko spojenie lonowe mnie bolalo przy chodzeniu a tak to zero objawów.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Przepowiadajace i braxtona to dwa rozne skurcze!!! Na porodowce sie dowiedzialam! Braxtona higsa nie sa bolesne tylko nieprzyjemne i to cwiczenia dla macicy, a z kolei przepowiadajace to inne skurcze, te zwiastujace porod. Mijaja po zmianie pozycji. Ale bola i trwaja do 2 tyg przed porodem. Tez je mialam ale od 37 tyg dopiero
Niuniusia, Tami lubią tę wiadomość