Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
Tami, nie denerwuj sie tak bardzo! Tez mialam problem czy malej nie dusze przypadkiem poducha ale gin powiedzial, ze dzieci sa sprytne i przesuwaja glowke, a potem jak zwalniasz miejsce to sid ukladaja tam gdzir lubia i wtedy czujesz, ze sie rusza. Dodawal ze musialabym miec wyciek wod, albo splaszczyc brzuch do zera na godzine zeby dziecko udusic. Nie stresuj sir rak wdzystkim! To szkodzi najbardziej. Mowili tez wszyscy ze nie spac na prawym boku,a a ja spalam bo biodra nie dawaly rady, a malenstwo jest okazem zdrowia. Co prawda ma teraz swoja ulubiona strone do spania, ale konsekwentnie ja zamieniamy;)
W piatek ide wazyc! Trzymajcie kciuki. Pokarmu mam coraz wiecej bo cycki sie szybciej napelniaja i mrowia. A mala przelyka szybko i glosno, nie wiem czy nie za lapczywie. Potrafi sie najesc po 7 minutach jednej piersi i 3 minutach drugiej po takim odbiciu jakby to rolnik po wielkim obiedzie zrobil.
A co u reszty ciezarnych naszych kochanych? Jak se czujecie? -
Tami, dokładnie tak jak mówi Ailla! Nie stresuj się, dziecko jest otoczone wodami i musiałabys bardzo mocno się uderzyć żeby zrobić mu krzywdę. Nie denerwuj się bo to gorsze dla dziecka. Wiem, że człowiek wszystkim się martwi i to naturalne ale staraj się tak nie zamartwiać
Ailla,sliczna kruszynka ciesz się że tak sprytnie je i jeszcze zdrowo beka moja tak łapczywie je tylko w nocy (i tez max 10 min), ale wtedy mam mega pełne piersi. Za dnia musi bardziej się naciągać
Powodzenia u lekarza!
My dziś do położnej (korzystamy z tych 8 qizyt, upominajcie się bo się nam należy!) zobaczymy ile kluska ważyKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Omg napisałam dlugi post i skasowalam ehhhh
Kasza u mnie była w czasie pologu położna środowiskowa a sa jeszcze jakieś dodatkowe??
Mamusie karmiace czy podczas wyplywu mleka wszystkie czujecie mrowienie /szczypanie? Bo ja nic nie czuje a moja mama mówi ze ona czula dosłownie jak mleko jej przybiera. I cały czas martwię się o ta moja laktacje. Ominal mnie bol brodawek to co innego jest.. Nie miałam nawalu pokarmu, nie leci mi ciurkiem, ani nie czuje przybierania. Ale do cholery mala tyje i łyka to może i jest wystarczająco mleko. To mój od dwumiesięczny dylemat.
Nie mogę się doczekać aż skończy 4 msce i dam zupkę z marchewkiKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
A i wiecie mojej od czasu do czasu daje trochę mm w butli i myślałam ze beka głośno i dobrze jak dużo zje. A okazuje się ze wypuje z butli 20 ml i już potrafi po takiej porcji odbić jak stary chłop. Wiem ze to mało pocieszające ale chyba tak jest. Ja dopóki nie będę podawać mleka w butli czy zupek nigdy nie będę pewna ze jest najedzona. Czasem ssie ze 20 minut oba cyce a czasem possie 5 minut i wydaje się najedzona i zadowolona. Nie mogę zapanować nad tym stanem jej najedzeniaKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia mam te same dylematy co Ty jeśli chodzi o LAKTACJĘ ale Pyszczek dobrze przybiera więc chyba jest OK raz je 5 minut, raz 25 minut, czasem szarpie cyca jakby mleczka nie było, a widzę że kropelki się pojawiają - nie do ogarnięcia temat..
Ja mrowienie w piersiach czuje od czasu do czasu w ciągu dnia gdy nie karmie, a w trakcie karmienia czuje w tej piersi, z ktorej nie karmie i wtedy mleczko mi samo z niej wycieka..
A Wasze Małe Kobietki prześliczneNiuniusia lubi tę wiadomość
-
Na szkole rodzenia nam mówili że mamy prawo do 8 wizyt położnej środowiskowej a w praktyce wygląda to tak że przychodzi na początku. Jest ich podobno za mało żeby tak chodzić po domach co tydzień, więc z naszą wybraną z przychodni poszliśmy na kompromis. Tzn. Pierwsza wizyta była rzeczywiście w domu, ale kolejne w przychodni u niej. No i skorzystaliśmy z 5 wizyt ważenie, ogólnie jakieś oględziny i rozmowa.
Niuniusia sliczna niunia rośnie jak na drożdżach!
Co do laktacji. ... nie wiem o jakim mrowieniu mowicie ja tylko jak mam pełne to czuję, że są cięższe i zaczynają boleć... ale mala wyciagnie mleko i jest okKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
U mnie przez polog 6 tygodni była co tydzień położna w tym raz ja u niej. U mojej koleżanki która mieszka na wsi przyszla raz dziecko spało to mówiła ze nie będziemy budzić jak spi, i spytała czy karmi piersia i to było tyle. Nawet małej nie obejrzała.
A uważam ze w tych pierwszych tygodnich obowiązkowo powinna być co tydzień i to z waga przychodzić bo wiele mam ma dylemat czy dziecko przybiera. I wtedy te porady i pomoc jest bardzo potrzebna.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
My mamy 6 wizyt patronazowych z polozna ze szkoly rodzenia, na nfz. Ale wkurza mnie moja bo zle mala zwazyla. Bylysmy na wadze w przychodni i tam pokazuje ze mala zdrowo przybiera. Zreszta czuje ze jest ciezsza. Dziewczyny a jak bylo z cycuszkami waszych malenstw? Bo moja ma jeszcze jedno opuchniete i czerwone i lekarka kazala robic oklady z sody. Dlugo wasze to mialy, czy w ogole nic?
-
Ailla moja też miała parę tygodni opuchnięte i kazała położna robić też okłady z sody. Ale jakoś zapomniałam o tym, okładów nie robiłam i same nagle zrobiły się już malutkie. To samo z obrzękiem warg sromowych malutkiej po paru tygodniach samo zeszło.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
No dokladnie na piersi jak jest to tak jak kasza wspomniała. Kurczę walczymy z kolkami masakra to jest.wczoraj cały dzien poplakiwala chciałam iść dzis do lekarza ale nasz nfz jest cudowny. O 8 rano jak udalo się dodzwonić to brak numerków.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda!