Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
My po wizycie u neurologa dziecięcego i Kornelia nie ma wzmożonego napięcia mięśniowego jak podejrzewala pediatra.
Neurolog ja zbadała i mówi ze okaz zdrowia luzniutkie ma raczki i nóżki. A glowke do tylu przekrzywia jak się złości i pokazala nam inna pozycje i mamy jej nie nosić w pionie to podobno minie.
I dużo leżenia na brzuszku a na pewno za pare tygodni będzie ciągną glowke do siadu. Mówi ze każde dziecko rozwija sie we własnym tempie. Lekarka ta pracuje w CZD i tam mówi ze sie śmieją z tego wzmożonego napięcia bo podobno większości dzieciom to wmawiają bo i fizjoterapeuci musza z czegos zycAilla, paola89 lubią tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Oja! Po pierwsze bardzo się cieszę Niuniusia, że wszystko jest dobrze i że mała jest zdrowa jak ryba i że nie musisz się stresować! Po drugie to dobra wiadomość dla mnie, bo Julka w złości też czasem wygina głowę do tyłu i jak widać, wcale to nie musi oznaczać problemów neurologicznych! Eh... i jak tu ufać lekarzom! Dobrze że trafiliście do dobrego fachowca a nie naciągacza!
Niuniusia lubi tę wiadomość
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Kasza no bardzo sie cieszę. Pomyliłam sie babka pracuje w Dziecięcym na Niekłanskiej a nie w centrum zdrowia. Mówila ze jak będziemy ja dobrze nosić czyli przodem do świata to ten nawyk minie. A na podnoszenie glowy do siadu ma jeszcze kupe czasu. A malej ta pozycja bardzo pasuje wszystko widzi i sie cieszy jak szalona hehe
W przyszla niedziele chrzciny. A wy macie juz terminy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 09:34
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
O jak fajnie my mieliśmy we wrześniu ale nie dogadaliśmy sie z księdzem i padlo na październik. A akurat 9 października mąż ma 30 urodziny wiec mamy 2 okazje w jednym dniu
kasza lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Lidia ma chrzest jutro. Zapowada sie niezle zamieszanie.
Dziewczyny jak dlugo krwawilyscie po porodzie. Bo mi 4 tydzien idzie i czuje sie zle:/. Cos jest chyba nie tak. I strasznie swedzi nie skora na glowie i szyji. Sypie sie:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 22:33
-
Ailla ja tez miałam takie powroty. Tzn. Po 3 tygodniach juz cisza i sucho i każdy sie dziwił ze tak szybko mi przestalo krwawić a po kilku dniach znów sie zaczęlo. I w końcu plamienie na koniec i trwalo to łącznie z 7 tygodni zanim juz nie bylo nawet plamki.
Teraz ciekawa jestem kiedy pojawi sie okres oby nie prędko. Ostatnio miałam rocznicę bez okresu. Cudowny czasKornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Cześć Dziewczyny:)
My chrzest robimy dopiero w grudniu (moja siostra mieszka w Holandii i nie może wcześniej przyjechać) - nasz Pyszczunio będzie miał już skończone 4 miechy wtedy
Niuniusia mój jak się wkurzy, to też wygina głowę do tyłu i cały się napina i pręży - myślałam caly czas ze to normalne
Dziewczyny - pytanie za 100 punktów - jak pierwszy seks po porodzie?? Ja wczoraj miałam pierwszą konfrontację z moim i musiałam się wycofać, bo bolało ;/
-
Ailla a jak malutka spala w kosciele? My juz za tydzień i obawiam sie ze mala będzie płakać w kościele. W domu zeby ja uśpić to zawijam ja w rozek lub kocyk i nosze na rękach. I jest na tyle madra ze jak usiądę to ona to czuje i musze wstawać. I tak ponoszę z 10 minut i potem już w łóżeczku śpi dalej. Ale oby nie chciała żebym z nią chodzila po kościele
My robimy tez w domu moim rodzinnym. I ja z moją mamą wszystko we dwie gotujemy na 15 osób. Ale będzie roboty kurdeee. A tesciowa mieszkakilka kilometrów dalej a nawet nie raczy spytac czy nam pomoc skoro lepiej na gotowe przyjechać ehhh.
Molly u nas bylo ok ale pewnie dlatego ze nie urodziła naturalnie ostatecznie. Choc przyznam ze po porodzie w ogóle nie mam ochoty, mąż tez jakos nie naciska i tak żyjemy teraz życiem Kornelci a wszystko inne zeszlo na bok. Ale pasuje mi to
PS. Myślicie o kolejnym dzidziulku?? O synkach a Molly o córeczce ?? bo ja baaardzo ostatnio. Kornelia juz jest spokojniejsza niż na poczatku, przeszly kolki itp. I znów jestem wypoczęta i mysle ze za 2 lata to dobry moment.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Nasze chrzciny na 39 osób ale w knajpie, więc pół biedy
Właśnie boję się tego targania jej i że to ją mocno wymęczy i zdenerwuje co do kościoła to też ciężko mi powiedzieć jak to będzie ale trochę się stresuję. .. moja zasypia głównie przy piersi albo w wózku, pod warunkiem że jest najedzona jestem ciekawa jak to będzie wyglądało!
Molly, co do seksu to rzecz ja miałam mega stresa a nawet człowiek nie może wypić dla rozluźnienia to było kilka dni temu i może to zabrzmi strasznie ale myslalam ze będzie gorzej. Tzn. rzeczywiście na początku trochę bolało i powiedzialam to mężowi i jakoś delikatnie poszło a potem to z gorki no ale mięśnie Kegla nie są w pełni sprawne...
Niuniusia, myślimy cały czas kiedy bedzie dobry moment i oboje się zgadzamy co do tego że fajnie by było jeszcze przed moją 30Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Ailla wrote:A masc majerankowa pod nosek probowalas Paola?
nie próbowałam , wszystko co jej podaje to musi być przepisane przez lekarza , sama nie mogę nic podać.
Niuniusia super ze wszystko ok !
A my mieliśmy chrzciny 1 października tylko udzielenie chrztu bez mszy więc poszło szybko i sprawnie bo córcia spała przez ten czas.
Impreze robiliśmy w knajpie, goście też wybujali młodą ale starałam się nie pilnować ich bo by mnie tam zjedli ...
Jutro idziemy na usg bioderek, mam nadzieję że wszystko ok .
W piątek się dowiemy czy pediatra pozwoli nam ją zaszczepić.
Jeszcze od kilku dni walczę z laktacją ... chcę karmić a nie mam czymNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Paola mam to samo co ty co do laktacji. W weekend w ciagu dnia podalam juz 3 butle mm po 100 ml. I dziecko spokojne bo najedzone. Wiem ze wtedy pokarm będzie zanikal ale u nas to juz chyba inaczej nie można. Próbowałam wszystkiego a mala ciągle poplakiwala z niedojedzenia. Póki co karmie kilka razy w dzien na przemian z podawaniem mm. No i w nocy mam najwiecej mleka wiec nawet w połowie chce żeby jadla moje. Ale za pare miesięcy pewnie calkowicie przejdziemy na mm. Juz wystarczająco wylalam łez z powodu pokarmu wiec juz sie tym nie przejmuje. 3 msce byla na piersi teraz troche pól na pól i pasuje mi tak.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda!