Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny z tego co piszecie, to stwierdzam, że mój mały jest wielkim śpiochem (sporadycznie zdarzy mu się zawalczyć 2-3 godzinki bez spania - najczesciej w nocy mu się to zdarza:P), a poza tym, to albo je albo śpi czesm nie mam go nawet kiedy na brzuszku położyć, bo albo świeżo najedzony albo śpi..
-
Laski nie wiem czy nie czeka mnie cc... Wiktor chyba ma za duża główkę w stosunku do mojej miednicy i jest prawdopodobieństwo ze sie nie zmieści. Za tydzien kontrola i ewentualne jakieś decyzje. Boje sie o karmienie piersia po cc
-
Tami jak szybko przystawisz synka to będzie pokarm jak po naturalnym i laktator tez warto wziasc. Co do bólu to sie nie bój jest on mniejszy niż przy porodzie naturalnym. Ja po 3 dobach czułam sie juz super.
Ja jestem dobrym przykładem bo tez dostałam mleczka w 3 dobie dopiero ale juz ponad 3 msce i karmimy sie dalej. Wiec pokarm na pewno miec będziesz.
Dziewczyny-mamusie czy któraś dostala z Was juz okres?
Molly masz grzeczniutkiego synka;) moja dzis nawet dala mi popalic ciągle chce na ręce a dzis po całym dniu ręce mi odpadają. Ale jak patrzy na mnie swoimi oczkami nie potrafię jej odmówićWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 17:05
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
To chyba moja ma skok! wczoraj w dzień baaaardzo mało spala a w nocy zasnela dopiero 00.20.... masakra
Tami, po cc też przecież są matki karmiące ale rzeczywiście, przystawiaj i ciągaj laktatorem daj znać jak po wizycie!
Ja okresu jeszcze nie dostałamKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Wlasnie mam laktator elektryczny wiec jak cos to bede działać od razu. Troche byłoby mi przykro gdyby ta cesarka doszła do skutku bo to byłby planowany zabieg i nie miałabym tego elementu zaskoczenia
-
Tami pociesze cie bo ja miałam element zaskoczenia. Po 19 godzinach od odpłynięcia wód zadecydowali o cesarce. Dzis z perspektywy czasu wolałabym iść na nią od razu z uprzedzeniem gdyby wiedziała ze nie dojdzie do porodu naturalnego. Inaczej bym sie przygotowala choćby pod katem samego karmienia a tak to bylam zielona.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Bedzie dobrze Tami, cesarka to nielada wyzwanie dla kobiety i uwazam, ze trudniejszy porod ale kto nie podola jak mama?! A co do karmienia to ja tez laktacje wywolywalam laktatorem bo mala byla leniuszkiem i w 4 dobie w domu dopiero się rozkrecila na dobre. Nie martw sie na zapas, a element zaskoczenia nie zawsze jest dobry:D
Mi maz usypia mala wieczorem bo padam juz kolo 21. Daje jej cycusia i ojciec przejmuje zadanie. Czasem trwa to godzine. Moj ambitny plan ze bedzie sama w lozeczku zasypiac umarl... -
Tami trzymam kciuki - wszytsko bęzie dobrze a co do karmienia piersią to pamiętaj ze karmi się głową a nie cycem i nie zakładaj z gory najgorszego, a wszystko bedzie jak trzeba.. Mamy o tyle dobrze że zawsze mozemy sie wspomóc laktatorem zyczę Ci zeby cyce nie bolały, tak jak mnie na początku
Mamusie jak zaopatrujecie swoje Bejbi na zimę?? kombinezony, śpiwory czy kurtki??? -
Ja myślę o kombinezonie jak będzie mega zina to może i śpiwór
Tami pamietaj żeby wsadzić niemalże całą brodawkę bo jak będzie ssać samego sutka to bieda mi nikt na początku tego nie powiedział, tylko w 2 dobie a mała zdążyła mi jednego sutka rozwalić, nie polecam
Będzie dobrze!
A wiecie... apropos zasypiania wieczorem... ok 19-20 kapiemy, poziej mleko i nie chce spac. A pozniej ok 22-23 kolejne jedzenie i zasypia przy piersi. Ehh i spi z namiKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
O karmieniu to sie tyle filmików naoglądałam w internecie, ze chyba wiecej sie nie da ja juz bym chciała urodzić obojętnie jak. brzuch mi tak masakrycznie przeszkadza juz tym bardziej ze naprawdę mam go duży jak na ten tc. I stopy.... Jak u słonicy. Juz zapomniałam jak moja zgrabna nóżka wyglada
-
Dziewczyny myślicie ze jak kopla mnie lekko końcówka ładowarki od telefonu w palec to małemu to nie zaszkodziło? Tak uwazam na te kable wszystkie a dzisiaj jak odpinalam telefon to palec mi sie tak głupio otarł i poczułam kopniecie nie jakieś mocne ale wiecie....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 19:51
-
Tami mnie tez kopnal lekko prąd w ciąży i na szczęście wszystko bylo ok.
My po chrzcinach. Ufff niunia spala calutka msze a ja trzymałam ja cala msze na prawej ręce prawie mi odpadla ale nie chciałam zmieniać zeby sie nie rozbudzila. Nasz ksiądz nie pozwala wnosić wózków nosidelek itp.
Impreza sie udala a Kornelcia byla caly dzien mega grzeczna gugala i śmiała sie do gości i w ogóle bylo super. Cieszę sie ze juz po.
Kasza jak wam poszlo?Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Tami ja się nie znam ale też uważam że nic się nie powinno stać
Niuniusia, u nas też już diabełek wygoniony
Chrzest byl po mszy ale na mszy musieliśmy być spala caly czas w wozku, na chrzest wzielam ją na rękę to spala, otworzyla oczy tylko na polanie wodą i dalej spala później obudzila się na jedzenie. Właściwe byla bardzo grzeczna i cierpliwa, az dziwne bo niemalże kazdy chciał potrzymac a dziewczynki z rodziny to jak z laleczką, głaskały, woziły w wozku wieczorem byl mega placz ale to chyba zmęczenie i bolący brzuszek... dostala kropelki, mleczko, kąpiel i pięknie spala szkoda mi tylko jej bylo na imprezie bo widac ze zmeczona a kazdy swoje "a gu gu"Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 10:32
Niuniusia lubi tę wiadomość
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
No i to a gu gu mnie tez wnerwia. I pytania: a moge ja potrzymac? Az mam ochote krzyknac: won!!!! Bo potem my matki z tymi zmeczonymi bobasami zostajemy. Moja jak jest przemeczona to nie zasnie.
Dziewczyny...poleglam...dalam smoka i teraz spi spokojniej. Wczoraj nie spala prawie nic. Wiec dzis podalam i to objawienie. Powiedzcie ze tez dajecie i nie jestem zla matka:(
-
Ej smok to nic złego! ja sama probowalam wcisnac nie raz tylko moja się krzywi i wypluwa a jak probuję przytrzymać to się dlawi
No a najbardziej mnie wkurzyla wczoraj sytuacja jak jedna z ciotek męża chciała dać do potrzymania swojej 9 letniej córce. Kuzwa to przeciez nie lalka. Powiedzialam ze moze innym razem bo Julka jeszcze nie trzyma sama glowki ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 12:45
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Niuniusia dzięki za rady
Ailla ja dałam smoka w drugiej dobie w szpitalu bo tak to by ciągle na cycku wisiała ... ma duży odruch ssania więc wyjścia nie było.
Widzę że dzieciaki spokojnie chrzest przyjęły , ciekawe jakie potem diabełki z nich wyrosną
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.