Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc Mamusie!
Synko tak skutecznie pochłania mój czas że nie mam kiedy tu zajrzeć.
Babce i ciocie w święta nauczyły Młodego noszenia i nie mam chwili wytchnienia. No chyba że śpi - ale robi sobie półgodzinne drzemki więc i tak za dużo nie zrobię. Macie sposób jak go bezbolesbir odzwyczaić ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2016, 13:45
-
Co Cię przeraża Mamis?
Molly.. pojęcia nie mam jak odzwyczaic jak mi płacze podczas odkladania to szybko zabawiam ją grzechotką albo głupimi minami (koniecznie z równie głupim dźwiękiem )Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Wszystkiego najlepszego w tym Nowym roku i spełnienia marzeń
My dietę zaczniemy rozszerzać po 20 stycznia , zobaczymy jak Kinia zareaguje chcoaiż mam wrażenie że nie będzie problemu potem chce już cycka powoli odstawiać , mam nadzieję że nie będzie tak źle bo my tylko KP. Najgorzej w nocy bo najchętniej to z cyckiem w buzi by spała .
A co do siadania, to Kinga jak już skończyła 3 miesiące to łapała nas za palce i sama się podciągała do siadu, na kontrolnym badaniu bioderek zapytaliśmy się jak mamy reagować, lekarz stwierdził że skoro sama się podnosi to mamy jej nie zabraniać.. ale staram się nie stwarzać wielu sytuacji w których może tak robić , troche się jednak boję o kręgosłup .Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Dziękuję i wzajemnie!
To też nie czekasz do skończonego 6 msca? ja czekam, wypada na 7.02
U nas Julka też się tak podciąga ale jak leży i ją za ręce chcemy podciągnąć żeby trzymała głowę to nie trzyma wcaleKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Kasza w ogóle się tym nie przejmuj, Kornelia też pisałam Wam, że nie chciała sie podciągać za bardzo główki przy tej próbie trakcji, czyli podnoszenie z płaskiego jak leży. Neurolog, fizjoterapeuta kazalo czekać bo żadnych nieprawidłowości nie wiedzieli. I ma początku grudnia to miala 5 miesięcy podnioslam ja za rączki a ona super główkę ciągnie. Wiec na wszystko przychodzi pora. Teraz juz sama siada ale z popdparciem jeszcze. No i mamy 2 zabki juz sie wykluły )) w dzien daję mleko modyfikowane i waryzwa i.owoce od 5 miesiaca a w nocy Kornelka zamienia sie w ssaka i ciagnie cyca aż sie uszy trzęsą ) i większość nocy spi z nami i karmie na leżąco. Nie wiem jka dlugo bede miala tak mleko. Ale sie ciesze ze mleczko jeszcze pije zdrowe o przy okazji wygoda dla mnie.
Wszystkiego dobrego w 2017 roku...moze kolejnych dzieciaczkow )Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Kasza, Niuniusia ma rację, nie przejmuj się , każde dziecko ma swoje tempo , nam pediatra zwracała uwagę że rączkami się nie podpiera jak leży na brzuszku , i co bach z dnia na dzień spodobało jej się leżenie i mamy żadnego problemu z rączkami
Kasza , chce najpierw Kini powoli rozszerzać dietę , zacznę od marchewki po dwie łyżeczki i zobaczymy jak pójdzie . Póki co to chciałabym żeby do 6 miesiąca wystarczyło jej tylko KP. Później stopniowo odstawiać , tak żeby do roczku już obyło się bez cyca, zwłaszcza że myślimy o drugim dzieciuNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Hej mamusie!
Chyba dzieciaczki nas pochłonęły bez końca. Dawajcie co jakis czas info co u Was:)
Ja wczoraj, 6,5 msca po porodzie dostalam pierwszego okresu. Na szczęście nie bolal bo zawsze mdlalam z bólu. Liczę że tak.zostanie. Nadal karmie w nocy
Moja niunia ma już 2 ząbki na dole i chyba idą kolejne bo strasznie marudzi.
Siedzi z podparcien i turla sie i czołga po calym dywanie )
Diete powoli rozszerzamy od 5 msca po pare lyzek jednak Kornelia najbardziej lubi mleczko. Jest srednim smakoszem. ale nie naciskam tylko czekam.
Jak Wasze szkrabki i Wy w nowym roku??Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 15:20
paola89 lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Cześć Kobietki:)
Ja planuje rozpocząć rozszerzanie diety od 5 miesiąca - już nie mogę się doczekać mam nadzieje ze warzywka beda smakowały Młodemu
Jesteśmy na etapie intensywnych obrotów z pleców na brzuszek. Leżenie na brzuszku to ostatnio ulubiona pozycja do spania
Mąz twierdzi ze przesadzam i popadam w paranoje ale ostatnio niepokoją mnie nóżki synka - intensywnie pociera jedną nóżką o drugą - prawie non stop mu "chodzą", czasem krzyżuje wyprostowane nóżki i ogólnie ma je jakieś takie spięte - stawia duży opór jak próbuje mu robić rowerek nózkami. Martwie sięWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 17:04
-
Molly miło że się odezwałaś )
Przed Wami chyba niedlugo szczepienie więc najlepiej spytać lekarza. Tylko nie czytaj neta bo zaraz jakies schorzenie sie znajdzie.
Moja tez ma bardzo szybkie nogi ciągle nimi kopie i wymachuje od urodzenia. Moze Leoś ma po prostu taki temperament
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Hej hej!
My z rozszerzaniem czekamy do skończonego 6 miesiąca (tak nam mowili na szkole rodzenia, to wytyczne WHO), ale też już nie mogę się doczekać!
Póki co karmię w nocy... raz albo dwa, ale częściej wypada dwa
Niuniusia, ząbki są super co? Taki kasownik teraz mały hehe u Julki dziąsła rozpulchnione, ślina leci czasem po pachy także może i u niej coś się pojawi niebawem ...
Molly, podpytaj lekarza, ale powiem Ci podobnie jak u Niuniusi, nasza mała ciągle trzepie tymi nogami. Jeśli wydaje Ci się że są za bardzo spięte to spróbuj go trochę poturlać na boczki na pewno to polubi a to rozwija mięśnie i hmm taką gibkość
Julka pełza (w wolnym tempie) do przodu, dupkę do góry i jak dżdżowniczka - tak też na nią mówimy preferuje obroty na lewą stronę.Niuniusia lubi tę wiadomość
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Kasza tak ząbki śliczne są. Narazie ich urosło tak z 1/2 i cały czas pną się w górę.
Ja karmię już tylko nocami i jest to od 3 nawet do 6 razy ehhh ale może dlatego mam jeszcze mleko. Wieczór przychodzi i piersi twarde. Nieraz przysypiamy obie w pozycji że cyca trzyma cały czas. Choć najczęściej napije sie trochę i dalej śpi. Mimo że w dzień przeszliśmy całkowicie na mm juz to Kornelia wypije z 80 ml i więcej nie chce. Pija często a w malych ilosciach. Jest to uciążliwe ale przez kp pewnie tak przyzwyczaila sie.
Martie sie o te rozszerzanie diety co nie ugotuje czy słoiczek podam to 2 łyżeczki zje i koniec. a za to jak ja cos jem czy ktos z rodziny to malo z rąk nie wyrwie. chyba poczekam jeszcze trochę i przejdziemy na blw.
Kasza ja tak sie wyrwalam po 5 mscu bo chciałam zostac tylko kp+zupki a widzisz kak wyszlo. Mala wcale nie chce ich jesc.
Gdybym cofnela czas poczekalabym do 6.
ps. tak dzdzownica jest super i ta raczka co tak sie na maksa wyciaga zeby dotknac zabawkę ))Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
A nie podgryza Cię przy karmieniu? Bo trochę się tego obawiam
Właśnie ja nie mam pojęcia jeszcze od czego zaczynać (tzn. wiem że od warzywa, najlepiej marchewka). Nie wiem ile, jak dużo, jak często. Mam zamiar przestudiować przez najbliższy czas jakieś poradniki
Wiesz co... Julka ma 5 msc i myślałam że już powinna przesypiać dłuższy czas w nocy, ale widzę że Twoja córka też upodobała sobie pierś Julka zasypia w nocy i wieczorem przy piersi, a w dzień to na spacerze czy w samochodzie... martwi mnie to bo wszędzie piszą, że dziecko powinno umieć zasypiać samo. Tylko nigdzie nie jest napisane jak niby to zrobić może byłoby łatwiej, gdyby tolerowaĺa smoczka. Niestety totalnie go nie lubi, a jak czasem próbuję jej go wsadzić i trzymam żeby nie wypluła to ona go nie ssie, tylko traktuje jak gryzaka na dzuąsełka
Ps. Oj tak, te śmieszne małe paluszki co tak są coraz bliżej do wypatrzonej zabawkiKto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Kasza tu racja ze smoczkiem jest prościej. Moja w dzień i na wieczór usypia na łóżku leżąc ze mną i jak ja poloze i widzi smoka to az sie trzesie zeby go dac jak jest spiaca. Poza usypianiem smok to zabawka, jak mowisz gryzaczek. Oglada go i gryzie ze wszystkich stron. Cieszy mnie to bo nie chcialam żeby caly dzien chodzila ze smokiem jak nieraz widzi sie dzieci. Usypianie jest u nas o tyle slodkie ze ktokolwiek sie z nia położy to kreci sie bawi.nieraz poplakuje. A tylko jasie poloze do niej to tuli sie i od razu spi. coreczka mamusi.
Te rozszerzanie diety jest czymś nowym nieznanym. I dla dzieci i dla nas. Myślę ze warto poczytac. U nas jest ten problem ze nic jej za bardzo nie smakuje. A jak znam dzieci znajomych to.od 4 miesiecy pełne miseczki wcinaja. Od pierwszego podania bedziesz widziala czy Julka jest glodomorkiem czy bardziej.niejadkiem jak moja.
My.sobie zrobilysmy 3 dni przerwy właśnie od rozszerzania bo.straszny chaos zapanowal w jedzeniu. I po niedzieli znow będziemy próbować po pare łyżek. Kornelia tylko cyca lub butelke traktuje narazie jako jedzenie a nie wie jeszcze ze lyzeczka tez moze sie najeść. czekam az będzie stabilniej siedziala ilicze ze blw pomoże. bo zainteresowana jest jedzeniem naszym strasznie.
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Hmm.. może jeszcze przyjdzie jej apetyt
Słodko zasypia w takim razie! Ja bym chciała żeby Julka sama usypiala ale... nie wiem jak to zrobić nie wiem jak to bedzie jak odstawię ją całkowicie a chcę to zrobić ok 9 msc
Kurcze to mne nie pocieszyłaś z tym ugryzieniem o oł!Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
Oj rosną rosną u nas od kilku dni pierwsze próby raczkowania. Ale to cudowne. Poza tym rosną ząbki i marudzenie sięga zenitu.
Kasza jak u Julki rozszerzanie diety?
U nas próbuje po kilka łyżek ale calych misek nie zjada nadal. Bylam wczoraj u peduatry powiedziała ze większość rodziców ma taki problem i trzeba próbować i tyle.
W dzień pije od 6 miesiąca już tylko mm, w nocy nadal Karmimy sie piersią. Kornelia teraz budzi sie częściej niż jak była mlodsza.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda!