III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez chciałam zając się wszystkim sama, ale mama się zaoferowała, ze pomoże mi przez jakieś 2tyg ale przy obowiązkach domowych (sprzątanie,gotowanie) a dzieckiem będę zajmować się ja i obiecała ze będzie oszczędna w dawaniu rad,chyba ze będę sama o nie prosić i na taki układ się zgodziłam
magdalena lubi tę wiadomość
-
A tak w ogóle to dziś zrobiłam sobie pożegnalne lakomstwo;) ptyś, truskawki, popijam oranżadą taka jak kiedyś kupowałam w szkolnym sklepiku;) na kolacje robię fasolkę po bretonsku, a w międzyczasie przegryzać kapustę kwaszoną
Wiem,wiem to niezbyt rozsądne....Perełka, magdalena, Bea_tina, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
WIELKIE GRATULACJE dla Oniqi!!
Milola nie żałuj sobie, ale z fasolką nie przesadz właśniemi raz dobra znajoma przyniosła mały rondel fasolki po bretoński na początku ciąży, rzuciłam się i zjadłam prawie cały. Później dwa dni myślałam że mi brzuch wysadzi...
Uwielbiam fasolke hmhmhm
)
pillow lubi tę wiadomość
-
Wczoraj dopytałam położnej co w związku moją dieta cukrzycową, co będą jadła w szpitalu, odpowiedziała że to co wszyscy haha Polska
)
W szpitalu będę miała tablet ale nie wiem czy będzie tam jakiś net wifi, jak nie coś wymyślę aby miec z Wami kontakt.
Jeszcze trochę czasu zostało ale koło 17-20 lutego mogę tam trafic... Na samą myśl mam brzydko mówiąc sraczkę... ;/ Masakra
-
kotek27 jesteś pewna, że położna miala rację? Jak leżałam na patologii ostatnio to były różne posiłki (na każdym z oddziałów) były diety typu: można jeść wszystko, cukrzycowe, wątrobowe, nawet wegetariańska. I podczas posiłków zawsze panie pytały, która z nas jaką ma dietę. Jedna z koleżanek z mojej sali nie mogła jeść jakichś składników, to nie dostawała chleba razowego, tylko biały i jeszcze czegoś.
Jak zagadałyśmy położną o te diety, to powiedziała, że kiedyś w szpitalach dawali wszystko jak leci i matki miały problemy, a na poporodowych i położnictwie był jeden wielki ryk, bo dzieci miały problem z brzuszkami, ale teraz są inne zalecenia.
Także jak trafisz do szpitala, dopytaj tam jeszcze o tę dietę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2014, 14:13
kotek27 lubi tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
To chyba zależy od szpitala. W poprzedniej ciąży jak trafiłam do szpitala i powiedziałam o diecie cukrzycowej to dostawałam co prawda inne produkty niż pozostali ale z dieta cukrzycową nie miały wiele wspólnego: dużo ziemniaków,biały makaron,sery, dżemy,słodka herbata, za to faktycznie chociaż pieczywo było ciemne
także w tym akurat szpitalu dieta cukrzycowa była fikcja.
kotek27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Apartament mojej 1900gramowej Kluseczki
Czyli Miriam 25kg na plusieMatylda36, paula22, pillow, kotek27, AISAK, Kocur, haybeauti, Natalia, Perełka, Paulina1986, Blondi22, lusia22, JEDRNA5, magdalena, Lalita2710, kaaasiaczek_, juicca, blueberry, Iwo123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Matylda nie wiem, położna raczej miała rację, luzacka z niej babka
Przeżyje ;p
Miriam bardzo ładny brzuszek, ślicznie wyglądaszW życiu bym nie powiedziała, że masz 25kg na plusie. Ja mam 10kg na plusie, a wyglądam wydaje mi się o niebo gorzej
iDĘ na sjestę podrzemać