X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • milola86 Autorytet
    Postów: 1153 1108

    Wysłany: 10 lutego 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ancia i perełka na razie milczą, ale niedługo przekażą nam dobre wieści;)

    Miriam lubi tę wiadomość

    atdcvcqgb9ua249c.png
    3i49df9h2ksxxkie.png

    Bóg mówi prosto o krzywych liniach naszego życia...
    Adaś Ewa Róża i Piotr-moje maleńkie aniołki
  • milola86 Autorytet
    Postów: 1153 1108

    Wysłany: 10 lutego 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam wrote:
    Nie wiem dlaczego ale ubzdzilam sobie ze nosisz okulary i masz krótkie bardzo krótkie włosy :D a tu zonk ani okularów ani włosów krótkich :D


    ale przeczucia nie do końca mylne;) miałam krótkie włosy, teraz troszkę zapuściłam, ale chyba znów wrócę do krótkich i rudych ;)

    Miriam lubi tę wiadomość

    atdcvcqgb9ua249c.png
    3i49df9h2ksxxkie.png

    Bóg mówi prosto o krzywych liniach naszego życia...
    Adaś Ewa Róża i Piotr-moje maleńkie aniołki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ładnie Ci tak jak jest teraz :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja dzis tez leżę w łóżku. Pogoda piekna - otwarte mam wszystkie okna w mieszkaniu:)
    Maluszek buszuje w brzuszku a mnie pachwiny dzis bardziej bola i czasami jakby biodra i dół brzuszka - chyba sie rozciagam :)
    Miola świetnie wyglądasz z brzuszkiem:)
    Paula a co u Ciebie słychać?

    kotek27 lubi tę wiadomość

  • kotek27 Autorytet
    Postów: 612 626

    Wysłany: 10 lutego 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny witam,

    U mnie też wiosenna pogoda, właśnie wróciłam z ktg w szpitalu, zapis prawidłowy. Uważajcie z tymi oknami pootwieranymi, ja w sobotę wietrzyłam, i mnie przewiało, mam katar od 2óch dni, ale już powoli przechodzi...

    ps. ja dziś nie pospałam, rano ostatnie badanie mocz i krew :)))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2014, 14:33

    Marysia0312 lubi tę wiadomość

    82dox1hp47sulw8a.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 10 lutego 2014, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milola bardzo ładnie wyglądasz :)

    to ja też pokażę swój brzucholek

    c9ad76067f012c85m.jpg

    28tc

    u mnie pogoda rano okropna ale teraz pięknie świeci słoneczko i zaraz idę z mężem na spacerek.
    no właśnie dziewczyny pewnie tulą swoje maleństwa.

    Miriam, paula22, szczessciara, pillow, ;oniqa, mychowe lubią tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie;)
    Dziewczyny ja niedługo zwariuje przez lekarzy na nfz i szpital...
    byłam dziś u lekarki na nfz na wizycie bo ona kierowała mnie ost do szpitala to musiałam sie pokazac... rozwarcie bez zmian, powiedziała, że dzieciątko naciska już na wyjście. powiedziała, że jestem już w terminie porodu i jak mam rodzić to żeby lepiej rodzić niż żeby się przeciągało. wysłała mnie na ktg no i jak to ja przed każda wizytą u lekarzy, ktg czy innym badaniem stres jak nie wiem. do tego zlatałam sie po szpitalu i gorąco mi niesamowicie było i leżę na ktg a pielęgniarka do mnie, że ja to na oddział trafie... no to nerwy do nieba. przyszła lekarka z oddziału, która mnie wypisywała do domu i mówi, że ja to chyba goraczke mam, że serce mi wali i dziecko szaleje. odesłała mnie do lekarki i ja poszłam a ta mówi, że zapis prawidłowy, ładny nawet bez skurczów akurat.
    normalnie po wyjściu zgłupiałam. ale ulzyło mi, że powiedziała, że ok jest bo ja sie denerwowałam to i dziecko a tamta juz wymyslała mi gorączke, tachykardie i nie wiem co... oczywiście spędziłam tam ponad 4h bo wszędzie kolejki itd...

    Marysia0312, kotek27 lubią tę wiadomość

    lprktv73nye615w2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja jutro mam wizytę :):) muszę pogadać z ginem o moim tętnie ... ;/ moje tętno średnio wynosi 110 czasem nawet i więcej ;/ niewiem czy to nie będzie jakiś problem przy porodzie , przed ciążą brałam tabletki na zbicie tego tętna no ale w ciąży te tabletki niestety nie są wzkazane

  • ;oniqa Autorytet
    Postów: 2609 2640

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane :)
    ja juz jestem w domu od soboty z moja myszką. opisze Wam mój poród:
    trafiłam do szpitala 20,01 z wysokim cisnieniem zostawili mnie na obserwacji i podawali leki na zbicie ciśnienia przy okazji monitorowali dzidziusia. Wykonali u mnie USG i wyszła spora różnica między brzuszkiem a nóżkami mówiłam im ale nie chcieli wieżyć ( no ale przekonali się ). postanowili zrobić jeszcze raz specjalistyczne USG z przepływami tam wyszła różnica 4 tygodnie, postanowili że coś zaczą działać w tym kierunku.28,01 dostałam żel prepidil na wywołanie skurczy ale nic to nie pomogło jedynie ból i rozwalona szyjka macicy przy podawaniu żelu, 29,01 postanowili dać mi spokój i czekać na rozwój sytuacji. 30.01 dostałam pierwszy raz oxytocyne w kroplówce piękne skurcze rozwarcie na 3 cm ale jak oxytocyna skończyła sie skurcze ustała a szyjka wróciła do rozwarcia na 1 cm, 31,01 postanowili że bede odpoczywac i czekaja na rozwój sytuacji, 01,02 2 raz podali mi oxytocyne i tak samo jak poprzednio mój organizm zareagował, 02,02 podeli decyzję że od 03,02 do 04,02 bede dostawać 3x dziennie zastrzyk z prowokacja a jak to nie da efektu to w środe podadzą mi oxytocyne a jak ona nie zadziała do 12;00 to cc. no i się zaczęło w tą środe. rano obudzili mnie na lewatywe kazali sie wykąpać przygotowac i przyjśc na porodówke żeby podłączyli mnie do KTG i podali oxytocyne, na porodówce byłam o 7:20 oxy podłączyli mi o 8;10 cały czas byłam podpięta pod KTG, gdy wybiła godzina 8:30 to włączył się alarm okazło się zanikło tętno dzidziusia przerażona spanikowałam polożna zadzwoniła po lekarzy zanim przyszli odłączyli mi oxytocyne i tętno wróciło, zdecydowałam że ja chce cc oni powiedzieli że słuszna decyzja, musiałam chwilke poczekac bo akurat była sprzatana sala po wcześniejszej cc, moja mała sama zadecydowała że nie chce być już dalej męczona tą chemią i ma doś i postanowiła to zakończyć, o godz. 10:40 przez cc przyszła na świat Natalia z wagą 3050 o długości 53 cm.

    powiem Wam kochane że leżałam w szpitalu 3 tyg tyle badań miałam robionych wszyscy mówili mi że Natalka będzie długa że może mieć około 60 cm i ma mega długie nogi i mały brzuszek a wszystkie te aparatury zawiodły i urodziła się normalną zdrową dziewczynką.

    Mam nadzieje że opisałam to w miare zrozumiale bo pisze na szybko bo mała się zaraz obudzi.
    a oto moja mała księżniczka:
    5850093d4ff7ecfemed.jpg

    szczessciara, agata86, MariaAntonina, Miriam, doris85, pillow, paula22, Matylda36, walabia, Kaja, Marysia0312, milola86, Iwo123, Nusiaa, kaaasiaczek_, Paulina1986, juicca, haybeauti, Lula_w, Martynika, Lalita2710, Tusia84, Effcia28, Bea_tina, magdalena, aiwlys, kotek27, nutka, mychowe lubią tę wiadomość

    ibm2io4pkxnx632u.png

    3jgx3e3kb044oxco.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oniqa śliczna dziewczynka aż łza się kręci w oku jak się patrzy na taką małą kruszynkee , już nie mogę się doczekać mojej Kornelci <333
    gratulacje :):)

    ;oniqa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczna jest :) i ważne ze wszystko ok :)

    No ale cię nameczyli w tym szpitalu

    ;oniqa lubi tę wiadomość

  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 12:10

    ;oniqa lubi tę wiadomość

  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1655

    Wysłany: 10 lutego 2014, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oniqa GRATULACJE, Natalka jest prześliczna i przesłodka!!! Dla mnie jesteś bohaterką, po takich przejściach, że tyle zniosłaś i tak długo dałaś radę to wszystko wytrzymać.

    A szpital, w którym tak Cię męczyli, to jakaś jedna ogromna PORAŻKA!!!!

    ;oniqa lubi tę wiadomość

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siemanko dziewczęta. Mam do sprzedania 6 sztuk butelek AVent Natural 125 ml, NOWE

    http://allegro.pl/butelki-avent-natural-nowe-i3964137502.html

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy wrzuć linka na ogólny na bazarek i zakupy dla naszych maluszkow tam może wiecej dziewczyn bedzie zainteresowanych ja butelki już mam :)

  • Nusiaa Autorytet
    Postów: 331 157

    Wysłany: 10 lutego 2014, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oniqa gratuluję . Córeczka śliczna :)

    ;oniqa lubi tę wiadomość

    cab360a44b.png
  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 10 lutego 2014, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oniqa śliczniutka Natalka ;) gratulacje ;)

    ;oniqa lubi tę wiadomość

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 10 lutego 2014, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oniqa jeszcze raz Gratulacje takiej ślicznotki;))

    Byłam dziś w przychodni przyszpitalnej (okazało się ze jutro mam wizytę)
    Ale mniejsza o to... wróciły emocje patrzałam w okna ,gdzie były porodówki...
    Miałam ochotę tam wrócić i znów doznać tego pięknego uczucie po urodzeniu kiedy kładą mały cud na brzuch....

    Miriam, juicca, ;oniqa, magdalena, kotek27, paula22 lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 10 lutego 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita, wszystko przed Tobą :).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2014, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita2710 wrote:
    Oniqa jeszcze raz Gratulacje takiej ślicznotki;))

    Byłam dziś w przychodni przyszpitalnej (okazało się ze jutro mam wizytę)
    Ale mniejsza o to... wróciły emocje patrzałam w okna ,gdzie były porodówki...
    Miałam ochotę tam wrócić i znów doznać tego pięknego uczucie po urodzeniu kiedy kładą mały cud na brzuch....


    No to na co czekasz :D do roboty :D ja miałam w klasie siostry jedna była ze stycznia druga z grudnia :)

‹‹ 1162 1163 1164 1165 1166 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ