III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymonalisa wrote:Nutka dasz rade po porodzie. Ja szybko zgubimy po pierwsze ciąży wygladalam jak bym wcale nie rodzila. Wazylam 49kg, przytyłam 30kg po corce tezprawie 30kg na + . Zostalo mi 16 kg na plusie i niestety juz nigdy tego nie zgubilam. Ale nie bylam gruba mierze 171 cm i przed ta ciąża ważyłam 67 kg. Musze powiedzieć ze zawsze wygladalam jak "przeszczep krematoryjny" w rodzinie Zabikowo na mnie wołali Teraz mam zamiar po porodzie jak tylko bede juz w stanie to zapisac sie spowrotem na siłownię, fitness, basen i bieganie jak bylo dotychczas, mąż się zadeklarował ze będzie sie zajmował dzieckiem.
monalisa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja się nie martwię czy zrzucę, bo jestem tego pewna. Szczerze to miałam bardzo mało aktywności ostatnimi czasy, przeprowadziłam się na wioskę i mimo, że spacerowałam z psem to 30minut i wioska zwiedzona cała;) A teraz mieszkam w mieście, na 4 pietrze na dodatek, cały dzień będę spędzać z dzieckiem i nie będzie już 'NICNIEROBIENIA', do tego będą spacerki z synkiem po całym mieście, do centrum mam z godzinę drogi;P, do parku ok 40minut więc spokojnie będę miała się gdzie podziać i już nie mogę doczekać się tego czasu. A potem dojdzie bieganie po placach zabaw:) Więc się nie martwię, bo na pewno trochę zejdzie, to co w ciąży to na bank a i myślę, że to z przed ciąży w końcu też
NataliaK, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa zauwazylam ze my wszystie zakladamy wersje wydarzen optymistyczna czyli 2 tyg przed terminem, aleee Miriam nie chce nic mowic, prawidlowo moze byc tez 2 tyg po terminie ale tu jakos nie widze przejawu zainteresowania tym tematem "po" terminie
Ba, ja nawet nie dopuszczam do siebie takiej mysliMiriam, Modelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorjana ja miałam taką : http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-i-do-karmienia-m-nowe-kolory-i4024659934.html uwielbiam ją bo mogłam delikatnie pierś wyciągnąć i karmić nie musiałam z cycem na wierchu się obnażać) Mam szarą z różowym uwielbiam ją)
Heybuti u mnie to ciężki temat z włosami bo ogólnie farbowałam tylko profesjonalnymi farbami. W ciąży farbowałam czekoladą z castingu:)) i ost też...
Ale ja pierw robie odrost i na ost 5 min nakładam na całość żeby nie było różnicy kolorystycznej. Ale dziękuje:)
Miriam urodzi w poniedziałek:D zobaczysz;PMiriam, weronikabp, Dorjana, haybeauti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
NataliaK wrote:Ja zauwazylam ze my wszystie zakladamy wersje wydarzen optymistyczna czyli 2 tyg przed terminem, aleee Miriam nie chce nic mowic, prawidlowo moze byc tez 2 tyg po terminie ale tu jakos nie widze przejawu zainteresowania tym tematem "po" terminie
Ba, ja nawet nie dopuszczam do siebie takiej mysli
Ja się modliłam żeby nie urodzić po terminie bo po terminie dzieci szybko przybierają i mówie boże jak on tak urośnie to ja go dopiero nie urodzę
BYłam załamana , po koleji dziewczyny z terminów późniejszych odemnie się rozpakowywały a ja dupa nic a nic... aż nagle 1 dzień skurcz mówie strikte porodowe ale nieregularne dupa fałszywy alarm juz 2 nocy nad ranem na IP a urodziłam 3 równo w 40 tygodniu:) -
Lalita2710 wrote:Dorjana ja miałam taką : http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-i-do-karmienia-m-nowe-kolory-i4024659934.html uwielbiam ją bo mogłam delikatnie pierś wyciągnąć i karmić nie musiałam z cycem na wierchu się obnażać) Mam szarą z różowym uwielbiam ją)
Rany, ja tak nie cierpię koszul, nigdy nie nosiłam, a w miejscu publicznym, jakim bądź co bądź jest szpital w koszuli czuję się jak z gołą d... jak ostatnio leżałam, to pomykałam w dresach albo długich spodniach od piżamy, ale po porodzie to chyba średnio, bo dół musi mieć przewiew, nie?
No, ale ta, którą tu wrzuciłaś rzeczywiście jest fajna, bo dyskretna do karmienia, tylko dla mnie mogłaby być trochę dłuższa. Lalita, chyba wysoka babka jesteś (?), jaki brałaś rozmiar i dokąd Ci sięgał? Ja mam 177cm wzrostu, normalnie noszę Mkę, ale nie chcę, żeby mi koszula ledwo pośladki zakrywała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2014, 17:14
Dorjana, mychowe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Rany, ja tak nie cierpię koszul, nigdy nie nosiłam, a w miejscu publicznym, jakim bądź co bądź jest szpital w koszuli czuję się jak z gołą d... jak ostatnio leżałam, to pomykałam w dresach albo długich spodniach od piżamy, ale po porodzie to chyba średnio, bo dół musi mieć przewiew, nie?
No, ale ta, którą tu wrzuciłaś rzeczywiście jest fajna, bo dyskretna do karmienia, tylko dla mnie mogłaby być trochę dłuższa. Lalita, chyba wysoka babka jesteś (?), jaki brałaś rozmiar i dokąd Ci sięgał? Ja mam 177cm wzrostu, normalnie noszę Mkę, ale nie chcę, żeby mi koszula ledwo pośladki zakrywała.
Nie wiem ale ja jak chodzilam do przedszkola to ostatni raz mialam koszule nocna.... nie wyobrazam sobie siebie w koszuli i tego jak kijowo bede sie czula dokladnie jakbym byla golutka -
NataliaK wrote:Nie wiem ale ja jak chodzilam do przedszkola to ostatni raz mialam koszule nocna.... nie wyobrazam sobie siebie w koszuli i tego jak kijowo bede sie czula dokladnie jakbym byla golutka
No, bez kitu, ja też ostatnio w wieku wczesno-podtawówkowym i to, co zapamiętałam z noszenia koszuli, to że budziłam się z całą zrolowaną pod pachami.
Lalita, weź napisz prosto z mostu jak to jest z tymi portkami po porodzie. Wygłupię się, jak je ze sobą zabiorę w maju/czerwcu? Ten dół faktycznie musi mieć siatkowo-przezroczyste gacie, podpaskę i jak największy przewiew?
I napisz mi jak Ci ta koszula sięgała i jaki rozmiar . -
Martynika, w szpitalu gdzie rodziłam, to nawet tych siateczkowych majtek mieć nie można. Powiem Ci, że ja po porodzie zupełnie nie zwracalam uwagi na koszulę. Miałam trzy koszule swoje w torbie a chodziłam tylko w szpitalnych i koło d... Mi latalo, co kto powie. Ale ja miałam ciężki poród i długo dochodzilam do siebie.
monalisa, doris85, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ja nie wiem jakie teraz zwyczaje panują ale ja nosiłam normalne majtki bawełniane swoje.. nie siateczkowe i podkłady i nic mi nikt nie powiedział, a 2 razy dziennie chodziło się do położnej na pryskanie krocza.. rana goiła się szybko i bardzo ładnie bez problemu.. i też nie lubię koszul z racji tego że w szpitalu gorąco było to spałam w nich ale miałam też piżamę na zmianę i w niej też chodziłam.. pewnie wszystko zależy od szpitala
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Dorjana - ja koszule kupowałam u tego sprzedawcy ,, fhu_klimex "- (link niżej), kupiłam jedną w komplecie ze szlafrokiem i drugą w innym kolorze, są naprawde bardzo fajne i po praniach nic się z nimi nie dzieje i są długie bo ja mam 178 cm wzrostu a są mi przed kolano.
http://allegro.pl/2w1-koszula-szlafrok-na-ciaze-karmienie-szary-m-i4045227423.html
odradzam te za 15-20 zł bo po jednym praniu strasznie się pęczkują.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2014, 18:50
Dorjana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny