III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorjana gratuluję
Zaczęłam czytać twój pamiętnik od początku i tak bardzo się cieszę, że już masz maluszka przy sobie;) A tak źle się wydawało na początku, po tej pierwszej wizycie!;)Gratuluję i niech zdrowo rośnie!
Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
-
Martynika wrote:Hahahaha, kto tu pisał, że jak Dorjana się bawi w kolorki w postach to to NA PEWNO JESZCZE NIE PORÓD?
Nie mogę się doczekać dokładnego opisu, rewelacja
.
dorjana potrafi robić perfekcyjnie kilka rzeczy na raz i wychodzi jej to świetnie nawet pisać w kolorkach przy akcji porodowej he he także dziewczyny jak widać każda ma inaczej, każda ma inny próg bólu itp.
ale poród super! chyba jest numer 1:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 12:05
zozol lubi tę wiadomość
-
gratulacje Dorjana,
ja wczoraj miałam intensywny dzień byliśmy na targach ogrodniczych i kwiaty na balkon zakupione jak mąż je powiesi to będzie cudnie, kareta dla księżniczki też kupiona co prawda w innym kolorze niż chcieliśmy ale też piękna,
firanki wyprasowane i powieszone a ja wymęczona jakbym maraton przebiegła
zozol, magdalena, evas lubią tę wiadomość
Aniołeczek 08.05.2013
-
Bea_tina wrote:Dziewczyny, wiecie moze, czy ilość włosków u maluszka ma zwiazek z naszymy objawami typu zgaga? Tak z małżem rozmawialismy i mam podejżenia, ze bedzie maly lysolkiem, bo ja ani zgagi ani nic;)
E tam, to zwykły zabobon. Ja w życiu zgagi nie miałam a pierwszy synek urodził sie z długimi czarnymi włosami
Później gdzieś wyczytałam, ze to przez zgage albo przez to ze w czasie ciąży przytulałam sie do włochatego psa. U mnie.by pasowało to drugie
-
Mirka ja też już zaopatrzyłam mój balkon w kwiaty i pomidorki koktajlowe. Truskawki i poziomki przezimowały z zeszłego roku w stanie idealnym więc już kwitną tylko szkoda ze w tym roku ich nie będę mogła jeśćmirka14 wrote:gratulacje Dorjana,
ja wczoraj miałam intensywny dzień byliśmy na targach ogrodniczych i kwiaty na balkon zakupione jak mąż je powiesi to będzie cudnie, kareta dla księżniczki też kupiona co prawda w innym kolorze niż chcieliśmy ale też piękna,
firanki wyprasowane i powieszone a ja wymęczona jakbym maraton przebiegła
Nasz największy skarb
https://www.maluchy.pl/li-68536.png
-
nick nieaktualnyJa tak napisałamMartynika wrote:Hahahaha, kto tu pisał, że jak Dorjana się bawi w kolorki w postach to to NA PEWNO JESZCZE NIE PORÓD?
Nie mogę się doczekać dokładnego opisu, rewelacja. i powiem ze jestem w niezłym szoku bo ja nie byłam wstanie napisać nawet smsa do mamy ze rodze tak sie wilam z bólu
Martynika, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
mirka14 wrote:gratulacje Dorjana,
ja wczoraj miałam intensywny dzień byliśmy na targach ogrodniczych i kwiaty na balkon zakupione jak mąż je powiesi to będzie cudnie, kareta dla księżniczki też kupiona co prawda w innym kolorze niż chcieliśmy ale też piękna,
firanki wyprasowane i powieszone a ja wymęczona jakbym maraton przebiegła
pochwal się jakie kwiaty kupiłaś?
-
Wydaję mi się ze na poród Dorjany tak szybki i mało bolesny składa się kilka czynników;)
-Dorjana jest mamą wysportowaną) mięśnie brzucha mimo że w okresie ciąży się rozleniwiają ,to na pewno pomogło;)
- Tobiaszek drobniutki 2780 kg i 50 cm więc takiego bobasa łatwiej wypchnąć
Niż np mojego grubasa 3640
57cm
Ale to dobrze) fajnie tyle jak Tobiaszek to ja się urodziłam
Nalka, Elle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mam nadzieję, że Twoja teoria jest prawdziwa, bo to by oznaczało, że czeka mnie równie szybki poród co Dorjanę.Lalita2710 wrote:Wydaję mi się ze na poród Dorjany tak szybki i mało bolesny składa się kilka czynników;)
-Dorjana jest mamą wysportowaną) mięśnie brzucha mimo że w okresie ciąży się rozleniwiają ,to na pewno pomogło;)
- Tobiaszek drobniutki 2780 kg i 50 cm więc takiego bobasa łatwiej wypchnąć
Niż np mojego grubasa 3640 57cm
Ale to dobrze) fajnie tyle jak Tobiaszek to ja się urodziłam Córka skromnej wagi i tłumaczenie niektórym, że "tak, jestem w 34 tygodniu ciąży". Miriam mi dokucza, że jestem w 14.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 21:07
Miriam, Judi2014 lubią tę wiadomość
-
Moj pierwszy porod syn 3980 i 61 cm okropny porod zakonczony kleszczami i reanimacja syna, a corka 3860 i 51 cm po dwukrotnym masazu szyjki macicy bbbrrryyy na sae wspomnienie ciertki mam. Mam nadzieje ze ten porod bedzie sprawniejszy
Judi2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj tez miałam masaż szyjki dwa razy brrr az mną zatrzeslomonalisa wrote:Moj pierwszy porod syn 3980 i 61 cm okropny porod zakonczony kleszczami i reanimacja syna, a corka 3860 i 51 cm po dwukrotnym masazu szyjki macicy bbbrrryyy na sae wspomnienie ciertki mam. Mam nadzieje ze ten porod bedzie sprawniejszy
Trzymam kciuki zeby ten 3 porod to był pikus
-
nick nieaktualnyMiriam a Tobie rozstepy sie pojawily?
Nalka,powiedzialam ci cos ostatnio,slowa dotrzymam jak nie przestaniesz sie uzalac nad losem malego brzuszka
Dziewczyny csiii... masaz szyjki jest napewno przyjemny jak laskotanie... csiiii niektore sa przeeeeed...
evas lubi tę wiadomość
