III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMały potrafi mi juz tak przywalić, że cały laptop na udach mi się trzęsie Zaczęły mi się pobudki na siusiu znowu I zaczynam czuć oddech czasu na karku... zegar mi zaczął w głowie tykać... proszek już kupiony, przeprowadzka w toku, kolejna partia dupereli zamówiona, godzinę temu wróciłam z biedronki z 3ema paczkami pieluch, pokusiłam się też o kocyk motherhoodu, ręcznik dla starczego synka tez z motherhoodu (zwolni się ten mniejszy, a też nowy- dla juniora), o muszle laktacyjne, termometr bezdotykowy i stanik medeli... no i pare dupereli. Powiedzcie mi... któraś ma stanik medeli EVA? Wzięłam rozmiar M, ale nie wiem czy będzie dobry...
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
Filipek jest juz z nami. Urodzil sie w niedziele poród kleszczowy o dziwo jest malutki tylko 2950 i 50cm. Jest cudowny, jutro mam nadzieje nas wypiszą bo dzis lekko zrobil sie zolty. Szczegoly opowiem jak będę w domku:)
Suzy Lee, michaela, Adka, Amicizia, vivien, xcarolinex, MamaMadzia, anilorak, MADZIULA13, justa24, Ella, mała mi, Lalita2710, kasiaks, иιєиσямαℓиα, Stokrotka84, Blondi22, Selena, polska_dziewczyna, kaaasiaczek_, Kropka, yennefer, pasia27, maja2024, Lilka, Kleopatra, patti lubią tę wiadomość
-
kaja gratulacje
co do trudnosci z poczecie, psychika odgrywa wazna role. my tez poczelismy, kiedy nam niezależało, kiedy było dla nas, z przyejemnosci a nie dlatego, ze dzis moze sie udac.
a cuda oj dzieją sie nos stop. Dla mnie ten mały brzdać w brzuchu jest największym cudem.
ale z takich bardziej spektakularnych, to moja siostra została uzdrowiona, miała powazne porblemy z kegosłupem, czekała ją opważna opercaj i prawie nie chodziła. Była na rekolekchjach na stadionie porwadzonych przez o. Johna Bashobora, i została uleczona. dzisja biega, goni i sie śmiejemy się, ze dostała w pakiecie ADHD
a teraz bylismy na rekolekcjach tez przez niego porwadzonych w rychwałdzie koło Żywca, piękny czas. Ludzie odrzucali kule, wstawali zwózków itd. Wiara w Chrystusa i głęboka mdlitwa działa cuda.
moja ciocia, ktora tydziejn temu wyszla ze spzitala, miala powazne problemy z sercem, zakladany rozrusznik, i to az 3 razy, bo ciagle cos nie tak bylo, ostatecznie skonczylo sie na zazeniu bakteryjnym i ostrym zapaleniu wsierdzia, stan zagrozenia zycia. Musieli jej wyciagnac rozrusznik. Spedizla w spzitalu prawie 3 tygodnie. We wtorek wyszla, w sobote pojechala na rekolekcje i jak wczoraj poszla na zmane opatrunku, okazalo, się ze juz nie ma tej wielkiej rany, tylko malutki strupek. Opatrunki niepotrzebne. lekarz jak sie dowiedzial, gdzie byla, stwierdzil, ze chyba juz jej nic nie bedzie potrzebne. I co ciekawe, bez problemu uwoerzyl w uzdrowienie mojej siostry, o ktorym mu ciocia powiedziala, a wiadomo, ze lekarze to grupa ktroa najtrudniej w takie rzeczy wierzy.
także, trzeba mocno ufac Bogu, a wtedy zobaczymy, że cuda dzieją się wszędzie dokoła nas, takie mniejsze i większeAdka, anilorak, justa24 lubią tę wiadomość
-
kaja1991 wrote:Filipek jest juz z nami. Urodzil sie w niedziele poród kleszczowy o dziwo jest malutki tylko 2950 i 50cm. Jest cudowny, jutro mam nadzieje nas wypiszą bo dzis lekko zrobil sie zolty. Szczegoly opowiem jak będę w domku:)
Kaja gratuluje ze juz mozesz synka tulic w ramoionach!!
Wszytskiego dobrego dla ciebie i Filipka!!
Jak znajedziesz chwilke wolna to opowiedz nam jak bylo -
kaja1991 wrote:Filipek jest juz z nami. Urodzil sie w niedziele poród kleszczowy o dziwo jest malutki tylko 2950 i 50cm. Jest cudowny, jutro mam nadzieje nas wypiszą bo dzis lekko zrobil sie zolty. Szczegoly opowiem jak będę w domku:)
Kaja, gratuluje!! Obyscie jak najszybciej w domu sie znalezli -
Lilka wrote:Dziewczyny mam ogromny problem z opryszczka na ustach!!! nie jest duza ani bolesna ale martwi mnie bo wyskoczyla mi juz drugi raz w ciagu kilku tygodni i dzis widze ze sie tworzy nowy babelek na dolnej wardze stosuje plastry compeed(bardzo dobre) i bardzo uwazam zeby sie nie rozprzestniala..Mam do tego cholerstwa tendencje teraz ok ale jak mi wyjdzie przy porodzie bedzie nieciekawie
Ja również miałam b.duzy problem z tym cholerstwem.
I jak już byłam w pierwszych tyg ciąży ( nie wiedząc o niej) przeszłam kurację hevarinem ( czy jak to się tam pisze i nazywa) i pomogło. Przez parenascie tygodni był spokój. W okresie obrony (mega stresu) wyskoczyły mi dwa wykwity na ustach. Zagoiły się same i znów cisza.
Do czego zmierzam...Groźna dla dzieciątka jest tylko opryszczka na narządach płciowych i rodnych ponieważ nie masz na to wpływu. Ta ustna jako tako nie jest zbyt groźna, no chyba ze bedziesz całowac dzieciątko, a domyslam sie ,żę bedzie cięzko się oprzec aby to nie robić. Zapytaj sie lekarza, co on o tym sądzi. Może jakaś kuracja? -
Lilka, antolka ma racje, niebeizpieczna jest tylko ta na narządach rodnych, wetdy nie mzna rodzic naturalnie. ja tez sie z nią męcze, wtedy, kiedy doszło do poczecia to właśnie brałam końska dawke heviraniu. teraz znowu mi wyszła, możliwe, że przez upały, bo ona nie lubi zimna i przegrzania. W tym tyogodniu nie dam rady, ale na przyszły wybiore sie do rodzinnego, jesli mi nie zniknie, bo jedna nie zniknie a juz wychodzi kolejna, więc nie wiem czy nie bedzie trzeba jednak sie pokusic o leczenei farmakoloiczne, wolalabym tego uniknac, ale wiem, ze nieuspiony wirus tez jest niewskazany.
i jeszcze endo, dla dziecka grozne, jest tylko pierwotne zarazenei tym wirusem w ciązy, czyli jak jzu mialas to przed ciązą, to dzieco jest bezpeiczne. -
kaja1991 wrote:Filipek jest juz z nami. Urodzil sie w niedziele poród kleszczowy o dziwo jest malutki tylko 2950 i 50cm. Jest cudowny, jutro mam nadzieje nas wypiszą bo dzis lekko zrobil sie zolty. Szczegoly opowiem jak będę w domku:)
Kaja, ogromne gratulacje i uściski dla Kruszynki
Czekamy na relacje po powrocie. -
Ja dziś po wizycie. Z małym wszystko w porządku. Szyjka się nie skraca, nie mięknie, nie rozwiera, więc jest szansa, że dotrwamy do 24.08.
Dziś brzusio się wyraźnie obniżył, dziwnie to wygląda - zaczyna się od pasa i znów mi żebra widać.
vivien, anilorak, иιєиσямαℓиα, Adka, patti lubią tę wiadomość
-
Mala Mi bardzo sie ciesze ze wizyta udana i z Leonkiem wszytsko jest ok.
Skoro brzuszek sie obnizyl to juz jak by nie patrzec jeden krok do przodu jestes
Jeszcze okolo dwa tygodnie ale ze chlopcy lubia sie spieszyc moze byc i wczesniej
Odpoczywaj i zbieraj sily na porodmała mi lubi tę wiadomość