III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Pasia, trzymaj sie tam i powodzenia.zabierasz ze soba komputer do szpitala??
Ja dzis nie poszlam na szkole rodzenia -ciagle jest teoria i czesto polozna mowi ,co juz wiem i moglaby to szybciej omowic ,a nie rozklada smieszne tematy na 45 minut jeden ,zamiast zrobic 2 godzinna sesje 3 razy i przejsc do cwiczen, oddychania itp ,a nie gadac o drobnostkach ,ktorych moge sie dowiedziec z forum-musze dojechac do szpitala, a czesto wieczorem nie mam juz sily i jestem na siebie wkurzona ,ze przebylam droge i pozniej do konca czuje sie zadowolona z zajec.
Dlatego dzis nie poszlam.
Dopiero za tydz pojde na pierwsze cwiczenia. -
patti wrote:Pasia, trzymaj sie tam i powodzenia.zabierasz ze soba komputer do szpitala??
Ja dzis nie poszlam na szkole rodzenia -ciagle jest teoria i czesto polozna mowi ,co juz wiem i moglaby to szybciej omowic ,a nie rozklada smieszne tematy na 45 minut jeden ,zamiast zrobic 2 godzinna sesje 3 razy i przejsc do cwiczen, oddychania itp ,a nie gadac o drobnostkach ,ktorych moge sie dowiedziec z forum-musze dojechac do szpitala, a czesto wieczorem nie mam juz sily i jestem na siebie wkurzona ,ze przebylam droge i pozniej do konca czuje sie zadowolona z zajec.
Dlatego dzis nie poszlam.
Dopiero za tydz pojde na pierwsze cwiczenia.
i pozniej nie do konca czuje sie zadowolona z zajec -pomylka w zdaniu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaja1991 wrote:kochane a jakiej firmy kosmetyki dla dzieci kupujecie? bo teraz po wypłacie wybieram się na zakupy ;p i się zastanawiam co bedzie najlepsze, by nie uczulało itd;(
To zależy kosmetyki do czego?
Na każda pogode- nivea
Do kąpieli - Oilatum/ Emolium dla noworodka, a potem kupowałam mydełko bambino, albo teraz nivea
Na słońce - hipoalergiczny SVR, albo Pharmaceris
Na sutki- Lansinoh (oni maja tez chyba serie earth friendly cos tam dla dzieci) laob Maltan
Do pupy- np. sudocrem, linomag, mąka ziemniaczana (kremy nivea odradzam, bo baaardzo tepo się rozprowadzają i cięzko z wierzgającym noworodkiem)
Do włosów używam na zmianę tradycyjnego Bambino jeszcze z naszego dziecinstwa mozna skojarzyc, albo Hipp
Sa organiczne linie Bentley organic, Alphanova Bebe, bodajże Pukka też.
kaja1991 lubi tę wiadomość
-
patti wrote:Pasia, trzymaj sie tam i powodzenia.zabierasz ze soba komputer do szpitala??
Ja dzis nie poszlam na szkole rodzenia -ciagle jest teoria i czesto polozna mowi ,co juz wiem i moglaby to szybciej omowic ,a nie rozklada smieszne tematy na 45 minut jeden ,zamiast zrobic 2 godzinna sesje 3 razy i przejsc do cwiczen, oddychania itp ,a nie gadac o drobnostkach ,ktorych moge sie dowiedziec z forum-musze dojechac do szpitala, a czesto wieczorem nie mam juz sily i jestem na siebie wkurzona ,ze przebylam droge i pozniej do konca czuje sie zadowolona z zajec.
Dlatego dzis nie poszlam.
Dopiero za tydz pojde na pierwsze cwiczenia.
patti bez obrazy ale są przecież osoby, które może akurat nie wiedzą tego wszystkiego co mówi położna. Domyślam się, że nie jesteś sama w tej grupie.
My też chodzimy do szkoły rodzenia i też część rzeczy nie jest nam obca ale zawsze czegoś nowego można się dowiedzieć. Na pierwszym spotkaniu było sporo kobiet, które są już kolejny raz w ciąży a mimo to chodzą na zajęcia.
pasia27 trzymamy kciuki, żebyś nie musiała długo leżeć w tym szpitaluDzejKej lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pasia, trzymaj sie i obyś jak najszybciej wróciła do domku!!!
Ja wczoraj też byłam na wizycie. Mała waży 1400-1500 g, szyjka skróciła się z 40 mm do 35 mm ale lekarz powiedział, ze jest ok.
Ja z kosmetyków kupiłam białą serię NIVEA (przy okazji promocji w Biedronce) i zobaczymy jak mała będzie ją tolerowała.
Co do szkoły rodzenia to ja jestem z mojej baaaaardzo zadowolona, tak naprawdę poród, opieka nad noworodkiem itd. to temat rzeka i można gadać o tym sto godzin, dlatego zawsze siedzimy tam dłużej niż 2 h. Teraz w środę przyjedzie ratownik medyczny i będziemy na fantomach ćwiczyć pierwszą pomoc malucha. Zostaje nam jeszcze potem chyba tylko kąpiel noworodka i pielęgnacja noworodka, więc jeszcze gdzieś z 3 zajęcia (a już byliśmy 9 razy po 2 h) -
o agga powiem Ci, ze chyba najcenniejsza wiedza jaką można wynieść ze szkoły rodzenia to właśnie pierwsza pomoc!!! Pielęgnacja, opieka- to wszystko to sprawy, które należy dostosować do własnych potrzeb czy też poglądów a także stanu chociazby zdrowia dziecka (tym bardziej, że każda szkoła rodzenia ma swoje indywidualne przekazy) a pierwsza pomoc jest bardzo, ale to bardzo ważna i jest jedna jedyna słuszna i właściwa. Myślę, ze każdy rodzic powinien takowy kurs z pomocy sobie zrobić.
Ja jak na studiach jeszcze pracowałam w biedronce to mieliśmy super kurs pierwszej pomocy. Ogólnie miała być pierwsza pomoc taka tradycyjna, ale ze większość osób na szkoleniu to byli rodzice to prowadzący postanowił zmienić program i zrobic go w dużej mierze pod dzieci w ogóle wtedy wielu ciekawych rzeczy się dowiedzieliśmy, bo oprócz wiedzy na temat reanimacji mieliśmy też omawiane różne inne przypadki np. prowadzący zapytał co zrobić jak dziecko napije się domestosa lub innego płynu żrącego (to akurat było też ze względu na naszą pracę pytanie). No to wszyscy dumają, ze trzeba wywołać wymioty, podać wodę okazało się, ze wszyscy chcieliśmy zabić to biedne dziecko bo w pierwszym rzędzie należy podać... mleko takie logiczne, takie proste a nikt nie wpadł ;PPatuska1992, DzejKej lubią tę wiadomość
-
BellaRosa masz rację z tą pierwszą pomocą przy takim maluszku na pewno się przyda taka wiedza A mnie złapała chyba rwa kulszowa mam taki ból od posladka aż na całą noge znacie jakieś sposoby żeby sobie ulżyć ? najgorzej jest jak mnie złapie a muszę stać gdzieś w kolejce ;/
-
na rwe kulszową w ciazy nie znam sposobu... niby mozna chodzić na rehabilitacje- dokładnie na masaże, ale ja np. takiej możliwosci nie mam ;P więc jesli mieszkasz w większym mieście to sie orientuj. Ja po ciąży z miejsca idę na zabiegi z gorącej gorczycy- bo to najlepiej u mnie przynajmniej działało na rwę kulszową. W ciąży niestety nie można
-
Adka wrote:patti wrote:Pasia, trzymaj sie tam i powodzenia.zabierasz ze soba komputer do szpitala??
Ja dzis nie poszlam na szkole rodzenia -ciagle jest teoria i czesto polozna mowi ,co juz wiem i moglaby to szybciej omowic ,a nie rozklada smieszne tematy na 45 minut jeden ,zamiast zrobic 2 godzinna sesje 3 razy i przejsc do cwiczen, oddychania itp ,a nie gadac o drobnostkach ,ktorych moge sie dowiedziec z forum-musze dojechac do szpitala, a czesto wieczorem nie mam juz sily i jestem na siebie wkurzona ,ze przebylam droge i pozniej do konca czuje sie zadowolona z zajec.
Dlatego dzis nie poszlam.
Dopiero za tydz pojde na pierwsze cwiczenia.
patti bez obrazy ale są przecież osoby, które może akurat nie wiedzą tego wszystkiego co mówi położna. Domyślam się, że nie jesteś sama w tej grupie.
My też chodzimy do szkoły rodzenia i też część rzeczy nie jest nam obca ale zawsze czegoś nowego można się dowiedzieć. Na pierwszym spotkaniu było sporo kobiet, które są już kolejny raz w ciąży a mimo to chodzą na zajęcia.
pasia27 trzymamy kciuki, żebyś nie musiała długo leżeć w tym szpitalu
tu bardziej chodzi o sposob prowadzenia zajec przez ta pania -przyjezdzamy na 45 minut, a przeciez moglibysmy na 2 godz i czasem naprawde niewiele mozna sie dowiedziec, nie omawia wszystkiego tak jak jest podane w planie,zajec z ratownikiem prawdopodobnie nie bedzie, bo nie wie czy jej sie uda go namowic na przyjscie, czy znajdzie czas ,a to chyba istotne.na pewno kazda szkola rozni sie od innej, ale mam wrazenia ,ze jak sie chodzi na nfz i bezplatnie to jest lekka olewka.wiele kobiet chodzi ,bo to dla nich jakis czas na spedzenie czasu rowniez. -
agga84aa wrote:Pasia, trzymaj sie i obyś jak najszybciej wróciła do domku!!!
Ja wczoraj też byłam na wizycie. Mała waży 1400-1500 g, szyjka skróciła się z 40 mm do 35 mm ale lekarz powiedział, ze jest ok.
Ja z kosmetyków kupiłam białą serię NIVEA (przy okazji promocji w Biedronce) i zobaczymy jak mała będzie ją tolerowała.
Co do szkoły rodzenia to ja jestem z mojej baaaaardzo zadowolona, tak naprawdę poród, opieka nad noworodkiem itd. to temat rzeka i można gadać o tym sto godzin, dlatego zawsze siedzimy tam dłużej niż 2 h. Teraz w środę przyjedzie ratownik medyczny i będziemy na fantomach ćwiczyć pierwszą pomoc malucha. Zostaje nam jeszcze potem chyba tylko kąpiel noworodka i pielęgnacja noworodka, więc jeszcze gdzieś z 3 zajęcia (a już byliśmy 9 razy po 2 h)
agga, widze, ze u Ciebie zajecia wygladaja lepiej.ja wczoraj nie poszlam na szkole rodzenia i dobrze -maz sie wybral -pani sie spoznila i mowila tylko 30 minut i wszyscy do domu pozniej, dlatego jestem zniechecona.
Tak jak mowi Bella ,ratownictwo jest najwazniejsze, a u nas na szkole tego raczej nie bedzie, bo polozna nie wie czy jej sie uda sprowadzic ratownika.
Na szczescie bylam na spotkaniu z ratownikiem juz kiedys ,ale fajnie byloby powtorzyc . -
pasia27 wrote:Jestem po wizycie i z malutkim wszystko ok.ustawil sie glowka w dol ale nie wiadomo czy tak pozostanie do porodu hehe oby sie nie przemiescil juz he
No a moj cukier niestety minimalnie za duzy i juteo ide do szpitala o 8mej po sniadanku mam sie zglosic na patologie ciazy i beda robic profil glikemi zostane dobe w zaleznosci jakie wyjda wyniki..oby nie za dlugo..no coz..pakuje torbe do szpitala:-( nie porod ale emocje sa hehe
A moj Kacperek wazy ok1100-1130g i serduszko bilo jak wyscigowka he.szyjka zamknieta nic nie przytylam w te 3tyg takze ok w ogole.
Trzymaj się Kochana!!!! I odezwij się jak wrócisz! trzymam kciuki za was!!!