III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Rika wrote:Ja się czasem zastanawiam czy niektórzy ludzie poważnie są tak durni czy tylko udają
Ja piernicze - jak z listy ciężarówek rozpakujemy niedługo Patuskę, Kimę i Astę to będę na podium ! Ale ten czas zasuwa! Swoją drogą to pod koniec tego września/początek października zaczniemy się znów hurtowo sypać - zobaczcie jakie małe odstępy między terminami! Ciekawe, która zacznie...
U mnie wrócił apetyt. MEGA apetyt. Przerażający apetyt. Chodzę głodna i ciągle jem. Czyżby to miały być jakieś znaki ?
Rika niektore kobiety moze zaszybko cos pacna a nie pomysla Czasem tak bywa
Co do naszej listy to mi sie wydaje ze Ella zacznie kolejke rozpakowujacych mam na wrzesien.Nie wiem czemu ale mam takie przeczucie :B
A co do apetytu to moze Krzys teraz w tym etapie duzo rosnie i na wadze przybiera dlatego mamusia musi tez wiecej jesc
Niby tak sie slyszy ze jak sie ma apetyt w jakis tam etapach ciazy to znaczy ze dzidzia rosnieRika lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Rika na wizytę 6 tyg po porodzie standardowo. Ja też jestem ciągle głodna, ale smaki mam inne niż w pierwszej ciąży
Ja chodziłam przed pierwszą ciąża na szkołę rodzenie w szpitalu gdzie rodziłam i byłam zadowolona. Mieliśmy teorię, praktykę i ćwiczenia. Ale fakt faktem oddychać nie umiałam wcale. Gdyby nie mąż chyba bym się zapowietrzyła. On chodził że mną na szkołę rodzenia, oddychał, a ja patrzyłam na niego i powtarzałam Gdyby nie on chyba bym nie urodziła, a teraz będę pewnie sama
Kleopatra dlaczego bedziesz sama rodzic??
Moz pracuje poza waszym miejscem zamieszkania?
Ja sie wlasnie tego zawsze balam zeby rodzic sama.. Wiem ze duzo mi da obecnosc i wsparcie meza B: -
iśka wrote:Powiem Wam dziewczyny, że spanie i leżenie dla mnie to prawdziwa kotorga. Raz na jednym boku, budzę się boli jak cholera, przewracam się na drugi zasypiam. Budzę się z bólem i znowu przewracam się na bok. A do tego ból kręgosłupa. Wolę chodzić, stać... Tez tak macie???
powiem ci iska ze wieczorem padam jak kawka,czasem ciezko mi sie zasypia ale czesto sie budze teraz w nocy i lapie sie na tym ze spie na plecach!!! i wkurzam sie sama na siebie ze moze Vivien zabieram tlen
Jak nie urok to ... kazalam mezowi mmnie w nocy budzic jak by widzial ze na plecach spie.
Jedyna wkurzajaca rzecz ktora mnie juz od jakiegos czasu meczy sa mrowki w nogach.. ale jak maz mi pomasuje nogi,po zmiennych prasznicach (zimne-cieple) i po polozeniu nog na 3 grubych poduszkach jakos idzie..iśka lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:
Najlepsze bylo jak jedna laska okolo 30 pyta sie czy jest taka mozliwosc zeby porod przespac!!! myslalam ze parskne smiecham!!!
Tak kobieto obudzisz sie i bedziesz miala dziecko miedzy nogami,wystarczy tylko pepowine przeciac... jejku jakie niektore kobiety sa hmmmmm
hehe dobre
Nie wiem czy oglądałyście taki film: Jak urodzić i nie zwariować. Swoją drogą jak macie chwilę to polecam jako lekki film na wieczór. W każdym razie są tam historie par, które spodziewają się dziecka. I jest jedna kobietka, która ma super lekką ciążę i poród - pomiędzy parciem robi przerwę na kichnięcie i ciach - pojawia się dziecko
To może tak też może być hehe -
Kleopatra wrote:Mąż jest w Norwegii, mała szansa żeby dojechał na poród.
Iśka ja mam tą poduszkę z motherhood i śpię całkiem nieźle. Bez tej poduszki gorzej
Moj maz tez pracowal w norwegi jak sie poznalismy ale po naszych wczesniejszych przezyciach nie chcielismy zyc na odleglosc.Choc nie chce za duzo klepac bo maz ma wyjaz w nastepnym tygodniu na tydzien i sama sie boje ze mala nam moze psikusa zrobic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2013, 10:39
-
Rika wrote:Ja piernicze - jak z listy ciężarówek rozpakujemy niedługo Patuskę, Kimę i Astę to będę na podium ! Ale ten czas zasuwa! Swoją drogą to pod koniec tego września/początek października zaczniemy się znów hurtowo sypać - zobaczcie jakie małe odstępy między terminami! Ciekawe, która zacznie...
Chyba jednak zmieniam zdanie co do kolejnosci kto sie pierw rozsypie....
zapomnialam o naszych blizniaczych mamusiach...
Mysle ze Karolka chyba nas wyprzedzi w kolejce wkoncu u niej dwojeczka na swiat sie bedzie pchalaRika lubi tę wiadomość
-
yennefer wrote:hehe dobre
Nie wiem czy oglądałyście taki film: Jak urodzić i nie zwariować. Swoją drogą jak macie chwilę to polecam jako lekki film na wieczór. W każdym razie są tam historie par, które spodziewają się dziecka. I jest jedna kobietka, która ma super lekką ciążę i poród - pomiędzy parciem robi przerwę na kichnięcie i ciach - pojawia się dziecko
To może tak też może być hehe
Yennefer bylam akurat na tym filmie w kinie,mozna sie troche posmiac
ale mysle ze az tak latwo to zadna kobitka przy porodzie nie bedzie miala
-
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja spać nie mogę...
Też zasypiam na jednym boku, a budzę się na plecach. Ale za długo tak nie mogę, bo sama nie mogę tak oddychać.
A znowu jak śpię na boku to mam wrażenie że synek napiera właśnie na dół tego boku (jakby sobie tańczył czy tupał tam na dole) i też czasem boli.
Najlepiej jakbym siedziała, to jest wygodnie, tylko tak się spać nie da
A i też mam tę poduszkę, zamówiłam trochę tańszą na allegro i nawet pomaga w spaniu jak się nią okręcę.
Gdzieś czytałam, że organizm przygotowuje się do mniejszej ilości snu. To by się zgadzało, bo ja jestem strasznym śpiochem, a teraz nawet jak nie prześpię całej nocy, to i tak w ciągu dnia nie jestem nawet zmęczona.
-
vivien wrote:Justa nie wiem czy w DE maja jakies inne podejcie ale mam wrazenie ze tutaj jakos chca tylko te kursy odpekac,ale moze to tez zalezy od poloznej
Duzo sobie obiecywalam od tego kursu rodzenia,przedewszytskim dla meza.. ale sie rozczarowalam.Teraz pozostaje mi sie podowiadywac czegos z neta albo z forum
Nawet byly tez dni na ktorych kilka razy skasowalam polozna moimi informacjami na temat porodu... hmmmm myslala ze takimi okruszkami informacji dadza sie wszycsy zadowolic... takie numery nie ze mna...
Najlepsze bylo jak jedna laska okolo 30 pyta sie czy jest taka mozliwosc zeby porod przespac!!! myslalam ze parskne smiecham!!!
Tak kobieto obudzisz sie i bedziesz miala dziecko miedzy nogami,wystarczy tylko pepowine przeciac... jejku jakie niektore kobiety sa hmmmmm
dziewczyny zapraszam do Pabianic do szkoły rodzenia :p -
vivien wrote:
A co do apetytu to moze Krzys teraz w tym etapie duzo rosnie i na wadze przybiera dlatego mamusia musi tez wiecej jesc
Niby tak sie slyszy ze jak sie ma apetyt w jakis tam etapach ciazy to znaczy ze dzidzia rosnie
O kurcze to by oznaczało że moje dziecko non stop rośnie, bo ja od początku ciąży mam wilczy apetyt
Kropka, vivien, Rika lubią tę wiadomość
-
polecam też film 9 miesięcy jest stary ale taki smiszny własnie, lekki na wieczorek przed snem.
Co do rozstepów to puki co nie mam ani jednego a generalnie się niesmaruje nawet bo ciagle zapominam choć zakupiłam taki krem. Za to pojawiły mi sie drobne pajączki na jednej nodze chyba poradze się lekarza przyszłym tygodniu na wizycie co moge kupić na to no chyba że wy coś doradzicie? -
yennefer wrote:O kurcze to by oznaczało że moje dziecko non stop rośnie, bo ja od początku ciąży mam wilczy apetyt
-
Z tym naszym apetytem to jest tak, że ciągle chodzimy głodne, ale dużo na raz zjeść się nie da, bo maluszek zajmuje trochę przestrzeni żołądka. Ja przynajmniej tak mam jem bardzo często ale nie są to jakieś wielkie porcje, bo dużych nie zmieszczę.
-
yennefer wrote:Dobrze wiedzieć że nie tylko ja spać nie mogę...
Też zasypiam na jednym boku, a budzę się na plecach. Ale za długo tak nie mogę, bo sama nie mogę tak oddychać.
A znowu jak śpię na boku to mam wrażenie że synek napiera właśnie na dół tego boku (jakby sobie tańczył czy tupał tam na dole) i też czasem boli.
Najlepiej jakbym siedziała, to jest wygodnie, tylko tak się spać nie da
Kurcze a ja mam tak ze wlasnie mi pozycja spania na plecach wogole nie przeszkadza,moge normalnie oddychac i ciezaru az tez wielkiego na brzuchu nie czuje Cos jest ze mna chyba nie tak??
Wkoncu wiem ze mala tez dobrze wazy bo dwa tygodnie temu byla podgladania na usg. -
nick nieaktualny