III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Suzy Lee mialam Cie pytac o imie wlasnie
my tez sie zdecydowalismy na Tomka
chyba ze nam sie odmysli..
Nienormalna polozna nie wyjasnila dlaczego nie poc wiecej niz 2 litrynie bo nie.
DobranocSuzy Lee, иιєиσямαℓиα, patti lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Nienormalana, moj ekarz powiedzial ze waga dziecka jest w duzej mierze zdetermminowana waga matki, to oznacza ze jesli Ty urodzilas sie duza to Twoje dziecko tez am szanse byc spore.
Nie martw sie za bardzo, zamiast meczyc sie i szukac odpowiedzi na necie, zapytaj lekarke prowadzaca. Ja podczas ostatniej wizyty zapisalam sobie pytania do niej I wszystko z kartki czytalam, bo inaczej bym zapomniala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2013, 01:45
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Bylismy dzisiaj na sesji z brzuszkiem, nasza fotograf "narzekala", ze maly brzuszek i mam sie " wypiac".
Zdjecia zobaczymy dopiero za okolo 2 tygodnie, wiec pewnie juz po porodzie.
Wstepnie umowilismy sie z nia na sesje z noworodkiem, powiedziala nam ze najlepiej przyjsc jak maly bedzie mial 2-3 tygodnie, bo noworodki duzo spia i latwo sie je fotografuje.
Przy okazji sesji poszlam do fryzjera, wiec mam juz kolor i podciete wlosy.
Vievien ja mam juz aparat 22 miesiace, taka byla umowa z ortodonta, ale mialam sciagniety na slub w tamtym roku, wiec sie przedluzylo.
Jestem juz podekscytowana, ze za 2 miesiace sciagamy aparat i maly nie bedzie musial ogladac mamy "zadrutowanej".
Jak Ci leci samej w domu bez meza, mam nadzieje, ze nie jest Ci bardzo smutno, pozdrawiam.иιєиσямαℓиα, polska_dziewczyna, vivien lubią tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:źle się wyraziłam
, żeby wolniej przybierał na wadze
o tak jest właściwie
Ale nienormalna, mój koło 34 tyg wazył 2700 i wyprzedzał ciąże o dwa tyg.
Wiec u Ciebie jest spoko. Jeśli chodzi o rożnice w wielkości główki czy brzuszka, to wydaje mi się ,że poki nimi nie ma 3 tyg róznicy to jest w normie. Przynajmniej tak jest w przypadku hipotrofi ( płód za mały w stosunku do ciąży). Moja kolezanka urodziła dziecko przez cc o wadze 4810 i nikt nic jej nie mówił i nawet lekarz prowadzący. Widocznie Twoj mały nie będzie taki mały jak mójTeż mi w szpitalu powiedzieli,że będe prawdopodobnie miała wieksze dziecko, ale teraz norma to jest od 2,5 -4.5 kg. Wiec nie martw się
Wazne ,że Tymuś jest zdrowy
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny ale tego wieczorem naprodukowałyście
tylko czytać Nienormalna nie martw się na zapas ja w pierwszej ciąży urodziłam synka 4120 60 cm tak więc kawał chłopa i nikt nie robił z tego problemu biorąc pod uwagę że byłam mega szczupła a tu takie duże dziecko gdzie ja się urodziłam 3350 a mój mąż 3280 więc też powinna lekarka u mnie mieć jakięś podejrzenia zobaczysz będzie wszystko ok trzymam kciuki za to
.
Ja póki co mam schizę że mam mały brzuch jak na 25 tydzień ciąży wczoraj widziałam się z koleżanką która ma termin na styczeń czyli miesiąc po mnie a ma taki brzuch że szok nawet pępek jej wyszedł na wierzch .иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Justa podobno coś z tym jest. Jeśli rodzice mieli wysoką wagę to jest większe prawdopodobieństwo ale też nie ma reguły. Ja np mam 175, mój mąż 185 i nie liczę na małe dziecko tez z tego powodu
Rika taki mąż to skarb
Marzycielko dokładnie, mi wszyscy mówią że nie mam brzucha na 9 miesiąc a dziecko jest bardzo duże. Natomiast w pierwszej ciąży miałam wielki
Suzy cieszę się że wybraliście imiona, u nas Wiktor wybrał bo dla niego nie mieliśmy jeszcze nawet na porodówce ;p Ale jak jechaliśmy do szpitala to w radio leciał ,,Sen o Victorii'' Dżemu i tak został Wiktor ;p
Dzisiaj się wyjątkowo wyspałam, ale szaro u nas i zimnoиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny z rana:) Tak spałam że o 9 się obudziłam
(oczywiście w nocy były przerwy na siku
U nas leje szaro buro, poszłam z psiakiem na spacer szybki:)
Soczek z wyciśniętej pomarańczy ,bułeczka na wypasie:)) tak można funkcjonować
Marzycielko ja też mam małego lilputa brzuch. Jutro zacznę 28 tydzień więc jeszcze 12 przede mną może jeszcze go wybombi.
Jutro zrobię foto ,będzie porównanie z brzuchem miesiąc temu ,zobaczymy jak sobie urósł.
Moje dzieciątko miało 840 gram w 26 tygodniu. http://ciaza-i-porod.wieszjak.pl/kalendarz-ciazy/235468,Tabela-sredniej-wielkosci-i-masy-plodu-w-poszczegolnych-tygodniach-ciazy.html
Następne USG przypuszczam gdzieś w 32 tygodniu więc najważniejsze żeby sobie zdrowo rósł.
Ja urodziłam się 52cm 2900 waga ,mąż nie pamiętam ile cm ale waga ponad 3500 chyba miałam więc ,może moje będzie średnie ale i tak przypuszczam że ok ponad 3 kg będzie miećиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα nie przejmuj sie i wrzuc na luz.MOje malenstwo jest malutkie,ale rozwojowo wszytsko ok.W mojej przychodni jest kilku lekarzy.Wszyscy wspaniali ludzi a do tego dobrzy specjalisci i wszyscy uspokajaja mnie,ze poprostu jedne dzieci sa wieksze inne mniejsze i nie ma w tym nic dziwnego,poza tym pamietajmy,ze to obliczenia sredniej kompuetra,ktore sa srednia.Jutro sama mam wizyte,a nastepna w poniedzialek,wiec zobaczymy czy Adrianek przybral.W moim przypadku brzuszek ma mniejszy,ale rozwojowo wszytsko ok i jest bardzo aktywny co jest tez plusem.Pani doktor tlumaczyla mi,ze to tak jak my-jesli czujemy sie dobrze to i mamy sily zeby sie ruszac i normalnie funkcjonowac i jesli maly sie duzo rusza,to tylko pozytywnie swiadczy i tego sie trzymam.Naturalnie czasami rone mysli przelatuja przez glowe,ale staram sie je szybko odganiac i myslec pozytywnie.Tobie tez tego zycze i prosze nie zalamuj sie.Jestem pewna,ze dzisiejsze badanie wyjdzie ok.
-
nick nieaktualnyxcarolinex wrote:Suzy Lee - ladny zestaw imion
U nas duzo Aleksandrow sie porodzilo ostatnimi czasy
U nas tez chyba do 30tc nie bylo imienia - ale jak wkoncu przycisnelam swojego S, ze nie bedzie tak, ze sie urodzi i nie bedzie miala imienia zanim sie zdecydujemy, to 2 dni pozniej wrocil do domu z imieniem i juz tak zostalo - kiedys marzylismy o Lilly a teraz jak uslyszalam od Niego Rosalie, to juz nie chcialam slyszec o innych
Facetow trzeba czasami przycisnac
Rosalie brzmi pięknie, pewnie gdybym mieszkała za granicą też bym miała je na liście, piękneTak to miała być Gaja albo Marcelina.
M. jest pasjonatem historii, wprawdzie głównie drugiej wojny światowej, ale o tym Aleksandrze to juz mi przy pierwszym synu truł, bo był Aleksander Wielki- świetny strateg blablabla. Ale tak jak wczoraj patrzyłam na statystki imion to kurde znowóż te co wybraliśmy sa gdzieś w czołówce (w pierwszej 10tce) i faktycznie jak mówisz może się ich teraz sporo rodzić. A kurcze tak dawno nie słyszałam żeby ktoś wołał za dzieckiem Filip, czy Olek, że stwierdziłam, że i to kryterium te imienioa spełniają, że nie kopiują mody, bo nie chciałam, żeby tak wyszło. Cóż... mówi się trudno. Tak to pełno Ignasiów, Nikosiów, Olafów, KUBUSIÓW, Mateuszów.xcarolinex lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarzycielka29 wrote:Cześć dziewczyny ale tego wieczorem naprodukowałyście
tylko czytać Nienormalna nie martw się na zapas ja w pierwszej ciąży urodziłam synka 4120 60 cm tak więc kawał chłopa i nikt nie robił z tego problemu biorąc pod uwagę że byłam mega szczupła a tu takie duże dziecko gdzie ja się urodziłam 3350 a mój mąż 3280 więc też powinna lekarka u mnie mieć jakięś podejrzenia zobaczysz będzie wszystko ok trzymam kciuki za to
.
Ja póki co mam schizę że mam mały brzuch jak na 25 tydzień ciąży wczoraj widziałam się z koleżanką która ma termin na styczeń czyli miesiąc po mnie a ma taki brzuch że szok nawet pępek jej wyszedł na wierzch .
Miałam koleżankę w pracy z 3 tygodnie młodszą ciążą, a miała brzuch większy od mojego jakby ciąża była starsza o miesiąc. Na przełomie 3 i 4 miesiaca miala brzuch jak w 5tym. Po prostu macica jej szybko rosła, tak powiedzial lekarz.
-
Hmm no niby mamy Oliwier i wiecznie jest to na 90 % ale ogólnie wiesz może coś się zmieni nie wiem
Raczej nie ,ale wiesz może nam jeszcze coś odszczeli do głowy i na coś innego wpadniemy. Chcieliśmy imię z literką r w imieniu:) mąż ma Robert ja mam Sandra więc każde z nas ma te R
I tak nam się ubzdurało;)
a Ty Justa?Alan tak:) dużo osób w moim otoczeniu takie chce imię ,albo by chciało gdyby jednak miał być syn:)
Aleksander ładne imię , moja siostra druga ma Aleksandra (córka mojego taty i jego żony)
Dziewczynki a co wy na zabobony typu zgaga ,a włosy?
Ja miałam parę razy ,ale po 15-20min i koniec. -
nick nieaktualnyKleopatra wrote:Justa podobno coś z tym jest. Jeśli rodzice mieli wysoką wagę to jest większe prawdopodobieństwo ale też nie ma reguły. Ja np mam 175, mój mąż 185 i nie liczę na małe dziecko tez z tego powodu
Rika taki mąż to skarb
Marzycielko dokładnie, mi wszyscy mówią że nie mam brzucha na 9 miesiąc a dziecko jest bardzo duże. Natomiast w pierwszej ciąży miałam wielki
Suzy cieszę się że wybraliście imiona, u nas Wiktor wybrał bo dla niego nie mieliśmy jeszcze nawet na porodówce ;p Ale jak jechaliśmy do szpitala to w radio leciał ,,Sen o Victorii'' Dżemu i tak został Wiktor ;p
Dzisiaj się wyjątkowo wyspałam, ale szaro u nas i zimno
A u nas może natchnienia nie było z piosenki... prawdę mówiąc brakowało nam w ogóle natchnienia, jak widać zresztą po momencie w którym zapadła decyzja- późnym... ale jest inna zabawna troche sytuacja związana z imieniem. Pierwszego syna zmajstrowaliśmy w mieszkaniu w Czestochowie, z włascicielką przyjaznimy sie do dzis, jest tylko 3 lata ode mnie starsza i nawet wyszło tak, że była świadkową na naszym ślubie. Bardzo chcieli mieć już dziecko, ale długo im nie wychodziło, aż tu nagle zaszła w ciaze 3 dni po naszym ślubie, w tym samym kąciku, tego samego mieszkania co my wcześniej mieszkaliśmy. Ja nazwałam swoje dziecko Jasio, a ona 8 miesiecy później urodziła też syna- Filipa. 2 lata później sytuacja się odwróciła, to ona była w drugiej ciąży, a ja zaczynałam o niej myśleć i 4 miesiace po niej zaszłam w ciąże. Napisała do mnie, czy nie mialabym nic przeciwko gdyby nazwała swojego syna Jasio jak mój niuniek, bo jej się bardzo to imię podoba od dawna- oczywiscie nie mialam nic przeciwko bo jak bym śmiała
A kiedy za niedługo okazało się, że i ja będę miała drugiego syna, zażartowaliśmy dzwoniąc do niej, żeby było zabawnie to swojego nazwiemy Filip, żeby było tak na krzyż U nich Filip i Jasio a u nas Jasio i Filip... to było jakoś na początku czerwca i na prawdę w żartach. A tymczasem... już tak zostanie no i ukłon w stronę pasji męża do historii, niech już ma tego Aleksandra na drugie
NOOO CHYBA, ŻEEE MĄŻ SIĘ UGNIE I ZGODZI SIĘ NA JEREMIEGO... może na porodówce w emocjach jak go zapytam, czy na pewno nie możemy go nazwać Jeremi. Konkurs na imiona tak czy siak zamkniety. Jest na 99% Filip Aleksander, bo nie widzę większych szans na zmiane zdania u męża, ale jeśli coś go skłoni do zmiany decyzji to jest tylko jedna opcja w kolejce i żadnej wiecej. Szczerze, bez mydlenia mi tu oczu, co sądzicie o Jeremim?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2013, 10:41
Kleopatra, Amicizia lubią tę wiadomość
-
ja porównuje sobie brzuszki w szkole rodzenia i sa dziewczyny z tym samym wiekiem ciażowym co ja a mają zupelnie inne brzuszki jedne wieksze od mojego drugie mniejsze i takie rozlegle,ja mam typową piłke z przodu jak na chĺopaka zadnych boczkow.
-
Ja kompletnie nie wierze w żadne przesądy. Ani w ten z włosami, ani w ten że nie powinno się iść na pogrzeb, na cmentarz z nieochrzczonym dzieckiem czy brać ciężarnej na chrzestną. Jak dla mnie kompletne bzdury.
Suzy też ciekawa historiaAmicizia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny