III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
vivien wrote:Nienormalna tak to jest to STUVA z szufladami, tylko ze ja wzielam biale szuflady
Chyba się przejadę dziś do ikei przyjzeć się temu łóżeczku, bo wcześniej nie zwróciłam na ich łóżeczka uwagi. Trochę sporo kosztuje, na allegro to które chciałam zamówić było by 200zł tańsze, ale już mam przeboje po ostatnich zakupach ze sprzedającymi i mam trochę pietra przed zamówieniem łóżeczka - niech przyjdzie uszkodzone to będę się jeszcze bawić w reklamacje.... a czas ucieka.
vivien nie przeszkadza ci to , że to łóżeczko ma tylko 2 poziomy regulacji?
Bo mój mąż już na to kręci nosem.
-
yennefer wrote:Kurcze zazdroszczę Wam Dziewczyny że już kupujecie ostatnie rzeczy do kącików i pokoi maluszków.
U nas dopiero co skończyła się grubsza część remontu, a jeszcze musimy czekać na meble do kuchni, więc perspektywa przeprowadzki dopiero za jakieś 3 tygodnie najwcześniej. A planowałam w październiku już tylko odpoczywać, prać ubranka i kompletować ostatnie rzeczy. A tu wygląda że jeszcze trochę innych rzeczy się zbierze.
Ale z dobrych rzeczy to przejrzałam w końcu zebrane ubranka i wygląda na to że zbliżam się ku końcowiW sumie tak powoli kupowałam i kupowałam i nawet nie wiem kiedy tyle się zebrało. Teraz tylko leżą w torbach i czekają, bo szafie nie ma miejsca
A już chętnie bym je układała w szafie małego (której jeszcze nie ma ech
Zresztą wielu takich większych rzeczy typu łóżeczko, pościel, komoda, przewijak, wanienka jeszcze nie mamy, bo zwyczajnie nie mam gdzie tego trzymać... Ale jak Was tak podczytuję to tylko zapisuję co gdzie i jakie najlepiej kupić, więc pewnie będę wszystko hurtowo zamawiałaPocieszające jest to że w sumie w większych sklepach i na necie jest wszystko, więc w razie czego nie trzeba dużo szukać.
spokojnie zdążysz z zakupami. Jeśli tylko finanse wam na to pozwolą to możecie wszystko na raz kupić
. Ja się trochę przeliczyłam
, największe zakupy zostały mi na koniec, a do tego jeszcze inne drobiazgi i koszty robią się spore
.
-
U mnie jest tak że mój 3 letni syn się uparł na to imię. I on mówi do brzucha Maksio, jego brat będzie Maksio, oddaje zabawki Maksiowi itp więc nie da się tego uniknąć ;p Mi osobiście podoba się pełna forma Maksymilian ale do dziecka tak się raczej zwracać nie da ;p
-
иιєиσямαℓиα wrote:tak bluberry. Ja mam na myśli tylko te foteliki tzw. noname dodawane w zestawie do wózków zwaszcza tych polskich niższej klasy. Nie chodzi mi tutaj o foteliki do wózków graco symbio
no właśnie ja nie mam gratis do wózka fotelika... tylko to jest część do wózka czyli na spacer i do samochodu jako fotelik... -
czesc dziewczyny, ale mam pietra
czuje sie niezdrowo, bulgocze mi w brzuchu, wczoraj po kolacji było mi niedobrze 2 dni temu bolał mnie brzuch po wizycie u szwaierki, która ma małe dzieci, zawsze prosiłam zeby mówiła kiedy sa chore, zwłaszcza ze sa nie do opanowania i pija prosto z gwintu, jedza i odkladaja jedzenie do ogólnych talerzy, wyjadaja cukier łyzeczka z cukierniczki i obliana wkładaja spowrotem do cukru normalnie uznaje to jako upierdliwe zachowania dzieci, ale w ciazy boje sie, bo juz przywlokły kilka razy szpitalne wirusy, bardzo agresywne .. no i dzisiaj okazało sie ze jedno z dzieci wymiotowało przez pół nocy. Jak to jesr w 7 miesiacu ciazy. Kruszyny wystarczajaco chronione sa przez łożysko czy jednak ciagle jest sie czego obawiać?
-
Lalita2710 wrote:Kurcze dziewczyny powiem wam że zmierzyłam se ciśnienie a tu 122/68...
Nigdy takiego w ciąży wysokiego nie miałam...
Ja z reguły 90/80 ,110/70 itd.... będę obserwować... troszkę się wystraszyłam. Mam nadzieję że rosnąć nie będzie... -
mnie podobaja sie tradycyjne imiona dla chlopcow jak Piotr, Tomek, Lukasz, Pawel ,Michal, Mateusz, Wojtek dobrze pasuja do malego chlopca jak i doroslego mezczyzny.Olkow ,Frankow, Maksymilianow,Adamow, Krzysiow juz mam w rodzinie ,a tez bardzo ladne imiona
-
patti wrote:mnie podobaja sie tradycyjne imiona dla chlopcow jak Piotr, Tomek, Lukasz, Pawel ,Michal, Mateusz, Wojtek dobrze pasuja do malego chlopca jak i doroslego mezczyzny.Olkow ,Frankow, Maksymilianow,Adamow, Krzysiow juz mam w rodzinie ,a tez bardzo ladne imiona
Patti temat u nas zamknelismy do narodzin bo jak znam siebie to zaraz zmienie zdaniemamy kilka imion w zapasie
bedzie dobrze.
Zaczelam prasowac rzeczy dla Maksana lewa strone prasujecie tak?
patti lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
W kwestii imiom to dodam,ze u nas jakos zaraz jak sie dowiedzielismy na połówkowym, że będzie chłopiec to zaczęliśmy mówić Jas, w sumie juz ten zestaw byl przygotowany, mialam jakies przeczucie, ze to bedzie chlopak, z dziewczynka nie moglismy dojsc do porozumienia. I od połówkowego mówimy Jas i na początku trudno było się przestawić z bobas, maluch, ito, ale teraz to juz norma, a dzisiaj w nocy to juz mi sie zdarzyło użyć pełnej formy obu imion: "Janie Franciszku, koniec ćwiczeń na dziś, pozwól mamie zasnąć!" Mąż miał ze mnie ubaw i dziś cały czas chodzi i mówi "Janie Franciszku"
Suzy jeszcze sie zdażycie przzywczaic.
My oboje lubimy plskie klasyczne tradycjne imiona, nie jakies wydziwane, i tak sobie myslę, ż enei jeest ważna tyle moda na imiona ato co sie komu podoba i jakie są imiona w najbliższej rodzinie, zeby potem nie bylo problemu z tym które dziecko się woła, albo, żeby ktoś z rodzina, jakas babcia albo ciocia, czy dziadek nie pomyslał, że imie to pewnie po nim i nie obrósł w piórka, robiąc tym samym przykrość innym członkom rodziny, nepotrzebne kwasy itd. Ajk po kimś z rodizny to najlepiej nieżyjącym, wtedy nikt nie będzie krzyczał.
a dla dziewczynki zgodni bylismy co do Ani, w sumie Irenka też nam się podobaSuzy Lee lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja juz dawno wymyśliłam, że jak będę kiedyś miała syna, to bedzie Jasiem. No i tak się złożyło, że poznałam mojego męża, który ma ojca Jana, dziadka i pradziadka też miał Jana.. Moja teściowa się wyłamała i dała synowi inne imię, a tu znowu Jan
Amicizia, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
m_f, moj maz Jan, jego dwaj dziadkowie(nie zyja juz) tez Jankowie, babcia meza Janina, mama meza Janina hehe.Moj synek Tomasz Jan -Jan po tacie , no i ja chcialam zeby byl Jan na drugie ,bo bardzo lubie swietego Jana Ewangeliste i chcialam ,zeby dziecko mialo go za patrona:-)
co do Tomasza, u mnie w rodzinie nie ma zadnego , a mam naprawde duzo kuzynow, kuzynek ,jedynie moj pradziadek mial na imie tomasz.иιєиσямαℓиα, Amicizia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny Patuska mi wlasnie napisala ze juz jest z corcia. 7wrzesnia sie zapoznaly kobitki heheale dopiero od wczoraj w domku
reszte sama napisze
Lilka, иιєиσямαℓиα, Amicizia, xcarolinex, Nina82, szczessciara, vivien, Suzy Lee, Rika, maja2024, kamila87, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
michaela wrote:czesc dziewczyny, ale mam pietra
czuje sie niezdrowo, bulgocze mi w brzuchu, wczoraj po kolacji było mi niedobrze 2 dni temu bolał mnie brzuch po wizycie u szwaierki, która ma małe dzieci, zawsze prosiłam zeby mówiła kiedy sa chore, zwłaszcza ze sa nie do opanowania i pija prosto z gwintu, jedza i odkladaja jedzenie do ogólnych talerzy, wyjadaja cukier łyzeczka z cukierniczki i obliana wkładaja spowrotem do cukru normalnie uznaje to jako upierdliwe zachowania dzieci, ale w ciazy boje sie, bo juz przywlokły kilka razy szpitalne wirusy, bardzo agresywne .. no i dzisiaj okazało sie ze jedno z dzieci wymiotowało przez pół nocy. Jak to jesr w 7 miesiacu ciazy. Kruszyny wystarczajaco chronione sa przez łożysko czy jednak ciagle jest sie czego obawiać?
Moja koleżanka miała jelitówkę chyba w niższym miesiącu niż ty i z dzieckiem było wszystko oki. Ważne żeby się nie odwodnić. Kuruj się , duzo zdrowia życzę. Ludzie nie mają wyobraźni. Moja kumpela , która ma syna w wieku przedszkolnym też zebrało jej się teraz na spotkania - a ja się najnormalniej w świecie boję
. Jej syn chodzi do przedszkola i ciągle na coś choruje. Czasami mi dzwoni i mówi, że jej syn z nienacka dostał gorączki czy wymioty i biegunkę, wobec tego nosicielem wirusa mógł być znacznie wcześniej jak się np. widziałyśmy
. Teraz jeszcze kierownik w pracy wymyślił sobie żebym się pojawiła w pracy bo coś tam chce, a teraz pogoda nie dopisuje na spotkania, po za tym z tym wielkim brzuchem jak ja ma się wspiąć na 4te piętro, skoro jak nie byłam w ciąży wejśćie na ostatnie piętro graniczyło z cudem
. A tym bardziej teraz ??
Qurcze nie chce mi się teraz jechać do roboty. Mam tyle spraw na głowie, wcześniej mógł mówić, ja się lepiej czułam , pogoda była lepsza....ehhh
michaela lubi tę wiadomość
-
pasia27 wrote:Dziewczyny Patuska mi wlasnie napisala ze juz jest z corcia. 7wrzesnia sie zapoznaly kobitki heheale dopiero od wczoraj w domku
reszte sama napisze
!
Ale ją przetrzymaliWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2013, 16:43
pasia27 lubi tę wiadomość