III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyI bardzo fajny
Ja od mamy pożyczyłam taki czarny płaszczyk bez wcięcia w pasie, to nie bombka, bo nie mam marszczeń i nie sciaga sie na dole, to jest luźne, ale taki krój francuski... nie wiem jak to okreslic. W kazdym razie czarny płąszczyk do połowy tyłka. Na ten miesiac mi starczy. -
I ja muszę coś skombinować, bo w nic się nie dopinam jesiennego, zresztą zawsze miałam same krótkie kurtki więc nie sposób w taką się dopiąć i wyglądać normalnie heh. Moja mama ma fajny płaszczyk z new yorkera w kształcie bombki... muszę jakoś ją wyprosić żeby mi pożyczyła na tą jesień
-
Ja mam taki mini płaszczyk ,ale już beznadziejny i nie fajny.
A mówię 35zł to nie pieniądz. Najważniejsze żeby jesień jakoś przetrwać
i brzuchalowi było ciepło.
Były fajniejsze i droższe ,ale w brzuchu były mi na styk. A ja potrzebowałam czegoś bardziej elastycznego żeby bebzol wszedł.
Na zdjęciu średni ,ale na żywo fajniej wygląda.
I za 8zł nowe galotki :http://lp.hm.com/hmprod?set=key%5Bsource%5D,value%5B/model/2013/1CA%200113183%20022%2069%200728%201.jpg%5D&set=key%5Brotate%5D,value%5B%5D&set=key%5Bwidth%5D,value%5B%5D&set=key%5Bheight%5D,value%5B%5D&set=key%5Bx%5D,value%5B%5D&set=key%5By%5D,value%5B%5D&set=key%5Btype%5D,value%5BSTILL_LIFE_FRONT%5D&hmver=1&call=url%5Bfile:/product/subdepartment/mediumPlus%5D
Uwielbiam takie galociary:D mam już szare ,szare welurowe one są słodkie;) a teraz granatowe nabyłam;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2013, 18:16
-
oj ,dziewczyny, wy sie w ciazy nie dopinacie ,a ja po ciazy i tez sie nie dopinam hehe masakra jakas -musze zgubic jeszcze kilka centymetrow.oj ciecko ciezko, wciaz w ciazowych spodniach chodze ech...
иιєиσямαℓиα, Ana27, Rika, pasia27 lubią tę wiadomość
-
no dlatego zastanawiam sie w czym ja będę chodzićpatti wrote:oj ,dziewczyny, wy sie w ciazy nie dopinacie ,a ja po ciazy i tez sie nie dopinam hehe masakra jakas -musze zgubic jeszcze kilka centymetrow.oj ciecko ciezko, wciaz w ciazowych spodniach chodze ech...
Cała zima przede mną a ja mam tylko kilka par spodni ciążowych i to lnianych. W grudniu nie będę przecież w takich latać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2013, 18:43
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
Lalita2710 wrote:Hmm przyczyny powstania są nie znane. Z prosakiem jest tak że ja miałam jednego pod okiem. Jego trzeba odpowiednio przebić igłą i wycisnąć.
I najlepiej pod okiem specjalisty ,gdyż potem najlepiej zastosować prądy dansolwala ,zamykające i odkażające to miejsce.
Jeśli masz tego więcej to prawdopodobnie będzie to taka kaszka...
To kaszka
Tu jest prosak :
Jeżeli chodzi o kaszkę to lepiej dermatolog bo przyczyny mogą być różne np od zaczopowania ujścia gruczołów
Ciężko ocenić gdy się czegoś nie widzi i postawić diagnoze
dziękuje za odpowiedź
to prosaków nie mam na pewno bo to bardzo widoczne jest, a moje to tak najbardziej pod światłem i czuje jak myje twarz...wierze że jak nie widzisz to nie potrafisz doradzić... ale i tak dziękuje... bo w sumie to miałam wyciskane u kosmetyczki manualnie i w tedy to było zwykłe oczyszczanie przed slubem... a po slubie się zaczeło wydaje mi się że mi poroznosiła... był okres że patrzeć nie mogłam na siebie... bo jak tylko się to dotknie a nie wyjdzie ta "nitka"... to się robi czerwone i normalny trądzik... brrryy masakra...nawet urynoterapie stosowałam(przecierałam wacikiem) przez 3 miesiące... nawet pomogło najgorzej było po pierwszym miesiącu... od kąd jestem w ciąży nie stosuje tego i teraz mam tego dużo..
-
oj sorki to ni na onecie tylko na wp
http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,title,Czeka-nas-zima-stulecia-Rosjanie-nie-maja-watpliwosci,wid,15993414,wiadomosc.html?ticaid=111533&_ticrsn=3
Wiadomo, że za wcześnie na takie prognozy ale jak rosjanie tak mówią to ja w to trochę wierzę heheWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2013, 19:05
-
nick nieaktualny
-
Masz rację, tyle że to juz nie dwu latki, 3 - 5 - 7 i tak wygląda każde spotkanieSuzy Lee wrote:Wyjasnij mi jakim cudem miała wgląd do Twojego pamiętnika?
Myślę, że raczej masz rację.. tzn wiesz... dziećmi owszem trzeba się zajmować i na prawde jak się już jest rodzicem 2-3 latka spotkania są utrudnione, bo dzieci szaleją, głowa pęka, ale na pewne rzeczy nie można im pozwalać i to jest logiczne. Nie wiem jak to dokladnie wtedy u Ciebie wygladało, brzmi jak przegiecie i brak dyscypliny wszelakiej, nie mniej jednak z małymi dziecmi to raczej nie jest tak, że sadzasz je przy stole z kredką i mozesz sobie rozmawiać do woli. Raz sie uda, a raz nie bedzie miało ochoty i klapa.
Wiem że to jest nie do opanowanie, przepraszam za głupie porównanie, ale ze zwierzakami jest podobnie, czasem współpracują super, czasem sa nieznośne, i nie przewidzisz. Ja to rozumiem nawet jako jeszcze nie rodzic... nawet dla tych nieokiełznanych maluchów mam wyrozumiałaość, bo może jak sie ma taka ilość dzieci to trudniej zapanować nad nimi... tylko jest to mega męczace i sama będe próbowaćinaczej to poukładać, Jak wyjdzie zobaczymy.
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
Lalita bardzo fajny plaszczyk.Ja tez musze cos kupic bo nic sie nie zapina.A u nas tez juz wieje leje i zabami rzuca dzis jest 7 stopni ! Siedzimy pod kocykiem z Makusiem
Lalita2710, pasia27 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
No właśnie ,ja dziś z żalem patrzałam na inne płaszczyki i płaszczyk-kurtki bo był bardzo ładne ,ale na styk... więc nie kupowałam.. i tak mi szkoda było bo bardzo ładne modele były.
U nas nie lepiej ,jutr ma z rana ponoć nie padać mam taką nadzieję bo rano jadę do lekarza. A deszcz mnie mega męczy ost...tzn głównie mi psiaka szkoda mimo że ubieram jej kubrak bo jest biała... to wiadomo... bidna nie chcę się potem załatwić jak leje.
-
A ja dzis po pierwszych zajeciach z gimnastyki, bylo fajnie, duzo ćwiczen na kręgosłup, więc może wreszcie jakoś ud ami sie normalnie zasypiac. I Sympatycznie i kameralnie na zajeciach, bo tylko 6 nas plus porwadząca
Lalilta fajny płaszczyk, ja też będe musiała sowje pomierzyć, w większosci sie nei zapinam, na brzuszku ale nawet jakos nachodza na siebie, ze jest przykryty i głownie samochodem z mężem jeżdżę więc jakoś daję radę. może teraz jak będziemy u mamy na weekend, to popatrze i coś od neij pożycze, chociaz ona w sumie wiele większego rozmairu niż ja nie nosi.
Suzy Lee, pasia27, michaela lubią tę wiadomość
