III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz po kolejnej wizycie u lekarza, nie miałam zadnych badan tylko ktg takze nie wiem jak tam szyjka i czy cos postępuje
Na ktg wyszly skurcze ale co z tego, dalej to nie to co ma być a więc dalej czekam
Ugadalam sie z lekarzem ze jak sie nic samo nie ruszy to 01.10 dostaje skierowanie do szpitala
Czyli maxymalnie za dwa tyg bedziemy juz razemWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2013, 16:03
Rika, polska_dziewczyna, иιєиσямαℓиα, pasia27 lubią tę wiadomość
-
m_f wrote:Ja też uwielbiam robić mojemu mężowi małe niespodzianki
albo mu kupię coś smacznego, co wiem, że lubi - jakieś słodycze, albo coś fajnego ugotuję, albo upiekę jakieś ciasto które mu smakuje. Czasem kupię też jakiś drobiazg bez okazji, ale to nie o to chodzi, żeby kasę wydawać koniecznie. Tylko o podejście do sprawy. A on mi kupuje kwiaty bez okazji, jak np. wczoraj
i często też jakieś słodycze które lubię. Jak idzie do sklepu to czasem robi mi taką niespodziankę i coś przyniesie.
Jak to się fajnie mówi:
Mala rzecz a cieszy;)m_f lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:Ja juz po kolejnej wizycie u lekarza, nie miałam zadnych badan tylko ktg takze nie wiem jak tam szyjka i czy cos postępuje
Na ktg wyszly skurcze ale co z tego, dalej to nie to co ma być a więc dalej czekam
Ugadalam sie z lekarzem ze jak sie nic samo nie ruszy to 01.10 dostaje skierowanie do szpitala
Czyli maxymalnie za dwa tyg bedziemy juz razem
Vivien blisko coraz bliżej
vivien lubi tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:chcesz zaczac rok w 9 miesiacu? Ja bym wzieła dziekankę na rok, albo na pół jeśli się da...
no chyba, że zaocznie masz... ale troszke ciezko mi sobie wyobrazić chodzić na studia z noworodkiem w domu
No to jak nie będzie cie przez pol dnia od samiuskiego poczatku to laktacja moze ci sie bardzo zaburzyć.... a może i nie... w sumie jak każda inna, to może ci sie uda, ale w Twoim przypadku butelki obowiazkowe.
I wybacz, ale nie zrozumiałam chyba pytania.... ja nie powiedziałam, żeby nie dokarmiać mlekiem matki, tylko nie PRZEPAJAĆ WODĄ LUB HERBATKĄ KOPROWĄ I SOKAMI bez wskazania lekarza.
Natomiast jeśli ktoś ma problemy z laktacją, to nie ma wyjścia musi zaryzykowac butelkę - u nas dziecko ssało i piers i butelke i nie miał z tym problemów.
W razie czego awaryjnie wspomnę, że są jeszcze takie małe kubeczki MEDELI na przykład, kosztują grosze z 5 zł...
studiuje zaocznie... myslałam o dziekance ... ale znając życie chyba juz bym na ten 5 rok nie wróciła... nie wiem jak to będzie z karmieniem boje się tego że przez studia zaburzy mi sie laktacja...
a te kubeczki to co?? lepiej z nich podawać dzieciątku jak mnie nie ma tak??...dobry pomysł -
nick nieaktualnym_f wrote:Ja gotowałam ostatnio. A dziś w menu risotto z kurczakiem, pieczarkami, mocno doprawione tymiankiem
A co do dokarmiania.. ja musiałam dokarmiać, bo nie miałam pokarmu. Potem było ciężko go przestawić na pierś, bo się nauczył z tej flaszki już. Dużo zdrowia i nerwów mnie to kosztowało, ale się udało. Butelkę miałam Lovi (nadal mam, bo czasem Jasiek dostaje odciągane), polecam te butelki. Potem już nie miał problemów z piciem tego i tego naprzemiennie. Ale uważam, że lepiej z butelką nie startować, jeśli nie ma takiej potrzeby. Ja żałuję, że podałam butelkę, mogłam ten pierwszy okres co nie miałam pokarmu dokarmiać np. po palcu albo kubeczkiem..
nie żałuj że nie dokarmiałaś po palcu- jasiek od tego sposobu karmienia dostał pałeczki coli. Oczywiście ręce zawsze ale to ZAWSZE były wyszorowane przed karmieniem w ten sposób, ale widocznie ktoś go przewijał przed karmieniem i coś pod paznokciem może zostało i stało się... Dla mnie to zbyt ryzykowna metoda.иιєиσямαℓиα, m_f lubią tę wiadomość
-
aha a w temacie polecanych butelek, to powiem tak, że mój kuzyn, który spodziewa się juz 3 dziecka poleca lovi
my tez mamy lovi, ale jka sie sprawdzi to sie okażę. Ogólnie wszyscy mi polecali lovi labo avent, wiec to juz zalezy co sie am bardziej nada, albo co bedzie tansze
nam sie z lovi udalo kupić po cenach hurtowych
Suzy Lee, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Lilka wrote:Moj mi mowi ostatnio ze Jestem Jego Najeiekszym Szczesciem Ja i Maly
ze Jestem Wspaniala ..moze cos chce??
Kochany jest. I napewno przyniesie do domu czekolade wracajac z pracy
znajoma wczoraj przyszla na kawe a M od progu jej pranie Malego pokazuje
ze pierwsze i takir slodkie
Mi mój dużo komplementuje ,ale czasem nie mówi nic bo twierdzi że to jest logiczne że pięknie wyglądam hahha. A wczoraj mi mówi , jak wysłałam mu foto w płaszczu :śliczna jesteś może poklikamy hahah wariat;)) mój jeden...
Co do fast foodów to też tak uważam ze jak mnie ciągnie do tego i słodkiego tzn że dzidziuś chcę nabrać tłuszczyku. Bo wkońcu on się bierze z cukrów;P
Ja właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia ,dziś była pomoc przy udławieniach ,restytucja itd...
Rano byłoam u lekarza , póki co tylko badanie ginekologiczne itd. Szyjka twarda pozamykana... dalej bobiś leży główkowo...
A tak to 17 października mam ost USG... -
Polska dziewczyno dla chcącego nic trudnego. Znam kilka dziewczyn co karmiły na studiach. mąż przyjeżdżał z dzieckiem, albo podskakiwały na jakiś zajęciach do domu. Albo poprostu laktator i ściągały w łazience ale łatwo pewnie nie będzie
Suzy Lee, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
No vivien ty się tam już nastawiaj psychicznie hehe
A jutro nasza xcarolinex ma cc. Powodzenia z carolinex jak nas podczytujesz
. Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę
. Kciukam za jutro
!
Wielki dzień przed wami! 3maj się
! I daj znać jak najszybciej po w miarę możliwości
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2013, 19:22
vivien, xcarolinex, Suzy Lee, Kropka, polska_dziewczyna, Amicizia lubią tę wiadomość
-
Ella wrote:Vievien coraz blizej, ja tez czekam.
Czasem tak sobie mysle, ze tak blisko, ale jakos do mnie nie dociera, ze jakby nie patrzec tylko kilka dni zostalo.
Ty juz pewnie na dniach będziesz tulic swoja kruszynke
Mam tak samo ze jakoś do mnie to nie dociera... ale już niedługo te małe istotki będą przy nasиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Nienormalna dostalas meila??
Jutro kolejna rozpakowana mamusia będzie tulila swoja kruszynke
Xcarolinex trzymam kciuki!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2013, 19:44
xcarolinex, Lalita2710, иιєиσямαℓиα, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
zaczyna pobolewać mnie kręgosłup i puchną mi ręce, czuję sie coraz bardziej ociężała i mało atrakcyjna, mam pytanie do dziewczyn na końcówce, czy pojawiły Wam się jakieś rozstępy w ostatnich tygodniach? Ja jeszcze nie mam żadnego ale obawiam sie że jak wytrzymam jeszcze 3 tygodnie to pewnie sie jakieś pojawią, stosuje cały czas Palmersa, ale zobaczymy czy skóra wytrzyma...
-
иιєиσямαℓиα wrote:No vivien ty się tam już nastawiaj psychicznie hehe
A jutro nasza xcarolinex ma cc. Powodzenia z carolinex jak nas podczytujesz
. Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę
. Kciukam za jutro
!
Wielki dzień przed wami! 3maj się
! I daj znać jak najszybciej po w miarę możliwości
.
Dam znac, ale juz przed chwilka napisalam w liscie ciezarówek, ze cesarskiego ciecia nie bedziemy miecIdziemy na wywolanie i jak wszystko pojdzie zgodnie z planem, to urodzimy naturalnie
Jedynie wlasnie boje sie, ze skoncze na cc, ale jestem dobrej mysli
Chcialabym, zeby jutro sie urodzila, nie lubie szpitali i nie chcialabym tam dlugo zostac...
No i wogole to dzis mielismy ostatnie usg - Malenstwo wazy ok ... 3.93kgi jakos sama ze soba nie moge wytrzymac - strasznie sie dzis wkurzylam, niektorzy ludzie nie mysla, no ale ... staram sie nie przejmowac tym, a jednak chyba cisnienie przez to w górze
Podczytuje codziennie, tyle razy mialam cos napisac, bylam w polowie pisania, a to to trzeba bylo zrobic, pranie, psy, dom posprzatac, dopakowac sie, pokoik skonczyc, ciuszki do skonczonej szafy juz powiesic, drugie lozeczko zlozyc.. no i na tym zlecialo kilka dniиιєиσямαℓиα, Suzy Lee, pasia27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny