III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj mi mowi ostatnio ze Jestem Jego Najeiekszym Szczesciem Ja i Maly
ze Jestem Wspaniala ..moze cos chce??
Kochany jest. I napewno przyniesie do domu czekolade wracajac z pracy
znajoma wczoraj przyszla na kawe a M od progu jej pranie Malego pokazuje
ze pierwsze i takir slodkie
Suzy Lee, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Ja wlasnie nie mam apetytu na ostre kebaby itd..mam po takim jedzeniu okropna zgage brrr..w Macu bylam na frytkach z 2 razy.gazowanych napoi nie pije zadnych bo mam po nich zgage i jest mi niedobrze.https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
nick nieaktualnyUROCZO Lilka!
Mój prania ludziom nie pokazuje, nie chwali się przygotowaniami publicznie ani nic... może dlatego, ze to drugie dziecko... ale widzę, że coraz bardziej się przejmuje, dzisiaj dzwonił do mnie jak jeszcze byłam w gabinecie, czy już widać coś że się mały szykuje, czy coś się obniża, nie obnizą, skraca, zmiękcza...
Lilka, michaela lubią tę wiadomość
-
Uważam tak jak Suzy. Dziecka niczym nie dopajać chyba że ma kolki czy coś to można spróbować z jakaś herbatką koperkową ale ogólnie to będzie zima, nie będzie upałów więc nie ma takiej potrzeby. Ja przy Wiktorze butelki miałam dwie i użyłam ich dosłownie kilka razy, jak ściągałam mleko a mąż karmił. Dopiero jak był większy to pił trochę z butelek mleko z kaszką ale bardzo szybko przeszedł na kubeczki.
Ja byłam wczoraj na wizycie i na razie nic się nie kroi ;p Szyjka długa ale miękka, i jak powiedziała moja lekarka ,,w tym tygodniu raczej nie urodzę'' ;p
Wczoraj po tych gościach byłam wykończona, dodatkowo jeszcze ta choroba ale dzisiaj już jest lepiej.Suzy Lee, иιєиσямαℓиα, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Suzy to nasze pierwsze
i pewnie dlatego jestesmy tak podekscytowani..M to chyba za bardzo bo pyta kiedy nastepne hehe..niech urodze najpierw Maksa
potem bede myslec..ale nspewno chcialabym wiecej dzieci.ja jestem jedynaczka na szczescie mam duzo kuzynostwa i nigdy nie czulam sie sama ale fajnie bylo by miec wiecej dzieciaczkow.Twoj maz moze prania nie pokazuje ale napewno sie cieszy
a Wasz Jas jest przecudny
Suzy Lee lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Kleopatra wrote:Uważam tak jak Suzy. Dziecka niczym nie dopajać chyba że ma kolki czy coś to można spróbować z jakaś herbatką koperkową ale ogólnie to będzie zima, nie będzie upałów więc nie ma takiej potrzeby. Ja przy Wiktorze butelki miałam dwie i użyłam ich dosłownie kilka razy, jak ściągałam mleko a mąż karmił. Dopiero jak był większy to pił trochę z butelek mleko z kaszką ale bardzo szybko przeszedł na kubeczki.
Ja byłam wczoraj na wizycie i na razie nic się nie kroi ;p Szyjka długa ale miękka, i jak powiedziała moja lekarka ,,w tym tygodniu raczej nie urodzę'' ;p
Wczoraj po tych gościach byłam wykończona, dodatkowo jeszcze ta choroba ale dzisiaj już jest lepiej.polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a może te fast foody todla tego że mają troszkękalorii i wyraziste smaki i np dziciak potrzebuje nabrać jeszcze przed wyjsciem trochę wagi? Hmm.... ja jeszcze trzymam się z daleka, ale kto wie jak bedzie za pare tygodni.
Fajni Ci wasi męzowie
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też jestem w efekcie jedynaczką, choć nie jedyną ciążą mamy i tez mam bardzo liczną rodzinę, tylko tata miał 6 rodzeństwa
Więc tez tych kuzynów i kuzynek troszkę jest... Mąż się cieszy - no jasne że się cieszy
Do tego stopnia to przeżywa w środku, ze już wiem że nawet jakby miał już to prawko, to nie wiózłby mnie do porodu
Za pierwszym razem był w takim szoku na poczatku że to JUŻ, że z zimna zaczął się trząś i musiałam mu dac dwie tabsy uspokajające zanim z domu wyszliśmy
heheh cos czuje ze bedzie podobnie tym razem. Załatwiłam na szczescie dobrego kolege do podwózki jeśli akurat nie bedzie w pracy.
Lilka, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:a na obiad gotuję w końcu barszcz biały
z białą kiełbaską i jajkiem
Ja gotowałam ostatnio. A dziś w menu risotto z kurczakiem, pieczarkami, mocno doprawione tymiankiem
A co do dokarmiania.. ja musiałam dokarmiać, bo nie miałam pokarmu. Potem było ciężko go przestawić na pierś, bo się nauczył z tej flaszki już. Dużo zdrowia i nerwów mnie to kosztowało, ale się udało. Butelkę miałam Lovi (nadal mam, bo czasem Jasiek dostaje odciągane), polecam te butelki. Potem już nie miał problemów z piciem tego i tego naprzemiennie. Ale uważam, że lepiej z butelką nie startować, jeśli nie ma takiej potrzeby. Ja żałuję, że podałam butelkę, mogłam ten pierwszy okres co nie miałam pokarmu dokarmiać np. po palcu albo kubeczkiem..иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
ja zupe dyniową
U mnie radośćmęza przekuwa się w energię spożytkowaną na prace remontowe, oszalał. Juz mu zabraniam, i każe odpoczywać, fukam, jak zabiera się za mycie okien, wole miec brudne okno a męż zdrowego... wariat głaszcze minie po brzuhu przez sen:)
-
Suzy Lee wrote:Polska Dziewczyno.. nie zaleca się przepajania dziecka czymkolwiek jeśli nie ma upałów lub wyraźnych zaleceń lekarza z powodu np. dolegliwości brzuszkowych, czy z zaparciami czy coś podobnego u maleństwa.
Uważam, że antykolkowe ponieważ po co testować na dziecku te nieantykolkowe... i tak wiekszosc dzieci ma kolki, a nawet jeśli nie, to to są dopiero uczące się jak funkcjonować brzuszki, więc dlaczego im utrudniać pracę
Co do tego czy zbliżone do piersi czy nie... często to jest bajer reklamowy, a wg mnie TT z piersią mają niewiele wspólnego, smoczek Avent jest miękkszy przy piciu- próbowałam. Ponad to jeśli dziecko ma zaczac kaprysić na pierś to zrobi to niezależnie od marki butelki i jej super smoczka. Picie ze smoczka każdej firmy jest bowiem łątwiejsze niż picie z piersi, gdzie dziecko musi ugniatać sutek do podniebienia, a z butelki jedynnie ssaći leeeeeciiii smaczne mniamniu.
Smoczki sa podzielone rozmiarami dziurki na 1ki; 2jeczki i 3jki no i potem KASZKOWE. KAżdy rozmiar smoczka odpowiada jakiemuś przedizałowi wiekowemu, ponieważ dziecko rośnie i jego siła ssania i zapotrzebowanie na pokarm zwiększa się, więc nie można być cały czas na jednej małej dziureczce.
Noworodek zadławiłby się pijąc z większego przepływu, za to 3miesięczniak się zamęczy próbując wyssać potrzebnego mu łyka z mikro dziurki dla noworodka.michaela, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyheh, mój Mąż mi też mówi duuużo komplementów i ja jemu też, bo niby czemu to ma działać tylko w jedną stronę? Spróbujcie - te dziewczyny, które piszą, że mężowie im nic miłego nie mówią - zacząć mówić im miłe rzeczy, zobaczycie jak to działa. Taki skomplementowany facet aż puchnie z dumy, uśmiecha się, chodzi cały zadowolony.. warto
Rika, vivien, иιєиσямαℓиα, michaela, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:No nie żartuj! ale na pewno jakieś komplementy Ci mówił! Niektórym ludziom bardzo ciężko wyrażać emocje może należy do takiej grupy ludzi? Moj ojciec i tesciowa na przyklad... z tymze tesciowa mowi o tym wprost, ze nie umie - ona okazuje swoje pozytywne uczucia kupując innym rzeczy (nie zawsze trafione, bo gusta mamy... inne ;P)
on chyba właśnie z tego typu ludzi jest -
MF masz racje czasem warto poudawac taka bezradna kobietke ktora bez Tego Jedynego bylaby zgubiona w tym strasznym swiecie
Ja mojemu M mowie czesto mile rzeczy
i widze jak to na niego dziala
m_f, Suzy Lee lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
m_f wrote:heh, mój Mąż mi też mówi duuużo komplementów i ja jemu też, bo niby czemu to ma działać tylko w jedną stronę? Spróbujcie - te dziewczyny, które piszą, że mężowie im nic miłego nie mówią - zacząć mówić im miłe rzeczy, zobaczycie jak to działa. Taki skomplementowany facet aż puchnie z dumy, uśmiecha się, chodzi cały zadowolony.. warto
M_f dobra radawkoncu online tez sa normalnymi ludzmi i jak kazdy chcieliby byc od czasu do czasu chwaleni
Ja bez okazji nieraz robie mezowi niespodzianki
Usmiech ma przez caly dzien od ucha do ucham_f lubi tę wiadomość
-
m_f wrote:heh, mój Mąż mi też mówi duuużo komplementów i ja jemu też, bo niby czemu to ma działać tylko w jedną stronę? Spróbujcie - te dziewczyny, które piszą, że mężowie im nic miłego nie mówią - zacząć mówić im miłe rzeczy, zobaczycie jak to działa. Taki skomplementowany facet aż puchnie z dumy, uśmiecha się, chodzi cały zadowolony.. warto
ja mu często mówię coś miłego, a on mi nie
m_f lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też uwielbiam robić mojemu mężowi małe niespodzianki
albo mu kupię coś smacznego, co wiem, że lubi - jakieś słodycze, albo coś fajnego ugotuję, albo upiekę jakieś ciasto które mu smakuje. Czasem kupię też jakiś drobiazg bez okazji, ale to nie o to chodzi, żeby kasę wydawać koniecznie. Tylko o podejście do sprawy. A on mi kupuje kwiaty bez okazji, jak np. wczoraj
i często też jakieś słodycze które lubię. Jak idzie do sklepu to czasem robi mi taką niespodziankę i coś przyniesie.
vivien, pasia27 lubią tę wiadomość