III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
No to Dzien doberek Dziewczynki!!!Znowu zaliczylam w nocy,a wlasciwie nad ranem-ok.4:00 szpital.Po serduszkowaniu znowu byla krew,tym razem wiecej niz jak ostatnim razem,jak wyladowalam w szpitalu.Dlatego decyzja tez byla natychmiastowa.Okazalo sie,ze sex poprostu pomaga w przygotowaniach mojego organizmu do porodu,a krew jest efektem rozwierania sie.Obecnie mam 2 cm rozwarcia.KTG dobre,juz nie bylo przspieszonego serduszka,ale mamusia byla spokojniejsza,bo niektore problemy sie rozwiazaly,wiec i efekt byl.Skorcze takie sobie.
O 8.30 mam dzis termin z ordynatorem,ktory jednoczesnie bedzie mial przyjmowac moj porod,a ktory rowniez urzeduje w szpitalu w ktorym wlasciwie przed chwila bylam.Bylam,bo wrocilismy do domu.Wolalam wziasc kapiel,wypic herbatke,niz czekac bezsensownie 3 godziny na lekarza.Takze albo kapiel mi rozkreci akcje,albo poprostu pojedziemy na spotkanie,przyjedziemy do domu i....pojde spaaaaaaaaaaaaaaaac,bo nic nie spalam:/Polozna stwierdzila,ze niektore kobiety przechodzily z 2 cm rozwarciem nawet 2 tygodnie...No super....Ciekawe co to bedzie.Juz mecza mnie te falszywe alarmy,choc widac ewidentnie,ze cos sie powoli dzieje.No wlasnie poooowwwoooollliiii.Slimacze tempo.Ja do porodu tymi alarmami to juz sie wykoncze:/Ok mykam do wanny,a pozniej moze uda mi sie 30 min.zdrzemnac.Choc nie wiem czy wogole ma sens klasc sie:/No nic,pozyjemy zobaczymy.иιєиσямαℓиα, maia1991, vivien lubią tę wiadomość
-
Aila trzymam kciuki za szybkie rozwarcie , mam nadzieję, że nie będziesz musiała czekać 2 tygodnie na rozwój akcji.
Ja dziś bardzo źle spałamba praktycznie w ogóle nie spałam.
Rozmawiałam z lekarzem z medicovera wczoraj i kazał mi się już przygotować do szpitala na wszelki wypadek ....powiedział żeby się nastawić psychicznie że teraz może być już w każdej chwili bo różnie to bywa. A że dziecko do małych nie należy to trzeba być przygotowanym.
Wczoraj też fatalnie przeżyłam ćwiczenia na SR....i za tydzień będę już szła na nie ostatni raz, bo będą zajęcia z partnerem a 10 i 17stego chyba już sobie odpuszczę , bo pozycje które przyjmujemy są dla mnie strasznie nie wygodnewczoraj po relaksacji zaczęła mnie boleć głowa a w trakcie ćwiczeń mały znowu się szarpał w brzuchu gwałtowanie....po ćwiczeniach łupie mnie coraz bardziej w kręgosłupie , bardziej niż bez jakichkolwiek ćwiczeń.... ledwo zwlokłam się wczoraj z materaca.
Na ktg też leżałam 50 min na lewym boku myślałam że nie wstanę z leżanki...rozregulował się aparat ktg i nie rejestrował ruchów i trzeba było zapis powtórzyć ...
Dziś jestem nie do życia , niby można odpocząć i się zrelaksować, ale czekają nas zakupy więc trzeba będzie się nałazić...
Suzy Lee to twoja ciąża rzeczywiście jest jakimś cudem , z takimi problemami jakie masz, na prawdę
a ja mam jazdę na sooooooook pomarańczowynie wiem co jest grane
aila lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Dziewczyny chyba trochę przesadzacie. Poród w terminie to jest od 38 do 42 tyg ciąży. Wiem że to nic fajnego chodzić dłużej niż do 40 tyg. ale tak jest w połowie ciąż, nie wkręcajcie sobie Bóg wie czego.
Bo jezeli nie to nie bedziesz potrafila tego zrozumiec..
Strach przy koncowce o "powtorke z rozrywki" jest u mnie za duzy... -
Aila kochana trzymam kciuki za ciebie i synka zeby akcia po kapieli zaczela sie rozkrecac
Wkoncu teraz byscie mogli wykorzystać czas jak synka nie ma na porod rodzinny
Jak by co jak maz wroci z pracy, napadnij gopoprzytulajcie się to moze w nocy synek bedzie chcial juz byc z wami
aila lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:Patti dlatego ja kazdego dnia sie boje ciraz bardziej o mala.Lekarze nue moga zagladnac do srodka i sprawdzic czy wody sa ok i zapytac sie malej jak sie czuje
I wiem ze z dnia na dzien jest wieksze ryzyko urodzena martwego dziecka bo lotysko juz ne pracuje tak jak na poczatku
Dlatego staje na glowie zeby Vivien byla juz przy nas.
Tymbardziej wiem od poloznej ze ze wzglefu na moja historie o pironieniu mam nawet prawo chcuec wywolania w dniu terminu!!! Ale moj lekarz sie upiera i NUE CHCE mnie zrozumiec....vivien lubi tę wiadomość
-
Kapiel zrobiona.Jest godzina 8:00 i................ dupa-krotko i zwiezlie podsumowujac.Zaraz jedziemy na spotkanie z lekarzem,ale juz jestem na 80% pewna,ze wrocimy,bo skurcze ustaly:/Spowrotem male-bierzace zakupy,ale jak poczuje poduszke po tej bezsennej,ciezkiej nocy to ochhhhhhhhhhhhh rozkoszzzzzzzzzzzz.Caly dzien bede snila o niebieskich migdalach w krainie snow albo nie,lepiej o porodzie bez boli w 5 min.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 08:04
vivien, maia1991 lubią tę wiadomość
-
Wlasnie skonczylam prasowac nowe poslanko dla Vivien,swiezo uszyte
Jutro przyjdzie jeszcze material to bede musiala doszyc posciel tylko siwo-rozowa bez punktow
http://www.iv.pl/images/13062231407035473618.jpgиιєиσямαℓиα, kamila87, Suzy Lee, Lalita2710, Ana27, michaela, juicca, yennefer, kaaasiaczek_, DzejKej, iśka, blueberry, maia1991, Amicizia, Nina82, Kropka, MamaMadzia lubią tę wiadomość
-
PAREL wrote:Vivien nie denerwuj sie tak bardzo, spokojnie bezpiecznie do 10 dni po terminie możesz pochodzić, oczywiście pod kontrolą lekarzy, ja mam ustaloną cesarkę na 40tydz i 5dni, gin mówiła że nie ma sensu wcześniej rozwiązywać, niech dzieciątko sobie jeszcze siedzi i rośnie, a jak sie urodzi będzie silniejsze... staraj się rozluźnić i nie wkręcaj sobie, bo to jest najgorsze co może być, im bardziej sie chce tym natura czasami bardziej sie buntuje...
Parel ostatnia wizyta u mojego ginekologa mnie rozbila....
POdczas badan pielegniarka zapomniala zbadac mi mocz czy wszytsko jest ok...
pozniej lekarz podczas badania sprawdzil tylko szyjke i wyciagnal juz reke zeby powiedziec dowidzeniaa ja do niego ze moze sprawdzilyby stan wod plodowych???
To z wielka lacha kazal mi sie polozyc na lezance glowa do monitora zebym to przypadkiekem malej na monitorze nie zobaczyla...
Sory ale chyba kazdego by szlag trafil...
Tym bardziej na koncowce nie pozwole sobie na takie niehlujstwo -
aila wrote:Kapiel zrobiona.Jest godzina 8:00 i................ dupa-krotko i zwiezlie podsumowujac.Zaraz jedziemy na spotkanie z lekarzem,ale juz jestem na 80% pewna,ze wrocimy,bo skurcze ustaly:/Spowrotem male-bierzace zakupy,ale jak poczuje poduszke po tej bezsennej,ciezkiej nocy to ochhhhhhhhhhhhh rozkoszzzzzzzzzzzz.Caly dzien bede snila o niebieskich migdalach w krainie snow albo nie,lepiej o porodzie bez boli w 5 min.
Da znac kochana jak wrocisz i jak sie wyspisz co sie dowiedzieliescie w szpitaluWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 08:22
-
dziewczyny mozna znieczulenie u dentysty dostac w ciąży??
dziś w nocy miałam taki ból ..od wczoraj mnie boli i umówiłam się jade na 10. 30... masakra powiedzcie że moge.. bo jak mnie weźmie na żywca to chyba odjadę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 08:24
-
polska_dziewczyna wrote:dziewczyny mozna znieczulenie u dentysty dostac w ciąży??
dziś w nocy miałam taki ból ..od wczoraj mnie boli i umówiłam się jade na 10. 30... masakra powiedzcie że moge.. bo jak mnie weźmie na żywca to chyba odjadę
Aczkolwiek ostatnio dentysta nie chciał mi dawać znieczulenia , bo się obawiał , bo byłam już w 3cim trymestrze. Ale można znieczulać , spokojnie -
vivien wrote:Wlasnie skonczylam prasowac nowe poslanko dla Vivien,swiezo uszyte
Jutro przyjdzie jeszcze material to bede musiala doszyc posciel tylko siwo-rozowa bez punktow
http://www.iv.pl/images/13062231407035473618.jpg
Śliczności, podziwiam talentvivien lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:wiem, że można , są dla kobiet w ciąży bezadrenaliny.
Aczkolwiek ostatnio dentysta nie chciał mi dawać znieczulenia , bo się obawiał , bo byłam już w 3cim trymestrze. Ale można znieczulać , spokojnieиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
polska_dziewczyna wrote:dzieki ci za odpowiedz... tak się boję...
Życzę udanej wizyty i mało bólu
dzięki twojemu suwaczkowi wiem ile mi zostało do poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 08:51