III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
no tylko czasami to nie jest takie proste niestetymaia1991 wrote:no ty to masz czym sprawdzić bynajmniej a ja się muszę martwić hehe ;-)no moja córka też w nocy i nad ranem jest najbardziej aktywna za to w ciągu dnia czasami nawet kopniaka mi nie da i wtedy muszę się martwić co jej nie tak jest;-)

maia1991 lubi tę wiadomość
-
wczoraj mi lekarz powiedział, że już jest duży, ma ciasno i koniec z ruchamimaia1991 wrote:no ty to masz czym sprawdzić bynajmniej a ja się muszę martwić hehe ;-)no moja córka też w nocy i nad ranem jest najbardziej aktywna za to w ciągu dnia czasami nawet kopniaka mi nie da i wtedy muszę się martwić co jej nie tak jest;-)

A ja tak sobie kalkuluję to nie rozpieszczał mnie za bardzo - późno poczułam pierwsze ruchy, jeśli już to były bardzo rzadko, lekarka mówił że przez to że mam trochę tłuszczyku
to nie jestem taka czuła na ruchy, a teraz od 30 tygodnia jak zaczął być rzeczywiście bardziej aktywny i wypychać krągłości i kształty na moim brzuchu , to zrobił się duży i ma za mało miejsca i znowu nic
. Więc stwierdziłam że się nie nacieszyłam tymi doznaniami kobiet w ciąży 
maia1991 lubi tę wiadomość
-
to masz zupełnie tak jak ją pierwsze słabe ruchy czułam od 16 do 20tygodnia ciąży a potem były one słabe wręcz jakby wogóle ich nie było a potem od 30 też zaczęłam czuć takie bardziej wyraźne widać części ciała ale rzadko nie to co te pierwsze i bardzo słabe więc jesteśmy na tym samym tronie jak to się mówi mamy te same doświadczenia i wiemy o co chodzi może nasze dzieci będą spokojne jak wyjdą z brzucha i będziemy miały spokojne noceиιєиσямαℓиα wrote:wczoraj mi lekarz powiedział, że już jest duży, ma ciasno i koniec z ruchami

A ja tak sobie kalkuluję to nie rozpieszczał mnie za bardzo - późno poczułam pierwsze ruchy, jeśli już to były bardzo rzadko, lekarka mówił że przez to że mam trochę tłuszczyku
to nie jestem taka czuła na ruchy, a teraz od 30 tygodnia jak zaczął być rzeczywiście bardziej aktywny i wypychać krągłości i kształty na moim brzuchu , to zrobił się duży i ma za mało miejsca i znowu nic
. Więc stwierdziłam że się nie nacieszyłam tymi doznaniami kobiet w ciąży 
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
jeszcze powiem ci jedno ważne że nasze aniołki są zdrowe i prawidlowo się rozwijają niedługo będziemy cieszyć się ich obecnością i będziemy je miały na codzień a może przy drugich dzieciatkach to my będziemy miały okazję nacieszyć się tymi ruchami jeszcze nie raz i nie dwa aż będziemy miały tego dość heheиιєиσямαℓиα wrote:no tylko czasami to nie jest takie proste niestety

wszystko jeszcze przed nami kochaną
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
w niedziele pogadam w szpitalu z lekarka zobacze co powiedzaDzejKej wrote:Vivien, codziennie mam nadzieje, ze juz bedzie u Ciebie po. Jedz do szpitala jak masz sie stresowac.
Ale skoro Cie tu jeszcze zastałam to mam nowe zdanie na temat pieluch z DM... Odkad mala rzadziej robi kupe i jak robi to wypycha ja z rozmachem to w pieluchach z DM jest po łopatki w kupie... Wszystko gora ucieka... Kupilam teraz Pampers Baby Dry i jestem poki co zadowolona. Zobaczymy jak dlugo...
To jednak nie ma szalu z tymi pieluchami z DM
Kurcze szkoda
Moja siostra kupowala jakies z reala duze opakowania ze slonikiem na kartonie. -
Suzy Lee wrote:Juz po ktg... zarejstrowalo jeden duży skurcz do 80 na razie i kilka niewaznych drobnych, ale odkad wyszlam to juz zze dwa na pewno mialam większe. Takze.. aktywnosc macicy udokumentowana.
no to tak jak u mnie ze skurczami
Mialam dwa w przeciagu pol godziny na okolo 88
ale co z tego
jak nic innego sie nie dzieje 
-
miejmy nadziejęmaia1991 wrote:jeszcze powiem ci jedno ważne że nasze aniołki są zdrowe i prawidlowo się rozwijają niedługo będziemy cieszyć się ich obecnością i będziemy je miały na codzień a może przy drugich dzieciatkach to my będziemy miały okazję nacieszyć się tymi ruchami jeszcze nie raz i nie dwa aż będziemy miały tego dość hehe
wszystko jeszcze przed nami kochaną 

tylko ja nie wiem czy zdążę z drugim szkrabem... jeśli pójdę na roczny urlop macierzyńskie to nie wypada od razu po powrocie znowu zachodzić w ciążę... a ja bym tak musiała żeby zdążyć przed 35
, bo po 35 to chyba raczej nie chcę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 14:44
maia1991 lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:Kurcze Vivien - popatrzyłam na twój suwaczek z odliczaniem terminu porodu i się uśmiechnęłam
. Chucham na niego na szczęście
!
Wczoraj wlasnie pokazalam mojemu mezowi to co pisze pod suwaczkiem
No coz jeszcze denerwoja przychodzace meile z zyczeniami
od roznych przedstawicieli.
No coz nie jestem pierwsza i nie ostatnia ktora kopnal ten zaszczyt przenoszenia ciazy
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:miejmy nadzieję

tylko ja nie wiem czy zdążę z drugim szkrabem... jeśli pójdę na roczny urlop macierzyńskie to nie wypada od razu po powrocie znowu zachodzić w ciążę... a ja bym tak musiała żeby zdążyć przed 35
, bo po 35 to chyba raczej nie chcę...
Nienormalna zalezy czy chcesz zostac u tego pracodawcy co jestes teraz
Ja planuje wlasnie tak zrobic ze z macierzynskiego chce znowu zajsc w ciaze
ale czas pokaze co z tych planow wyjdzie
I najpierw musimy sie nacieszyc nasza kochana Vivien
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
o ile to nacieszenie kiedykolwiek nastąpivivien wrote:Nienormalna zalezy czy chcesz zostac u tego pracodawcy co jestes teraz

Ja planuje wlasnie tak zrobic ze z macierzynskiego chce znowu zajsc w ciaze
ale czas pokaze co z tych planow wyjdzie
I najpierw musimy sie nacieszyc nasza kochana Vivien


Planuję zostać w tej firmie , jeśli chciałabym zmienić pracę to by oznaczało kolejne odwleczenie planów macierzyńskich, bo w nowej firmie nie zajdę od razu w ciążę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2013, 14:54
-
mam przeczucie że już niedługo będzie ten dzieńvivien wrote:Wczoraj wlasnie pokazalam mojemu mezowi to co pisze pod suwaczkiem

No coz jeszcze denerwoja przychodzace meile z zyczeniami
od roznych przedstawicieli.
No coz nie jestem pierwsza i nie ostatnia ktora kopnal ten zaszczyt przenoszenia ciazy
.
Nie przenosiłaś jej jeszcze tak długo. Trzymam kciuki za jak najszybsze rozwiązanie
-
Ja juz po lekarzu jak pisalam juz w poscioe Suzy Lee mialam dwa skurcze w przeciagu pol godziny na skali 88 ale jak narazie nie sa wogole bolace tylko brzuch twardnieje

Lekarka pomacala,zobaczyla stan wod plodowych powiedziala ze ich ilisc sie zmniejsza ale to jest normalne na tym etapie ciazy.Dala skierowanie na niedziele do szpitala.Mam z lekarzami na miejscu obgadac co bedziemy dalej robic
No coz pozostaje mi dalej czekac....
Przynajmniej jutro pojdziemy jeszcze na dzampreze znajomy konczy 40
Ana27, maia1991 lubią tę wiadomość
-
córeczka wystawia cierpliwość mamusi na próbęvivien wrote:Ja juz po lekarzu jak pisalam juz w poscioe Suzy Lee mialam dwa skurcze w przeciagu pol godziny na skali 88 ale jak narazie nie sa wogole bolace tylko brzuch twardnieje

Lekarka pomacala,zobaczyla stan wod plodowych powiedziala ze ich ilisc sie zmniejsza ale to jest normalne na tym etapie ciazy.Dala skierowanie na niedziele do szpitala.Mam z lekarzami na miejscu obgadac co bedziemy dalej robic
No coz pozostaje mi dalej czekac....
Przynajmniej jutro pojdziemy jeszcze na dzampreze znajomy konczy 40

vivien lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:o ile to nacieszenie kiedykolwiek nastąpi

Planuję zostać w tej firmie , jeśli chciałabym zmienić pracę to by oznaczało kolejne odwleczenie planów macierzyńskich, bo w nowej firmie nie zajdę od razu w ciążę.
To prawda!!Ja wiem ze juz nie bede pracowac na takich super warunkach jakie mialam i wiem ze na caly etat ni bede mogla wrocic bo jest to praca ktora wiaze sie z dopasowaniem do klijenta a nie do matki z dzieckiem...
dlatego chce wykorzystac super pensje na lepiej platne macierzynskie.
Bo tak jak piszesz w nowej pracy nie bedzie wygladalo jak bym zaszla w przeciagu roku w ciazy
-
иιєиσямαℓиα wrote:mam przeczucie że już niedługo będzie ten dzień
.
Nie przenosiłaś jej jeszcze tak długo. Trzymam kciuki za jak najszybsze rozwiązanie
wiem moja droga ale kazdy dzien jaki jest po terminie wydaje mi sie ze ma 48 godzin a nie 24

jestem jak dziecko ktore czeka na swoje urodziny albo na prezenty z pod choinki
иιєиσямαℓиα, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Ja dzis po wizycie, maly na KTG dzisja postanowil sie porsuzac wreszcie i neizle mi fikał

ogólnie synek wazy około 2200 wszystko w porządku, ułożony prawidłowo główką do dołu. Szyjka zamknięta, póki co nic nie zanosi się żebym miałą urodzić przed terminem co mi bardzo odpowiada. Tylko moja morfologi anie za dobra, mam za niską hemoglobine, i musze żelazo łykąc i najlpeiej witaminy ale ja witamin nie moge!!! kurcze, korci mnie ewentualnie srpóbowanie tego femibionu ale on za dorgi, a nie mam próbki, bo nie chce tyle kasy wydac na lek, ktory zaraz zwroce i nie zjem calego opakowania. Próbowac sobie mozna po jakich nie wymiotuje, jak sie ma kase anie tak jak u nas teraz, gdzie kady grosz sie liczy. POza tym juz próbowałam sporo witamin i je zwracam. Wole juz samo żelazo łykać.
Pewnie ta hemoglobina i spadek potasu maja wpływ na moja arytmie, nic podlecze sie żelazem i zobaczymy. NIe zdazyla mi dzi pobrac wymazu na GBS bo juz kurier pojechacl a do poniedzialku wymaz nie moze siedziec, wiec na nastepnej wizycie w polowie pazdziernika mi wezmie.
Ana27, vivien lubią tę wiadomość
-
vivien wrote:wiem moja droga ale kazdy dzien jaki jest po terminie wydaje mi sie ze ma 48 godzin a nie 24

jestem jak dziecko ktore czeka na swoje urodziny albo na prezenty z pod choinki

poniekąd tak właśnie jest
dziecko to prezent
vivien lubi tę wiadomość
-
co do ruchów Jasia, zauwazylam ze tak kolo 10-11 lubi sie poruszac, wieczorkiem kolo 18-19 i obowiazkowo okolica 22 jak w zegarku wygibasy na całego. Ogolnei to ciagle się kręci wierci przeciąga, ale o tych trzech porach to tak najintensywniej. Chyba bedzie z niego nocny marek jak rodzice











